Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Master. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Master. Pokaż wszystkie posty

Wymagania uległej względem Pana

Osobiście uważam że wymagania uległej kobiety wobec Pana to zdrowy rozsądek a nie egoizm. Jeżeli su nie wymaga od kandydata od Pana, nie ma oczekiwań względem niego to efektem tego jest sytuacja, w której Pan może być minimalistą albo i gorzej, nic nie dawać z siebie skoro ona nic nie oczekiwała. Zawsze gdy słyszałam uległą, która mówiła „zrobię wszystko dla Pana” to już wiem, ze nie ma ona raczej świadomości i wiedzy o szczegółach bdsm i przeróżnych, często bardzo brutalnych i perwersyjnych praktykach. Wiele z nich na pewno odrzuci ją, zniechęci lub przerazi. I wtedy nie zrobi już „wszystkiego”. Dlatego jestem zwolennikiem by mówić „zrobię wszystko dla Pana, co będzie leżało w moich granicach i możliwościach”.

Druga sprawa to uwazam, że odpowiedzialnie i rozsądnie dominujący Pan powinien wiedzieć, które granice na obecną chwile jego su jest w stanie przekroczyć, a które nie. On będzie wiedział, jak daleko się posunąć, by nie musieć uświadomić sobie, że zawiodła, że czegoś nie dała rady zrobić. Ślepa dominacja oparta na niepohamowanej władzy wyzutej z empatii kończy się bardzo szybko w sposób niezwykle bolesny dla ciała czy psyche kobiety. Widziałam to wiele razy zresztą miałam tego sama przykłady w numerach Panów nr 1 i nr 2.

Uległość polega wg mnie na tym, że w pewnym momencie su choćby na chwilę celowo zrezygnuje z instynktu samozachowawczego, by całkowicie zdać się na Pana. To jedna z piękniejszych chwil i niemy komplement dla Dominującego, gdy uległa w jego ręce odda sytuację w jakiej się znajduje, kontrolę nad elementami otoczenia, które mogą na nią wpłynąć, poczucie bezpieczeństwa, nad którym sama pragnie panować. On będzie musiał wykazać się dojrzałością, opiekuńczością, troską oraz intelektem, by stworzyć takie warunki, w których ona będzie bezpieczna, bowiem sama nie będzie się wtedy przed niczym mogła bronić.

Gdy dostaje rozkaz/polecenie uległa nie powinna myśleć po co?, czemu?, jak długo?, dlaczego?”. W tym powinna być bezwarunkowo posłuszna, nie analizować, nie zastanawiać się tylko wykonywać, o ile pozwala jej na to zdrowie czy sytuacja życiowa. Jestem zdania, że to Pan ma zadbać o to, by wykonując wydane polecenie uległa czuła się bezpiecznie i nie musiała się zastanawiać.

Samoświadoma uległa powinna myśleć o swojej uległości, charakterze, osobowości. Powinna wewnętrznie analizować nie polecenia Pana, ale swoje granice, uczucia, emocje, to co żywi do niego . Ulegla powinna być całkowicie szczera i powinna powiedzieć jak się czuje, że czegoś w danej chwili nie chce czy nie jest w stanie wykonać. Ale to nie może być „nie wykonam bo mi się nie chce i nie mam ochoty” (co jest dla mnie samo w sobie bardzo abstrakcyjnym zdaniem w ustach podobno uległej osoby ) tylko „nie jestem w stanie wykonać bo mnie boli, bo miałam ciężki dzień w pracy, bo czuje, ze jestem przeziębiona,. bo choruje mój ukochany pies i się martwię ” itp. Oczywiście uległa może mieć inne zdanie niż Pan w wielu kwestiach, ale w zależności od ustalonych zasad Pan może mieć prawo ostatniego głosu, czyli brać pod uwagę zdanie uległej ale podejmować decyzję wedle własnego uznania.

Dlatego powiedziałam Panu Ka że nigdy nie okażę Mu braku szacunku (także wśród znajomych), nigdy nie będę kłócić się z Nim , przynosić Mu wstydu swoim zachowaniem. W każdej chwili On zawsze może dotykiem, spojrzeniem czy poleceniem ustawić mnie do pionu i przypomnieć mi, kim jestem i komu służę . To też jest podniecające, gdy nagle rozbawiona wśród znajomych poczuje Jego dotyk na dłoni, udach, kolanie czy karku, który momentalnie mnie ustawi do odpowiedniej pozycji. Ta chwila , ten moment gdy przypomnę sobie, że jestem uległą z pełnymi tego konsekwencjami mimo obecności innych może być fenomenalnie podniecający dla nas obojga.

Lubię ....

Lubię gdy Dominujący dba o mnie i moją przyjemność, moje spełnienie, wtedy widzę, że on daje z siebie bardzo dużo, że chce mojego podniecenia. Lubię gdy pojawia się scenariusz że Pan daje dominację, władczość, samcze podejście, dziki i wyuzdany seks czyli to, czego w kwestii seksu bardzo potrzebuję a ja z kolei daje mu swoje ciało, podporządkowanie, gotowość i otwartość na fantazje . Czyli to czego z kolei On pragnie.

Dla mnie prawdziwe piękno tkwi jednak w połączeniu praktyk cielesnych oraz stricte seksualnych z klimatyczną więzią, z przynależnością, z emocjami. Gdzie ja daje i czerpię nie dlatego, że muszę, czy powinnam ale dlatego, że tego pragnę i bardzo chcę. 

Co innego czuję gdy błagam i proszę Pana by wyssać jego penisa a co innego czuję gdy dostaje takie polecenie. Namiętność by pokazać swoją uległość przez oddanie wkładane w ruchy dłoni, języka, w spojrzenie. Albo w innym wydaniu połączenie emocji i seksu, gdzie Pan siedzi na mnie okrakiem na moich udach a ja leżę na brzuchu -i on wchodzi we mnie pomiędzy moje mocno ściśnięte nogi ale robi to powoli, delektując się widokiem znikającego we mnie penisa, potem wyjmuje ze mnie całego mokrego i błyszczącego członka, by za moment zanurzyć się znowu jednym, powolnym ciągłym ostrym ruchem. Do tego mocne trzymanie za biodra, albo dawanie klapsów, albo też trzymanie mocno za kark, głowę czy włosy i przyciskanie do łóżka... Wejść głębiej? A może szybciej jednym gwałtownym ruchem? A może zostać w środku i nie poruszać się? Bez pośpiechu, delektując się sytuacją, emocjami, moimi reakcjami ciała, jękami i tym jak on odczuwa moje drżenie między jego udami…

W seksie, w łóżku mogę być su, wręcz niewolnicą , ale na spacerze, na zakupach, wśród znajomych mogę traktować Go jako swojego mężczyznę, radośnie, figlarnie. Jednak to wszystko z podniecającą świadomością, że to On zawsze będzie moim Panem i choć tego nie widać, to tuż pod powierzchnią Jego męskości i partnerstwa kryje się silna i głęboka dominacja, z której w każdej chwili może zaczerpnąć i np: złapać mnie za kark prowadząc obok siebie czy wydać polecenie, że wracamy już do domu....

Z pamiętnika uległej - jak poznałam swoją naturę

Muszę się cofnąć do przeszłości.
Do bardzo dalekiej przeszłości a właściwie to nawet do dzieciństwa. 

Byłam jednym z tych pięknych dzieci. Oczywiście każde dziecko jest piękne dla swoich rodziców ale ja dodatkowo byłam uważana za piękne dziecko przez obcych. Moi rodzice byli przez to zaczepiani w sklepie, autobusie na wakacjach, później gdy byłam starsza też wszyscy niemalże piali nade mną z zachwytu. 

Mam obłędne oczy a mój uśmiech zniewala i rzuca facetów na kolana. Pan Ka mówi na niego że jest jak bomba atomowa, od podmuchu której tak jak w kreskówkach idzie fala uderzeniowa. Jak amerykańska gwiazda filmowa. 

Żyłam wiec sobie w takim kulcie piękna, miałam chłopaków, chodziłam na imprezy, wyjeżdżałam na obozy sportowe, bawiłam się. Już w trakcie tych szaleństw w wieku zaledwie 14 lat poznałam swoją miłość życia. R. był starszy ode mnie. Ta nierówność była też w innych sferach naszego życia a potem i dalszego losu. Ale jeszcze przed tragicznymi wydarzeniami byliśmy razem w sposób szaleńczy, perwersyjny i bardzo zmysłowy. Dziki. Moja inicjacja seksualna odbyła się dosyć wcześnie m.in przez fakt że tata mój pół życia przebywał za granicą a moja mama miała na głowie jeszcze moja siostrę, dom, pracę i milion innych rzeczy. Zajmowałam się wiec w większości sama sobą lub byłam w towarzystwie grona znajomych.

Poza tym byłam czarnym koniem. Krnąbrna, uparta i narowista klacz.
Charakterna i pyskata. Wnerwiająca i czupurna. I od tego się zaczęło. Od klapsów. Najpierw dla żartów potem z podtekstem seksualnym a potem chłostą i już całą jazdą bez trzymanki.Kiedyś nie było internetu, wiec wszystko odkrywaliśmy sami. Miałam w sobie zawsze dużą dozę fantazji, niesamowitych pomysłów i wyobraźni seksualnej. Moje fantazje erotyczne powstawały z minuty na minuty i kazde kolejne były bardziej szalone od poprzednich. Opanowałam do perfekcji umiejętności kuszenia mężczyzn. Miałam w sobie dzikość i namiętność, która się ze mnie aż wylewała. Urzadzaliśmy klimatyczne sex imprezy i orgie. Byliśmy młodzi, bardzo wyzwoleni i wolni. 

To wszystko przerwała nagła i dramatyczna śmierć R. Załamałam się ale tylko na chwilę. Potem zaczęła się dla mnie prawdziwa jazda,.poprzez myślę którą chciałam przeżyć wszystko razy dwa bo za siebie i za R. Wszystko było mega intensywne, szybkie, nagłe. Wszystkiego było zawsze bardzo dużo. To było tak jakbym chciała przeżyć dwa życia na raz i zadowolić przez to dwie osoby. A więc morze facetów, sex imprezy, orgie, szukanie Pana, określanie siebie i swoich pragnień lub granic. Badanie swego ciała i rodzaju uległości. To wszystko przeszłam sama oddając się czystemu szaleństwu. 

Myślę, że wcześniej nie zdawałam sobie sprawy z ilości facetów w moim życiu. To było zdecydowanie jak zatracenie się. Miałam oczywiście swoje granice, których nie przekraczałam ale podczas tych zabaw wyłączałam myślenie. Nie zastanawiałam się co pomyślą o mnie ludzie bo bawiąc się czułam się wolna i szczęśliwa i mówiąc szczerze nie obchodziło mnie to. Do dziś mnie to nie obchodzi. Stałam się libertynką w pełnym tego słowa znaczeniu. Jestem Bi. Uprawiam swinging i cucold Preferuje związek otwarty. Ale jestem też.... switchką. Tak, taka niespodzianka. Nie ma dla mnie problemu bym zaprosiła kilka niewolnic dla Pana do naszego łóżka tak jak i on nie ma z tym problemu co do męskiej części widowni. Po co się ograniczać w tym swoje szczęście czy partnera? Życie jest piękne i tylko jedno a w życiu ważne są tylko chwile.....

Przemyślenia uległej - umiejętność okazania emocji

Emocje.......w relacji powinny być emocje. 

Nie mam na myśli uczucia pomiędzy stronami - bo nie zawsze ono jest i być musi - ale mówię o szczerych emocjach odczuwania podczas sesji. Ta głębia tych uczuć, ich ciągłość i bezgraniczność zawsze mnie szalenie ekscytowały.

Fascynacja. Nieskończona ezgraniczna fascynacja i radość z przeżywanych emocji. Radość z tego co jest tu i teraz. Że jesteśmy tylko we dwoje i nie ma absolutnie żadnego tabu. Że są inni lub inne. Że to wszystko się dzieje dla mnie i bym mogła odczuwać i pływać w uległości i posłuszeństwie. Że im bardziej jestem Mu oddana i posłuszna tym bardziej On jest spełniony i szczęśliwy. Że może zrobić ze mną dosłownie wszystko czego zapragnie a ja Mu to z radością ofiaruję.

Umiejętność odczuwania i okazywania emocji jest bardzo ważna. To po mimice, gestach, wzroku, ruchach czy głosie Dominujący może rozpoznać emocje, które uległa przeżywa. I na ich podstawie decydować o kierunku sesji i jej natężeniu. Niby to jest taka prosta rzecz i wydawałoby się, że łatwa ale znałam uległe lub niewolnice, które nie potrafiły przekazać swych emocji. To defacto jest odrobinę dyskomfort dla Pana, który zdaje się tylko na swe wyczucie. A co ma zrobić obcy Pan, któremu uległa została przekazana na sesję w ramach np kary?

Jeśli podczas chłosty nie zobaczy nie usłyszy reakcji czy jakiekolwiek znaku może zitensyfikować lanie, które dla uległej może się różnie skończyć.

Z Panem Ka mam tę niewidzialną nić porozumienia i patrzenia na klimat .
Pan czyta mnie jak otwartą księgę. Ja nie muszę nic mówić, spojrzenie czy reakcja wystarczy. Tak było między nami od początku.
Gdy się poznaliśmy dużo rozmawialiśmy przez internet.
Nie widzieliśmy się a mimo to rozumieliśmy się bez słów.

Ufam Panu Ka bezgranicznie.
Wierzę, że wszystko co zaplanuje i zorganizuje będzie czymś niepowtarzalnym w emocje.
Wyzwolenie przez zniewolenie.
Wolność na smyczy i w obroży - oto jest właśnie moje życie.

Z pamiętnika uległej- Kuszenie Pana Ka ♤

...Rano przed wyjściem do pływania byłam znów zazdrosna o Ciebie i piekielnie mokra. Całe mokre śliskie majtki a w kroku w spodniach ogromna wilgoć. Sterczące piersi głodne Twoich ust i dotyku. Byłam w łazience publicznej bo po prostu musiałam się zerżnąć palcami. Inaczej nie dałabym rady iść do wody. W wychodku miedzy damskim a męskim siedział jakiś stary ramol pilnując, że kto wchodzi ma zapłacić 5 złotych. Opętał mnie Diabeł. Ty mnie opętałeś. Nie zamknęłam drzwi do mojej kabiny. Wybrałam tę najbliżej drzwi.
Ściągnęłam piankę i majtki -ale wyjęłam z nich 1 nogę. Tą właśnie oparłam szeroko na toalecie. Czułam się dzika i wolna. Stałam rozkraczona i mokra.
Weszły od razu 3 palce, gdy pieprzyłam się palcami w rozkroku, zdjęłam biustonosz i przytuliłam się do zimnej ściany kafli. Usłyszałam, że facet od kibli podchodzi i zerka. Otworzyłam szerzej drzwi ale one ponieważ były krzywe to sie przymknęły, kazałam mu otworzyć
tak żeby mnie widział ale spłoszyłam tego idiote - on czmychnął w kąt jak głupi królik , nie stał cały czas obok, moje mokre palce szalały w moim wnętrzu, łechtaczka była tak twarda jak groch. Każdy dotyk, każde uderzenie w nią wywoływało spazmy moich  jeków. Czasem mi mignął przez skrzydło drzwi, że dotykał swojego krocza ale nie odzywał się. Nie zamierzałam być cicho czy się ukrywać. Doszłam bardzo głośno krzycząc. Mocny głęboki orgazm. Wylizałam każdy palec. Było mi mało bo chciałam mieć tę wilgoć na sobie. Wyjmowałam ja więc palcami i rozsmarowywałam ją na swoich piersiach.Nie było go jak to robiłam lub nie widziałam go, nie wiem. Ciężko oddychałam i nie mogłam się pozbierać. Będąc lubieżną zdzirą po ubraniu się wyciągnęłam z siebie jeszcze więcej śluzu i wymazałam nim te 5 zeta. Gdy podchodziłam by zapłacić za wc miałam mokre palce od moich soków, byłam przed okresem więc śluz się niesamowicie ciągnął, pobrudziłam tymi śluzem na palcach i bilonem cały talerzyk pieniędzy na tym rozklekotanym brudnym stoliku z ceratą. Tą samą dłonią otworzyłam drzwi wychodząc. Był cały czerwony na twarzy, sapał a kutas rozpychał mu się w spodniach, gdyby mnie nie wołali ze co tak długo robię to bym temu staruchowi bezzębnemu obciągnęła ręką. Jako mistrzyni lachociągów wiem żebym dała radę. Na pewno był czerwony i siny a jaja pełne mleka. Mam nadzieję że ten tępak był na tyle odważny by powąchać i zlizać mnie z drzwi lub tego talerzyka......

Kuszenie Pana Ka 😈

...Mam nieodpartą ochotę być kiedyś całkowicie naga, a w trakcie myć podłogę na kolanach. W obroży, a w pupie mieć anal plug z taką lisią kitką. Chciałabym być też na smyczy. Chciałabym Byś siedział i leniwie ale intensywnie patrzył na mnie, obserwując moje ciało podczas pracy. Bedę niezwykle podniecona z niepewności gdy wstaniesz i podejdziesz do mnie bez słów, staniesz nade mną i będziesz uważnie w ciszy patrzył. Gdy schylisz się po smycz i mnie za nią pociągniesz ja wygnę swój grzbiet , rozkładając nogi lub uniosę się na kolana do pozycji siedzącej. Będę wiedziała, że robisz to by doskonale ujrzeć każdy intymny szczegół mojego ciała, lśniącą i błyszczącą dziurkę, sterczące sutki, wiszących piersi, dotykających mokrej podłogi. Będę świadoma, że w każdej chwili mogę poczuć na sobie Twoje usta i język. Albo dłoń dającą klapsy. Albo palce wnikające w mój rozgrzany środek. Będę w uległej pozycji na klęczkach wykonująca domową czynność a jednocześnie będę czerpać z tego przyjemność, na równi z tym że jestem do Twojej pełnej dyspozycji także w takim momencie -taka otwarta, chętna i gotowa by Ci służyć.
Bo może zdecydujesz się też podejść do mnie od przodu i wsadzisz mi swojego penisa do ust bym Ci obciągnęła i dała orgazm. Może spuścisz mi się na piersi a ja ją sobie na nich całą rozsmaruję? Albo może wejdziesz we mnie od tyłu i spuścisz się we mnie? Gdy będę dalej myć podłogę na czworaka będziesz widział jak Twoje nasienie kapie ze mnie na podłogę? Jak kropla po kropli wypływa gorąca z cipki i pomieszana z sokami upada białym śladem na ziemię? Może mnie za to ukarzesz że cenne nasienie od Pana kapie na umytą podłogę znów ją "brudząc" ? A może kiedyś pokusisz się by spuścić się w takiej chwili własnie na podłogę a ja ją całą wtedy wyliżę przed Tobą będąc na kolanach?.....kici kici miauuu....🐈

Słów kilka...

Dominacja psychiczna to przede wszystkim wytworzenie stanów emocjonalnych i uczuciowych pomiędzy Dominującym a uległą. To umiejętna gra uczuć starannie podsycana przez osobę dominującą.
Kiiedy uległa nabierze pokory (nie chodzi o złamanie psychiki), zaufania a dzięki temu relacje z Dominujacym a nią się zacieśni, możemy powiedzieć że obie strony sie spełniły w aspekcie psychicznym. W moich odczuciach Dominacja psychiczna jest bardzo ważnym elementem w relacjach klimatycznych, umiejętnie pokierowana przez Dominującego może zbudować wspaniałą więź między Panem a jego uległą. Dodatkowo psychiczna dominacja polega moim zdaniem na budowniu autorytetu Pana i wypelnianiu swej roli oraz zadań w oparciu o niego. Cala sztuka tkwi nie w tym by wywierac presje, a w tym, by wbudować w osobowość uległej pewne impulsy, tak by potrafiła sama myśleć i decydować w sposob zadowalajacy jej Pana. To samo odnosi sie do relacji Pani - ulegly. Skupienie na osobie dominujacej to podstawa, zaufanie i czytanie w jej myślach, zamiarach, nawet tych niewyartukulowanych, a także gotowość, by im sprostać i być prowadzona.

Dominacja psychiczna jest wtedy, gdy Domin steruje mną, czyli ja sama nie kieruję się swoimi racjami, tylko tym, co on uważa. Gdy w moim systemie wartości jest on a potem ja. Gdy jego zadowolenie jest ważniejsze od mojego. Kiedy myślę o nim cały czas. Kiedy chcę być jego warta. Móc zasłużyć na nagrodę, a kiedy nabroję to proszę Pana o karę, którą pokornie wykonuję. Zawsze chcę być jego i na własność. No właśnie... nie KIEDY chcę a ChCĘ zawsze ♤

Kompletny przewodnik po ustalaniu zasad do kontraktu BDSM

Wymyślanie zasad uległości, których ma przestrzegać uległa, jest naprawdę interesującą częścią relacji z Dominującymi. Ale jeśli jesteś nowy na scenie BDSM, możesz nie wiedzieć, jakie rodzaje zasad należy ustanowić, a nawet jaka powinna być lista podstawowych zasad podrzędnych, których należy przestrzegać. Zacznijmy więc od kompletnego przewodnika po zasadach dla uległych i jak ustawić zasady jako Dominujący. 

Abyśmy wszyscy dobrze zrozumieli klimat chodzi o to by ustalić zasady dla uległych w taki sposób, by oczekiwania dotyczące obowiązków, zadań lub usług, twoja uległa miała wykonywać regularnie, bez konieczności wyraźnego mówienia im o tym. Zasady są ustalane przez odobę dominującą w relacji, tworząc w pewnym sensie strukturę relacji D/s. Reguły podrzędne są zróżnicowane i zależą od Twojego stylu dominacji i uległości , a każda lista reguł, które utworzysz, będzie naturalnie ewoluować w czasie i to nie jeden raz a wiele razy. 

Zasady, które dajesz uleglej, to rzeczy, których one zawsze przestrzegają.
Są polecenia, które wydajesz, i one są tylko jednorazowymi instrukcjami, które mają zastosowanie tylko wtedy i tam w tamtym czasie. Na przykład: „Gotujesz dzisiaj obiad, wybierz dla mnie trzy przepisy do wyboru” = to polecenie. Jest to zależne od sytuacji, w zależności od twoich pragnień jako osoby dominującej w danym momencie. Jeśli jednak chcesz, aby twoja uległa często dla ciebie gotowała, możesz przekształcić to polecenie w formalną regułę, taką jak: W każdy piątek powinnaś wysłać mi SMS-a z trzema opcjami posiłków, a kiedy już wybiorę, ugotujesz je dla mnie tego wieczoru. 

Oto kolejny przykład. 
Polecenie = „padnij na kolana i weź mnie do ust” może stać się dowolną liczbą zasad:

• Jeśli obudzisz się przede mną w weekend, powinnaś mi obciagnąć do końca. 

• Jeśli oglądam telewizję i zdejmuję spodnie, masz mnie ssać, dopóki nie powiem, że możesz przestać.

• Kiedy wracam do domu, twoimi pierwszymi słowami powinny być: „Czy mogę zaoferować Panu szybki numerek?”

To wszystko to są zasady, ponieważ zdarzają się za każdym razem, gdy pojawia się ta dana konkretna sytuacja i to bez wyjątku. 

W zależności od miejsca i sytuacji są różnego rodzaju zasady ( prócz środowiska domowego)

• Zasady publiczne . Publicznie Twoja dynamika D/s musi przejść pod pewnego rodzaju radar lub prueatność. Ale nadal możesz utrzymać porządek dzięki subtelnym zasadom, których nikt inny nie zauważy (na przykład ty wybierasz, co twoja uległa zje i wypije w restauracji, uległa może Cię prosić by iść do toalety, to także Ty możesz zdecydować w co się ubierze lub czy wolno jej założyć bieliznę a jeśli tak to jaką, Dominujący może też zdecydować czy bedzie nosic korek analny, zaciski na sutki, a może jajko drgajace gdy on bedzie operował wtedy pilotem).

• Zdalne zasady . Te zasady dotyczą dominacji nad Twoją uległą kiedy nie ma jej z tobą. Może być na wakacjach z dziewczynami lub mieszkać oddzielnie od ciebie. W tej sytuacji ważne jest, abyś od czasu do czasu przypominał jej, kto tu rządzi.

• Zasady imprez typu kink . Połącz zasady publiczne i seksualne, aby stworzyć perwersyjne zasady, które możesz przekazać swojej uległej podczas zabaw i imprez towarzyskich z ludźmi o otwartych umysłach.

Do Ciebie należy stworzenie zasad, na które oboje zgodziliście się z partnerem. Pamiętaj – bycie dobrym Dominującym nie polega na rozkazywaniu swojej uległej, by robiła, to co Ty chcesz.
Chodzi o stworzenie i eksplorację przestrzeni, w której dwoje wyrażających zgodę dorosłych zgodziło się zaangażować w różnicującą dynamikę władzy, przy czym Pan ma wyższy status, a uległy ma niższy. Należy ustanowić zasady BDSM, które służą podtrzymywaniu i rozwijaniu tej dynamiki, a obie strony czerpią z tego korzyści, nie tylko Dominujący. 

Bez zbędnych ceregieli, oto kilka przykładów dobrych zasad dotyczących uległych, które możesz zacząć włączać do swojej relacji D/s.

Możesz także chcieć zasad, które służą rozwojowi twojego związku stąd przykładowe polecenie:
"W każdy niedzielny wieczór napiszesz trzy rzeczy, które można poprawić w naszym związku i przeczytasz mi je".

Pomoże ci to zrozumieć, gdzie możesz poprawić aspekty siebie, rzeczy, których możesz nie być w stanie zobaczyć bez perspektywy innej osoby.

Więc pamiętaj, zasady, które dajesz swojej uległej, nie muszą być tylko seksualne i dla twojej przyjemności. Mogą również:

• Pomóc jej się zrelaksować

• Pomóc zauważyć obszary, które możesz poprawić 

• Zidentyfikują słabości relacji, które należy poprawić

• Pomóc jej osiągnąć w życiu to, czego ona pragnie

• Uspokoić ją

• Utrzymać jej koncentrację i skupienie na chwili obecnej

• Nauczyć nowej umiejętności

• Robić rzeczy, z których oboje skorzystacie (np. wyszukaj nasze następne wakacje, wybierz dla mnie trzy koszule, w których Twoim zdaniem dobrze bym wyglądał itp.)

W Internecie jest wiele artykułów, które wymieniają wszystkie podstawowe zasady dotyczące uległych, których możesz użyć, ale są one nieco rozproszone. Niektóre zasady dotyczące uległej nie są zgodne ze stylem gry dla każdego Dominującego. Dzieje się tak bo każdy jest inny. Na przykład podstawową zasadą dla uległego związku w stylu niewolnika może być:

• Niewolnica nie powinna rozmawiać ze swoim Panem, chyba że ten się do niej odezwie

Chociaż można to też ustawić jako regułę życia codziennego. Np Gdy Pan wraca zmęczony z pracy do domu uległa nie odzywa się do niego zanim on nie zainicjuje z nią pierwszy kontaktu. 

Niektóre podstawowe zasady uległości, to dotyczące oddania mu przez uległą swego ciała na każde jego żądanie. 

Nie tylko musisz wziąć pod uwagę typ dominującej osoby i typ jej uległości, ale także musisz pomyśleć o swoim poziomie doświadczenia. Jeśli twoja uległa praktykuje BDSM od lat, to to, co uważa za podstawową zasadę podrzędną, prawdopodobnie będzie inne niż to, co początkująca uległa uważa za podstawową.

Na przykład reguła:

• Musi nosić zatyczkę analną przez co najmniej godzinę dziennie

może wydawać się niemożliwe i wręcz przerażające z reguły dla początkującej uległej. Ale dla bardziej doświadczonej uległej - ona może spojrzeć na to i powiedzieć „Tylko godzina?” ?

Podobnie uległa może mieć twarde ograniczenia lub granice też np zdrowotne lub pod wpływem traum (gwałt), jeśli chodzi o zabawy analne, niezależnie od jej poziomu doświadczenia. Tak więc wszelkie podstawowe zasady podrzędne, które dominujący chce zrobić z analem, muszą zostać dobrze dopasowane. 

Wybór listy podstawowych zasad jest kwestią osobistych preferencji, a lista, którą masz dla jednej uległej, może nie być listą lub zasadami, których używasz dla innej uległej.Twoja lista najprawdopodobniej będzie ewoluować wraz z upływem czasu, w miarę jak ewoluuje Twoja relacja D/s.

Na pewno uległe z przeszłości miały również pomysły na zasady (być może od poprzednich dominujących, a może po prostu coś, co lubią robić dla ciebie i sprawia im to przyjemność). Te też mogą zostać dodane do listy.

Oto lista przykładowych zasad, które wprowadziliśmy do codziennego użytku z moimi Dominującymi : 

• W każdej chwili udostępnię Mu swoje ciało i będę Jego zabawką seksualną. 

• Nauczę się czcić i pragnąć Jego penisa, rozkoszując się każdą okazją, by go zadowolić. Posiadam pozwolenie i jestem zachęcana do spontanicznego rozpoczęcia zabawy nim w każdej sytuacji.

• Odpowiem „Dziękuję, Panie" po każdym orgazmie, jaki mam w Jego obecności.

• Nauczę się listy poleceń głosowych (podanych wcześniej) i szybko i dokładnie przyjmę pozycje, gdy otrzymam polecenie. (Tę ostatecznie porzuciliśmy, ponieważ dynamika master/slave z wysokim protokołem nie była naszą bajką. Jeśli chcial, żebym usiadła u Pana stóp, po prostu mówił mi jaką pozycję mam przyjąć)

• W miejscach publicznych zrobię wszystko, aby wyglądać jak najlepiej, aby mógł się mną z dumą pochwalić.

• Sprawię, że moja cipka i tyłek będą gładkie i wolne od włosów dla Jego przyjemności oglądania.

• Moje orgazmy należą do Pana. Nie będę ich miała bez uprzedniego zapytania go o pozwolenie.

• Moja cipka i tyłek też należą do Pana. Daję mu pełne pozwolenie na używanie moich dziurek według własnego uznania, o każdej porze dnia i nocy. 

• To Pan decyduje komu mnie użycza, moje ciało i orgazmy innym

• Będę ćwiczyć trening analny, dopóki nie będę mogła z łatwością wziąć kutasa Pana. 

• Poinformuję Go SMS-em o wszelkich orgazmach, które mam bez Niego, i o czym fantazjowałam.

• Gdy zostanę o to poproszona, będę mu towarzyszyć w imprezach sprośnych, wiedząc, że On mnie posiada i będzie się mną opiekował.

• W miejscach publicznych będę starała się nosić ubrania, o których wiem, że podobają się Jemu i podkreślają moją kobiecość.

• Nauczę się, jak fachowo masować jego penisa moimi rękami, aby uwolnić seksualnie, i będę dostępna aby świadczyć tę usługę, gdy zostane o to poproszona

• Rozumiem, że nieprzestrzeganie tych zasad będzie skutkowało karą i przekwalifikowaniem. Kara będzie zależała od wagi przewinienia.

A oto kilka zasad, których używamy, gdy idziemy na perwersyjne imprezy (głównie ze względów bezpieczeństwa):

• Zakaz rozmawiania, dotykania lub interakcji z kimkolwiek bez Pana zgody.

• Pan ma ostatnie słowo, jak zawsze, a ja uważnie słucham jego instrukcji i postępuje zgodnie z nimi. 

• Jeśli odczuwam niepokój, natychmiast mam mu o tym powiedz, aby on mógł coś z tym zrobić.

• Mam trzymać się blisko Pana przez cały czas, chyba że polecono mi inaczej, stojąc po mojej prawej stronie lub klęcząc u moich stóp, jeśli podłoga jest odpowiednia (Pan zdecyduję) Najprawdopodobniej nie będzie to możliwe ze względu na charakter miejsca).

• Kiedy idę do łazienki, powinien mi towarzyszyć i poczekać na zewnątrz, żebym wiedział, gdzie jestem i czy jesteś bezpieczna.

• Jeśli muszę iść do łazienki, muszę poprosić go o pozwolenie, a Pan mi potowarzyszy

Gdy Dominujący mieszka razem z uległą dodatkowe zasady mogą być: 

• Przed snem zapytam, jakie ubrania chciałby założyć następnego dnia, i przygotuję je dla Niego

• Podłączę jego telefon do ładowania przed snem

• Codziennie rano pościelę łóżko
• Codziennie rano zrobię mu kawę i śniadanie 

Gdy są to długoterminowe relacje z Domem, dodać można więcej zasad, aby zapewnić, że zarówno ulegla będzie się rozwijać jako osoba, jak i sam związek.

Gdy partnerzy D/s nie mieszkają razem niektóre zasady nie są praktyczne do wdrożenia, a zamiast tego po prostu lepsze są same polecenia .

Gdy uległa uczy się nowych zasad, można wzmacniać jej pozytywne zachowanie nagrodami jako część ich treningu uległości. Twoja lista zasad uległości może być jeszcze krótsza i jest to absolutnie w porządku, nawet jest to zalecane, jeśli dopiero zaczynasz. Lepiej mieć jedną regułę, która jest egzekwowana i którą oboje lubicie, niż 100, gdzie tylko garstka jest przestrzegana jako tako lub przypadkowo.

Przykłady głównych zasad, które zazwyczaj stanowiły u mnie bazę w relacjach D/s. 

• Przez cały czas będę mówić Pan/Panie. Jeśli jesteśmy z waniliowymi ludźmi, może to być w jakiś sposób uproszczone. 

• Będę nieustannie szukać sposobów, aby zademonstrować Panu swoją uległość.

• Będę szukać Pana zgody (werbalnej lub niewerbalnej), gdy chcę z kimś porozmawiać publicznie.

• Aby otrzymać instrukcje, muszę być cały czas dostępna za pośrednictwem WhatsApp. Jeśli nie jest to możliwe, należy poinformować Pana , jak długo nie będzie ze mną kontaktu.

• Nie będę rozmawiać z nikim o dynamice naszej relacji D/s, chyba że mi na to pozwoli.

• W każdy poniedziałek będe badać wydarzenia kulturalne, które by miały miejsce w tym tygodniu, i przesyłać Mu listę, żeby mógł kupić bilety na wszystko, co wygląda ciekawie.

Analogicznie przedstawiam przykłady zasad panujących w naszym domu

• Muszę założyć obrożę domową po przebudzeniu i trzymać ją aż do pójścia spać. Mogę ja zdjąć wychodząc z domu i zamienić na obroże dzienną ( wyjątek praca) 

• Zaproponuje mu cokolwiek do picia, gdy będzie wchodzić do domu.

• Jeśli chce skorzystać z toalety, muszę poprosić Go o pozwolenie.

• Zanim opuszczę pokój, muszę zapytać Go o pozwolenie.

• Muszę poprosić go o pozwolenie przed pójściem do łóżka.

• Po wejściu do domu rozbiorę się do samej bielizny i będze chodzić boso.

• W domu nie wolno mi nosić ubrań.

• Kiedy kłade się do łóżka, muszę zdjąć wszystkie części garderoby jeśli jakiekolwiek mam na sobie od pasa w dół.

• Mam sprawic, by łóżko wyglądało atrakcyjnie każdego ranka, gdy oboje wstaniemy i wieczorem to ja dbam o klimat i atmosferę.

• Jestem odpowiedzialna za przygotowanie jego ubrań do pracy poprzedniego wieczoru.

• Dopilnuje, aby jego telefon był naładowany, a budzik ofpowiednio ustawiony na następny dzień.

Przykladowe zasady publiczne: 

• Pan wybierze to, co zjem i wypije, kiedy wchodzimy do restauracji.

• Napełnie jego szklankę, gdy on popchnie ją w moją stronę.

• W restauracji moim obowiązkiem jest upewnienie się, że jego szklanka jest zawsze pełna wody/innego napoju.

• Nie zacznę jeść, dopóki on nie zacznie.

• Najpierw podawać jemu jego jedzenie, a potem gościom.

• W miejscach publicznych będze stała po jego prawej stronie i trzymać się blisko.

• Na perwersyjnych przyjęciach będę klęczeć u jego stóp, podczas gdy on będę rozmawiał z innymi gośćmi.

• Wybiorę stroje, w których jego zdaniem wyglądam seksownie, kiedy jesteśmy razem w miejscach publicznych.

• Kiedy mam na sobie spódniczkę i jesteśmy razem (i jest wystarczająco ciepło), zdejmie majtki i podam mu je siedzac przy stole.

Przykładowe polecenia dla mnie od moich Dominujących : 

• Kiedy siedzę przy biurku, zaproponujesz, że uklękniesz pod nim i weźmiesz mnie do ust, kiedy będę pracować.

• Kiedy wracam z pracy do domu, powinnaś klęczeć przy drzwiach, gotowa zdjąć mój płaszcz i obsłużyć mnie tak, jak potrzebuję tego dnia.

• Kiedy wracam z pracy w poniedziałkowy wieczór, powinnaś leżeć nago na czworakach w łóżku, bo lubię dobrze zaczynać tydzień.

• W każdy piątek wieczorem po pracy ugotujesz dla mnie trzydaniowy posiłek.

• Naucz się swoich uległych póz i przybieraj je szybko, gdy wydam polecenie.

• Jesteś odpowiedzialna za utrzymanie domu w czystości i porządku.

• Twoje ciało musi być dla mnie dostępne przez cały czas, nawet w środku nocy.

• Jako niewolnica - Twój telefon musi przez cały czas pozostawać poza zasięgiem wzroku.

• Klękaj u moich stóp na żądanie, gdy jesteśmy razem w domu 

• Nie siadaj na meblach bez mojej zgody.

• Na życzenie wymasujesz moje ciało.

• Będziesz siedzieć u moich stóp, kiedy będę oglądał telewizję.

• Kiedy położę stopy na twoich kolanach, będziesz je masować.

• Między godziną 19 a 20 masz zachowywać ciszę, odzywać się tylko wtedy, gdy się do ciebie mówi.

Zdalne zasady Dominuĵącego dla mnie gdy byliśmy chwilowo rozdzieleni :

• Nagraj dźwięk swojego orgazmu za każdym razem, gdy dochodzisz do orgazmu i wyślij mi go przez Whatsapp.

• Pozwolisz mi wybrać bieliznę (jeśli w ogóle) założysz na dany dzień.

• Wyślij mi wiadomość na dzień dobry, gdy się obudzisz, jeśli nie jesteśmy razem.

• Za każdym razem, gdy wychodzisz w miejsce publiczne, musisz wysłać mi SMS-a z pytaniem i czy bielizna jest wtedy dozwolona.

• Daj mi znać, kiedy wychodzisz z domu i kiedy wracasz do domu.

• Poinformuj mnie o wszelkich terminach, na które się wybierasz.

• Wysyłaj mi przynajmniej jedno swoje nagie zdjęcie co tydzień.

• Chodź na siłownię trzy razy w tygodniu. Wyślij mi zdjęcie, aby udowodnić, że tam byłaś.

• Napisz dziennik po każdej sesji BDSM, wypisując, co ci się podobało.

• Każdego ranka przed lustrem wypowiadaj swoje codzienne afirmacje.

• Jeśli chcesz się dotknąć, musisz najpierw zapytać mnie o pozwolenie.

• Na wakacjach musisz zrobić sobie zdjęcie ze słynnym punktem orientacyjnym w tle, z odsłoniętymi piersiami.

• Noś drgajace jajko za każdym razem, gdy wychodzisz z domu lub na zakupy spożywcze.

• Wyślij mi codziennie zdjęcie znalezione w Internecie, które podsumowuje Twój nastrój.

• Wyślij mi SMS-em codzienne zdjęcie, które znalazłaś w Internecie i wiesz, że mnie podnieci.

• Napisz mi dokładnie, o czym myślałaś, kiedy osiągnęłaś orgazm.

• Napisz do mnie krótki tygodnik z fantazją, który chciałabyś, żebyśmy spróbowali.

• Na randce z innym facetem wyślesz mi SMS-a z trzema zdjęciami strojów, które zamierzasz założyć. Wybiorę jeden dla Ciebie

• Po seksie musisz ustami oczyścić mojego fiuta.

• Po orgazmie musisz powiedzieć „Dziękuję Panie”.

• Rano, gdy się obudzisz, zapytasz mnie, czy potrzebuję loda .

• Możesz dojść dopiero po mnie.

• Przed każdym orgazmem zapytasz mnie czy możesz dojść.

• Po każdym orgazmie podziękujesz mi za umożliwienie Ci dojścia.

• Zadbasz o gładkość miejsc intymnych lub w sposób o który poproszę.Jesli sobie tego zażyczę nie ogolisz cipki dopóki nie wydam takiego rozkazu.

Sugeruję, abyś pokazał tę listę swojej uległej i byście wspólnie przejrzeli zasady. Zapoznajcie się z zasadami, które wskakują ci do głowy, może jakieś Cię ekscytują lub zaintrygują a wtedy zacznij włączać je do Waszego codziennego życia.
To samo : jeśli masz jakieś zasady uległości, które kochasz, ale nie wymieniłam ich tutaj- jestem pewna, że je masz, bo przecież możliwości jest nieskończenie wiele to też je wpiszcie do Waszego protokołu. 

Słów kilka ...

Każda uległa jest tajemnicą, czekającą na to by ją zrozumieć i odkryć.

Ale zrobić może to tylko Dominujący, który na to zasługuje.

Taki, któremu będzie mogła zaufać bezgranicznie i oddać bezwarunkowo.

Taki, przy którym nie tylko będzie się mogła zapomnieć i być sobą bez obaw, ale też wiedzieć jak wygląda prawdziwe oddanie, uległość i posłuszeństwo.

Przemyślenia uległej - Dominujący mężczyzna alfa czyli ....jaki ?

Myślałam o tym jakiś czas temu.

Ze swojego doświadczenia uważam, że większość mężczyzn odnoszących sukcesy wie, że kobiety pociągają dominujący mężczyźni . Może to być Alfa, może to być BDSM – wynik jest taki sam.

Przy dominującym mężczyźnie, kobiety wydają się być bardziej kobiece i mają znacznie lepsze doświadczenia seksualne.
De facto można powiedzieć, że sukces tej tandety pt 50TG pochodzi od wszystkich kobiet, które tęsknią za dominującym mężczyzną alfa. W głębi duszy kobiety uwielbiają być w łóżku słabe i zdominowane.

Myślę, że mężczyźni muszą zrozumieć, że jedną z najtrudniejszych rzeczy w świecie damsko-męskim jest zobaczenie rzeczywistości taką, jaka ona jest, a nie tego, czego „nauczono” facetów by widzieć. Facet powinien po prostu zrozumieć prawdziwą naturę kobiety, kobiety jako wyzwanie i jak zrobić by w to wszystko wbudować pociąg oraz napięcie seksualne w ich wspólnej komunikacji. 

