Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dominacja psychiczna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dominacja psychiczna. Pokaż wszystkie posty

Słów kilka....

Dominacja nie tylko w relacji BDSM dostarcza bardzo mocnych emocji i jest formą urozmaicenia sfery erotycznej.

Nie jest ona formą molestowania seksualnego ponieważ odbywa się za zgodą partnerów, którzy wchodzą w rolę uległych lub dominujących. 

Role te mogą być przypisane na stałe lub zmieniać się w zależności od sytuacji szczególnie gdy jeden z partnerów jest switchem jak ja. 

Lubię zamieniać się w Dominę i bawić się z moimi niewolnicami, niewolnicami lub uległymi. 

Uwielbiałam gdy Pan patrzył wtedy na mnie, ewentualnie się dołączał i razem dominowaliśmy. 

Byliśmy jak Bonnie & Clyde w wersji BDSM. Bardzo źli i bardzo kinky....

Słów kilka....

"Świadoma Kobieta jest jak rzeka. Zrobi co zechce. Postawisz tamy – zaleje Cię lub opłynie. Ale nie zatrzymasz jej biegu. Za to jeśli w nią wpłyniesz z zaufaniem, akceptacją i szacunkiem, da Ci – jak Matka Natura – wszystko, czego potrzebujesz. Obfitość życia, doświadczeń i miłości. Miękkość i łagodność. Słodycz życia.”

~Autor nieznany

Jako uległa mocno identyfikuję się z tym opisem - cała Ja. Tylko silny i świadomy swej mrocznej natury Dominujący może nade mną zapanować tak jak czyni to Pan Ka♤

Słów kilka ....

Karanie uległej ciszą

Uległa musi dokładnie wiedzieć za jakie przewinienie i na jak długo została ukarana, w przeciwnym razie mamy do czynienia ze zwykłą przemocą psychiczną.

Uległa poleca studio BDSM w Warszawie

" Jesteśmy małżeństwem z 30 letnim stażem. W końcu dopadła nas rutyna długoletniego związku i zaczęliśmy szukać sposobu, na jego odświeżenie.

 Kila lat temu poznaliśmy nowe sposoby na wniesienie do naszych erotycznych relacji powiewu świeżości i atmosfery ekscytacji, tak jak to doświadczaliśmy na początku naszej znajomości. Teraz, chcemy podzielić się tą tajemnicą i sprawić by Wasze życie erotyczne przeniosło się na wyższy poziom.

Nie zależy nam na przypadkowych Gościach, wręcz przeciwnie. Nie reklamujemy się. Chcemy aby DirtyRoom stał się wyjątkowym miejscem dla wyjątkowych Gości, jakimi jesteście.

Wszystkie meble zostały przez nas starannie zaprojektowane i wykonane na zamówienie. Zależy nam na Waszej satysfakcji, dlatego nie znajdziecie w DirtyRoomie taniego plastiku, za to stal i wysokiej jakości naturalną skórę, którą tapicerowana jest klatka, minetnik, klęcznik, krzyż św. Andrzeja. Również huśtawka jest wykonana ze skóry.

Całe pomieszczenie jest wygłuszone akustycznie dla większego komfortu i dyskrecji.

Bawcie się dobrze! "

Więcej informacji na stronie  internetowej:

https://dirtyroom.pl/

Przemyślenia uległej - na czym polega relacja w BDSM

BDSM można rozumieć dwojako. Z jednej strony to zbiór zachowań i aktywności seksualnych, z drugiej życiowa filozofia. Nie zawsze idzie to w parze i nie zawsze musi.

To, że ktoś lubi dostać szpicrutą po udach nie oznacza od razu, że ma ochotę się komukolwiek podporządkowywać. Z drugiej strony fakt, że ktoś czuje potrzebę oddania i poddania, nie oznacza wcale, że lubi gdy smaga się go pejczem.

Dla mnie osobiście BDSM to filozofia życia i niesamowita głębia. Tak na prawdę tresura nigdy się nie kończy bo ciągle są jakieś nowe wyzwania i tak właśnie powinno być. Klimat ma rozwijać a gdy rozwija daje siłę i niesamowitą moc. Ta moc jest piękna. Ona sprawia że jestem szczęśliwa, silna i pewna siebie. Czuję się też jako kobieta kompletnie spełniona, tym bardziej że zadawalam też mojego Właściciela.

Z właściwym Dominującym u boku ta droga do spełnienia i przekraczania granic to niesamowita przygoda i tworzenie ogromnej bliskości.
Ta bliskość jest inna niż w waniliowych relacjach. Ta bliskość i intymność są dużo większe bo uległa oddaje w ręce Dominującego swe zdrowie, bezpieczeństwo, komfort psychiczny a nawet życie. Zaufanie między tym dwojgiem musi być ogromne tak jak szacunek i zrozumienie.

Powiecie - na dobrze ale ja z moją Żabcią mamy tylko siebie, miłość i pożądanie, nie mamy otwartego związku, nie wpuszczamy innych do naszej sypialni nie tak jak Wy. Co to za klimat który pozwala na zdradę i lanie pasem?

Otóż nie zawsze w klimacie musi być związek otwarty, swinging czy cucold. Możecie się oddawać rozkoszy kontroli I uległości tylko między sobą. Niemonogamia to nie składnik obowiązkowy BDSM ale może być jej sporym urozmaiceniem. Bo Pan może chcieć skorzystać z niewolnicy by ukarać uległą albo by samemu się zabawić, a może uległa znajdzie niewolnicę i będzie nad nią dominować? To po prostu u nas zdaje egzamin bo dodaje smaczku i pikanterii, poza tym dlaczego mamy się zamykać w czterech ścianach sypialni skoro tam na zewnątrz są inni, ciekawi ludzie, którzy też po trosze mogą nas czegoś nauczyć? No i dać rozkosz!

Na  swej drodze do uległości spotykałam Panów,którzy chcieli ze mną zamkniętej relacji. Ale to ja nie chciałam. Chciałam być wolna i móc spróbować absolutnie wszystkiego. Kobiet też:D

Moja historia życia posiada waniliowe związki i to była porażka. Co więcej byłam dwa razy mężatką, oba małżeństwa zakończyły się z  wielkim hukiem i rozwodem. Nie żałuję! Mam suczą naturę. Uwielbiam być uległą i się poddawać Pana woli i jego tresurze. Uwielbiam Mu służyć i pokazywać swe oddanie. Jest moim Właścicielem i może ze mną zrobić co tylko chce.

Reklamuje tego bloga w różnych miejscach i muszę powiedzieć, że tylu ilu jest bajkopisarzy to głowa mała. Którzy uważają, że zmuszanie do ostrego porno to dominacja a jak taki jeden z drugim pociągnie uległą za włosy, wleje jej batem i powie : klękaj suko to on już jest masterem
(specjalnie masterem z małej litery). Litości! Przecież to wszystko jest nie tak !

Ale zapytacie  jak to wygląda, a jak wyglądać powinno w teorii lub w praktyce?

Gdy sama wkraczałam w tę „klimatyczną społeczność” zasady były dość jasne i klarowne, a wszyscy zainteresowani starali się ich przestrzegać. Mowa tu oczywiście o ludziach, którzy BDSM traktują jako życiową filozofię. Bardzo bym chciała wyjaśnić, że sama chłosta nie oznacza jeszcze, że ktoś ma coś wspólnego z BDSM. To po prostu mega sexy atrakcja, która ma pobudzić obydwojga partnerów.  I bardzo dobrze bo pasy na gołą pupę powodują przede wszystkim duże podniecenie. Wtedy każda penetracja jest odczuwalna przez kobietę mocniej I bardziej głęboko także mentalnie.

Zatem zasady, lub jak kto woli – panujące ówcześnie standardy, opierały się na pewnych schematach relacji między dwojgiem (lub więcej) ludzi. Była osoba dominująca i osoba uległa. Pan/Pani i suka/pies. Co jakiś czas pojawiał się niezdecydowany i nieokreślony Switch, który deklarował, że ma w sobie oba pierwiastki.
Na Dominującym spoczywa odpowiedzialność i to On jest całym „mózgiem” związku. Określa jakie ma oczekiwania, jaki zasady Mu odpowiadają i nadaje wszystkiemu kierunek. W przypadku uległych sprawa jest prostsza – zasad wystarczy przestrzegać, w zamian otrzyma się miłość, oddanie, opiekę, i wszystko to co ustalicie razem.

Wbrew temu co niektórzy mogą sobie wyobrażać nie działa to na zasadzie: „No dobrze trzy razy dziennie zrobisz mi loda, a co drugi wtorek będzie anal”, nie. To bardziej podstawa całej relacji, a więc bliżej tego że to Pan decyduje o wszystkim i to do niego zawsze
należy ostatnie słowo. W waniliowym związku władza jest po połowie a tu uległa służy Panu więc nie ma mowy o żadnym podziale władzy. Pan może decydować o wszystkim jeśli będzie to relacja rozciągnięta na życie codzienne.
Od ubioru po makijaż pielęgnację, pożywienie czy inne sfery. Oczywiście czy uległa może dostać orgazmu też. Bo może ją drażnić a ona musi robić wszystko by słuchać się Pana by go zadowolić. Gdy się jej nie uda zostanie ukarana itd ....To samo dotyczy form zwracania się do Pana, zachowania czy prac domowych.

Film " 50 Twarzy Greya" kompletnie zepsuł wizję BDSM. Dominujący to nie seks psychopata a uległa to nie idiotka, marionetka w rękach tego seks psychopaty.  Cały „klimat” opiera się na instynktach pierwotnych. Jest silny przywódca i słaba, wymagająca opieki kobietę, która tego przywódcę dopełnia. Od zarania dziejów istniał jasny podział ról, który potem zaburzyły feministki.

A wiec uległa dopełnia Dominującego, obie strony wzajemnie zaspokajają swoje potrzeby, bez zbędnych niesnasek wynikających z nieporozumień dotyczących władzy z związku.  Między innymi dlatego BDSM się nie uda bez szczerości, zaufania i jasnych zasad.

Wracając do szpicruty i pejcza. Uległa zawsze się godzi bo ona chce się godzić i tego wręcz pragnie, a jest to zasługą Dominującego, który wie jak działać, by zawsze osiągnąć swój cel.

Gdy nie mamy przed sobą nic do ukrycia, gdy nie istnieje tabu, gdy nie ma granic, seks wskakuje na kolejny level. Pominę tych, którym się wydaje, że raz nazwą się „panem” i od razu oczekują bezwzględnego szacunku i seksu, nie robiąc przy tym nic poza wyzywaniem i obrażaniem.

Na szacunek w końcu obie strony muszą sobie najpierw zasłużyć.. 


Przemyślenia uległej - Poczucie własnej wartości- Dyskmofort i kompleks mężczyzn do bycia uległym- Femdom[ Cz.3].

To jedno z takich pytań, które mogą sprawić, że początkujacy w klimacie mężczyzna przyjrzy się sobie długo i może to być widok dla niego mało komfortowy. 

Mężczyźni są zawsze silni, prawda? Powinn być silnym odpowiednikiem „piękniejszej płci”.  Są myśliwymi, żywicielami rodziny, zaciekłymi konkurentami, liderami. Przejmują kontrolę, wymagają szacunku, kontrolują nasze środowisko, nie dostosowują się i pokonują przeciwności losu.
Każdy facet po prostu ocieka testosteronem.
A może to jest banał. Być może jest to przestarzała koncepcja bycia mężczyzną, którą najlepiej pozostawić w erze przedkoreańskiego konfliktu. Niemniej jednak większość frazesów, nawet tych niepochlebnych, zawiera jakieś pozory prawdy. Dlaczego więc mężczyzna miałby dobrowolnie się poddać i to jeszcze kobiecie? Gdzie jest siła w pokłonie, zaakceptowaniu cudzej dominacji, byciu dosłownie lub w przenośni na smyczy?

Widziałam to pytanie zadawane na różnych forach i wydaje mi się, że zawsze jest mnóstwo odpowiedzi od Domin, które brzmią mniej więcej tak: „Mój uległy jest najsilniejszym człowiekiem, jakiego znam. Musisz być silny, żeby być uległym". Domyślam się, że wszyscy Dominanci, którzy czują inaczej, nie zadają sobie trudu, aby opublikować: „Moja uległa jest chrapliwym robakiem i ogólnie przypomina wycieraczkę we wszystkim”. (Chyba że tego rodzaju nadużycia słowne są częścią ich dynamiki, ale to już inna historia.) 

Ale spójrzmy prawdzie w oczy – oba typy z pewnością istnieją, wraz ze wszystkim pomiędzy.

Co należy rozumieć przez „słabość”? Można śmiało powiedzieć, że nie mówimy o sprawności fizycznej, chociaż może to być mały składnik nadrzędnej koncepcji. Czy to może mieć coś wspólnego ze strachem? „Człowiek bez strachu jest głupcem”. Nie jestem pewna, gdzie to słyszałam, ale ten sentyment jest wyrażany wystarczająco dużo razy, że musi być w tym trochę prawdy, więc nie, nie sądzę, aby racjonalny, odpowiedni strach był oznaką słabości. Ale to, co robimy w obliczu tego strachu, może być integralną częścią tej dyskusji, nie sądzisz?

Czy dobrowolna rezygnacja z kontroli jest formą słabości? Chociaż niektórzy, którzy nie są zaznajomieni z „tym, co robimy”, mogą odpowiedzieć twierdząco, ci, którzy wiedzą, rozumieją, że jest to w rzeczywistości dość zwariowany ruch. I nie sądzę, że to ma znaczenie, czy mówimy o uległych mężczyznach czy kobietach – aby pozwolić innemu człowiekowi na taki poziom kontroli nad tobą, bo wymaga to pewnego wewnętrznego hartu ducha. (Tak samo bycie tym, kto akceptuje tę odpowiedzialność, wymaga tyle samo odwagi.)

Wymagana jest pewna doza brawury, aby narazić się na fizyczne i emocjonalne rygory bycia uległym. My (w przenośni, mam nadzieję) kładziemy nasze serce i duszę na podłodze i zasadniczo mówimy: „Wybór należy do Ciebie: podnieś je i opiekuj się nim lub zmiażdż je stopą”. Jeśli to nie wymaga cojones, to nie wiem co ma!

Pojawia się odruchowa reakcja, by powiedzieć: „Musisz być silny, aby być uległym – nie możesz być słaby, żeby to zrobić”, z tych samych powodów, które opisałam powyżej. Cóż, przecież facet nie zawsze czuje się bardzo silny. Jasne, zwykle mężczyzna jest typem faceta, który pobrudzi sobie ręce, podciąga rękawy i brnie aby do przodu. Ale nie znam nikogo, kto mógłby taki być cały czas. Tak samo osoba, która cały czas istnieje w stanie słabości, nigdy nie byłaby w stanie prawidłowo funkcjonować w społeczeństwie, nie mówiąc już o związku D/s. To po prostu nierealne.

Każdy ma te słabe chwile. Czasem facet czuje się słaby, kiedy nie spełnia oczekiwań lub gdy staje w obliczu sytuacji, której nie może w jakiś sposób naprawić. Czasami, pomimo jego najlepszych starań, jego potrzeby podnoszą swoje brzydkie głowy i w końcu czuje się samolubny, prosząc, aby to Ona się nimi zajęła, kiedy to on „powinien” opiekować się nią. 

Wszyscy jesteśmy ludźmi i mamy słabości i potrzeby, popełniamy błędy, a czasem nie udaje nam się – te rzeczy czynią nas ludźmi, a nie słabymi. 

Często przypomina się nam (słusznie), że naszymi Dominantami są po pierwsze ludzie, a Dominanci po drugie – że jest tam cała osoba, która obejmuje więcej niż tylko BDSM. Podobnie uległy nie jest osobą silną ani słabą, ale po prostu osobą, która ma zarówno słabe, jak i mocne chwile. Chociaż nie sądzę, że sam akt poddania się czyni mężczyzn słabymi, sądzę, że wszyscy mamy w sobie siłę i słabość w różnych proporcjach. Nie mam na myśli tego rodzaju słabości, które staramy się przezwyciężyć, aby być lepszą osobą (np. lenistwo lub niechlujstwo), myślę bardziej zgodnie z tym, co rozumie się przez wyrażenie „słaba wola” .

Będę jedną z pierwszych, która wstanie i powie co do mężczyzn, że : czasami po prostu facet chcę być słaby. Lub bardziej do rzeczy, chce zrobić sobie przerwę od bycia silnym. Zamiast prowadzić, chce być prowadzonym. Nie chce zawsze martwić się konsekwencjami – czasami po prostu lubi czuć się bezpiecznie w przestrzeganiu wydanych mu zasad i instrukcji. Mniej myślenia, więcej posłuszeństwa. To takie relaksujące, kiedy jedyną rzeczą, którą muszą przewidzieć i zaplanować, jest to, kiedy jego Pani zechce by zrobił jej drinka lub następną filiżankę kawy.

Nie zrozumcie mnie źle, oczywiście nie zawsze tak jest – bezmyślny "automat wycieraczek" byłby dość wymagający w utrzymaniu uległego, z którym niewielu Dominantów byłoby w stanie wytrzymać zbyt długo. Ale te chwile, w których ogarniasz słabość (przynajmniej tak, jak ja definiuję słabość) mogą być cudowne – cieszcie się nimi, póki możecie, ponieważ nie minie dużo czasu, zanim wymagania związku (lub ogólnie życie) będą wymagać, abyście jak ten śmieszny marynarz zjadali szpinak by znów wróciły wam męskie siły.

Tak więc, jeśli to, co powiedziałam wcześniej, jest poprawne – akt poddania się wymaga siły – zostajemy z ironicznym stanem popełnienia aktu siły, aby osiągnąć (choć krótko) zdolność do bycia słabym.

Wiemy ponadto, że aby związek przetrwał, jedna osoba musi być na pewnym poziomie bardziej dominująca.

Bycie uległym niekoniecznie oznacza jednak, że musisz być „uległym” przez cały czas. Na przykład, całkiem wielu mężczyzn, którzy lubią być uległymi w aktach seksualnych, zajmuje ważne stanowiska lub role w społeczeństwie, podobnie jak ci mężczyźni, którzy są również silni fizycznie… Czują, że bycie uległym może być „UCIECZKĄ, ABY UCIEKAĆ” z prawdziwego świata oczekiwań i sposób na to, by zdecydowani mężczyźni poczuli prawdziwy strach.

