Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Sadysta. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Sadysta. Pokaż wszystkie posty

Uległa poleca klasyk literatury BDSM - Historia O. Pauline Reage

"...Pewnego dnia kochanek zabiera O na przechadzkę do dzielnicy, gdzie nigdy dotąd razem nie byli - do parku Montsouris, a może Morceau. W zakątku parku, tuż przy narożniku alejki, gdzie nie spotyka się nigdy taksówek, gdy zmęczeni spacerem przysiedli na ławce opodal trawnika, dostrzegają samochód z licznikiem, wyglądający na taksówkę.
- Wsiądź - - mówi kochanek.
O wsiada. Pora jest przedwieczorna, a rzecz dzieje się jesienią. 
Ubrana jest jak zwykle: pantofle na wysokich obcasach, kostium z plisowaną spódnicą, jedwabna bluzka, nie ma kapelusza. Ma za to długie rękawiczki zachodzące na rękawy kostiumu, a także skórzaną torebkę, w której nosi puder i róż. Taksówka rusza wolno, choć nikt nie powiedział słowa kierowcy. Kochanek natomiast opuszcza rolety w oknach i na tylnej szybie. O zdejmuje rękawiczki przekonana, że chce ją objąć i pocałować lub może oczekuje tego od niej. Słyszy jednak jego słowa: 
- Torebka ci przeszkadza, daj mi ją.
Oddaje, on zaś odstawia ją gdzieś i mówi dalej:
- Masz na sobie zbyt wiele rzeczy. Odepnij pończochy i spuść je prawie do kolan: tu masz podwiązki.
Nie jest to dla niej łatwe, gdyż taksówka jedzie zbyt szybko, poza tym boi się, żeby kierowca się nie odwrócił. W końcu udaje się jej opuścić pończochy, czuje się trochę dziwnie dotykając gołymi nogami jedwabiu spódnicy. Luźne zapinki od pończoch ślizgają się na udach. 
- Odepnij pas i zdejmij majtki.
To jest na szczęście łatwe, wystarczy tylko nieco się pochylić i zrobić niewielki ruch rękoma poniżej pleców. On odbiera od niej pas i majtki i chowa je do jej torebki, potem zaś mówi: 
- Nie powinnaś siedzieć na spódnicy, unieś ją i usiądź wprost na siedzeniu.
Siedzenia auta obite są moleskinem, który jest gładki i zimny, a przy tym klei się do ciała.
- A teraz włóż z powrotem rękawiczki - słyszy. Taksówka mknie bez przerwy, ona zaś nie ma śmiałości zapytać, dlaczego Renę nie rusza się i nic nie mówi, ani jakie może mieć to dla niego znaczenie, żeby siedziała tak bez ruchu i w milczeniu, półrozebrana i gotowa, za to w starannie wciągniętych rękawiczkach, w tym ciemnym samochodzie mknącym nie wiadomo dokąd. Nie żądał tego od niej ani nie zabronił, nie śmiała jednak również skrzyżować nóg, ani nawet złączyć kolan. Siedziała, opierając się z dwóch stron rękoma o fotel auta. 
-Jesteśmy na miejscu - mówi naraz Renę.
Taksówka zatrzymuje się oto w pięknej alei, pod drzewem - rosną tam platany - przed wejściem do niewielkiego pałacyku, za którym znajduje się pewnie dziedziniec i ogród - takie domy spotyka się na starych przedmieściach Saint-Germain. Latarnie są dość daleko, w dodatku w samochodzie panuje ciemność, a na zewnątrz pada. 
- Nie ruszaj się - mówi Renę. - Nie ruszaj się zupełnie.
Wyciąga rękę w stronę kołnierzyka jej bluzki, rozwiązuje kokardę u szyi, a potem rozpina guzik po guziku. O pochyla się odrobinę, sądzi, że Renę chce pieścić jej piersi. Bynajmniej. Renę wkłada rękę pod bluzkę tylko po to, by odszukać ramiączka jej biustonosza, które przecina nożykiem, potem zaś zdejmuje biustonosz i chowa. Teraz jej piersi pod bluzką, którą na powrót zapiął, są swobodne i obnażone, tak samo swobodne i obnażone jak jej pośladki i brzuch - jest naga od pasa do kolan.
- Posłuchaj - mówi. - Teraz już jesteś gotowa. Zostawiam cię samą. Wejdziesz teraz po tych schodkach i zadzwonisz do drzwi. Pójdziesz za osobą, która ci je otworzy i zrobisz wszystko, co rozkaże. Jeśli nie wejdziesz od razu, zostaniesz tam zaprowadzona siłą. Twoja torebka? Nie, nie, torebka nie będzie ci już potrzebna. Ja jedynie dostarczam dziewczynę. Tak, tak, ja też tam będę. 
Idź już...."

Z pamiętnika uległej - Kundel został srogo ukarany

Miałam pisać zupełnie o czymś innym ale podczas rozmowy z Panem na temat mnie jako Dominy -i że mogłabym sobie może wkrótce pomachać batem - przypomniał mi się jeden z wielu w moim życiu bajkopisarz. OKAZ. Bez obrazy z tą ironią bo ona na prawdę jest tutaj potrzebna. 

Facet niby był długo w klimacie ale przed każdym spotkaniem zadawał mi milion pytań jak trzylatek. Rozmawiać zawsze trzeba i pytać i dyskutować ale nie pytać się o podstawowe rzeczy wynikające z naszych ról. Coś nie halo lub czytaj = inny kierunek ruchu czyli hetero ale pies ....tylko dla zabawy. Słowem bajkopisarz. 

Gdy powoli go odkrywałam i jego głupie kłamstwa - nakręcając go oczywiście także do szalonych zwierzeń - odczuwałam niesamowitą perwersyjno-sadystyczną radość, że go srogo ukarzę : raz że za kłamstwa a dwa za to, że znów straciłam swój cenny czas.

Szczerze mówiąc to nigdy nie rozumiałam dlaczego w takiej relacji faceci albo koloryzują albo kłamią. Przecież i tak na koniec wszystko wyjdzie bo ja mam bardzo dobry radar do takiego dziabdziajstwa.

Dziabdziacz natomiast na początku relacji podpisał protokół na co się zgadza a na co nie, jakie ma granice itd. Kara dla niego była więc odzwierciedleniem jego nieprzekraczalnych granic i nie krzywdziła go. Zrobiłam więc z tej kary majstersztyk sadyzmu - oczywiście wszystko w granicach tego głupiego psa.

A przyzwalał on na wszelkie tortury penisa ale bez użycia prądu i bez zabaw z cewką moczową, oczywiście sex na zasadzie stosunku i oralu, poniżenie, upodlenie, upokorzenie i coming out ale ....wogóle bez chłosty. To było dziwne, że tego wogóle nie chciał i już wtedy powinnam być przez to ostrożniejsza. Pamiętam chciałam mu przyłożyć pasem a to było dla niego "za dużo". Oh Boziu bo się zaraz nad dziecięciem popłaczę😈
Spokojnie ...poradziłam sobie i bez chłosty. Doszło do tego że błagał mnie o nią ale o tym za chwilę.....

No więc wtedy Pan nr 3 długo chorował, miał zapalenie płuc i rozkazał mi zemstę na tym kundlu. Mieliśmy w pokoju kamerę więc Pan oglądał sobie wszystko w sypialni na telewizorze. 

Zaprosiłam więc Marcina do zabawy. Pewnego leniwego, gorącego popołudnia, było lato, każdy miał otwarte okna i zamierzałam z tego skorzystać. By uśpić jego czujność przez pierwszą godzinę bawiłam się z nim jak zwykle aby w końcu przejść do meritum na zasadzie wyzwania. 

Wcześniej kazałam mu dużo ćwiczyć i dbać o siebie bo nie był zbyt sprawny. Już wtedy miałam na myśli karę... Kazałam mu więc ćwiczyć nogi, przysiady i skłony. Gdy go zobaczyłam i to jak się porusza - wiedziałam już że nie ćwiczył tak jak miał rozkazane to robić. Ucieszyłam się ze swojego szczęścia! Tak, jestem podła modliszka.

Pomyślałam sobie że podczas mojej "zabawy" będzie błagał o litość cały wszechświat. A więc wspaniała perspektywa.

Pierwszym etapem kary było więc kompletne zniewolenie jego penisa i jąder. Każde z nich zostało owinięte zwykłym drutem kolczastym z Leroy Merlin oraz na to zawieszonymi obciążnikami. Penis dodatkowo został na to wszystko cały zawinięty sznurem elektrycznym. Czyli jeszcze nic nie było a już bolało. Bolało bo było wszystko mega kłujące, dotykało skóry w tym genitaliów. Minę miał nietęgą i ostry wzrok.  

Poszłam o krok dalej przywiązując jego szyję do jego penisa. Zawsze był bardzo niekontent gdy go policzkowałam. Zazwyczaj wtedy unosił w złości głowę i sie szybko odwracał. Pasowało mi to ! Z każdym ruchem odwetu jego szyi kolce wbijały mu się w penisa i jądra, i o to mi właśnie chodziło! Każde odsunięcie głowy było ostrym jęknięciem. Policzkowałam go a gdy on odsuwał głowę sam sobie zadawał ból. Dopiero po czasie pojął o co chodzi- głupi kundel.  

Ale mi wciąż było mało. Po wielokrotnym uciemiężeniu go poprzez dodatkowe poklepywanie jego jąder obrośniętych kolczatką czułam że czas pójść dalej i poczuć się na prawdę wspaniale. Dlatego właśnie ustawiłam go w klatce. Musiał być ciągle pochylony i stać na ugiętych nogach. Nie ćwiczył ? Oh mój Boże a czy to moja wina?A dlaczego miał kucać w powietrzu a nie siadać? Ustawiłam go w klatce przywiązując kajdankami z obydwu stron. A pod spodem jego tyłka na odpowiednim podwyższeniu zapaliłam długą świecę, wolno palącą się. Kolce na genitaliach zostały a "tylko" dodałam dodatkowe obciążniki. Zasada była więc taka, że gdyby stał wyprostowany to może by go nic tak bardzo nie bolało. Ale był w klatce, kucał przez co obciążniki dyndały mu między nogami a więc dodatkowo czuł ból genitaliów oraz palił go w odbyt. Ogień ze świecy muskał mu milutko odbyt gdy tylko się obniżył. Każde smagnięcie ognia wywoływało dziki skowyt. 
Tak milusio obejrzałam z nim miłe niedzielne popołudniowe kino, potem zjadłam obiad a potem oglądałam kolejny program. W trakcie zmieniałam ustawienie i palącą się świecę. Już przy końcówce niedzielnego kina zaczął błagać o litość że jego kutas nie wytrzyma. Że wszystko go boli a on już więcej nie da rady no i dupa, która go pali żywym ogniem. Znalazłam rozwiązanie tej sytuacji i powiedziałam że życzę sobie by -oczywiście będąc cały czas w klatce w tej pozycji i ze świecą-zadzwonił do swej matki i opowiedział jej jakim jest złym psem i gdzie się teraz znajduje oraz jaką karę odbywa z pełnym opisem. 

Zaczął dziko krzyczeć i ryczeć więc posmarowałam jego odbyt czarną tłustą pastą do butów by ogień ją rozpuszczał ba skórze i by go bardziej paliło. Przecież chwalił sie ze lubi tortury z ogniem to o co mu chodziło ? Pasta na zbolaly opalony odbyt szybko mu przypomniała w jakiej jest sytuacji. Gdyby tylko ćwiczył to by na prawdę dal rade .....No ale mamusiny pieszczoszek, obiadki i nic z tego nie wyszło. Ponieważ strasznie wył to go zakneblowałam jego brudną skarpetką. Łzy mu ciekły ciurkiem, dupa bolała smagana ogniem nie mówiąc o skatowanych fiucie i jajach. W końcu ruchem palców i mruczeniem dał znać żeby podejść. Schyliłam się więc do klatki a on wysapał że zadzwoni do matki bo już nie da rady.
Klasnełam ochoczo w dłonie i odrzekłam że za chwilę sam jej wszystko opowie. Ze swojego telefonu wykręciłam numer który znałam i czekałam owej spowiedzi. To był coming out na miarę prawdziwej roli teatralnej. Gdy matka się na niego darła do pokoju wpuściłam......jego dziewczynę. Usiadła na przeciwko klatki tak by ją widział. Słuchała tego całego cyrku lisio się uśmiechając. Oczywiście on nie wiedział że ona już nie zamierza z nim więcej być. Upokorzył ją już nadto. Gdy ją zobaczył zaczął przeklinać matkę i rzucać się w klatce. Siedziałyśmy sobie obydwie tak milusio gdy dziki zwierz szalał. Podchodziłam tylko od tyłu by go odrobinę podrażnić. W końcu udało mi się mu wsunąć wibrator analny który włączyłam na pełne obroty. Ogień, szał w tyłku, poniżenie, upodlenie, i ból kutasa który też podobno tak kochał.....

W scenerie wkroczył w końcu Pan nr 3 twierdząc że nie można tak się znęcać nad biednym psem a on by chciał sobie popatrzeć jak go posuwam. Tym samym przyniósł z naszej sypialni fotel zakryty kocem. 
Był to fotel wykonany na zamówienie bo był w całości wyłożony (siedzisko nogi I poręcze) tępymi kolco-ćwiekami jak do paddle. Pan nr 3 okazał się być diabłem w przebraniu. Oswobodził słaniającego się na nogach psa, gdy ja na sygnał zdjęłam prześcieradło on go pchnął na fotel. Wrzask który z siebie tamten wydał był niczym w porównaniu tych z horrorów. Aż mi się miło zrobiło. Dziewczyna też widać było jest zadowolona. Szybko został na nim usadzony i związany w nadgarstki i kostki. Szarpał się i wyrywał ale bez skutku. Zdjeliśmy z niego obciążniki oraz sznury. Penis głupio leżał zmęczony atrakcjami. Uklękłam więc między jego nogami i zaczęłam mu obciągać. Dziewczyną- by nie czuła się głupio czy samotnie zajął się mój Pan na oczach psa. Również rozłożył jej nogi I zaczął ją posuwać językiem. Kundel nie współpracował bo krzyczał do dziewczyny więc zaczęłam go podgryzać w penisa oraz zmieniłam wibracje jego wibratora w tyłku. W końcu się zamknął i odpłynął.

Gdy Pan bzykał pannę ja w tym czasie zdecydowałam dosiąść mego kudłatego przyjaciela. Usiadłam więc na nim i zaczęłam go ujeżdżać. Poprzez ćwieki w fotelu w jego ciało zaczęły się boleśnie wpijać kolce. Jęczał raz z przyjemności a raz z bólu. W poparzonym tyłku ciągle mu chodził wibrator który był przygnieciony dodatkowo moim ciężarem. Używałam sobie na nim ile chciałam. Ponownie- perwersyjnie wybrałam na telefonie numer matki i włączyłam na głośno mówiący. Gdy dziewczyna z Panem wiła się i jęczała ja mu kazałam z nią rozmawiać na temat kolejnego niedzielnego ich spotkanka u mamuni na obiadku. Mówił do niej spokojnym wolnym tonem choć ja nie byłam cicho i też jęczałam. W końcu matka nie wytrzymała i kazała mu spadać. Nie była głupia, słyszała że mamy orgię a ten idiota sobie do niej dzwoni by pogadać o kotletach czy buraczkach. I tak doszedł- w krzykach matki, w moich jękach, w pieprzeniu jego kobiety przez mojego Pana. Obolały do granic możliwości aczkolwiek wszystko zgodnie z jego granicami usnął na chwilę na tym fotelu. Nie pozwoliłam mu spać. Pan również. 
Odwiazalismy go i nago w kolejnych krzykach wystawiliśmy za drzwi. Nie miał ubrań poza wibratorem w tyłku. Ubranie dostał-wyrzucone przez okno. Musiał tylko po nie wyjść na widok publiczny. Siedział nagi na klatce schodowej do zmroku. 
Potem go już nie było. Z opowiadań tej dziewczyny podobno już nigdy więcej nie opowiadał nikomu że uprawia BDSM I że kocha być psem.
Wszystko było kłamstwem a on chciał się zabawić moim kosztem. 
No to się pobawiliśmy w BDSM, ale po mojemu.....


Edgeplay czyli gra na krawędzi

Edgeplay odnosi się do działań BDSM, które są uważane za bardzo ryzykowne lub na skraju tego, co można uznać za bezpieczne, rozsądne i zgodne. Definicja gry na krawędzi jest subiektywna i może różnić się w zależności od sceny i od osoby która jest jej poddawana, ale może odnosić się też do wszystkiego innego jak od zabawy z oddechem, przez grę nożem, po trzymanie na oklep, podtapianie czy zabawy ogniem. Definicja edgeplay może się również zmieniać w czasie, w zależności od "wrażliwości" danej relacji i okresu czasu.

To, co stanowi grę na krawędzi, może być bardzo osobiste. Podczas gdy krawędź początkującego może być dowolnym rodzajem bólu, bardziej doświadczony praktyk może posuwać się coraz dalej i dalej dzięki coraz bardziej niebezpiecznym czynnościom, takim jak gra krwi, gra igłami lub branding.

Edgeplay wymaga, aby partnerzy ufali sobie nawzajem i znali się bardzo, bardzo dobrze. 

Dominujący musi zawsze wiedzieć, czy jego uległa poradzi sobie z rodzajem stosowanej gry, zwłaszcza w scenach, w których usunięto bezpieczne słowa (inna forma gry na krawędzi). 

Angażowanie się w grę na krawędzi z przejściowymi partnerami w klubach lub na prywatnych imprezach może być niezwykle ryzykowne. Ważne jest, aby dominujący partner miał odpowiednie umiejętności do radzenia sobie ze sceną i podczas sceny (BDSM wymaga praktyki) i aby uległy partner mógł jasno wyjaśnić swoją sytuację. Lepiej uważać na dominujących, którzy twierdzą, że mogą wykonywać każdy rodzaj aktywności na krawędzi, oraz na uległych, którzy twierdzą, że nie mają żadnych granic. Obie postawy mogą prowadzić do trwałych urazów psychicznych i fizycznych.

Nie należy mylić z edgingiem - praktyką doprowadzania kogoś na skraj orgazmu bez osiągnięcia szczytowania, edgeplay jest zdecydowanie w ciemniejszym spektrum świata BDSM.  

Edgeplay nie należy do kategorii seksu BDSM gdzie panują " miłe' klimaty. Edgeplay jest znany jako seks RACK lub świadomy ryzyka dobrowolny tzw supeł. Innymi słowy, praktyki związane z graniem na krawędzi przesuwają granice zarówno psychologiczne, jak i fizjologiczne do punktu, w którym ich własne życie może być potencjalnie zagrożone.
Dzieje się tak gdyż zgodnie z ogólną zasadą, grę na krawędzi najlepiej jest opisać jako "popychanie" kogoś do własnych osobistych granic lub ich „przewagi”. Na przykład zmysłowe klapsy nie byłyby uważane za grę na krawędzi. Dzieje się tak, ponieważ poziom ryzyka klapsów jest stosunkowo niski lub praktycznie nie istnieje. Spankee ( czyli osoba poddana klapsom) może opuścić sesję perwersyjną z bólem pośladków i zauważalnymi siniakami, ale ogólnie rzecz biorąc, nie ma bezpośredniego zagrożenia dla jego życia lub dobrego samopoczucia psychicznego.

Scena SSC BDSM generalnie nie zbliża ludzi do ich własnej możliwej śmierci. Ale jest ogromnym ryzykiem.

W tym miejscu należy podkreślić słowo możliwe. Chociaż wiąże się to z potencjalnym ryzykiem, uczestnicy biorą udział w grze brzegowej z ukrytym pragnieniem zbliżenia się do śmierci tak blisko, jak to tylko możliwe, ale nie chcą umrzeć. To raczej potencjał niebezpieczeństwa jest dla nich szalenie podniecający i kuszący, a nie śmierć sama w sobie.

Seks i śmierć były kojarzone od wieków. Przecież znacie „la petite mort” lub „mała śmierć”, francuski eufemizm oznaczający orgazm. Ponieważ każde słowo jest antytezą drugiego, możesz się zastanawiać, dlaczego to dziwaczne połączenie jest używane do opisania błogiego doznania orgazmu.

To nie jedyne połączenie seksu i śmierci, jakie znajdujemy w różnych kulturowych aspektach historii i języka. Być może najstarsze połączenie tych dwóch przeciwstawnych idei można zaobserwować w mitologii egipskiej. Ozyrys, wszechpotężny bóg śmierci i władca podziemi, jak na ironię, jest żonaty z Izydą, boginią płodności i życia. To pozornie abstrakcyjne sprzężenie nabiera większego sensu, gdy zaczynasz myśleć o ich wzajemnych relacjach. Życie i tworzenie są oczywiście tworzone przez seks, a całe życie ostatecznie prowadzi do ostatecznej śmierci. W czasach, gdy postęp medycyny lub antykoncepcja nie były powszechne, te dwa skojarzenia były znacznie częściej i dosłownie kojarzone. Seks był zawsze uprawiany z możliwym wynikiem ciąży. Poród zawsze był znoszony z prawdopodobną szansą na śmierć. Przeciętnie rodzenie dzieci było hazardem, w którym życie i śmierć wynikały zasadniczo z seksu!

Rodzaje Edgeplay

Chociaż istnieją różne praktyki w ramach podgatunku fetyszyzmu "na krawędzi", to istnieje kilka głównych praktyk, które się wyróżniają. Te formy "zabawy" zawierają podstawowe i pierwotne źródła życia, takie jak krew, tlen i zdrowie psychiczne.

Zabawa krwią

Jedną z powszechnych, znanych praktyk jest taka, która wiąże się z krwawieniem. Nie mówię o kobietach naturalnie krwawiących raz w miesiącu, raczej skupiamy się na krwi, która jest wydalana przez zadawanie bólu.

Niezależnie od tego, czy chodzi o cięcie, bicie, szarpanie, czy cięcie igłą (zwaną również zabawą w przekłuwanie), zabawy z krwi są uważane za skrajnie niebezpieczne ze względu na potencjalne ryzyko, które się z tym wiąże.

Teraz niektórzy ludzie mogą lepiej radzić sobie z bólem niż inni i być może wytrzymają kilka ran szarpanych, nawet się nie wzdrygając. Nawet jeśli tak jest, niezależnie od progu bólu, akt sam w sobie jest uważany za grę na krawędzi po prostu ze względu na ryzyko.

Przypadkową transmisję wielu chorób, takich jak HIV lub zapalenie wątroby typu C, można podzielić się z partnerem(ami). Infekcje, uszkodzenie mięśni, przecięcie tętnicy są także możliwymi skutkami tej praktyki.

Rzeczywiście, prawdopodobieństwo wystąpienia tych niefortunnych incydentów jest wysoce nieprawdopodobne, jeśli sztukę te odgrywają na prawdę doświadczeni kinksterzy, niemniej jednak samo ryzyko, jako takie istnieje i klasyfikuje tę praktykę jako grę na krawędzi.

W pełni odkażane narzędzia, używanie jednorazowych wysterylizowanych igieł do przekłuwania i unikanie kontaktu z krwią partnera za pomocą rękawic chirurgicznych, a także powszechna wiedza na temat umiejscowienia tętnic mogą znacznie pomóc w zachowaniu bezpieczeństwa i życia..

 Zabawa oddechem

Inną powszechną praktyką należącą do tej kategorii jest gra związana z oddechem.

Pozbawienie jednego z nich z pewnością otwiera drzwi do wielu niebezpiecznych scenariuszy. Niezależnie od tego, czy podduszanie jest powodowane ręcznie przez zadławienie, czy też za pomocą plastikowej torby, paska, zanurzenia w wodzie, zabawa w oddech może potencjalnie prowadzić do utraty przytomności, uszkodzenia mózgu, a nawet śmierci.

Jest to szczególnie ważne, gdy inna osoba jest odpowiedzialna za pozbawienie Cię powietrza. Dzieje się tak, ponieważ nie są świadomi Twojego osobistego progu, a Twoje umiejętności sygnalizacyjne mogą być zagrożone, gdy jesteś pozbawiony tlenu.

Zabawa ogniem

Zabawa ogniem to kolejna praktyka, która nie jest tak często omawiana jak gra z krwią lub oddechem, ale oczywiście nadal stanowi poważne ryzyko.

Nie należy tego mylić z zabawą woskiem, w której gorący wosk ze świecy wylewa się bezpośrednio na skórę.

Zabawa ogniem zawiera w sobie rzeczywisty ogień i może powodować znaczne oparzenia, osłabienie czucia (jeśli odbywa się na genitaliach), a także przypadkowe podpalenie łóżka.

Pamiętaj, co powiedziała Ci twoja matka… nie igraj z ogniem! A przynajmniej bądź bardzo ostrożny i trzymaj się z dala od wszystkiego, co jest zbyt łatwopalne.

Zabawa w gwałt

Inną interesującą praktyką w scenie gry na krawędzi jest taka, która stanowi bardziej zagrożenie psychiczne niż fizyczne. To oczywiście zabawa w gwałt.

Podczas gdy każda forma gry w opór może potencjalnie stanowić zagrożenie fizyczne, aspekt psychiczny tej gry jest znacznie ważniejszy.

Czyn ten może wywołać wyparte i traumatyczne wspomnienia, może wywołać niekontrolowany gniew, a lista jest jeszcze bardzo długa. O ile myślimy, że znamy drugą osobę, możemy nie zdawać sobie sprawy z głębokich, ciemnych zakamarków i zakamarków ukrytych głęboko w ich psychice.

Tylko jasna i uczciwa komunikacja przed i po każdej sesji może zawsze pomóc złagodzić niektóre problemy, które mogą się ewentualnie potem pojawić.

Słów kilka...

Cyt " Zaprzęgnij intelekt i pragnienia do sprawiania przyjemności także na co dzień. Pragnij mojego zadowolenia nie tylko w sferze erotycznej ale również w drobnych, codziennych sytuacjach i okolicznościach. Poznaj mnie, dowiedz się co lubię, jak lubię, co mi się podoba. Ja zrobię to samo dla Ciebie by pokazać Ci, że zwracam uwagę na detale, że jesteś dla mnie ważna i że można uszczęśliwić su na bardzo wiele różnych sposobów.

Niech uległość będzie Twoją potrzebą, nie kaprysem czy zachcianką. Niech potrzeba realizacji w niej będzie w Tobie tak silna, jak tylko się da. Pokaż mi, że to naturalne, że pragniesz wykonywać polecenia nie dlatego, że tak trzeba, że wypada czy ze strachu przed bólem ale dlatego, że tak chcesz, że dla mnie chcesz, że dla mnie warto. Pozwól mi zapracować na to abyś tak właśnie myślała.

Bądź inteligentna i dojrzała emocjonalnie. Pozwól się zdobyć i zawładnąć Tobą. Chcę doznać tego niezwykłego uczucia, gdy kobieta tak świadoma swoich zalet i wad, mająca wysokie wymagania, nie idąca na skróty tylko pragnąca tak dużo jak się da dobrowolnie klęka i prosi o to, by dać jej szansę. Że z tak wielu mężczyzn wybrała akurat mnie właśnie z powodu tego, jaki jestem i jaki dla niej będę.

Bywaj zmęczona, smutna, zirytowana. Jesteś tylko człowiekiem, masz prawo do gorszych i słabszych momentów. Rozmawiaj i nie ukrywaj, gdy jest źle, gdy coś nie pasuje, gdy dziś akurat nie dasz rady dać mi tego, czego potrzebuję " 

~ znalezione w sieci ale.....doskonale opisuje i oddaje piękny klimat w relacji D/S 


Kompletny przewodnik po ustalaniu zasad do kontraktu BDSM

Wymyślanie zasad uległości, których ma przestrzegać uległa, jest naprawdę interesującą częścią relacji z Dominującymi. Ale jeśli jesteś nowy na scenie BDSM, możesz nie wiedzieć, jakie rodzaje zasad należy ustanowić, a nawet jaka powinna być lista podstawowych zasad podrzędnych, których należy przestrzegać. Zacznijmy więc od kompletnego przewodnika po zasadach dla uległych i jak ustawić zasady jako Dominujący. 

Abyśmy wszyscy dobrze zrozumieli klimat chodzi o to by ustalić zasady dla uległych w taki sposób, by oczekiwania dotyczące obowiązków, zadań lub usług, twoja uległa miała wykonywać regularnie, bez konieczności wyraźnego mówienia im o tym. Zasady są ustalane przez odobę dominującą w relacji, tworząc w pewnym sensie strukturę relacji D/s. Reguły podrzędne są zróżnicowane i zależą od Twojego stylu dominacji i uległości , a każda lista reguł, które utworzysz, będzie naturalnie ewoluować w czasie i to nie jeden raz a wiele razy. 

Zasady, które dajesz uleglej, to rzeczy, których one zawsze przestrzegają.
Są polecenia, które wydajesz, i one są tylko jednorazowymi instrukcjami, które mają zastosowanie tylko wtedy i tam w tamtym czasie. Na przykład: „Gotujesz dzisiaj obiad, wybierz dla mnie trzy przepisy do wyboru” = to polecenie. Jest to zależne od sytuacji, w zależności od twoich pragnień jako osoby dominującej w danym momencie. Jeśli jednak chcesz, aby twoja uległa często dla ciebie gotowała, możesz przekształcić to polecenie w formalną regułę, taką jak: W każdy piątek powinnaś wysłać mi SMS-a z trzema opcjami posiłków, a kiedy już wybiorę, ugotujesz je dla mnie tego wieczoru. 

Oto kolejny przykład. 
Polecenie = „padnij na kolana i weź mnie do ust” może stać się dowolną liczbą zasad:

• Jeśli obudzisz się przede mną w weekend, powinnaś mi obciagnąć do końca. 

• Jeśli oglądam telewizję i zdejmuję spodnie, masz mnie ssać, dopóki nie powiem, że możesz przestać.

• Kiedy wracam do domu, twoimi pierwszymi słowami powinny być: „Czy mogę zaoferować Panu szybki numerek?”

To wszystko to są zasady, ponieważ zdarzają się za każdym razem, gdy pojawia się ta dana konkretna sytuacja i to bez wyjątku. 

W zależności od miejsca i sytuacji są różnego rodzaju zasady ( prócz środowiska domowego)

• Zasady publiczne . Publicznie Twoja dynamika D/s musi przejść pod pewnego rodzaju radar lub prueatność. Ale nadal możesz utrzymać porządek dzięki subtelnym zasadom, których nikt inny nie zauważy (na przykład ty wybierasz, co twoja uległa zje i wypije w restauracji, uległa może Cię prosić by iść do toalety, to także Ty możesz zdecydować w co się ubierze lub czy wolno jej założyć bieliznę a jeśli tak to jaką, Dominujący może też zdecydować czy bedzie nosic korek analny, zaciski na sutki, a może jajko drgajace gdy on bedzie operował wtedy pilotem).

• Zdalne zasady . Te zasady dotyczą dominacji nad Twoją uległą kiedy nie ma jej z tobą. Może być na wakacjach z dziewczynami lub mieszkać oddzielnie od ciebie. W tej sytuacji ważne jest, abyś od czasu do czasu przypominał jej, kto tu rządzi.

• Zasady imprez typu kink . Połącz zasady publiczne i seksualne, aby stworzyć perwersyjne zasady, które możesz przekazać swojej uległej podczas zabaw i imprez towarzyskich z ludźmi o otwartych umysłach.

Do Ciebie należy stworzenie zasad, na które oboje zgodziliście się z partnerem. Pamiętaj – bycie dobrym Dominującym nie polega na rozkazywaniu swojej uległej, by robiła, to co Ty chcesz.
Chodzi o stworzenie i eksplorację przestrzeni, w której dwoje wyrażających zgodę dorosłych zgodziło się zaangażować w różnicującą dynamikę władzy, przy czym Pan ma wyższy status, a uległy ma niższy. Należy ustanowić zasady BDSM, które służą podtrzymywaniu i rozwijaniu tej dynamiki, a obie strony czerpią z tego korzyści, nie tylko Dominujący. 

Bez zbędnych ceregieli, oto kilka przykładów dobrych zasad dotyczących uległych, które możesz zacząć włączać do swojej relacji D/s.

Możesz także chcieć zasad, które służą rozwojowi twojego związku stąd przykładowe polecenie:
"W każdy niedzielny wieczór napiszesz trzy rzeczy, które można poprawić w naszym związku i przeczytasz mi je".

Pomoże ci to zrozumieć, gdzie możesz poprawić aspekty siebie, rzeczy, których możesz nie być w stanie zobaczyć bez perspektywy innej osoby.

Więc pamiętaj, zasady, które dajesz swojej uległej, nie muszą być tylko seksualne i dla twojej przyjemności. Mogą również:

• Pomóc jej się zrelaksować

• Pomóc zauważyć obszary, które możesz poprawić 

• Zidentyfikują słabości relacji, które należy poprawić

• Pomóc jej osiągnąć w życiu to, czego ona pragnie

• Uspokoić ją

• Utrzymać jej koncentrację i skupienie na chwili obecnej

• Nauczyć nowej umiejętności

• Robić rzeczy, z których oboje skorzystacie (np. wyszukaj nasze następne wakacje, wybierz dla mnie trzy koszule, w których Twoim zdaniem dobrze bym wyglądał itp.)

W Internecie jest wiele artykułów, które wymieniają wszystkie podstawowe zasady dotyczące uległych, których możesz użyć, ale są one nieco rozproszone. Niektóre zasady dotyczące uległej nie są zgodne ze stylem gry dla każdego Dominującego. Dzieje się tak bo każdy jest inny. Na przykład podstawową zasadą dla uległego związku w stylu niewolnika może być:

• Niewolnica nie powinna rozmawiać ze swoim Panem, chyba że ten się do niej odezwie

Chociaż można to też ustawić jako regułę życia codziennego. Np Gdy Pan wraca zmęczony z pracy do domu uległa nie odzywa się do niego zanim on nie zainicjuje z nią pierwszy kontaktu. 

Niektóre podstawowe zasady uległości, to dotyczące oddania mu przez uległą swego ciała na każde jego żądanie. 

Nie tylko musisz wziąć pod uwagę typ dominującej osoby i typ jej uległości, ale także musisz pomyśleć o swoim poziomie doświadczenia. Jeśli twoja uległa praktykuje BDSM od lat, to to, co uważa za podstawową zasadę podrzędną, prawdopodobnie będzie inne niż to, co początkująca uległa uważa za podstawową.

Na przykład reguła:

• Musi nosić zatyczkę analną przez co najmniej godzinę dziennie

może wydawać się niemożliwe i wręcz przerażające z reguły dla początkującej uległej. Ale dla bardziej doświadczonej uległej - ona może spojrzeć na to i powiedzieć „Tylko godzina?” ?

Podobnie uległa może mieć twarde ograniczenia lub granice też np zdrowotne lub pod wpływem traum (gwałt), jeśli chodzi o zabawy analne, niezależnie od jej poziomu doświadczenia. Tak więc wszelkie podstawowe zasady podrzędne, które dominujący chce zrobić z analem, muszą zostać dobrze dopasowane. 

Wybór listy podstawowych zasad jest kwestią osobistych preferencji, a lista, którą masz dla jednej uległej, może nie być listą lub zasadami, których używasz dla innej uległej.Twoja lista najprawdopodobniej będzie ewoluować wraz z upływem czasu, w miarę jak ewoluuje Twoja relacja D/s.

Na pewno uległe z przeszłości miały również pomysły na zasady (być może od poprzednich dominujących, a może po prostu coś, co lubią robić dla ciebie i sprawia im to przyjemność). Te też mogą zostać dodane do listy.

Oto lista przykładowych zasad, które wprowadziliśmy do codziennego użytku z moimi Dominującymi : 

• W każdej chwili udostępnię Mu swoje ciało i będę Jego zabawką seksualną. 

• Nauczę się czcić i pragnąć Jego penisa, rozkoszując się każdą okazją, by go zadowolić. Posiadam pozwolenie i jestem zachęcana do spontanicznego rozpoczęcia zabawy nim w każdej sytuacji.

• Odpowiem „Dziękuję, Panie" po każdym orgazmie, jaki mam w Jego obecności.

• Nauczę się listy poleceń głosowych (podanych wcześniej) i szybko i dokładnie przyjmę pozycje, gdy otrzymam polecenie. (Tę ostatecznie porzuciliśmy, ponieważ dynamika master/slave z wysokim protokołem nie była naszą bajką. Jeśli chcial, żebym usiadła u Pana stóp, po prostu mówił mi jaką pozycję mam przyjąć)

• W miejscach publicznych zrobię wszystko, aby wyglądać jak najlepiej, aby mógł się mną z dumą pochwalić.

• Sprawię, że moja cipka i tyłek będą gładkie i wolne od włosów dla Jego przyjemności oglądania.

• Moje orgazmy należą do Pana. Nie będę ich miała bez uprzedniego zapytania go o pozwolenie.

• Moja cipka i tyłek też należą do Pana. Daję mu pełne pozwolenie na używanie moich dziurek według własnego uznania, o każdej porze dnia i nocy. 

• To Pan decyduje komu mnie użycza, moje ciało i orgazmy innym

• Będę ćwiczyć trening analny, dopóki nie będę mogła z łatwością wziąć kutasa Pana. 

• Poinformuję Go SMS-em o wszelkich orgazmach, które mam bez Niego, i o czym fantazjowałam.

• Gdy zostanę o to poproszona, będę mu towarzyszyć w imprezach sprośnych, wiedząc, że On mnie posiada i będzie się mną opiekował.

• W miejscach publicznych będę starała się nosić ubrania, o których wiem, że podobają się Jemu i podkreślają moją kobiecość.

• Nauczę się, jak fachowo masować jego penisa moimi rękami, aby uwolnić seksualnie, i będę dostępna aby świadczyć tę usługę, gdy zostane o to poproszona

• Rozumiem, że nieprzestrzeganie tych zasad będzie skutkowało karą i przekwalifikowaniem. Kara będzie zależała od wagi przewinienia.

A oto kilka zasad, których używamy, gdy idziemy na perwersyjne imprezy (głównie ze względów bezpieczeństwa):

• Zakaz rozmawiania, dotykania lub interakcji z kimkolwiek bez Pana zgody.

• Pan ma ostatnie słowo, jak zawsze, a ja uważnie słucham jego instrukcji i postępuje zgodnie z nimi. 

• Jeśli odczuwam niepokój, natychmiast mam mu o tym powiedz, aby on mógł coś z tym zrobić.

• Mam trzymać się blisko Pana przez cały czas, chyba że polecono mi inaczej, stojąc po mojej prawej stronie lub klęcząc u moich stóp, jeśli podłoga jest odpowiednia (Pan zdecyduję) Najprawdopodobniej nie będzie to możliwe ze względu na charakter miejsca).

• Kiedy idę do łazienki, powinien mi towarzyszyć i poczekać na zewnątrz, żebym wiedział, gdzie jestem i czy jesteś bezpieczna.

• Jeśli muszę iść do łazienki, muszę poprosić go o pozwolenie, a Pan mi potowarzyszy

Gdy Dominujący mieszka razem z uległą dodatkowe zasady mogą być: 

• Przed snem zapytam, jakie ubrania chciałby założyć następnego dnia, i przygotuję je dla Niego

• Podłączę jego telefon do ładowania przed snem

• Codziennie rano pościelę łóżko
• Codziennie rano zrobię mu kawę i śniadanie 

Gdy są to długoterminowe relacje z Domem, dodać można więcej zasad, aby zapewnić, że zarówno ulegla będzie się rozwijać jako osoba, jak i sam związek.

Gdy partnerzy D/s nie mieszkają razem niektóre zasady nie są praktyczne do wdrożenia, a zamiast tego po prostu lepsze są same polecenia .

Gdy uległa uczy się nowych zasad, można wzmacniać jej pozytywne zachowanie nagrodami jako część ich treningu uległości. Twoja lista zasad uległości może być jeszcze krótsza i jest to absolutnie w porządku, nawet jest to zalecane, jeśli dopiero zaczynasz. Lepiej mieć jedną regułę, która jest egzekwowana i którą oboje lubicie, niż 100, gdzie tylko garstka jest przestrzegana jako tako lub przypadkowo.

Przykłady głównych zasad, które zazwyczaj stanowiły u mnie bazę w relacjach D/s. 

• Przez cały czas będę mówić Pan/Panie. Jeśli jesteśmy z waniliowymi ludźmi, może to być w jakiś sposób uproszczone. 

• Będę nieustannie szukać sposobów, aby zademonstrować Panu swoją uległość.

• Będę szukać Pana zgody (werbalnej lub niewerbalnej), gdy chcę z kimś porozmawiać publicznie.

• Aby otrzymać instrukcje, muszę być cały czas dostępna za pośrednictwem WhatsApp. Jeśli nie jest to możliwe, należy poinformować Pana , jak długo nie będzie ze mną kontaktu.

• Nie będę rozmawiać z nikim o dynamice naszej relacji D/s, chyba że mi na to pozwoli.

• W każdy poniedziałek będe badać wydarzenia kulturalne, które by miały miejsce w tym tygodniu, i przesyłać Mu listę, żeby mógł kupić bilety na wszystko, co wygląda ciekawie.

Analogicznie przedstawiam przykłady zasad panujących w naszym domu

• Muszę założyć obrożę domową po przebudzeniu i trzymać ją aż do pójścia spać. Mogę ja zdjąć wychodząc z domu i zamienić na obroże dzienną ( wyjątek praca) 

• Zaproponuje mu cokolwiek do picia, gdy będzie wchodzić do domu.

• Jeśli chce skorzystać z toalety, muszę poprosić Go o pozwolenie.

• Zanim opuszczę pokój, muszę zapytać Go o pozwolenie.

• Muszę poprosić go o pozwolenie przed pójściem do łóżka.

• Po wejściu do domu rozbiorę się do samej bielizny i będze chodzić boso.

• W domu nie wolno mi nosić ubrań.

• Kiedy kłade się do łóżka, muszę zdjąć wszystkie części garderoby jeśli jakiekolwiek mam na sobie od pasa w dół.

• Mam sprawic, by łóżko wyglądało atrakcyjnie każdego ranka, gdy oboje wstaniemy i wieczorem to ja dbam o klimat i atmosferę.

• Jestem odpowiedzialna za przygotowanie jego ubrań do pracy poprzedniego wieczoru.

• Dopilnuje, aby jego telefon był naładowany, a budzik ofpowiednio ustawiony na następny dzień.

Przykladowe zasady publiczne: 

• Pan wybierze to, co zjem i wypije, kiedy wchodzimy do restauracji.

• Napełnie jego szklankę, gdy on popchnie ją w moją stronę.

• W restauracji moim obowiązkiem jest upewnienie się, że jego szklanka jest zawsze pełna wody/innego napoju.

• Nie zacznę jeść, dopóki on nie zacznie.

• Najpierw podawać jemu jego jedzenie, a potem gościom.

• W miejscach publicznych będze stała po jego prawej stronie i trzymać się blisko.

• Na perwersyjnych przyjęciach będę klęczeć u jego stóp, podczas gdy on będę rozmawiał z innymi gośćmi.

• Wybiorę stroje, w których jego zdaniem wyglądam seksownie, kiedy jesteśmy razem w miejscach publicznych.

• Kiedy mam na sobie spódniczkę i jesteśmy razem (i jest wystarczająco ciepło), zdejmie majtki i podam mu je siedzac przy stole.

Przykładowe polecenia dla mnie od moich Dominujących : 

• Kiedy siedzę przy biurku, zaproponujesz, że uklękniesz pod nim i weźmiesz mnie do ust, kiedy będę pracować.

• Kiedy wracam z pracy do domu, powinnaś klęczeć przy drzwiach, gotowa zdjąć mój płaszcz i obsłużyć mnie tak, jak potrzebuję tego dnia.

• Kiedy wracam z pracy w poniedziałkowy wieczór, powinnaś leżeć nago na czworakach w łóżku, bo lubię dobrze zaczynać tydzień.

• W każdy piątek wieczorem po pracy ugotujesz dla mnie trzydaniowy posiłek.

• Naucz się swoich uległych póz i przybieraj je szybko, gdy wydam polecenie.

• Jesteś odpowiedzialna za utrzymanie domu w czystości i porządku.

• Twoje ciało musi być dla mnie dostępne przez cały czas, nawet w środku nocy.

• Jako niewolnica - Twój telefon musi przez cały czas pozostawać poza zasięgiem wzroku.

• Klękaj u moich stóp na żądanie, gdy jesteśmy razem w domu 

• Nie siadaj na meblach bez mojej zgody.

• Na życzenie wymasujesz moje ciało.

• Będziesz siedzieć u moich stóp, kiedy będę oglądał telewizję.

• Kiedy położę stopy na twoich kolanach, będziesz je masować.

• Między godziną 19 a 20 masz zachowywać ciszę, odzywać się tylko wtedy, gdy się do ciebie mówi.

Zdalne zasady Dominuĵącego dla mnie gdy byliśmy chwilowo rozdzieleni :

• Nagraj dźwięk swojego orgazmu za każdym razem, gdy dochodzisz do orgazmu i wyślij mi go przez Whatsapp.

• Pozwolisz mi wybrać bieliznę (jeśli w ogóle) założysz na dany dzień.

• Wyślij mi wiadomość na dzień dobry, gdy się obudzisz, jeśli nie jesteśmy razem.

• Za każdym razem, gdy wychodzisz w miejsce publiczne, musisz wysłać mi SMS-a z pytaniem i czy bielizna jest wtedy dozwolona.

• Daj mi znać, kiedy wychodzisz z domu i kiedy wracasz do domu.

• Poinformuj mnie o wszelkich terminach, na które się wybierasz.

• Wysyłaj mi przynajmniej jedno swoje nagie zdjęcie co tydzień.

• Chodź na siłownię trzy razy w tygodniu. Wyślij mi zdjęcie, aby udowodnić, że tam byłaś.

• Napisz dziennik po każdej sesji BDSM, wypisując, co ci się podobało.

• Każdego ranka przed lustrem wypowiadaj swoje codzienne afirmacje.

• Jeśli chcesz się dotknąć, musisz najpierw zapytać mnie o pozwolenie.

• Na wakacjach musisz zrobić sobie zdjęcie ze słynnym punktem orientacyjnym w tle, z odsłoniętymi piersiami.

• Noś drgajace jajko za każdym razem, gdy wychodzisz z domu lub na zakupy spożywcze.

• Wyślij mi codziennie zdjęcie znalezione w Internecie, które podsumowuje Twój nastrój.

• Wyślij mi SMS-em codzienne zdjęcie, które znalazłaś w Internecie i wiesz, że mnie podnieci.

• Napisz mi dokładnie, o czym myślałaś, kiedy osiągnęłaś orgazm.

• Napisz do mnie krótki tygodnik z fantazją, który chciałabyś, żebyśmy spróbowali.

• Na randce z innym facetem wyślesz mi SMS-a z trzema zdjęciami strojów, które zamierzasz założyć. Wybiorę jeden dla Ciebie

• Po seksie musisz ustami oczyścić mojego fiuta.

• Po orgazmie musisz powiedzieć „Dziękuję Panie”.

• Rano, gdy się obudzisz, zapytasz mnie, czy potrzebuję loda .

• Możesz dojść dopiero po mnie.

• Przed każdym orgazmem zapytasz mnie czy możesz dojść.

• Po każdym orgazmie podziękujesz mi za umożliwienie Ci dojścia.

• Zadbasz o gładkość miejsc intymnych lub w sposób o który poproszę.Jesli sobie tego zażyczę nie ogolisz cipki dopóki nie wydam takiego rozkazu.

Sugeruję, abyś pokazał tę listę swojej uległej i byście wspólnie przejrzeli zasady. Zapoznajcie się z zasadami, które wskakują ci do głowy, może jakieś Cię ekscytują lub zaintrygują a wtedy zacznij włączać je do Waszego codziennego życia.
To samo : jeśli masz jakieś zasady uległości, które kochasz, ale nie wymieniłam ich tutaj- jestem pewna, że je masz, bo przecież możliwości jest nieskończenie wiele to też je wpiszcie do Waszego protokołu. 

Fragment książki "Historia O" - klasyka literatury BDSM

Cyt " Nie był sam. Ubrany był tak, jakby dopiero wstał z łóżka i palił pierwszego w tym dniu papierosa: 
pasiasta piżama i szlafrok z błękitnej wełny z miękkimi wyłogami obszytymi jedwabiem, które razem wybierali w zeszłym roku. Pantofle trochę się już zdarły i należałoby kupić nowe. 

Dwie kobiety zniknęły bezszelestnie, jeśli nie liczyć szmeru jedwabiu (spódnice ocierały się odrobinę o podłogę), gdyż miękki dywan wyciszał ich kroki. O trzymając w lewej ręce filiżankę z kawą, w drugiej zaś rogalik, siedziała na brzegu łóżka podkurczywszy pod siebie jedną nogę i nie była w stanie się poruszyć.

Filiżanka zadrżała jej w ręce, a rogalik upadł na ziemię. 
- Podnieś go - powiedział Renę.
To były jego pierwsze słowa.

Odstawiła tacę na stolik, podniosła napoczęty rogalik i położyła go z boku na tacy. Spory kawałek rogalika leżał nadal na dywanie tuż obok jej bosej stopy. Teraz Renę schylił się aby go podnieść. Potem usiadł naprzeciw O, odwrócił ją w swoją stronę i objął. Spytała go czy ją kocha. 
- O tak, kocham cię - odrzekł, a następnie wstał i pomógł się jej podnieść, podtrzymując ją delikatnie za chłodne dłonie. 
Potem dotknął brzegów jej ran. O nie wiedziała czy wolno jej patrzeć na mężczyznę, który wszedł tu razem z Renę, a na razie stał przy drzwiach odwrócony plecami i palił papierosa. Nie wybawiło jej to bynajmniej z kłopotu. 
- Chodź, popatrzymy na ciebie - powiedział jej kochanek i pociągnąwszy ją w nogi łóżka zwrócił się do swego towarzysza. 

Przyznał, że miał on rację, podziękował mu i dodał jeszcze, że dobrze by było, gdyby pierwszy zajął się O, jeśli ma na to ochotę. Wtedy nieznajomy, na którego wciąż nie śmiała spojrzeć, kazał jej rozchylić nogi, wcześniej jednak obmacał jej piersi i tyłek. 

