Przez te lata byłam w 4 różnych klimatycznych relacjach.
Będąc w relacjach D/S żyłam w związkach otwartych, fascynowała mnie poliamoria-czyli szeroko rozumiana wolność I swoboda seksualna dzielona z wieloma mężczyznami i kobietami. Pomagał mi w tym fakt bycia libertynką, bi Uległą i jednocześnie Dominą.
Dodatkowo byłam dwukrotnie w związku małżeńeńskim z tym samym mężczyzną, które to obydwa małżeństwa zakończyły się rozwodem (drugi rozwód jest w toku).
Dało mi to 100 % pewność, że nie interesuje mnie życie w utarty sposób, wyznaczony przez polskie społeczeństwo, czyli wszechobecna monogamia. Interesuje mnie natomiast pełna wolność seksualna i spełnianie swoich perwersyjnych fantazji erotycznych w relacji D/S - najlepiej rozciągniętej też na codzienność.
Przez ten okres wiele rzeczy się nauczyłam także o sobie. Poznałam siebie, swoje pragnienia i granice.
Przeszłam różne stadia uległości, w tym po każdej kolejnej relacji jeszcze dokładniej kształtował mi się obraz Dominujacego, jakiego końcowo pragnęłam.
Moje życiowe poszukiwania w końcu się zakończyły relacją, w której mam nadzieję zostać już na zawsze.
Pełna kompatybilność w rozumieniu klimatycznej relacji D/S, zbieżne fantazje, twin flame, ogromna chemia, identyczna perwersja, libertynizm, związek otwarty i uczucia.
Pierwszy raz prowadzę swojego bloga, który był defacto naszym wspólnym pomysłem.
Na razie przyjmuje on prostą postać by rozwinąć mnie pisarsko - jak to mówi Pan Ka. Bym mogła opisywać swoje grzeszki, przeżycia czy fantazje oraz to jak oboje widzimy klimatyczną relację D/S.
" Rozkosz nie uznaje żadnych kajdan, jest największa gdy zrywa je wszystkie..."
~Donatien Aphonse François de Sade
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz