Przemyślenia uległej - Zamienić zły ból w dobry ból.

W związku z niedawno udostępnionym postem na temat chłosty uległych otrzymałam od Was sporą ilość maili na temat bólu w BDSM. 

Pytaliście: Jak ktokolwiek może cieszyć się bólem? Czy ból nie jest automatycznie zły, ponieważ boli? Jak ból może być dobry? To wszystko są uzasadnione pytania, jednakże często zadawane przez ludzi, którzy słyszeli o tym zboczeniu głównie z 50 Twarzy Greya lub mając małą praktyke w klimacie, ale także przez ludzi, którzy są perwersyjni ale nie przepadają za bólem. Powtórzę, są ludzie, którzy są perwersyjni i nie przepadają za bólem. Powodem powtórzenia jest rozwianie jednego z najczęstszych błędnych przekonań na temat kinku —że przecież wszystko sprowadza się do bólu. Kiedy wiele osób wyobraża sobie BDSM, pierwszą rzeczą, która przychodzi im na myśl, jest bicie lub lanie. Jednak, jak sugeruje akronim, BDSM to znacznie więcej niż ból, choć to temat na inny dzień. 

Czy każdy ból nie jest zły? 
W skrócie: nie. W rzeczywistości można argumentować, że każdy ból jest dobry; to zależy od tego, jak zdefiniujesz „dobry” i „zły”. Niektórzy mogą powiedzieć, że ból jest zły, ponieważ unieszczęśliwia większość ludzi, co nie jest nieprawdziwym stwierdzeniem. Inni mogą powiedzieć, że ból jest dobry, ponieważ działa jak alarm, który informuje nas, że dzieje się coś, co wymaga uwagi. Jest to całkiem prawdziwe, niezależnie od tego, czy ból pojawił się celowo w kontekście kinku, czy też w wyniku urazu, wypadku lub złośliwości. Tak więc ból nie jest obiektywnie dobry ani zły, ale jest czymś , co ma cel. Możemy również powiedzieć, że ból jest subiektywnie dobry lub zły.

Jak ból może być dobry ?
Społeczność klimatyczna rozróżnia "dobry" i "zły" ból. Zły ból może być niezamierzony lub złośliwy i generalnie jest niepożądany, podczas gdy dobry ból jest pożądany przez masochistę seksualnego w kontekście sesji BDSM. Masochista doświadcza silnego bólu jak każdy inny — uraz aktywuje receptory, które informują mózg, że coś jest nie tak. Jednak dobry ból może wysłać do mózgu adrenalinę, endorfiny, endogenne opioidy i oksytocynę do organizmu masochisty. Może to być bardzo przyjemny koktajl doznań i emocji. 

W jakiś błędny sposób i powszechnie uważa się ludzie którzy stali się perwersyjni to że na pewno stało się im coś złego i to sprawiło, że stali się perwersyjni (to, nawiasem mówiąc, nie jest poparte żadnymi dowodami naukowymi) . Rzeczywistość jest taka, że ​​trauma nie powoduje, że ludzie są perwersyjni. Ludzie albo mają potencjał do bycia perwersyjnymi, albo nie, a w pewnym momencie osoba z potencjałem perwersyjnym może, ale nie musi, rozpoznać ich perwersyjny charakter. Czasami ludzie są w stanie zlokalizować źródło swojego kinku, ale często ludzie są perwersyjni z natury i nie wiedząc dlaczego.

Z pewnością są perwersyjni ludzie, którzy doświadczyli traumy, a niektórzy z nich łączą swoją traumę z perwersyjnymi pragnieniami. Ponownie - nie oznacza to że trauma stworzyła ten kink. Oznacza to, że aspekty traumy odcisnęły piętno na seksualności tej osoby, co ostatecznie wyraziło się poprzez BDSM. Niektóre z tych osób są w stanie zrobić coś niezwykłego — mogą pozytywnie przeformułować traumatyczne doświadczenie, symulując to doświadczenie w bezpiecznej, zgodnej i ograniczonej przestrzeni sceny załamania. To, co im się przydarzyło, początkowo było niekontrolowane, nieoparte na zgodzie i bolesne w zły sposób, ale kiedy ponownie przeżywają to doświadczenie w scenie sprośnej, jest to negocjowane, kontrolowane, konsensualne i dlatego może być całkiem przyjemne. Nie naprawi pierwotnej traumy, ale może odebrać jej część mocy, która rani.