Bądź posłuszna - powiedział do niej Rene, przytrzymując ją na stojąco.

Opierała się o niego plecami. Prawą ręką pieścił jedną z piersi, drugą trzymał ją za ramię. Nieznajomy usiadł na brzegu łóżka, schwycił i powoli rozchylił, pociągając za rosnące tam włosy, wargi osłaniające otwór pomiędzy nogami. Rene popchnął ją w przód, aby ułatwić mu dostęp do tego miejsca, zrozumiał bowiem czego jego towarzysz u niej pożąda. Prawym ramieniem objął ją w pasie, żeby móc ją lepiej przytrzymać. Pieszczota, przed którą się zawsze broniła i która przepełniała ją wstydem, przed którą uciekała jak tylko mogła, że zaledwie się o nią otarła, która wydawała się jej świętokradcza, gdyż świętokradztwem było to, że jej kochanek klękał przed nią, podczas gdy to ona winna klęczeć przed nim - ta pieszczota nadchodziła teraz nieuchronnie. Zrozumiała, że tym razem nie zdoła jej umknąć i że już jej uległa. Jęknęła, gdy obce wargi wpiły się w tę małą wypukłość, skąd bierze początek kielich prowadzący do wnętrza, rozpalając ją do żywego, potem wycofały się, by ustąpić pola językowi. którego gorące ostrze paliło jeszcze mocniej. 
Jęknęła głośniej, gdy wargi przywarły tam na powrót: poczuła jak ukryty w tym miejscu wierzchołek powiększa się i twardnieje pod wpływem długiego ukąszenia, wsysającego go pomiędzy zęby, długiego, rozkosznego ukąszenia, od którego zabrakło jej tchu. 

Naraz straciła równowagę i upadła na wznak, gdzie dopadły ją usta jej kochanka, które przywarł do jej ust, silnymi rękoma przygwoździł jej ręce do łóżka, podczas gdy dwoje innych rąk chwyciło jej nogi tuż pod kolanami, uniosło je i rozchyliło szeroko. O jej własne ręce, które trzymała teraz poniżej pleców (gdyż w chwili, kiedy Rene pchnął ją w stronę nieznajomego, skrępował je, spinając ze sobą bransolety) ocierała się teraz męskość nieznajomego, masturbującego się pomiędzy jej pośladkami. 

Podnosiła się i rosła, by za chwilę uderzyć o dno jej pochwy. Przy pierwszym pchnięciu krzyknęła, jak smagnięta biczem, a potem krzyczała już za każdym nowym jego skokiem, kochanek zaś gryzł w tym czasie jej usta. Naraz mężczyzna wyrwał się z niej gwałtownie, odpadł i runął na podłogę, jak rażony gromem. Krzyczał. Renę uwolnił jej ręce, podniósł i ułożył na posłaniu. Mężczyzna wstał również i poszedł wraz z nim do wyjścia. 

W jednym, krótkim przebłysku O ujrzała się jednocześnie wyzwolona, złamaną i przeklęta. Jęczała pod naporem obcych warg, jak nigdy jeszcze gdy była ze swym kochankiem, krzyczała pod ciosami jego członka, jak nigdy wcześniej, gdy kochała się z Rene. 

Była zbeszczeszczoną, okryta hańbą. Jeśli ją teraz opuści, będzie miał do tego prawo. Lecz cóż to, drzwi ponownie się otworzyły, wrócił, został, położył się przy niej, przykrył i wsunął rękę pomiędzy jej wilgotne i rozpalone uda, i przytulając do siebie powiedział: 
-Kocham cię. Kiedy już oddam cię również lokajom, przyjdę którejś nocy, żeby cię wychłostać do krwi "

Ściągawka do chłosty

Zamieszczam taką przydatną ściągawkę do lania. Znalazlam jakoś ostatnio w sieci i uważam, że co dla poniektórych może być bardzo przydatna. Ściagawka przedstawia narzędzia do bicia i efekty katowania tyłka😈

Przemyślenia uległej - Publiczne upokorzenie w BDSM

Publiczne upokorzenie jest formą gry polegającej na wymianie władzy w której ogólnie rzecz mówiąc- uległa jednostka (kobieta lub mężczyzna) zostaje podniecona przez zawstydzenie i poniżenie przez inną osobę lub Dominującego/Dominę na oczach innych. 

Ten rodzaj dobrowolnej gry upokarzającej może przybierać różne formy, w tym czynności werbalne i fizyczne, które są narzucane i wykonywane w obecności innych osób. Niektóre akty publicznego upokorzenia są jawne i znane innym, inne są ukryte, ale znane obu osobom. Tak czy inaczej, upokorzenie może być bardziej kontrowersyjnym rodzajem sesji BDSM .

Publiczne upokorzenie jest często kojarzone z BDSM i często jest odgrywane przez osoby w związku dominującym i uległym (D / S). W tych zajęciach może uczestniczyć każdy, niezależnie od płci i orientacji seksualnej.

Publiczne upokorzenie może przybierać różne formy i często wiąże się z innymi fetyszami. Osoby mogą mieć zainteresowania, takie jak ekshibicjonizm , podglądactwo , wiązanie , cuckolding , odgrywanie ról , deprawacja i inne. Łączenie aspektów innych czynności BDSM z czynnościami i scenami publicznego upokorzenia może zwiększyć doświadczenie zarówno dla uległych, jak i dla Dominujących.
 
Tak na prawdę werbalne publiczne upokorzenie może być wykonywane na różne sposoby. Dominujący mogą zawstydzić swoje uległe, obrażając je, poniżając je oraz kpiąc np: poniżając ich inteligencję i wygląd fizyczny. Niektórzy ludzie lubią być nazywani specyficznymi imionami, takimi jak suka, dziwka, zboczeniec, frajer i inne - wszystko, co zarówno zawstydza, jak i podnieca uległą/uległego. Te werbalne wskazówki mogą być wypowiadane na głos, aby inni mogli je usłyszeć, lub mogą być szeptane lub wysyłane potajemnie ale w środowisku publicznym.

Fizyczne publiczne upokorzenie daje możliwość wielu różnych rodzajów zabaw. Uległych można zmusić do noszenia określonych ubrań, które kwestionują ich seksualność lub płeć, mogą być związane lub prowadzone na smyczy, które mogą czcić stopy osoby dominującej lub być zmuszane do uklęknięcia lub siedzenia na podłodze obok osoby dominującej. Kary, takie jak klapsy, mogą zostać wymierzone publicznie, jeśli uległa jednostka nie zachowa się w sposób oczekiwany przez jednostkę dominującą. Decyduje się o tym w warunkach ich relacji D/S. Wiele z tych czynności można również wykonać subtelnie.
 
Publiczne upokorzenie może przyjmować formy od naładowanej seksualnie i ekscytującej przyjemności do bolesnego zranienia. Komunikacja ma jak zawsze kluczowe znaczenie przed, w trakcie i po scenach publicznego upokorzenia, aby upewnić się, że wszyscy nadal czują się dobrze i są usatysfakcjonowani. Ważna jest również bardzo rozważna opieka po sesji upokorzenia czyli aftercare o którym dość dużo pisałam już w przeszłości. 

Wszyscy wiemy, że słowa mają moc: te właściwe mogą podnieść na duchu, ale kiedy są poniżające lub obraźliwe, mogą pozostawić głębokie psychiczne blizny, nawet podczas wspólnej zabawy.

Słowa mogą być również niezwykle podniecające. Jednak w przypadku gry upokarzającej różnica między gorącym czasem a takim, który może zrujnować sesję – a może nawet cały związek jest bardzo mała. Co więc możesz powiedzieć podczas upokarzającej zabawy? A co powinno pozostać niedopowiedziane? 

Na szczęście istnieje kilka dość dobrze sprawdzonych technik, których można użyć nie tylko po to, by upokorzenie było skuteczne, ale także by uniknąć negatywnych doświadczeń post faktum.

Na początek traktuj decyzję o upokorzeniu jako poważną: nigdy nie rób tego przypadkowo ani bezmyślnie. Ponownie, wystarczy jedno niewłaściwe słowo, wypowiedziane w niewłaściwy sposób, aby zniszczyć emocjonalnie. 

Zanim cokolwiek zrobisz, musisz jasno i precyzyjnie się komunikować : zarówno jako mówca, jak i osoba po stronie odbiorcy. Ponieważ nie chcesz żadnych nieporozumień, zalecam przeprowadzenie tych negocjacji przed (i poza) sesją. Oznacza to, że nie siadacie razem jako dominujący i uległa , ale jako równorzędni partnerzy w związku. W ten sposób uległa będzie mogła swobodnie mówić bez obawy, że okaże brak szacunku swojemu Panu; z drugiej strony Dominujący będzie wiedział, że uległa nie mówi tylko tego, co Dominant chce usłyszeć tylko to co ona czuje.

Ponieważ każda gra upokarzająca może być emocjonalnie szkodliwa, nie angażuj się w nią, jeśli ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości lub wahania.

Nawet jeśli wszystko wydaje się być krystalicznie jasne, rób wszystko powoli. Nie rzucaj się tak po prostu w werbalne obelgi , jakbyście oboje byli w tym starymi wyjadaczami. Zamiast tego wypróbujcie tę praktykę przez krótki czas, może tylko jedną część sesji BDSM a nie od razu całość, a następnie natychmiast sprawdźcie Wasze uczucia i reakcje ale jako równi sobie, a nie jako dominujący i uległa. 

Inną rzeczą związaną z zabawą upokarzającą jest to, że często jest to coś, o czym wiele osób fantazjuje , ale nie doświadczyło tego bezpośrednio na sobie w realu. Każdy, kto brał udział w grach BDSM przez dłuższy czas, może potwierdzić, że między fantazją a rzeczywistością może istnieć ogromna przepaść. Tak więc, nawet jeśli twój partner mówi, że zdecydowanie zgadza się spróbować, nadal rób to powoli. W końcu zawsze możesz to przyspieszyć, gdy oboje poczujecie się bardziej komfortowo z tym, co się dzieje.

Porozmawiajmy chwilę o Dominantach . Zabawa polegająca na upokorzeniu może działać w obie strony, więc Dom , podobnie jak uległa, musi uważać na reakcje emocjonalne. Powiedzmy, że grasz z kimś, kto lubi być nazywany „bezużyteczną kupą gówna” i czujesz się niekomfortowo emocjonalnie. Użyj swojego hasła bezpieczeństwa . W końcu BDSM polega na dzieleniu się doświadczeniami seksualnymi i emocjonalnymi. Jeśli jedna osoba jest zadowolona, ​​a inna nie, czas cofnąć się i przemyśleć, co się dzieje.

Podobnie jak w przypadku negocjacji fizycznych, zawsze szanuj granice wszystkich zaangażowanych osób. Jeśli ktoś lubi być nazywany „dziwką”, nie nazywaj go „brudnym chłopcem/dziewczyną”. Nawet jeśli miałeś to na myśli jako odpowiednik słowa „dziwka”, może to być różnica między przyjemnym podnieceniem a emocjonalnym załamaniem.

Potem jest kontekst upokorzenia. Klepanie niewolnika po głowie i mówienie z uśmiechem, że jest „niedobrą dziwką” jest czymś zupełnie innym niż gniewne nazywanie go „niedobrą dziwką” i stawianie go w kącie. Z tego powodu nie negocjuj tylko słów, które mają być użyte w danej scenie. Musisz także omówić emocje i ton, które za nimi stoją. W końcu upokorzenie może oznaczać różne rzeczy dla różnych ludzi, więc zawsze upewnij się, że oboje jesteście po tej samej stronie.

Co robić i co mówić, tak naprawdę zależy od zaangażowanych osób. Jeśli ty, jako Dom, zastanawiasz się, co zrobić, dobrym pomysłem jest, aby twój sub napisał historię o swojej idealnej sesji. Jeśli nie czują się z tym komfortowo, mogą udostępnić swoje ulubione porno w tematyce BDSM . Może to pomóc w zapewnieniu Domowi dobrych ram, na których będą mogli budować scenę. Chociaż pamiętaj, że fantazje i rzeczywistość mogą być zupełnie czymś innym.

Jeśli twój podwładny naprawdę chce spróbować upokorzenia, ale jest wyjątkowo nieświadomy, jeśli chodzi o to, co to oznacza, możesz albo kontynuować negocjacje , albo spróbować tego, co najlepiej można nazwać „grą krokową”. Gra krok po kroku oznacza, że ​​zamiast odgrywania pełnowymiarowej sceny, spróbujesz zwykłej sceny, w której możesz przetestować różne słowa i działania, aby zobaczyć, co działa, a co nie. Powodem przyjęcia bardziej swobodnego podejścia jest to, że osoby uległe często wchodzą w stan emocjonalnej kruchości , gdy zagłębiają się w daną grę. Ułatwiając sesję treningową , możesz dowiedzieć się, co może być bolesne dla twojej uległej w sposób, który jest dla niej mniej intensywny.

Ostatecznie, tak jak w przypadku wszystkiego w BDSM , upokarzającą zabawę należy wykonywać dopiero po tym, jak nauczysz się o niej jak najwięcej – i dopiero po wejściu w nią z obojgiem oczu szeroko otwartych zarówno na przyjemności, jak i na ryzyko.

Fragment książki "Historia O" - klasyka literatury BDSM


" -Odwróćcie ją, żeby można było zobaczyć piersi i brzuch.
Odwrócono ją i teraz żar kominka ogrzewał jej pośladki. Jakaś ręka ujęła jedną jej pierś, czyjeś usta chwyciły koniuszek drugiej. I wtedy nagle straciła równowagę, przechyliła się niebezpiecznie do tyłu, prosto w czyjeś ramiona, podczas gdy ktoś inny rozwarł jej nogi i rozchylił delikatne wargi otoczone wianuszkiem włosów. Usłyszała, że trzeba ją sprowadzić na klęczki. Zaraz też to zrobiono. Na kolanach było jej bardzo niewygodnie, tym bardziej, że zabroniono jej złączyć nogi, a z powodu skrępowanych na plecach rąk jej ciało pochylało się mocno do przodu. Pozwolono jej odchylić się nieco w tył, tak, że znajdowała się w półprzysiadzie, opierając się na własnych obcasach, niczym niektórzy modlący się.
- Nigdy jej pan nie wiązał?
- Nie, nigdy jeszcze.
- Ani nie chłostał?.
- Nie, również nie, lecz właśnie...
Tym, który odpowiadał, był jej kochanek.
- Właśnie - odezwał się kolejny głos. - Niech ją pan parę razy zwiąże, trochę wychłoszcze, a ona niech czerpie z tego przyjemność. Nie, nie. Należy właśnie przekroczyć ten moment, kiedy zacznie odczuwać przyjemność i wycisnąć z niej łzy.

Wówczas podniesiono O z klęczek i zaczęto prowadzić zapewne po to, by ją przywiązać do jakiegoś słupa czy też do ściany, gdy jeden z mężczyzn sprzeciwił się, mówiąc, że najpierw chciałby ją wziąć i zaraz też sprowadzono ją na powrót na kolana, lecz tym razem biust miała oparty o puf, ręce w dalszym ciągu związane, a jej pośladki znajdowały się teraz wyżej niż reszta ciała, natomiast któryś z nich przytrzymał ją oburącz za biodra i wszedł w nią.

Za chwilę ustąpił miejsca innemu. Trzeci postanowił skorzystać z innej, ciaśniejszej drogi, a wdarłwszy się tam gwałtownie sprawił, że O krzyknęła. Kiedy ją zostawił, jęczącą i mokrą od łez pod przepaską na oczach, osunęła się na ziemię po to, by poczuć przy swojej twarzy czyjeś nogi i żeby również jej usta nie zostały oszczędzone. Na koniec zostawiono ją związaną, leżącą na wznak na sponiewieranym czerwonym płaszczu niedaleko kominka. Słyszała jak napełniają kieliszki, piją, przesuwają jakieś siedzenia. Ktoś dorzucił drzewa do ognia. Nagle zdjęto jej przepaskę. Duży pokój ze ścianami pełnymi książek oświetlony był słabym światłem lampy stojącej na konsoli i blaskiem kominka, który teraz ożywił się trochę.

Dwóch mężczyzn stało i paliło papierosy. Inny siedział trzymając szpicrutę na kolanach, tym zaś, który pochylał się właśnie nad nią i pieścił jej pierś, był jej kochanek. Posiedli ją jednak wszyscy czterej, ona zaś nie zdołała go odróżnić od pozostałych.

Wyjaśniono jej, że jak długo pozostawać będzie w tym pałacyku, będzie mogła oglądać twarze tych, którzy będą ją gwałcić lub zadawać ból, lecz nigdy nocą nie będzie wiedzieć, kto jest odpowiedzialny za najgorsze. Podobnie, gdy będą ją chłostać, z wyjątkiem sytuacji, gdy będą chcieli, żeby mogła się oglądać podczas chłosty. Powiedzieli jej jeszcze, że za pierwszym razem nie będzie miała przepaski na oczach, lecz oni założą maski, tak więc nie zdoła ich odróżnić. Kochanek uniósł ją i usadził, ubraną w czerwony płaszcz, na poręczy fotela opodal narożnika kominka, żeby posłuchała tego, co jej powiedzą i obejrzała to, co mają jej do pokazania. Cały czas ręce miała związane na plecach. Pokazano jej szpicrutę, która była czarna, długa i cienka, z cienkiego bambusu obciągniętego skórą, taką, jaką można zobaczyć na wystawie eleganckiego sklepu siodlarskiego.
Skórzany bicz, jaki pierwszy z ujrzanych przez nią mężczyzn nosił zatknięty za pasem, był również długi i składał się z sześciu rzemieni zakończonych supłami. Był jeszcze trzeci przyrząd z dość cienkich sznurków z licznymi supełkami, które okazały się całkiem twarde, gdyż specjalnie moczono je w wodzie, o czym mogła się sama przekonać, bowiem pocierali nim o jej łono, a następnie rozwarli jej uda, żeby na wrażliwej skórze ich wnętrza mogła lepiej poczuć jak są mokre i zimne.

Pozostały jeszcze klucze i łańcuchy leżące na konsoli. Wzdłuż jednej ze ścian biblioteki, mniej więcej w połowie wysokości, biegła galeryjka podtrzymywana przez dwa słupy. W jednym z nich tkwił hak, tak wysoko, że mężczyzna zdołał go dosięgnąć dopiero wspiąwszy się na palce.
Kiedy kochanek wziął ją na ręce, w ten sposób, że jedną ujął ją poniżej ramion, drugą zaś wsunął pomiędzy jej uda, co sprawiło, że omal nie zemdlała z bólu, powiedziano jej, że za chwilę rozwiążą jej ręce, lecz po to tylko, żeby przypiąć ją, za te same bransolety i z pomocą stalowego łańcuszka do wspomnianego słupa. Bowiem z wyjątkiem rąk, które będzie miała unieruchomione ponad głową, będzie mogła się ruszać i patrzeć, skąd padają razy. Przede wszystkim chłostać będą pośladki i uda, krótko mówiąc od pasa do kolan, tak jak została wcześniej przygotowana w samochodzie, którym tu przyjechała, kiedy to kazano jej zasiąść obnażonej na siedzeniu.

Jednakże jeden z mężczyzn będzie zapewne chciał naznaczyć jej uda za pomocą szpicruty, która pozostawia niezrównane, podłużne i głębokie pręgi, które długo nie znikają. Wszystko to odbędzie się stopniowo, będzie miała czas by krzyczeć, szamotać się i płakać. Pozwolą jej trochę odetchnąć, ale kiedy tylko trochę odsapnie, zaczną na nowo, oceniając rezultat nie na podstawie krzyków i łez, lecz odpowiednio wyrazistych i trwałych śladów bicza na jej skórze. Będzie się mogła przekonać, że taka ocena skuteczności chłosty nie tylko jest najsłuszniejsza i udaremnia wszelkie usiłowania ofiary, która krzycząc przesadnie pragnie wzbudzić litość, lecz ponadto pozwala wymierzać ją poza murami tego pałacu, w parku, gdzie często zaglądają, lub w jakimkolwiek mieszkaniu lub nawet w pokoju hotelowym, pod warunkiem posłużenia się solidnym kneblem (zaraz też jej go pokazali), który nie przepuszcza nic oprócz łez, tłumi wszelki krzyk i pozwala jedynie na ciche stękanie.

Dzisiejszego wieczoru nie ma potrzeby go użyć, wręcz przeciwnie. Wszyscy pragną usłyszeć O krzyczącą i to jak najprędzej. Pycha każąca jej zacisnąć zęby i milczeć szybko minie: usłyszą za chwilę błagania by ją odwiązali, by przestali choć na chwilę, na chwileczkę. Wiła się w takim szaleństwie, by uniknąć ukąszeń rzemienia, że kręciła się niemal wokół własnej osi, gdyż łańcuch, którym przymocowana była do słupa był dość długi i luźny, jakkolwiek bardzo mocny. Skutkiem tego brzuch, przednia część ud i boki ucierpiały tyleż co pośladki.

Postanowiono zatem, kiedy przyszła wreszcie chwila przerwy, żeby zacząć na nowo dopiero po przywiązaniu jej sznurem do słupa.
Ponieważ sznur ściskał ją mocno w pasie, żeby lepiej przylegać do słupa, tułów musiał przechylić się nieco na jedną stronę, co sprawiło, że z drugiej strony wystawała jej pupa. Od tej chwili razy już nie chybiały, jeśli oczywiście ktoś nie robił tego rozmyślnie. Zmuszona znosić taki sposób chłosty jaki narzucił jej kochanek, O pomyślała, że błaganie go o litość byłoby najlepszym środkiem, żeby zdwoić jeszcze jego okrucieństwo, tak wielką rozkosz sprawiało mu wymuszanie na niej tych niezaprzeczalnych świadectw jego siły i władzy. I w końcu to on pierwszy zauważył, że skórzany bicz, pod którego razami jęczała na początku, zostawia zbyt słabe ślady (zmieniło się to trochę gdy użyto bicza maczanego w wodzie, a już całkiem zdecydowanie od pierwszego razu zadanego pejczem), co było dla niego pretekstem by przedłużyć czas tortury i zaczynać niemal natychmiast po każdej przerwie. Na dodatek zażądał, żeby odtąd używać wyłącznie ostatniego przyrządu.

W międzyczasie jeden z czwórki, ten który lubił w kobietach jedynie to, co mają wspólnego z mężczyznami, zwabiony jej wystawionym tyłkiem (który ilekroć chciała im umknąć wypinał się jeszcze mocniej, wymykając się spod ściskającego ją powrozu) zażądał przerwy, by móc z niego skorzystać, po czym rozchyliwszy dwie jego połówki, piekące niemiłosiernie pod dotykiem brutalnych rąk, zagłębił się w nim, powtarzając przy tym kilkakrotnie, że trzeba uczynić to wejście bardziej wygodnym. Pozostali zgodzili się z nim i przyrzekli przedsięwziąć odpowiednie ku temu środki. Kiedy ją wreszcie odwiązali, słaniającą się i niemal bez czucia, okrytą czerwonym płaszczem, posadzili w fotelu przy kominku, gdzie miała wysłuchać szczegółowego regulaminu, jaki będzie ją obowiązywał podczas pobytu w pałacu, jak również potem, w normalnym życiu, kiedy opuści już jego progi (nie odzyskując jednak tym samym prawdziwej wolności).

Kiedy już siedziała, zadzwoniono. Dwie młode kobiety, które przyjmowały ją na wstępie, przyniosły jej ubranie. Do ich zadań należało również zapoznanie jej z mieszkańcami pałacu, zarówno tymi, którzy byli tu przed jej przybyciem, jak i nowymi, którzy przybędą kiedy sama będzie już jego częścią. Kostium jaki przyniosły, przypominał ich własne: gorset na fiszbinach, mocno ściągnięty w talii, halka z krochmalonego, lnianego batystu, na to suknia, luźna i szeroka dołem, ze stanikiem nie zakrywającym w ogóle piersi, które uniesione wysoko przez gorset byłyby zupełnie na wierzchu, gdyby nie okrywała ich cienka koronka. Halka była biała, podobnie jak koronka, gorset zaś i suknia w kolorze toni. Gdy O ubrana zasiadła ponownie w fotelu, jeszcze bledsza w jasnozielonej sukni, dwie kobiety nie mówiąc słowa oddaliły się. Jeden z mężczyzn schwycił po drodze pierwszą z nich, drugiej dał znak by zaczekała, po czym zbliżywszy się do O z tą, którą zatrzymał, obrócił ją ł jedną ręką ujął ją w pasie, drugą zaś zadarł do góry suknię i halkę, żeby zademonstrować O jak praktycznie został pomyślany ów strój.

Powiedział jeszcze, że spódnice można przytrzymać na stałe za pomocą zwykłego paska, co pozwala swobodnie korzystać z tego, co zostało odsłonięte. Często zresztą każe się tu chodzić po pałacu lub po parku kobietom podkasanym w ten sposób, bądź też od przodu, w każdym razie do pasa. Potem kobieta musiała pokazać O jak należy przytrzymać suknię:
zwijało się ją wielokrotnie niczym włosy na lokówce i zatykało za pasek na brzuchu, jeśli chciało się odsłonić łono, lub na plecach, jeśli odsłonięte miały być pośladki. W obu przypadkach spódnica opadała w dół kaskadą ukośnych fałd. Tak samo jak O, kobieta miała z tyłu na ciele świeże ślady pejcza. Wreszcie i ona odeszła. A oto czego jeszcze musiała wysłuchać O...."