Aby zachowywać się jak prawdziwy uległy, musisz zrezygnować z całej swojej kontroli i przekazać ją komuś innemu. W PEŁNI!  Do tego nie wiemy, co do diabła ta osoba Wam zrobi. Na przykład Pani może chcieć kopnąć cię w jaja, a każdy facet, którego zapytam, mówi, że to najgorsze uczucie na świecie👿Należy jednak pochwalić poziom ekspozycji zarówno fizycznej, jak i emocjonalnej, na który się taki delikwent pozostawia. 

Często słyszę o strachu przed pokazaniem kim się jest naprawdę i mówieniem tego co się rzeczywiście myśli czy czuje. Chodzi o strach facetów by wyjść z cienia że są uległymi. Zakładają więc maski, udając kogoś innego, bądź milczą nie mając odwagi stanąć w swojej obronie.Ten brak odwagi aby być sobą mści się okrutnie, bo to w czym jesteś naprawdę dobry, czym mógłbyś zabłysnąć – jest tłumione przez to co udajesz i jak się próbujesz dopasować do reszty.

Strach przed odrzuceniem przez innych – sprawia, że Ty odrzucasz samego siebie. I marnujesz to wszystko co zostało Ci dane, co Ciebie wyróżnia, co jest unikalne i wyjątkowe dla Ciebie. Im dłużej to trwa – tym gorzej.

A przecież wystarczyłoby po prostu stanąć murem za sobą, za tym co czujesz, za tym kim jestęś w głębi duszy. 

Bycie w zgodzie ze sobą jest dużo łatwiejsze niż udawanie kogoś kim nie jesteś, co więcej bycie w zgodzie ze sobą –  nie ma żadnej konkurencji…

Czy więc nie powinien to być prosty wybór?

Kary dla Uległych - garstka pomysłów dla początkujących w klimacie

W BDSM – kara obejmuje niewolę i dyscyplinę, dominację i uległość, sadyzm i masochizm – kara może być głównym składnikiem seksu ale nie musi. Kara może być przyjemnym dodatkiem seksu lub tylko środkiem wychowawczym czyli dyscyplinującym.

Każda para może swobodnie ustalić dla niej rodzaj i surowość kar, których chce użyć – a możliwości są zasadniczo nieograniczone.  Kara seksualna ma miejsce, gdy wiesz, że część Ciebie jest niewyrażona, być może ze wstydu lub strachu. Tak więc, jeśli czujesz, że jesteś brudną dziwką, bycie ukaraną przez partnera pozwala Ci przeżyć to uczucie, jednocześnie ciesząc się swoją „brudną dziwką”.

1. Odmowa orgazmu

Kara polega na doprowadzeniu uległej na skraj orgazmu, tylko po to, by przestać ją dotykać, podniecać tuż przed orgazmem. Och, to jest słodka agonia czyli bardzo powolne umieranie ....

2. Klapsy (lub nie dawanie klapsów)

Ułóż ją przez kolano i pokaż, co dzieje się z niegrzecznymi dziewczynkami, które łamią zasady. Pamiętaj tylko, aby celować w mięsiste części ciała, takie jak pośladki czy górna część ud.

Możesz też odmówić im lania. Czasami uległa gra aby otrzymać karę, którą naprawdę lubi. Jednym ze sposobów ukarania jej jest więc NIE dawanie jej tego, co lubi lub pragnie.

3. Wymuszona cisza.

Zmuś swoją podwładną, aby zdołała trzymać tę śliczną buzię na kłódkę. Możesz pójść o krok dalej, nie pozwalając swojej uległej mówić w miejscu publicznym bez uprzedniego pytania o pozwolenie.

4. Zaproszenie uległej na zaplanowany wspólny wieczór np w lokalu lub w kinie i przed lokalem/kinem niepozwolenie jej wejść przez pewien okres czasu. 

5. Chodź ze swoją uległą jak z psem 

Spraw, aby Twoja uległa chodziła na czworakach z obrożą i smyczą jak pies. Możesz włączyć w tę karę maskę dla psa zaprojektowaną do tego celu. Możesz zażądać takiego przechadzania się z Tobą po parku lub w innym puicznym miejscu tylko po to by ją poniżyć lub upokorzyć.

6. Niech nosi status „dziwki” na ubraniach

Jest to forma jej publicznego poniżenia i polega to na tym, że zmuszasz swoją uległą do np noszenia koszulki z napisem "jestem zwykłą kurwą, chodź Ci obciągnę kutasa" 

7. Przywiąż ją 

Tak jak jest czyli na smyczy i w obroży. Smycz przywiąż do kaloryfera i wyjdź z domu nie mówiąc kiedy wrócisz. Ona musi siedzieć i grzecznie przywiązana siedzieć i czekać na Ciebie. 

8. Wymuś od niej swój orgazm 

Gdy wymusisz swój orgazm wtedy odbierzesz jej jego przyjemność Tobie go okazania. Najlepiej gdy jest od razu w domu po pracy, zmęczona, głodna czy chora. 

9.Przyprawianie rogów na żywo....Czyli zróbcie z niej cuckqueen 
Uległa odbywa karę obserwując w ciszy jak jej Dom uprawia sex z inną. Może to być inna uległa lub niewolnica albo wogóle obca kobieta.

10. Niech ona błaga o Twój smak. Czyli o całowanie Pana i całowanie Jego ciała

Niech Twoje ciało stanie się dla niej nagrodą, a tęsknota za nim karą. 

11. Kostki lodu 

Użyj kostek lodu, aby biec nimi po ciele uległej, gdy ona jest skrępowana. Użyj lodu, aby stymulować jej ciało i umysł. Fajna jest wtedy opaska na oczy - w ten sposób inne zmysły w tym dotyk, są bardzo wyostrzone.

12. . Niech wykonuje obowiązki domowe 

Jakie obowiązki wykonuje Twoja podwładna? Niech zrobi to bardzo skrupulatnie. Czy jest lepsza wymówka, żeby nie musieć dziś zmywać naczyń?

13. Niech je na podłodze

Jeśli twoja podwładna jest niegrzeczna, odbierz jej przywileje przy stole i zmuś ją do jedzenia z podłogi jak pies. W jednej misce ma jedzenie a w drugiej wodę. Fo jedzenia nie używa sztćców tylko samych ust ( bez rąk)

14. Użyj jej jako podnóżka 

Powiedz jej aby stanęła na czworakach i zaczęła służyć Ci jak stołek, abyś mógł odpocząć. Zanurz się w dobrej książce lub obejrzyj film a w tym czasie ona musi klęczeć w bezruchu trzymając Twe stopy na sobie. Wersja hardcore - zaproś obcą kobietę z którą będziesz uprawiać na jej oczach sex. Jej plecy będą służyły jako nocny stolik na paczkę prezerwatyw, które zużyjesz na seks z obcą suką. 

15. Wstaw ją do kąta

Ustaw ją do kąta najlepiej nago.
Ma stać z podniesionymi ku górze rękoma albo stać w kącie z opuszczonymi rękoma ale ...zaproś w tym czasie fachowców do naprawy np rury w kuchni lub elektryka do wymiany gniazdka. Niech ją ogląda nago. Namawiaj obcego by chciał jej użyć jako bonus do zapłaty za zlecenie za roboty domowe 

16. Wosk 

Bawisz się woskiem. Oczywiście trzeba użyć specjalnych świec do tego przeznaczonych- wiadomo nie chcesz spowodować poparzeń ciała prawda? Fajne na wosk są pośladki....

17. Masturbacja

Zabroń jej masturbacji lub gdy będzie chciała musi Ciebie prosić.
Z masturbującji powinna nakręcić film i Ci go przesłać lub przekazać.

18. Wibrujące jajko 

Załóż jej wibrujące jajko i idźcie w miasto załatwiać sprawy. Męcz ją cały dzień. Im więcej w miejscach publicznych tym lepsza zabawa

19. Mocz 

Niech ona usiądzie w wannie lub pod prysznicem- naga - A Ty oddaj na nią swój mocz. W trakcie mów jaka była niegrzeczna.

20. Załóż jej pas cnoty na cały dzień. 
Jednocześnie włóż jej wibrujący anal plug który od czasu do czasu będziesz włączał by po chwili wyłączyć. Też fajnie widziane są miejsca publiczne.

21. Zabierz jej 

Zabierz jej to co lubi.
Może to być telefon, tablet, dostęp do telewizora, zabroń jej gdzieś wychodzić z przyjaciółkami, albo zabierz jej orgazm 

22. Cisza i ignorancja 

Nie odzywaj się i ignoruj ją. 
Nie patrz na nią, nie rozmawiaj z nią, odwracaj się do niej plecami, nie informuj o swych planach wychodząc z domu 

23. Chłosta 

Lanie. Tłumaczyć chyba nie trzeba.
Ponadto oczywiście bardzo bolesne lanie na mokro. Oraz bicie wszelkimi rózgami czy paddle z otworami lub bez. 
Także chłosta bez żartów jak w linku poniżej: 
https://www.xnxx.com/video-k22l960/rough_pussy_and_ass_flagging

24. Musi kilkaset razy napisać co zrobiła źle I obiecać że tego już nigdy nie zrobi. Pan ustala ilość razów i czas wykonania zadania.