Ten typ zamiany bólu nie jest dla nowicjuszy. Najlepszy scenariusz ma miejsce, gdy osoba angażująca się w tego rodzaju grę na krawędzi ma silne poczucie samoświadomości i bezpieczne poczucie zaufania do swojego partnera oraz czuje się pewnie w używaniu bezpiecznych słów lub innych środków komunikacji, gdy jest gotowa zatrzymać sesję. Po drugiej stronie tego skomplikowanego, następnego poziomu, nie dla każdego typu sesji, może być wzmocnienie i transcendencja. 

Więc czasami ból może być na prawdę bardzo dobry. 

Media uwielbiają pokazywać „spektakularną” stronę fetyszy i najbardziej ekstremalne strony naszej alternatywnej seksualności. W rzeczywistości zdecydowana większość ludzi, którzy praktykują BDSM (niewolnictwo, dominacja, sadomasochizm i masochizm) nie praktykuje bardziej ekstremalnych form. Wiele osób poznaje swoją perwersyjną stronę, gdy widzą coś w telewizji lub w Internecie i odkrywają, że tego im brakuje w ich życiu.
To samo jest z bólem i jego zamianą. 
Jednak aby zamiana taka była możliwa do przeprowadzenia musi być spełnionych kilka przesłanek. 

Właściwy partner !

Oczywiście musisz znaleźć partnera, który podziela twoje zainteresowania. Spotkałam wielu ludzi szczęśliwych w związku BDSM, ale widziałam też takich, którzy weszli w związek BDSM i byli z niego niezadowoleni. BDSM NIE jest dla każdego.

Zgoda !

Brzmi jako coś oczywiste prawda? Ale osoba może myśleć, że ma zgodę, podczas gdy w rzeczywistości jej nie ma. Posiadanie wyraźnej zgody jest koniecznością nie tylko moralną, ale także prawną. Zabawa BDSM z chętnym partnerem to piękna rzecz do zobaczenia. Zabawa BDSM z niechętnym partnerem to napaść!

Negocjacja!

Jakie masz zainteresowania w BDSM? Jakich „granic” nie chcesz przekroczyć? Negocjacje to coś, co MUSI być utrzymywane przy życiu przez cały czas trwania związku D/S lub M/S. To, co jest w porządku, a co nie, może się zmienić w miarę ewolucji Twoich doświadczeń i upodobań. Prawda jest taka że po zerwaniu negocjacji często następuje rozpad związku.

Bezpieczeństwo!

BDSM może być niebezpieczne. Dowiedz się, jakie są niebezpieczeństwa i jak ich uniknąć. Edukuj siebie i swojego partnera w zakresie używania „bezpiecznych słów”. Jeśli chcesz spróbować nowej aktywności; zbadaj to! Istnieją książki, czasopisma i strony internetowe, które mogą ci pomóc, ale pamiętaj, aby zawsze odsyłać wszelkie znalezione informacje do innych źródeł. To, co znajdziesz w Internecie, nie zawsze jest prawdziwe. Dowiedz się, jakie ryzyko wiąże się z uczestnictwem w zajęciach, abyś mógł dokonywać świadomych wyborów.

Szacunek i zaufanie!

Wiedz, z kim grasz. Zasada jest bardzo prosta; kiedy jesteś przywiązany do czyjegoś krzyża, trochę za późno na wątpliwości co do partnera, a jeśli od początku się myliłeś, konsekwencje mogą być opłakane. Prawdą jest również sytuacja odwrotna; zawsze upewnij się, że twój partner w jakiejkolwiek czynności seksualnej wyraził zgodę i jest świadomy wszystkich aspektów tego, w czym zamierza uczestniczyć.

Użyj zdrowego rozsądku i zacznij powoli!

Zbuduj swój związek BDSM na solidnych podstawach, nie na tym, „jak powinien być”, ale na tym, jaki może być.  Istnieją fizyczne ograniczenia tego rodzaju zabawy i wszyscy uczestnicy powinni być ich świadomi! Bądź świadomym BDSMerem, poznaj swoje ryzyko, graj bezpiecznie i ciesz się odkrywaniem swojej natury.

Brak komentarzy:

Kontakt i o blogu

Zapraszam do lektury moich 25-letnich wspomnień w klimacie BDSM i nie tylko, zamieszczonych na blogu: kinkygloryhole.blogspot.com  Na blogu ...