Knebel - zabawka Sado-Maso

Knebel  podczas aktywności sadomasochistycznych jest przedmiotem przeznaczonym do uciszania delikwentki podczas zabawy lub odbywania kary.

Zwykle osiąga się to poprzez całkowite lub częściowe zablokowanie ust albo przez uniemożliwienie ruchów języka, warg lub żuchwy niezbędnych do mówienia. Chociaż nie zamyka on nosa, knebel może silnie wpływać na oddychanie.

Knebel jest często noszony podczas niewoli i odgrywania sadomasochistycznych ról . Są one zwykle związane z odgrywaniem ról, które obejmuje niewolę, ale niekoniecznie tak jest.

Noszenie knebla może zintensyfikować zmysły, takie jak strach i niepokój podczas sceny BDSM , pozbawiając wszelkiego rodzaju rozmowy, a tym samym zwiększając aktywność seksualną. Niektórzy ludzie cieszą się uczuciem podporządkowania się drugiej osobie podczas sesji właśnie poprzez knebel.

Dla innych kojarzy się on z karą i kontrolą, ale może być używany też w formie upokorzenia . Niektórzy uważają noszenie nieograniczonego knebla za akt upokorzenia. Niektórych fetyszystów pociąga seksualnie dźwięk, który wydaje knebel, gdy zakneblowana osoba próbuje mówić, lub widok osoby z niekontrolowanym ślinotokem .

Rodzaj knebla zależy od gustów i czynności do wykonania, sceny do wykonania, a także obszaru bezpieczeństwa. Niektóre są wykonane w celu zakrycia/zablokowania ust w określony sposób, podczas gdy inne są wykonane w celu wymuszenia otwarcia ust.

Amerykański film z 1981 roku zatytułowany Terror Among Us stał się kultowym filmem wśród fetyszystów co do knebli ze względu na swoją długość i długość dotyczącą zakneblowanych kobiet. Jest też scena w innym amerykańskim filmie Poszukiwacze zaginionej arki, w której postać z filmu zostaje zakneblowana. Inne przykłady to Coronation Street i Emmerdale .

Używanie knebla jest bardzo ryzykowne, ponieważ wiąże się ze znacznym ryzykiem uduszenia w przypadku, gdy nos osoby jest zablokowany podczas noszenia knebla. Użycie knebla u pacjenta chorego na przeziębienie, z pewnymi objawami grypopodobnymi lub nawet z alergią (częsty przykład - perfumy lub wody kolońskie) może również stać się bardzo niebezpieczne, ponieważ większość kneblów utrudnia lub nawet uniemożliwia oddychanie. Z tego powodu osoba zakneblowana nigdy nie powinna być pozostawiona sama czy samej sobie.

Nie ma oficjalnie knebla, który mógłby utrudniać oddychanie. Hasłami bezpieczeństwa mogą być niektóre odgłosy, takie jak pomruki trzy, są czasami używane jako „  bezpieczne słowo  ” przez praktyków sadomasochistycznych . Powszechne jest również używanie dodatkowego niewerbalnego mechanizmu zabezpieczającego, takiego jak solidny przedmiot, który uległy partner trzyma mocno w dłoniach, jeśli wykazuje oznaki niepokoju.

Knebel kulowy, bardziej znany jako kulka kneblowa , jest zwykle wykonany z gumy lub silikonu w kształcie kuli z paskiem przechodzącym przez jego średnicę . Najczęściej stosowana średnica to 4,8 cm, ale może być krótsza lub dłuższa.

Podczas użytkowania kulka jest mocowana w ustach i mocowana za zębami dzięki paskom przymocowanym do głowy dla prawidłowego zamocowania. Jeśli guzek jest zbyt duży, może być trudno wepchnąć go głębiej do ust, a nawet go usunąć. Noszenie knebla przez pierwsze kilka minut nie jest bolesne, ale może szybko stać się bolesne w przypadku długotrwałego lub nawet niebezpiecznego noszenia. Knebel kulowy jest używany głównie do upokorzenia i bardzo rzadko używany do uciszenia uległego.

Taśma też może być używana do zakneblowana kogoś, gdy jest wystarczająco szeroka ( 5 cm ) i przechodzi wokół głowy, bardzo mocno, wielokrotnie przechodząca przez tył szyi.

Także niektóre przedmioty codziennego użytku są używane jako knebel. Na przykład: szalik, ręcznik, ścierka, skarpetka, majtki czyste/brudne, biustonosz czysty/brudny. Knebel wylotowy można również wykorzystać do skutecznego uciszenia osoby, ten skórzany knebel to model z piłką przymocowaną do skórzanej platformy, która zostanie założona na usta, ten knebel jest przymocowany paskami przechodzącymi przez głowę i pod brodą. Jego celem jest maksymalne ograniczenie mowy.

Miłośnicy zabaw w stylu BDSM najchętniej decydują się na kneble kulkowe z kulką wykonaną z plastiku. Po pierwsze jest to nisko porowaty materiał, więc jest niezwykle łatwy w utrzymaniu higieny. Po drugie w przeciwieństwie do metalowych gadżetów nie działa negatywnie na szkliwo zębowe. 

Podczas wyboru odpowiedniego modelu najważniejszy jest materiał. Warto zdecydować się na taki produkt, który łatwo i szybko wyczyścimy np. przy użyciu wody z mydłem lub sprayu dezynfekującego.

Do “bezpiecznych” knebli zaliczamy także te wykonane z silikonu, które charakteryzują się brakiem smaku i zapachu. Wbrew pozorom jest to niezwykle istotne w przypadku gadżetów erotycznych, które przez dłuższy czas znajdują się w buzi. Szerokim łukiem warto omijać modele z masy żelowej lub innych tego typu tworzyw. Z reguły mają one intensywny i nieprzyjemny zapach, a także smak. Niestety ten materiał może ulegać rozpuszczeniu i na to trzeba uważać. 

W przypadku knebla, który jest ze skóry naturalnej lub ekologicznej, powinniśmy używać go wyłącznie z zaufaną osobą, taką, co do której stanu zdrowia nie masz żadnych wątpliwości. Skórzanych materiałów nie da się zdezynfekować, a to niestety może sprzyjać przenoszeniu chorób skórnych.

O dziwo w przypadku knebli mniejszy naprawdę oznacza “lepszy”. Tego typu gadżety erotyczne większych rozmiarów mają to do siebie, że mogą być stosowane znacznie krócej niż modele o mniejszych rozmiarach. Poza tym nie wszyscy są w stanie wytrzymać długotrwałe rozciąganie żuchwy. 

Przemyślenia uległej - Zamienić zły ból w dobry ból.

W związku z niedawno udostępnionym postem na temat chłosty uległych otrzymałam od Was sporą ilość maili na temat bólu w BDSM. 

Pytaliście: Jak ktokolwiek może cieszyć się bólem? Czy ból nie jest automatycznie zły, ponieważ boli? Jak ból może być dobry? To wszystko są uzasadnione pytania, jednakże często zadawane przez ludzi, którzy słyszeli o tym zboczeniu głównie z 50 Twarzy Greya lub mając małą praktyke w klimacie, ale także przez ludzi, którzy są perwersyjni ale nie przepadają za bólem. Powtórzę, są ludzie, którzy są perwersyjni i nie przepadają za bólem. Powodem powtórzenia jest rozwianie jednego z najczęstszych błędnych przekonań na temat kinku —że przecież wszystko sprowadza się do bólu. Kiedy wiele osób wyobraża sobie BDSM, pierwszą rzeczą, która przychodzi im na myśl, jest bicie lub lanie. Jednak, jak sugeruje akronim, BDSM to znacznie więcej niż ból, choć to temat na inny dzień. 

Czy każdy ból nie jest zły? 
W skrócie: nie. W rzeczywistości można argumentować, że każdy ból jest dobry; to zależy od tego, jak zdefiniujesz „dobry” i „zły”. Niektórzy mogą powiedzieć, że ból jest zły, ponieważ unieszczęśliwia większość ludzi, co nie jest nieprawdziwym stwierdzeniem. Inni mogą powiedzieć, że ból jest dobry, ponieważ działa jak alarm, który informuje nas, że dzieje się coś, co wymaga uwagi. Jest to całkiem prawdziwe, niezależnie od tego, czy ból pojawił się celowo w kontekście kinku, czy też w wyniku urazu, wypadku lub złośliwości. Tak więc ból nie jest obiektywnie dobry ani zły, ale jest czymś , co ma cel. Możemy również powiedzieć, że ból jest subiektywnie dobry lub zły.

Jak ból może być dobry ?
Społeczność klimatyczna rozróżnia "dobry" i "zły" ból. Zły ból może być niezamierzony lub złośliwy i generalnie jest niepożądany, podczas gdy dobry ból jest pożądany przez masochistę seksualnego w kontekście sesji BDSM. Masochista doświadcza silnego bólu jak każdy inny — uraz aktywuje receptory, które informują mózg, że coś jest nie tak. Jednak dobry ból może wysłać do mózgu adrenalinę, endorfiny, endogenne opioidy i oksytocynę do organizmu masochisty. Może to być bardzo przyjemny koktajl doznań i emocji. 

W jakiś błędny sposób i powszechnie uważa się ludzie którzy stali się perwersyjni to że na pewno stało się im coś złego i to sprawiło, że stali się perwersyjni (to, nawiasem mówiąc, nie jest poparte żadnymi dowodami naukowymi) . Rzeczywistość jest taka, że ​​trauma nie powoduje, że ludzie są perwersyjni. Ludzie albo mają potencjał do bycia perwersyjnymi, albo nie, a w pewnym momencie osoba z potencjałem perwersyjnym może, ale nie musi, rozpoznać ich perwersyjny charakter. Czasami ludzie są w stanie zlokalizować źródło swojego kinku, ale często ludzie są perwersyjni z natury i nie wiedząc dlaczego.

Z pewnością są perwersyjni ludzie, którzy doświadczyli traumy, a niektórzy z nich łączą swoją traumę z perwersyjnymi pragnieniami. Ponownie - nie oznacza to że trauma stworzyła ten kink. Oznacza to, że aspekty traumy odcisnęły piętno na seksualności tej osoby, co ostatecznie wyraziło się poprzez BDSM. Niektóre z tych osób są w stanie zrobić coś niezwykłego — mogą pozytywnie przeformułować traumatyczne doświadczenie, symulując to doświadczenie w bezpiecznej, zgodnej i ograniczonej przestrzeni sceny załamania. To, co im się przydarzyło, początkowo było niekontrolowane, nieoparte na zgodzie i bolesne w zły sposób, ale kiedy ponownie przeżywają to doświadczenie w scenie sprośnej, jest to negocjowane, kontrolowane, konsensualne i dlatego może być całkiem przyjemne. Nie naprawi pierwotnej traumy, ale może odebrać jej część mocy, która rani.

Ten typ zamiany bólu nie jest dla nowicjuszy. Najlepszy scenariusz ma miejsce, gdy osoba angażująca się w tego rodzaju grę na krawędzi ma silne poczucie samoświadomości i bezpieczne poczucie zaufania do swojego partnera oraz czuje się pewnie w używaniu bezpiecznych słów lub innych środków komunikacji, gdy jest gotowa zatrzymać sesję. Po drugiej stronie tego skomplikowanego, następnego poziomu, nie dla każdego typu sesji, może być wzmocnienie i transcendencja. 

Więc czasami ból może być na prawdę bardzo dobry. 

Media uwielbiają pokazywać „spektakularną” stronę fetyszy i najbardziej ekstremalne strony naszej alternatywnej seksualności. W rzeczywistości zdecydowana większość ludzi, którzy praktykują BDSM (niewolnictwo, dominacja, sadomasochizm i masochizm) nie praktykuje bardziej ekstremalnych form. Wiele osób poznaje swoją perwersyjną stronę, gdy widzą coś w telewizji lub w Internecie i odkrywają, że tego im brakuje w ich życiu.
To samo jest z bólem i jego zamianą. 
Jednak aby zamiana taka była możliwa do przeprowadzenia musi być spełnionych kilka przesłanek. 

Właściwy partner !

Oczywiście musisz znaleźć partnera, który podziela twoje zainteresowania. Spotkałam wielu ludzi szczęśliwych w związku BDSM, ale widziałam też takich, którzy weszli w związek BDSM i byli z niego niezadowoleni. BDSM NIE jest dla każdego.

Zgoda !