25. Stanie nago na balkonie w dzień lub wieczorem przez kilka godzin niezależnie od pory roku. Może też być usadzona nago z rozłożonymi nogami z włączonym weń wibratorem. Zachęcam do tych z pilotem. Wtedy można dodatkowo drażnić ją doprowadzaniem na skraj orgazmu oraz jego późniejszą odmową. 

26 Uprawianie publicznego seksu jeśli ona tego nie lubi. Na przykład przy otwartych od zasłon oknach lub otwartych na roścież drzwiach wejściowych. Może być też klatka schodowa.

27. Oddaj ją innemu Dominującemu na 2 dniową tresurę. 

Trzeba tylko znać tę osobę bo do Dom mimo wykonywania kary musi pilnować zdrowia i bezpieczeństwa uległej.

28. Sex z kimś z kim ona nie chce 

Może to być np dużo starszy facet, albo jakiś obleśny mężczyzna- może grubas lub bezdomny oraz jakiś jej ex. Może być też ktoś pod kątem rasowym - jeśli nie lubi murzynów to właśnie sex z murzynem. 
Oczywiście film z kary pozostaje w Twoim posiadaniu

Ilość kar jest tak na prawdę nieograniczona ....

Także co do pomysłów kar można przeczytać jakie maxymalne kary przygotował dla mnie Pan Ka. 
Uważam, że Kodeks Kar mego Pana jest bardzo surowy ale sprawiedliwy a także mieszczący się w obrębie mych granic. ( wpis Archiwalny z dnia 27 kwietnia- Kary, nagrody i tresura uległej).

Szczere Wyznanie do Pana nr 5 ♤

Wiem kim jestem i jestem bardzo świadoma własnej natury, a także tego że moje potrzeby są znacznie odmienne niż wielu innych czy nawet znanych mi kobiet.

Otóż osobiście jedną z moich ważniejszych  potrzeb jakie mam to chęci by Pan posiadał nade mną kontrolę- także w codzienności.

Posiadam spore chęci podporządkowania się i świadomości bycia na Pana smyczy. To poczucie, że należę do Niego wyzwala mnie i bardzo podnieca. Pragnę zdawać się tylko na Pana, Jego osąd, zdanie i by to On podejmował decyzje co do tego z kim wolno mi się spotykać a z kim nie (znajomi), czy wolno mi będzie rozmawiać czy patrzeć innym mężczyznom w oczy czy nie, jakie pasje wolno mi posiadać i jakie sporty mogę uprawiać.

Kocham gdy mój Pan jest wobec mnie zaborczy. Czyli gdy pragnie mnie tylko dla siebie i gdy nie dzieli się mną z nikim innym. Poza tym lubię gdy  każe mi nagłą wiadomością wrócić z wypadu z koleżankami, bo bardzo się za mną stęsknił, bo mnie pragnie. Albo czasem nie pozwala mi spotkać się z kimś ponieważ ma dla mnie inne plany. I nie chodzi mi wcale o zazdrość. Chodzi raczej o to, bym czuła więź, kontrolę, przywiązanie, przynależność, bym miała świadomość, że On myśli o mnie albo ze po prostu ma pragnienie bym zrobiła dla Niego daną rzecz.

Uwielbiam gdy mnie ubiera sam, wyzywająco jak dziwkę lub  subtelnie i kobieco. Tak, by obcy mężczyźni oglądali się za mną, tak by mnie pragnęli. A wtedy on jest dumny idąc obok mnie mogąc okazać swoją władzę nade mną,  pokazuje, że jestem Jego poprzez prowadzenie mnie za rękę, za kark, za pośladki, czy dół pleców. Zaborczość polegająca na tym, ze inni mężczyźni mogą się ślinić na mój widok i zazdrościć Mu takiej kobiety a On będziesz z dumą mógł zaborczo mieć mnie przy sobie i delektować się ich reakcjami. Oraz decydować komu z nich mnie oddać albo .....trzymać mnie przy sobie.

Zaborczość Pana, władza nade mną, decyzyjność o moim losie, kontrola, jego konsekwencja, surowość, bezwzględność, siła, perwersja a z drugiej strony moja uległość, zgoda, pokora i leciutki ekscytujący sexy lęk przed tym co będzie.... sprawiają , że staję się mokra, napalona, a przez to wolna i spełniona.

Wiem i ufam Panu, że zadba o mnie i o spełnienie moich wszystkich najskrytszych, perwersyjnych fantazji i pragnień. Ufam Mu że będzie pilnować moich granic.

Poznając Pana nr 5  poczułam nareszcie spokój bo w Nim odnalazłam wszystko to,czego  szukałam całe swoje życie, w tym także ogromną głębię i siłę relacji aż do zatracenia się i utraty samokontroli.

Tak Panie, zdecydowanie tracę przy Tobie kontrolę, głowę I rozum  - to co czuję gdy do mnie mówisz, o czym mówisz, to jak reagujemy na siebie, to jak Cię pragnę i to, że pragnę Ci być cały czas posłuszna. Nieprzerwanie.

Pokora u uległej to dla mnie świadomość miejsca, jakie zajmuje przy Panu. To praca nad sobą i swoim charakterem tak, by eliminować złe nawyki i zachowania takie jak pyskowanie, marudzenie, nieposłuszeństwo, fochy, krnąbrność. Pokora to dla mnie także gotowość brania odpowiedzialności za siebie, za swoje błędy, gotowość do poniesienia kary, jeżeli ty jako Właściciel tak zdecydujesz. Pokora to również grzeczne siedzenie na piętach, nie patrzenie Panu w oczy i po prostu trwanie przy nim, czekając na jego zainteresowanie. Pokora w postaci świadomości tego kim jest i dla kogo jestem.

Ogolnie mówiąc Interesuje mnie silne przywiązanie, poświęcenie swojego wolnego  czasu, stawianie Pana na pierwszym miejscu. Wyzbycie się egoizmu i zastąpienie go staraniem się, by Pana przyjemność jako Właściciela była najważniejsza. 

Obecnie mam dojrzałe, inteligentne podejście do takiej relacji, świadomość tego, jak mocno odczuwam przynależność do mojego Dominującego. Silne przywiązanie czyli mam na myśli gotowość do wypełniania Jego poleceń bez ich analizowania i zastanawiania się – bo  ufam i zdaje się na Niego w kwestii: przestrzegania moich granic, dbania o  bezpieczeństwo podczas wykonywania rozkazów, i tak jak teraz- dbałości o moje zdrowie. Silne przywiązanie czyli wyczekiwanie na kontakt z Panem, czerpanie radości z przebywania z Nim, wręcz zatracenie instynktu samozachowawczego.

Jak mówiłam chciałabym wyzbyć się prawa do pewnej dozy decyzyjności i kontroli, analizowania by pozwolić Tobie Panie na czerpanie ze mnie tyle, ile chcesz i jak chcesz, z mojego oddania, gotowości, przynależności.

Poza tym wszystkim - chciałabym posiadać własne zdanie na temat polityki, rodziny czy jakichkolwiek innych aspektów relacji społecznych czy życia. 
Uważam jest to nie tylko dozwolone, ale wrecz potrzebne. Inaczej kobieta będzie tylko przytakującą skorupą pozbawioną iskry i własnego, głębokiego JA. Nie chciałabym by ktokolwiek we mnie tłamsił pierwiastek refleksyjności i dążenia do poznawania życia, siebie samej czy tego co nas otacza. Moim zdaniem kobieta nie może być uległą w sposób bezrefleksyjny, ślepy i płytki. Stąd od zawsze uważam że każda uległa powinna być inteligentna, samoświadoma, powinna mieć wymagania co do siebie, co do Pana, i co do takiej relacji czyli jak sobie ją wyobraża. By była uległa rozsądnie, odpowiedniej osobie, po zaufaniu jej, przekonaniu się, że jej on odpowiada i pasuje, że to mężczyzna, który spełnia jej wszystkie wymagania i oczekiwania.

Z pamiętnika uległej - Zabawy z obcym w podróży

Bardzo lubię podróżować  i to nie tylko samochodem ale i autobusami w tym PKS.

Mam w pamięci kilkanaście takich niecnych podróży ale tym razem wybiorę stricte polskie wiejskie drogi.Uwielbiam tak samo perwersję jak i prowokować mężczyzn oraz kobiety lub wogóle generalnie ludzi.
Lubię ich wprawiać w zakłopotanie lub by odczuwali zawstydzenie.
Jest we mnie takie coś, taki mały wredny chochlik, który podszeptuje mi różne  zboczone pomysły.

A więc dawno dawno temu kiedy jeszcze w podmiejskich autobusach nie było kamer wybrałam się z Panem nr 2 za miasto do znajomych. Byliśmy bez samochodu i wszędzie zawsze trzeba było samodzielnie dojechać. Każdą taką podróż staraliśmy się sobie odpowiednio urozmaicić aby i dojechać i aby poszaleć.

Czy wiecie jak reagują ludzie widząc gdy ktoś wyprawia niecne harce w komunikacji miejskiej?
Powiem Wam. No więc jest kilka typów.  Mężczyźni dzielą się na 2 typy : zbereźnicy, którzy zawsze chętnie popatrzą a nawet można ich włączyć do zabawy oraz tzw fafrocle. Fafrocle to taki typ że jest świętszy od papieża. Który w upalne lato nosi koszule z długim  rękawem zapiętą na ostatni guzik, włosy w kancik, o wyglądzie lizusa - który jak tylko zobaczy cokolwiek niezgodnego z konwenansami będzie leciał na skargę do kierowcy lub pisał skargi do Urzędu Miasta. Co do Kobiet jest więcej typów.Pierwszy to wstydliwe ale pozwalające na harce. Czyli widzi ale nic nikomu nie powie no i od czasu do czasu zerka. Drugi typ - wstydliwe starsze matrony - zawsze można się spodziewać kazania z Kościołem w tle, trzeci typ - wstydliwe "zakonnice" (moje ulubione)  oraz czwarty typ to mój typ czyli wyzwolone zdziry.

Jadąc tamtego upalnego lata Pan nr 2 rozkazał mi założyć tylko krótką sukienkę bez żadnej bielizny pod spodem. Już wsiadając do autobusu na dworcu zaczęliśmy realizować nasz plan. W końcu na co mieliśmy niby czekać?

Przede wszystkim Pan nr 2 pozwolił mi samej włożyć swoją torbę do bagażnika autokaru. Schyliłam się lekko uginając i rozszerzając nogi. Czułam jak sukienka wędruje do góry ukazując zapewne kawalątek wygolonej cipki gdyż poczułam na niej lekki powiew powietrza.  Byłam zadowolona tym bardziej że obok stało kilku innych kierowców paląc papierosy i czekając na swój odjazd.
Potem przy wejściu do autokaru ustawiłam się wśród kilku mężczyzn, Pan nr 2 stał przede mną. Z minką niewiniątka wsiadałam do autobusu. Z każdym ruchem po stromych schodkach sukienka lekko podnosiła się do góry by za chwilę znów opaść, ukazując tylko linię smukłych ud.
Plan działał. W trakcie wsiadania kilka razy nagle zatrzymałam się tylko po to by ofiara za mną wpadła na mnie ocierając się swoim twardym kroczem.

Robił to świadomie a i ja świadomie oczekiwałam by poczuć go na swojej pupie. Podczas kilku takich zatorów,  ten który za mną stał nieźle sobie poczyniał. Od napierania na mnie od tyłu po przytrzymywanie mnie leciutko za biodra. Lekko odchylał się lub przybliżał by mnie smyrać kroczem po tyłku. Pamiętam że by go bardziej zachęcić i ośmielić zaczęłam głośniej oddychać i cichutko jęczeć.
Wywołało to efekt. Ja byłam miiodem a on muchą złapaną na lep.
Ułatwiłam mu zadanie i delikatnie rozłożyłam nogi. Teraz już  ja też słyszałam jego i to jak sapał.

W autobusie było tłoczno. Wszystkie miejsca siedzące były zajęte. Specjalnie nie kupowaliśmy biletów by móc podróżować na stojąco. Tak jest po prostu zawsze bardziej ciekawie. Pan nr 2 udał się lekko na tył a ja podążyłam za nim. Moja niecna ofiara pomknęła wszak za mną. Końcowo stałam między moim Panem a tym jak się okazało mężczyzną w wieku ok 50 lat. Stałam dalej do niego tyłem kierując swój wzrok na mego Posiadacza. Jego wzrok mnie palił. A świadomość że on widzi co robi ze mną obcy szalenie mnie podnieciła.
Był ze mnie zadowolony.

Staliśmy więc w korytarzu, po mojej lewej stronie siedziało dwóch mężczyzn którzy znali się z moją muchą a po prawej siedziały jakieś 2 kobiety. Za mężczyznami po lewej siedziały 2 "zakonnice" ( rozpoznaje je na kilometr). Gdy autobus ruszył moja mucha się ożywiła. Ożywiłam się więc też ja i zrobiłam krok w tył natrafiając na jego twarde przyrodzenie. Byliśmy prawie na samym końcu autobusu i mało widoczni. Obcy jedną ręką się trzymał poręczy a drugą wsadził mi pod sukienkę. Pierw głaskał mnie środkowym palcem po wejściu do pochwy. Byłam totalnie mokra i podniecona. Aż w końcu wpełzł leniwie do środka. Posuwał mnie palcem. Długie leniwe głębokie  ruchy aż do samego końca. Trzymałam się Pana by nie upaść  Nie wydawać z siebie dźwięku było katorgą. Wyjął po krótce palec i skupił się na łechtaczce. Jego mokre palce przeskakiwały leniwie przez jej czubek słodko się ślizgając. Byłam na skraju wybuchu. Panowie - siedzacy koledzy mieli kino za darmo. Każdy siedział napięty jak struna z twarzami zwróconymi wprost na mnie i toczącą się scenę. Moje zakonnice z czerwonymi polikami siedziały ze spuszczonymi głowami. Pan dolał oliwy do ognia i przysunął się do jednej z nich. Stał bokiem do tej która siedziała obok przejścia. Był napalony więc zaczął się z kolei ocierać o jej ramię. Zakonnica nie wiedziała gdzie umknąć wzrokiem lub gdzie się ukryć. Druga patrzyła na te zabiegi i głośno oddychała. Stworzyliśmy swoje małe prywatne porno.

W końcu przyszedł czas na postój.
Zakonnice uciekły ze swoich miejsc niczym wystrzelone z procy. Ale koledzy zostali. Wyszliśmy z autokaru. Towarzystwo rozpierzchło się po okolicy, by rozprostować nogi. Odjazd miał być za pół godziny.
Pół godziny to sporo czasu - powiedział Pan nr 2

Udaliśmy się wgłąb lasu : Pan i 3 obcych mężczyzn. Koledzy z Panem  ustawili się w kółku. Pan podał musze prezerwatywę.  Facet nie zastanawiał się długo tylko po założeniu od razu we mnie wtargnął.
Przyparta do drzewa byłam ostro  posuwana przez obcego gdy 2 innych się przy tym obrazku onanizowało. Doszedł szybko tak jak i pozostali. Gdy wyrzucił zużytą prezerwatywę odszedł z pozostałymi bez słowa.
Pan podszedł do mnie i ucałował mnie w moją jeszcze drżącą dłoń.
Jestem z Ciebie dumny.
Poczułam się bardzo szczęśliwa i wolna.

Uległa poleca zamek rozkoszy

Podsumowanie nie jest dostępne. Kliknij tutaj, by wyświetlić tego posta.

Odpowiedzialność Dominującego

Dominujący jest odpowiedzialny za uległą, nie tylko za jej bezpieczeństwo i zdrowie ale przede wszystkim za komfort psychiczny. Odpowiedzialność taka zmusza do poznania siebie nawzajem, do wzajemnego szacunku i do dbania o uległą..Uległa w swojej odpowiedzialności musi zapewnić szczerość i autentyczność siebie i swoich granic. Światopoglądu, wychowania oraz poczucia przynależności.

Z pamiętnika uległej - małpia zabawa

Było to dobrych kilka lat temu w moim letnim domu nad rzeką.
Miałam zły dzień i byłam nie w sosie.

Wkurzona wiec taka, z pianą na ustach i sztyletami w oczach poszłam do sklepu by załatwić kogoś do skoszenia rowu poza tym miałam tępe noże. Zostawiłam noże i rozpuściłam wić że kasa czeka i jest robota do wykonania. Wtedy żniw nie było, w polu roboty mało więc w sam raz.

Przyszedł taki Michał. Znałam go, matko co za dupa wołowa. Taka ciota i cipa w jednym. No ale dobraaaaaa przypałętał się - zanim wydukał po co przylazł to byłam na jeszcze większym wkur*wie! W końcu po tryliardzie minut i nim kogut zapiał 3 razy  grrrrrrr .... wypowiedział te magiczne słowa, że on może skosić rów. Stał jak taka sierota i skubał palcem wargę mierząc mnie wzrokiem. Kazałam mu podejść pod dom by zabrał z domu kosiarkę i by poszedł od razu robić. Szedł powłócząc nogami, gadał coś do siebie i cmokał.

Po tym wszystkim wstąpił we mnie diabeł. Chyba jak przychodzi się do pracy to wypada by wykazywać chęci do pracy a nie sapanie z jękami i cmokami.Wulkan złości.....