Brzmi jako coś oczywiste prawda? Ale osoba może myśleć, że ma zgodę, podczas gdy w rzeczywistości jej nie ma. Posiadanie wyraźnej zgody jest koniecznością nie tylko moralną, ale także prawną. Zabawa BDSM z chętnym partnerem to piękna rzecz do zobaczenia. Zabawa BDSM z niechętnym partnerem to napaść!

Negocjacja!

Jakie masz zainteresowania w BDSM? Jakich „granic” nie chcesz przekroczyć? Negocjacje to coś, co MUSI być utrzymywane przy życiu przez cały czas trwania związku D/S lub M/S. To, co jest w porządku, a co nie, może się zmienić w miarę ewolucji Twoich doświadczeń i upodobań. Prawda jest taka że po zerwaniu negocjacji często następuje rozpad związku.

Bezpieczeństwo!

BDSM może być niebezpieczne. Dowiedz się, jakie są niebezpieczeństwa i jak ich uniknąć. Edukuj siebie i swojego partnera w zakresie używania „bezpiecznych słów”. Jeśli chcesz spróbować nowej aktywności; zbadaj to! Istnieją książki, czasopisma i strony internetowe, które mogą ci pomóc, ale pamiętaj, aby zawsze odsyłać wszelkie znalezione informacje do innych źródeł. To, co znajdziesz w Internecie, nie zawsze jest prawdziwe. Dowiedz się, jakie ryzyko wiąże się z uczestnictwem w zajęciach, abyś mógł dokonywać świadomych wyborów.

Szacunek i zaufanie!

Wiedz, z kim grasz. Zasada jest bardzo prosta; kiedy jesteś przywiązany do czyjegoś krzyża, trochę za późno na wątpliwości co do partnera, a jeśli od początku się myliłeś, konsekwencje mogą być opłakane. Prawdą jest również sytuacja odwrotna; zawsze upewnij się, że twój partner w jakiejkolwiek czynności seksualnej wyraził zgodę i jest świadomy wszystkich aspektów tego, w czym zamierza uczestniczyć.

Użyj zdrowego rozsądku i zacznij powoli!

Zbuduj swój związek BDSM na solidnych podstawach, nie na tym, „jak powinien być”, ale na tym, jaki może być.  Istnieją fizyczne ograniczenia tego rodzaju zabawy i wszyscy uczestnicy powinni być ich świadomi! Bądź świadomym BDSMerem, poznaj swoje ryzyko, graj bezpiecznie i ciesz się odkrywaniem swojej natury.

Z pamiętnika uległej - Drewniany konik

Wiecie co to jest drewniany konik ?

Bynajmniej nie ten na biegunach z tej piosenki ....Konika lubił mi aplikować Pan nr 1. 

Jest to deska zamontowana na wysokości kobiecego krocza , nad którą stawia się karaną uległą.
Po czasie drewno zaczyna wpijać się stopniowo w cipkę, zmuszając do stania na palcach. Niestety obciąza to  nogi, które zaczynają coraz bardziej boleć. Więc kobieta znowu obniża się przenosząc ciężar ciała na opierającą się na koniku cipkę.

Ponownie ból krocza zmusza ją do ponownego wspięcia się na palce.
Karą uległej jest to ciągłe miotanie się między dwoma rodzajami bólu, a przy okazji jej dziurka ujeżdża swojego drewnianego konika.

Z moim Panem w taki sposób oglądaliśmy np telewizję. Pamiętam dwugodzinne sesje mojej kary podczas np jakiegoś filmu akcji. Miałam też oglądać ten film i odpowiadać Panu na pytania co do fabuły.

Ale Pan nr 1 i tak był dla mnie bardzo łaskawy. W trakcie całował mnie, bawił się moimi piersiami lub drażnił wibratorem łechtaczkę.

Pamiętam kiedyś wizytę kolegów mego Pana podczas gdy ja odbywałam karę konika. Zdjął mnie w pewnej chwili z tej uprzęży i wskazał gestem łóżko. Miałam się położyć na plecach, rozłożyć nogi i dać się przelecieć jego  kolegom. Każdy zaliczył mnie blisko po dwa razy a po każdorazowym numerku szeroko komentowano stan mojej pochwy. Że była bardzo mokra,  że byłam bardzo chętna i bardzo podniecona tym rodzajem zabawy. Że była czerwona I pulchna, pytali czy mnie boli.

Pod koniec zostałam związana, me oczy zostały zakryte, ręce były przykute do przykurczonych nóg. Taka naga i zupełnie odkryta leżałam w naszej sypialni, do której każdy mógł przyjść i mnie albo przelecieć, albo na mnie popatrzeć albo mnie wylizać. To było bardzo podniecające tak leżeć taką napaloną- czekającą na dotyk obcych męskich rąk lub penisa.

Dla bardziej nieposłusznych knąbrnych uległych istnieje modyfikacja owego konika.

Mianowicie deska jest  zawieszona jest przez bloczek na wyciągniętych do góry rękach i każde opuszczenie rąk ją automatycznie podnosi napierając na cipkę. Ognie piekielne .....

Zawsze po koniku byłam bardzo wymęczona. Po nim Pan sam mnie mył, opatrywał moje krocze  a także wielokrotnie doprowadzał do orgazmu poprzez seks oralny. Był bardzo dobry w oralu. Lubiłam jak mi ssie łechtaczkę, prawdziwy majstersztyk, a gdy dochodziłam to zazwyczaj na jego języku. Także konik zawsze kojarzył mi się z bólem cipki ale potem jej długim mizianiem ....

Z pamiętnika uległej - Elegia o Panu nr 1

Muszę cofnąć się długo daleko do przeszłości a mianowicie do Pana nr 1. Jeśli czytelnicy pamiętają, Pan nr 1 był Sadystą. Kręcił go ból, sadyzm, bawiliśmy się w lekkie Edgeplay związane głównie z oddechem tj m.in podtapianie, podduszanie i takie rzeczy.
W trakcie okazało się, że na masochistkę to ja raczej zakusów nie mam i mieć nie będę.
Masochizm i uwielbianie bólu to nie były moje klimaty. Nie żyliśmy tylko samym bólem ale upokorzeniem, poniżaniem także i to też nie były moje rewiry. Natomiast podobało mi się w Nim to, że bardzo poważnie traktował klimat BDSM. Czuł klimat I go celebrował oraz tego samego wymagał ode mnie. Mnie nie trzeba było namawiać bo ja także bardzo celebruje klimat kinky.

Byliśmy w relacji D/S gdzie byłam mu całościowo poddana,  pragnęłam tego. On klimat traktował niemal, że z dystyngowanym pietyzmem.

Zawsze w każdy weekend w sobotę lub niedzielę siadaliśmy razem do stołu, elegancko ubrani - stroje niemalże wieczorowe. Pan nosił się w długim czarnym fraku, ja również elegancko w sukience. Normalnym u nas było to, że przychodziły do nas  fryzjerka i makijazystka aby mnie przygotować na wielką ucztę.
Oczywiście kolacje przyrządzał mój Właściciel a usługiwał nam wynajęty na ten wieczór kelner. W tle była cichą nastrojowa muzyka, zapalone świece, na stole biały obrus i świeże kwiaty. Taki zwyczaj mieliśmy tylko my. Z żadnym innym Panem nie celebrowaliśmy tak wieczorów, prędzej wychodziliśmy na miasto. Zapewne łączyło się to z tym że miałam w domu kosmicznego kucharza. Przez ten okres czasu wogóle nie dotykałam garnków czy patelni co najwyżej zmieniałam ścierkę lub robiłam sobie herbaty. Miałam nawet zakaz dotykania Jego noży bo to była świętość. Z drugiej strony po prostu bał się, że się pokaleczę. Raz upadł mi Jego nóż przecinając mocno palec u nogi. Było tyle krwi że można było podawać czarną polewkę. Jechaliśmy do szpitala na ostry dyżur a mój kochany Sadysta był niemalże przerażony. To wydarzenie pokazało mi inną stronę mojego Dominującego. Wtedy trochę bardziej otworzyłam się na ból ale jak na mnie to było bardzo dużo. Chciałam go zadowolić. Nie rozumiałam wówczas jeszcze tego, że nie wolno usypiać swych potrzeb kosztem kogoś. Trzeba zawsze mówić o swoich potrzebach, zawsze uczciwie I bez obwijania w bawełnę.

Tak, Panie Ka, wiem, teraz taka mądra uległa ale Tobie też nie powiedziałam o mojej suczej naturze.
Wiem, chłosta za to będzie solidna.

Kontynuując, Pan nr 1 pracował w pewnej znanej restauracji, z której to od stałych klientów dostawał różnego rodzaju zaproszenia na bankiety. Były to także propozycje zawodowe. Po jednym takim wydarzeniu bankietowym dostał od zleceniodawcy prezent. A mianowicie była to niewolnica.

Klient znał upodobania swego wykonawcy i postanowił się dodatkowo odwdzięczyć.

Niewolnica nie była 8 cudem świata ale była bardzo naturalna i poruszała sie z wyjątkową gracją. Pomyślałam przez chwilę, że wygląda jak baletnica. Nie pomyliłam się za dużo.

Podczas naszej wieczornej kolacji
Niewolnica przyszła ubrana w orientalny kostium do tańca brzucha. Gdy zaczęła lecieć wschodnia muzyka ona zaczęła tańczyć. To był bardzo erotyczny pokaz tańca, pożądania i uwodzenia.
Byłam zauroczona jej zmysłowymi ruchami bioder, brzucha, pełnych piersi ściągniętych zaledwie skrawkiem materiału, każdy ruch wyzwalał dźwięk dzwoneczków i bransolet na rękach. Przezroczysty kusy strój nie pozostawiał wiele do wyobraźni a Pan .....Pan był wniebowzięty. Pierw szeroko się uśmiechał, potem zastygł z pożądania. Prowadzili ze sobą erotyczną grę bez słów wodząc za sobą tylko rozpalonym wzrokiem.
Wiedziałam już, że to będzie ich noc  a ja będę tylko dodatkiem. Cieszyłam się, że jest zadowolony z prezentu i na prawdę szczęśliwy. I że wykorzysta prezent mądrze i w całości. Po występie Niewolnica dołączyła do naszego stołu i zjadła z nami kolację. Była masochistką więc nareszcie tą właściwą kobietą.

Wtedy po raz pierwszy zdałam sobie sprawę ze swej ułomności. Byliśmy niedobrani i niedopasowani. Sadysta nie miał swego szczęścia a i ja -uległa nie miałam swego Pana takiego jakiego chciałam.
Byliśmy razem, było nam dobrze ale to nie było to. Musiałam iść dalej tak jak i On. Ponieważ po tej kolacji byłam kilka dni bardziej cicha i zamyślona Pan bacznie mnie obserwował. Przez kilka dni był dużo bardziej czuły i troskliwy. W końcu usiedliśmy by porozmawiać. Nie mogłam udawać, że tematu nie ma  a i On po prezencie chyba dojrzał do rozmowy. Tak własnie niewolnica - tancerka brzucha uregulowała moją drogę życiową jako uległej.

Co do samego tańca brzucha to przyznaje że przeszło mi przez myśl by się go nauczyć. Ale to też było jakiś czas temu. By zabawiać Pana w jesienne wieczory. Przez kilka lat pracowałam w Afryce, w kraju gdzie sex turystyka wręcz kwitnie.
Faktycznie, na wesela lub wieczory kawalerskie lub inne uroczystości są zapraszane -oczywiście nie za darmo- tancerki brzucha. Piękne rasowe kobiety, Arabki, które swym zmysłowym tańcem potrafią uwieść nie jednego faceta. Widziałam to na własne oczy, mężczyzni dostają świra lub oczopląsu patrząc na ten sexy taniec całego ciała. Nie wspominam wogóle o kroczu bo to wiadomo! Są też takie imprezy że jest harem tancerek z zakrytymi twarzami a widać tylko oczy. U nas na takim pokazie nie jeden facet dostał by po głowie patelnią w domu że tak oczy wypatrywał. Nasi Polscy mężczyźni nie mają łatwo w domach ale może mogliby namówić swoje kobiety by chociaż striptiz robiły tańcząc. Ale przy zapalonym świetle nie po ciemku :D

Arabki tancerki wcale nie są szczupłe. W tym kraju uważa się że duże biodra i szeroka miednica to skarb kobiety. Bo to znaczy że ma dobre warunki do rodzenia dzieci.
Pełne piersi nie są balonami jak u nas w Polsce - tylko te duże pełne piersi mogą wykarmić mlekiem wiele dzieci.

Także Panowie pamietajcie to co duże jest piękne, i kropka.....

Kontakt i o blogu

Zapraszam do lektury moich 25-letnich wspomnień w klimacie BDSM i nie tylko, zamieszczonych na blogu: kinkygloryhole.blogspot.com  Na blogu ...