Chciałam mu dopiec i go upokorzyć.
Zamiast pokazywać mu gdzie jest kosiarka popchnęłam go obok stołu na werandzie,tak że opadł na krzesło. Rozpoczęłam mój cyrk, małpę już miałam -siedziała i na mnie się głupio gapiła. Diablica bezwstydnica. Chciał się podnieść ale nie pozwoliłam mu. Jedno ostre: siedź psie wystarczyło. Siedział skulony jak tępy idiota. Rozebrałam  przed nim majteczki, byłam tylko w sportowej bluzie a reszta goluteńka. Idiota zamykał oczy. Obok leżała krótka smycz mojego psa, taka 2 metrówka, wzięłam ją i uderzyłam w jego kolana z całej siły. Zawył z bólu. -Patrz głupi psie bo znowu dostaniesz. Opuścił dłonie ale dalej miał zamkniete oczy. Kolejny raz go uderzyłam ale dalej miał zamknięte. Odwracał nawet głowę. Biłam go więc na oślep- także ze sprzączką aż w końcu otworzył oczy.
-Na kolana psie i całuj mi stopy.
-Ale jak to mam całować stopy??Klęcząc przede mną podnosił głowę I wzrokiem idioty błagał o pomoc.
Kolejnych kilkanaście razów w plecy  i pies nagle zrozumiał co to znaczy całować stopy ! Cmokał je. Wogóle chyba nigdy nie całował stóp nie mam pojęcia. Pastwiłam się nad nim nadal. Usiadłam na leżaku, rozłożyłam nogi tak by oglądał moją mokrą cipkę. Kazałam mu podejść na kolanach i schylić głowę. Jego wzrok był pełen pożądania i wstydu. Podszedł leniwie na czworaka. Gdy zniżył głowę i wystawił czubek swego języka by mnie lizać ja wtedy oddałam na niego mocz. Wypompowałam z siebie wszystko do ostatniej kropli. Był w takim szoku że nawet się nie zorientował co się stało.Gdy moje siki głupio kapały mu z nosa moją twarz rozświetlił szczery uśmiech. Miał płaczliwy głos: Dlaczego, jak pani mogła to zrobić????
- Nie dla psa kiełbasa głupi psie.
Podniósł się i puścił biegiem do furtki. Patrzyłam jak moja małpa nieporadnie biegnie. Co za pokraka - pomyślałam.
Podeszłam leniwie do niego gdy ten szarpał się z klamką.
-Jest zamknięta na klucz głupi psie poza tym jest robota do wykonania.

Stała moja małpa jak słup soli, kolejny raz popchnęłam go na sosny obok furtki.

-Co pani wyprawia, proszę pani ?!
-Wyprowadzam psa na spacer, pod drzewko .....

Uklękłam między jego nogami , odpiełam rozporek i wyjęłam jego penisa. Był krótki.Taki nijaki jak jego właściciel. Ale twardy i widać bardzo podniecony.

-Brzydki, nie podoba mi się....Co to jest wogóle?? Szydziłam z niego, pstrykajac palcami w sinoczerwoną główkę. Ja mam go niby lizać??To coś????

Kutas od razu sflaczał i opadł głupio na lewą stronę.

- co się w nim pani nie podoba?
- Wszystko, a poza tym on się nie nadaje do ruchania.
- faktycznie jest trochę mały- małpa się głupio tłumaczyła - ale daje sobie jakoś radę poza tym we zwodzie nie jest taki zły.
Gdy to mówił penis się zaczął powoli stawiać do pionu.
Może gdyby pani go podotykała to by pani zobaczyła że on jest większy...

-sam się psie podotykaj chce popatrzeć zrób mi show !

Stał bezradnie jak sierota ale reka powędrowała do krocza. Zaczął masować się i cicho jęczeć.

Gdy doszedł kazałam mu się spuscić....na drzewo. Miał osłupiały wzrok i w efekcie spuścił się w gacie.
Potarłam skronie bo takiego barana nigdy nie spotkałam.

Oczekiwał chyba pochwały....No ale się nie doczekał.....

- Robota czeka, masz skosić rów i górkę, tylko streszczaj się bo po godz 16 idę odebrać noże.

-Noże? Jakie noże, po co noże??
- By uprawiać harakiri......Małpa uwierzyła :D

Jakoś tak się stało że nie chciał zapłaty, nie wiem czemu :D


Rodzaje Edgeplay

Chociaż istnieją różne praktyki w ramach podgatunku fetyszyzmu "na krawędzi", to istnieje kilka głównych praktyk, które się wyróżniają. Te formy "zabawy" zawierają podstawowe i pierwotne źródła życia, takie jak krew, tlen i zdrowie psychiczne.

Zabawa krwią

Jedną z powszechnych, znanych praktyk jest taka, która wiąże się z krwawieniem. Nie mówię o kobietach naturalnie krwawiących raz w miesiącu, raczej skupiamy się na krwi, która jest wydalana przez zadawanie bólu.

Niezależnie od tego, czy chodzi o cięcie, bicie, szarpanie, czy cięcie igłą (zwaną również zabawą w przekłuwanie), zabawy z krwi są uważane za skrajnie niebezpieczne ze względu na potencjalne ryzyko, które się z tym wiąże.

Teraz niektórzy ludzie mogą lepiej radzić sobie z bólem niż inni i być może wytrzymają kilka ran szarpanych, nawet się nie wzdrygając. Nawet jeśli tak jest, niezależnie od progu bólu, akt sam w sobie jest uważany za grę na krawędzi po prostu ze względu na ryzyko.

Przypadkową transmisję wielu chorób, takich jak HIV lub zapalenie wątroby typu C, można podzielić się z partnerem(ami). Infekcje, uszkodzenie mięśni, przecięcie tętnicy są także możliwymi skutkami tej praktyki.

Rzeczywiście, prawdopodobieństwo wystąpienia tych niefortunnych incydentów jest wysoce nieprawdopodobne, jeśli sztukę te odgrywają na prawdę doświadczeni kinksterzy, niemniej jednak samo ryzyko, jako takie istnieje i  klasyfikuje tę praktykę jako grę na krawędzi.

W pełni odkażane narzędzia, używanie jednorazowych wysterylizowanych igieł do przekłuwania i unikanie kontaktu z krwią partnera za pomocą rękawic chirurgicznych, a także powszechna wiedza na temat umiejscowienia tętnic mogą znacznie pomóc w zachowaniu bezpieczeństwa i życia..

 Zabawa oddechem

Inną powszechną praktyką należącą do tej kategorii jest gra związana  z oddechem.

Pozbawienie jednego z nich z pewnością otwiera drzwi do wielu  niebezpiecznych scenariuszy. Niezależnie od tego, czy podduszanie jest powodowane ręcznie przez zadławienie, czy też za pomocą plastikowej torby, paska, zanurzenia w wodzie, zabawa w oddech może potencjalnie prowadzić do utraty przytomności, uszkodzenia mózgu, a nawet śmierci.

Jest to szczególnie ważne, gdy inna osoba jest odpowiedzialna za pozbawienie Cię powietrza. Dzieje się tak, ponieważ nie są świadomi Twojego osobistego progu, a Twoje umiejętności sygnalizacyjne mogą być zagrożone, gdy jesteś pozbawiony tlenu.

Zabawa ogniem

Zabawa ogniem to kolejna praktyka, która nie jest tak często omawiana jak gra z krwią lub oddechem, ale oczywiście nadal stanowi poważne ryzyko.

Nie należy tego mylić z zabawą woskiem, w której gorący wosk ze świecy wylewa się bezpośrednio na skórę.

Zabawa ogniem zawiera w sobie rzeczywisty ogień i może powodować znaczne oparzenia, osłabienie czucia (jeśli odbywa się na genitaliach), a także przypadkowe podpalenie łóżka.

Pamiętaj, co powiedziała Ci twoja matka… nie igraj z ogniem! A przynajmniej bądź bardzo ostrożny i trzymaj się z dala od wszystkiego, co jest zbyt łatwopalne.

Zabawa w gwałt

Inną interesującą praktyką w scenie gry na krawędzi jest taka, która stanowi bardziej zagrożenie psychiczne niż fizyczne. To oczywiście zabawa w gwałt.

Podczas gdy każda forma gry w opór może potencjalnie stanowić zagrożenie fizyczne, aspekt psychiczny tej gry jest znacznie ważniejszy.

Czyn ten może wywołać wyparte i traumatyczne wspomnienia, może wywołać niekontrolowany gniew, a lista jest jeszcze bardzo długa. O ile myślimy, że znamy drugą osobę, możemy nie zdawać sobie sprawy z głębokich, ciemnych zakamarków i zakamarków ukrytych głęboko w ich psychice.

Tylko jasna i uczciwa komunikacja przed i po każdej sesji może zawsze pomóc złagodzić niektóre problemy, które mogą się ewentualnie potem pojawić.

Edgeplay czyli gra na krawędzi

Edgeplay odnosi się do działań BDSM, które są uważane za bardzo  ryzykowne lub na skraju tego, co można uznać za bezpieczne, rozsądne i zgodne. Definicja gry na krawędzi jest subiektywna i może różnić się w zależności od sceny i od osoby która jest jej poddawana, ale może odnosić się też do wszystkiego innego jak od zabawy z oddechem, przez grę nożem, po trzymanie na oklep, podtapianie czy zabawy ogniem. Definicja edgeplay może się również zmieniać w czasie, w zależności od "wrażliwości" danej relacji i okresu czasu.

To, co stanowi grę na krawędzi, może być bardzo osobiste. Podczas gdy krawędź początkującego może być dowolnym rodzajem bólu, bardziej doświadczony praktyk może posuwać się coraz dalej i dalej dzięki coraz bardziej niebezpiecznym czynnościom, takim jak gra krwi, gra igłami lub branding.

Edgeplay wymaga, aby partnerzy ufali sobie nawzajem i znali się bardzo, bardzo dobrze. 

Dominujący musi zawsze wiedzieć, czy jego uległa poradzi sobie z rodzajem stosowanej gry, zwłaszcza w scenach, w których usunięto bezpieczne słowa (inna forma gry na krawędzi). 

Angażowanie się w grę na krawędzi z przejściowymi partnerami w klubach lub na prywatnych imprezach może być niezwykle ryzykowne. Ważne jest, aby dominujący partner miał odpowiednie umiejętności do radzenia sobie ze sceną i podczas sceny (BDSM wymaga praktyki) i aby uległy partner mógł jasno wyjaśnić swoją sytuację. Lepiej uważać na dominujących, którzy twierdzą, że mogą wykonywać każdy rodzaj aktywności na krawędzi, oraz na uległych, którzy twierdzą, że nie mają żadnych granic. Obie postawy mogą prowadzić do trwałych urazów psychicznych i fizycznych.

Nie należy mylić z edgingiem - praktyką doprowadzania kogoś na skraj orgazmu bez osiągnięcia szczytowania, edgeplay jest zdecydowanie w ciemniejszym spektrum świata BDSM.  

Edgeplay nie należy do kategorii seksu BDSM gdzie panują " miłe' klimaty.  Edgeplay jest znany jako seks RACK lub świadomy ryzyka dobrowolny tzw supeł. Innymi słowy, praktyki związane z graniem na krawędzi przesuwają granice zarówno psychologiczne, jak i fizjologiczne do punktu, w którym ich własne życie może być potencjalnie zagrożone.
Dzieje się tak gdyż zgodnie z ogólną zasadą, grę na krawędzi najlepiej jest opisać jako "popychanie" kogoś do własnych osobistych granic lub ich „przewagi”.  Na przykład zmysłowe klapsy nie byłyby uważane za grę na krawędzi. Dzieje się tak, ponieważ poziom ryzyka klapsów jest stosunkowo niski lub praktycznie nie istnieje. Spankee ( czyli osoba poddana klapsom) może opuścić sesję perwersyjną z bólem pośladków i zauważalnymi siniakami, ale ogólnie rzecz biorąc, nie ma bezpośredniego zagrożenia dla jego życia lub dobrego samopoczucia psychicznego.

Scena SSC BDSM generalnie nie zbliża ludzi do ich własnej możliwej śmierci. Ale jest ogromnym ryzykiem.

W tym miejscu należy podkreślić słowo możliwe. Chociaż wiąże się to z potencjalnym ryzykiem, uczestnicy biorą udział w grze brzegowej z ukrytym pragnieniem zbliżenia się do śmierci tak blisko, jak to tylko możliwe, ale nie chcą umrzeć. To raczej potencjał niebezpieczeństwa jest dla nich szalenie podniecający i kuszący, a nie śmierć sama w sobie.

Seks i śmierć były kojarzone od wieków. Przecież znacie  „la petite mort” lub „mała śmierć”, francuski eufemizm oznaczający orgazm. Ponieważ każde słowo jest antytezą drugiego, możesz się zastanawiać, dlaczego to dziwaczne połączenie jest używane do opisania błogiego doznania orgazmu.

To nie jedyne połączenie seksu i śmierci, jakie znajdujemy w różnych kulturowych aspektach historii i języka. Być może najstarsze połączenie tych dwóch przeciwstawnych idei można zaobserwować w mitologii egipskiej. Ozyrys, wszechpotężny bóg śmierci i władca podziemi, jak na ironię, jest żonaty z Izydą, boginią płodności i życia. To pozornie abstrakcyjne sprzężenie nabiera większego sensu, gdy zaczynasz myśleć o ich wzajemnych relacjach. Życie i tworzenie są oczywiście tworzone przez seks, a całe życie ostatecznie prowadzi do ostatecznej śmierci.  W czasach, gdy postęp medycyny lub antykoncepcja nie były powszechne, te dwa skojarzenia były znacznie częściej i dosłownie kojarzone. Seks był zawsze uprawiany z możliwym wynikiem ciąży. Poród zawsze był znoszony z prawdopodobną szansą na śmierć. Przeciętnie rodzenie dzieci było hazardem, w którym życie i śmierć wynikały zasadniczo z seksu!

Uległa poleca -Impreza Bear & Fetish Party w dniu 17 czerwca br

" Już niedlugo południe Polski zmieni się w mekkę dla pielgrzymów z całego kraju wędrujących do m. Pokrzywna na tradycyjny zlot środowiskowy znany szerzej pod nazwą:

BEAR & FETISH CAMP

Po kilkuletniej przerwie spowodowanej pandemią impreza powróciła do kalendarzy obu organizatorów, tj. Stowarzyszenia Bears of Poland oraz Fundacji REFFORM a także środowisk Multi Fetish Poland i Polish Leather Uniform Group.

PIG PARTY

Na jednym z ostatnich zlotów integracyjnych w Sielpi rozpoczęto także tradycję organizacji Pig Party. Co roku reFForm Fetish Store funduje dobrze przygotowaną świnkę z przepysznym nadzieniem i zaprasza do wspólnego biesiadowania uczestników zlotu. Tak też będzie podczas zlotu w Pokrzywnej.

Impreza PIG PARTY odbędzie się w dniu 17 czerwca 2022 roku o godz. 20:00 (z zastrzeżeniem uzależnienia faktycznej godziny rozpoczęścia od terminowego dowozu prosiaczka przez firmę zewnętrzną). Nudzić się nie będziemy, bowiem reFForm przygotowało quiz z nagrodami .... 

Zapraszamy uczestników zlotu do wspólnego biesiadowania!

Dress code: casual + fetish + fetish mix "

Więcej informacji na temat imprezy na stronie :

https://refform.pl/pl/blog/pig-party-podczas-bear-fetish-camp.html

Z pamiętnika uległej - krecia robota Vol 2

Idąc 'krecim" torem .....Było drugie spotkanie ale ostatnie.

Przez kolejne dni po mokrej przygodzie- przychodziłam do mojej koleżanki do kliniki. Ale nawet wzrokiem nie obdarzyłam kreta znad przeciwko. Widziałam, że się patrzy na mnie bo znów na plecach czułam jej palący wzrok.

Postanowiłam ją olewać wiedząc, że ją to wyjątkowo drażni i irytuje.
Niemniej jednak kret po kilku dobrych  dniach nie wytrzymał. Wspiął się chyba na swe absolutne wyżyny i gdy któregoś dnia wychodziłam z sali spotkał mnie niby przypadkiem w korytarzu. Znów stała niemrawo i jak ostatnia ciapa i niemota. I patrzyła. Wzrok błagająco-przepraszający. O dziwo też przemówiła-widać jak zmuszona to umie nawet mówić....niesamowite. Wydukała pod nosem że wychodzi za 2 dni ale by chciała się ze mną spotkać by "porozmawiać".

Zaczęłam się śmiać bo to było takie głupie ...ale ona od razu spoważniała, widząc, że rozmowa idzie w  bardzo złym kierunku. Spojrzałam na nią ostro i kazałam jej żeby uklękła. Na tym korytarzu wśród ludzi. I by poprosiła by mogła się ze mną pobawić ostatni raz. A ja się wtedy zastanowię.

Była jak przestraszony głupi królik. Oglądała się wokół sprawdzając czy ktoś coś usłyszał  Pamiętam że powiedziałam jej że jest debilką bo jesteśmy przecież za granicą a ona nie jest żadną gwiazdą by ktoś się na niej jakoś specjalnie skupiał.

Stała i słuchała w ciszy. Więc jej powiedziałam, że jest za sucha i koścista, że nie ma tyłka i nie ma za co złapać. Że ratują ją jedynie jej piersi z dużymi twardymi sutkami. Poza tym jest nieogolona, ma tam długie rudo brązowe włosy, które nie pachną tylko śmierdzą bo są za długie i nie ma dobrej higieny. Dlatego też to ona się dotykała pod prysznicem a nie ja jej bo się jej  brzydziłam. Zaczerwieniła się. Zapytałam się jej czy się ogoliła jak jej mówiłam. Jej brak reakcji i zapadnięte ramiona dały odpowiedź- oczywiście dalej zapuszczona i dalej busz. Stałam i patrzyłam się na nią ze złością aż  uklękła. Pierw udawała że wiąże sobie buty ale potem spojrzała mi w oczy.

Chciała mnie. Znów była krecikiem. Wstała i wyszeptała, że jest pusta sala na 6 piętrze tam gdzie składują uprane ręczniki lub pościel. Poszłyśmy tam. Faktycznie sala była spora, na kilku łóżkach były składowane te rzeczy. Ale kilka było pustych. Ułożyłam się na jednym łóżku zdejmując wcześniej majtki. Rozłożyłam szeroko nogi I kazałam kretowi przyjść by mnie wylizać.

Znów stała w szoku jak denna oślica. Wstałam więc i podeszłam do niej. Rozebrałam ją i kazałam jej klęknąć na łóżku. Na tym samym na którym ja przed chwilą byłam.

Wyjęłam ze swoich spodni pasek i zaczęłam chłostać sukę. Na początku wiła się i błagała o więcej ale potem zaczęła słabnąć. Już uciekała tyłkiem i kwiliła. Potem płakała. A potem zaczęła błagać i przepraszać że nie chciała mnie wylizać. Nie była związana mogła wstać i zawsze wyjść. Nie wyszła. Po nie wiem którym razie walenia jej pasem opadła na łóżko. Podeszłam do niej, złapałam za włosy I wysyczałam jej - teraz będziesz mnie lizać suko ?
Lizała.  Oczywiście jak to kreciątko. Nieporadnie i źle.  Wkurzyłam się, że taka głupia suka robi mi problemy. Postanowiłam z nią zrobić 69. Nawet wtedy nie wiedziała, że tak można.
Nie wiem gdzie ona się chowała chyba na księżycu .....
ustawiłam jej tyłek przy swojej twarzy. Nieogolona cipa z dziurką łypała na mnie złośliwym okiem....
Rozłożyłam jej pośladki i wargi sromowe by się dostać do cipki. Za to że musiałam się męczyć przez gąszcz włosów dostała kilkanaście razy po zbitym tyłku i cipce. Przepraszała ale dalej kwiliła, jęczała i się wypinała. Kręciła pupą a jej duże piersi zwisały bezwładnie i jeździły sutkami po moim brzuchu.
Wsadzałam jej palce do środeczka i ssałam głośno łechtaczkę -  jej głowa zaś energicznie zajmowała się moim dolnym otworkiem. Tym razem była bardziej pojętna. Ssała i głośno mnie lizała by co chwila odrzucać głowę w ekstazie gdy czubkami palców uderzałam  gwałtownie w jej macicę. Doszła jak zwykle krzycząc. Wsadziłam jej moje palce do samego końca a wyjmując je pełne w jej śluzie miała je całe z rozkoszą wylizać. Powtórnie rozłożyłam nogi i kazałam suce mnie wylizać. Uklękła i jakoś nieporadnie to zrobiła. Podziękowałam jej za te jej żebracze starania zgodnie z finałem. Gdy leżała i myślała, że doszłam z zachwytem kazałam jej otworzyć buzię. Wlałam w jej usta mój mocz, który dla niej trzymałam całe popołudnie. Była w takim szoku że część połknęła a reszta spływała jej z brody.
Najgorsza technicznie kochanka w moim życiu. Kret z nazwy i z natury.
Pamiętajcie.....gdy kobieta nie umie Wam zrobić dobrze loda to się seksualnie dla Was nie nadaje. Dla nikogo się nie nadaje. Co najwyżej jest dobra do klasztoru, na klęcznik i leżenie krzyżem codziennie na zimnej posadzce kościoła....i jedyne o co może się modlić ta zakonnica to o jakiegoś perwersyjnego wielebnego ojczulka prałata lub przełożonego diecezji ..
Zapewniam-nie warto. 

Z pamiętnika uległej - Kuszenie Pana Ka ♤

....Rano przed wyjściem do pływania byłam znów zazdrosna o Ciebie i piekielnie mokra. Całe mokre śliskie majtki a w kroku w spodniach ogromna wilgoć. Sterczące piersi głodne Twoich ust i dotyku. Byłam w łazience publicznej bo po prostu musiałam się zerżnąć palcami. Inaczej nie dałabym rady iść do wody. W wychodku miedzy damskim a męskim siedział jakiś stary ramol pilnując, że kto wchodzi ma zapłacić 5 złotych. Opętał mnie Diabeł. Ty mnie opętałeś. Nie zamknęłam drzwi do mojej kabiny. Wybrałam tę najbliżej drzwi.
Ściągnęłam piankę i majtki -ale wyjęłam z nich 1 nogę. Tą właśnie oparłam szeroko na toalecie. Czułam się dzika i wolna. Stałam rozkraczona i mokra.
Weszły od razu 3 palce, gdy pieprzyłam się palcami w rozkroku, zdjęłam biustonosz i przytuliłam się do zimnej ściany kafli. Usłyszałam, że facet od kibli podchodzi i zerka. Otworzyłam szerzej drzwi ale one ponieważ były krzywe to sie przymknęły, kazałam mu otworzyć
tak żeby mnie widział ale spłoszyłam tego idiote - on czmychnął w kąt jak głupi królik , nie stał cały czas obok, moje mokre palce szalały w moim wnętrzu, łechtaczka była tak twarda jak groch. Każdy dotyk, każde uderzenie w nią wywoływało spazmy moich  jeków. Czasem mi mignął przez skrzydło drzwi, że dotykał swojego krocza ale nie odzywał się. Nie zamierzałam być cicho czy się ukrywać. Doszłam bardzo głośno krzycząc. Mocny głęboki orgazm. Wylizałam każdy palec. Było mi mało bo chciałam mieć tę wilgoć na sobie. Wyjmowałam ja więc palcami i rozsmarowywałam ją na swoich piersiach.Nie było go jak to robiłam lub nie widziałam go, nie wiem. Ciężko oddychałam i nie mogłam się pozbierać. Będąc lubieżną zdzirą po ubraniu się wyciągnęłam z siebie jeszcze więcej śluzu i wymazałam nim te 5 zeta. Gdy podchodziłam by zapłacić za wc miałam mokre palce od moich soków, byłam przed okresem więc śluz się niesamowicie ciągnął, pobrudziłam tymi śluzem na palcach i bilonem cały talerzyk pieniędzy na tym rozklekotanym brudnym stoliku z ceratą. Tą samą dłonią otworzyłam drzwi wychodząc. Był cały czerwony na twarzy, sapał a kutas rozpychał mu się w spodniach, gdyby mnie nie wołali ze co tak długo robię to bym temu staruchowi bezzębnemu obciągnęła ręką. Jako mistrzyni lachociągów wiem żebym dała radę. Na pewno był czerwony i siny a jaja pełne mleka. Mam nadzieję że ten tępak był na tyle odważny by powąchać i zlizać mnie z drzwi lub tego talerzyka......

Uległa poleca

Cyt "Zapraszamy na III edycję Warsaw Femdom Party –  imprezy ogólnopolskiej poświęconej stricte Dominacji Kobiecej w BDSM. Jest to inicjatywa Domin pragnących stworzyć imprezę z klasą, na wysokim poziomie, gdzie ulegli panowie i panie będą mogli celebrować kobiecą moc, a Dominujące Panie – cieszyć się pięknem dominacji. Chcemy wspólnie bawić się w doborowym towarzystwie, w eleganckim otoczeniu, idealnie pasującym do idei femdom.

Gdzie: XOXO Club & Event Space, ul. Marii Konopnickiej 6, 00–491 Warszawa

Kiedy: 1 października 2022 r. , godz. 20:00 – 04:00

Koszt wstępu:  I pula 200  zł/os.; II pula 220 zł/os., III pula 250 zł/os., “na bramce” – 280 zł/os.

Cena obejmuje:

• Wstęp na najbardziej ekskluzywną imprezę w Polsce w klimacie Dominacji Kobiecej – Warsaw Femdom Party

• Voucher na napoje (3 alkoholowe lub 6 bezalkoholowych)

• Speed Dating dla Dominujących Kobiet i uległych panów szukających drugiej połówki (obowiązują zapisy, liczba miejsc ograniczona)

• Wstęp na pokazy (dominacja, flagellacja, human furniture, etc.) oraz konkursy

• Wstęp na Targ niewolników (udział jako „towar” – obowiązują zapisy)

• Wstęp na Loterię WFP z atrakcyjnymi nagrodami

• Dostęp do VIP playroomu wyposażonego w profesjonalne meble BDSM

DRESS CODE

Panie:

• Elegancja, szyk, perwersja, czyli: suknie wieczorowe, nylony, szpilki, gorsety, perły, pióra, latex, lacka, winyl, maski, kozaki, skóra, seksowna bielizna, bodystocking etc.

Panowie:

• Uległość i klasa, czyli: garnitur, biała koszula + krawat/muszka/fular/obroża, CFNM (nagość), pet, skóra, latex, lacka, winyl, sissy, cross dress, maski, fetyszowe kominiarki, kajdanki, kelner–chippendales, fetyszowe przebrania."

Wszelkie inne informacje są na stronie :
http://www.warsawfemdomparty.pl/


Ponadto jako wisienkę na torcie informuję.......że w dniach 7-12 czerwca br. zawita do Warszawy Festiwal Filmów Pornograficznych.

Program festiwalu obejmuje aż 240 tytułów, ociekających erotyką, panele dyskusyjne i wystawy.

Festiwal ten jest w Polsce po raz pierwszy i nosi nazwę FEST PxOrn. Informacyjnie tylko dodam, że repertuar nie ma nic wspólnego z powszechnie znaną pornografią ze stron internetowych. Filmy obecne na festiwalu pochodzą z nurtu postpornografii, której początki związane są z szerszym spojrzeniem na seksualność.

Post Pxrn Film Festival  Warsaw odbędzie się między 7 a 12 czerwca w warszawskim kinie Muranów

Pełny program festiwalu zostanie opublikowany na stronie www.ppffw.pl oraz www.kinomuranow.pl 27 maja 2022 o godz. 12.00. 

Bilety będzie można kupować także od 27 maja 2022 od godz.12.00 przez stronę www.kinomuranow.pl oraz w kasach kina.

Uwielbiam...

Uwielbiam być na Twojej niewidzialnej smyczy, czuję cały czas tę skórzaną obrożę, jej ucisk, to jak mnie czasem ciągniesz gdy za bardzo fikam, jej twardy zacisk na szyi, a przez to jej piękno...  i noszę ją z wielką radością i dumą, że należę właśnie do Ciebie🖤 

Fantazjując z Panem Ka

Więc wyobraziłam sobie Ciebie właśnie wchodzącego do pokoju gdzie  chcącego przebrać się ale spoconego i w tym właśnie szarym T-shircie.  Ws...