Gdy kobieta nie czuje tego pociągu, tej ogromnej, męskiej siły to nie czuje danego mężczyzny. I nic tego ani nie będzie ani nie zmieni.

Z Panem Ka od początku miałam  uczucia, że czułam się przy nim jak kruszyna. Mimo, że jestem bardzo wyzwolona, perwersyjna czy zboczona to stojąc przed nim - także wirtualnie- miałam ochotę uciec gdzie pieprz rośnie. Takie niesamowite pożądanie, taki pociąg i taka Jego siła, że się wcale przy nim nie czułam pewnie aż się Go nawet bałam - oczywiście chodzi o seksualny lęk. Z drugiej strony chciałam się z Nim dziko i namiętnie kochać i chciałam by mnie kompletnie zdominował.

Przyciąganie nie jest wyborem , a kobiety są genetycznie uwarunkowane, aby uważać pewne cechy osobowości za atrakcyjne u mężczyzn. Bardziej niż nawet cechy fizyczne (co przede wszystkim wyzwala pociąg u mężczyzn). Zrozumienie tych wyzwalaczy to moment, w którym wszystko może się udać.

Wiele osób mówi, że „życzliwość” jest czymś, czego pragną kobiety.
Jednak to, co kobiety mówią i na co faktycznie reagują, jest ogólnie różne. W większości przypadków, gdy kobieta mówi, że chce „życzliwości”, to gdy widzi mężczyznę alfa, który już wywołał w jej umyśle wysoki poziom atrakcyjności to od razu z biegu uważa go za życzliwego. To jest po prostu automatyczne myślenie.

Druga sprawa to mężczyźni oceniają swoje wrażliwe partnerki jako bardziej kobiece, a przez to bardziej atrakcyjne. Kobiety jednak nie myślą w ten sposób- gdy facet jest odrobinę niegrzeczny lub sarkastyczny od razu staje się bardziej ciekawy. Wiadomo, że to spore ougólnienie ale tak mimo wszystko jest.

Jak w przypadku większości przypadków czy życia czy przykładów z mediów, wynika że zwykle niby widzimy, co powinno działać , a nie to, co naprawdę działa. 

Dlatego uważam, że mamy pokolenie słabych mężczyzn, którzy nie mają pojęcia, jak naprawdę uwieść kobietę. Spędzają oni zbyt dużo czasu robiąc to, co chcą robić, zamiast robić to, co naprawdę działa.

Na przykład wielokrotnie udowodniono, że kobiety bardziej pociągają mężczyźni, których uczucia są niejasne. Bycie nieśmiałym nie jest podniecające, ale dystans i dystans do dziewczyny komunikuje jej, że nie jesteś jej uwagą „zdumiony”, dlatego ona postrzega Cię wtedy jako wyzwanie i będzie starać się przyciągnąć Twoją uwagę. Co więcej to działa w obydwie strony.

Bycie wyzwaniem pokazuje również wysoki poziom preselekcji, ponieważ tylko mężczyźni, którzy mają dużo kobiet, ryzykują ich obrażenie… co w rzeczywistości ma odwrotny skutek i bardziej przyciąga kobiety.

Umiejętności komunikacyjne są kluczem do prawie wszystkiego w kontaktach z ludźmi. To zrozumienie nie tylko tego, co powiedzieć, ale czego nie powiedzieć. Pozwala budować relacje , wyzwalać komfort i demonstrować inteligencję społeczną.

Wszyscy o tym wiedzą, ale tak wielu ludziom brakuje prawdziwej pewności siebie.

Pewność siebie nie tylko pokazuje zdolność „przetrwania”, ale także demonstruje inteligencję społeczną i preselekcję. Mężczyźni, którzy są pewni siebie, dobrze sobie radzą z kobietami, dlatego kiedy kobiety spotykają pewnego siebie mężczyznę, automatycznie zakładają, że ma inne kobiety i jest pożądany. 

Uważam że samo bycie dominującym i kontrolowanie własnych emocji oraz życia wyzwala atrakcyjność . Im więcej zasad dominacji do zabawy w sypialni, tym bardziej kobieta jest atrakcyjna i tym samym ma ona lepszy seks.

Przywództwo to przejaw pewności siebie, inteligencji, podejmowania ryzyka i ambicji. Liderzy mają tendencję do wpływania na innych, aby pomóc osiągnąć cele, co jest również przejawem dominacji.

Mili faceci starają się ułatwić życie kobiecie. Pokazują wszystko, dzielą się wszystkim, co czują i usuwają tajemnicę. To całkowicie usuwa „marzenie” kobiety o znalezieniu odpowiedniego faceta. Aby się w Tobie zakochać, musi myśleć o Tobie, a jeśli powiesz jej wszystko na samym początku, nie ma nad czym pracować.

Bycie tajemniczym jest również jednym z elementów bycia wyzwaniem, ale ma też dodatkowy składnik pewności siebie. Mężczyźni z małą pewnością siebie zawsze starają się zaimponować dziewczynie i podzielić się wszystkim o sobie.  Tajemniczy mężczyzna subtelnie komunikuje, że może ją zabrać lub zostawić, przez co wygląda na osobę o wyższej wartości seksualnej niż kobieta.
To na prawdę bardzo działa na kobiety.

Wielu mężczyzn myśli, że muszą być bogaci, żeby zdobyć gorące dziewczyny. Prawda jest taka, że ​​mężczyzna, który z pasją dąży do swoich celów i życia, wywołuje więcej atrakcyjności niż mili mężczyźni z pieniędzmi.

Mężczyźni z pasją wykazują męską cechę celu - Chęć i dążenie do osiągnięcia swoich celów. To również subtelnie pokazuje, że kobieta nie jest centrum jego świata, co zwiększa jej chęć przyciągnięcia go bardziej.

Wszystkie te pozytywne cechy czyli wyzwalacze pociągu do kobiet jeśli są w danym momencie używane jednocześnie muszą zadziałać - nie ma innego wyjścia. De facto samcem alfa może być każdy mężczyzna, który zrozumie te prawdy - szczególnie przekazane przeze mnie czyli przez kobietę. Każda kobieta, której zaprezentujesz taki zestaw cech będzie uważać Cię za samca alfa i otworzy przed Tobą swą gorącą uległą naturę. Bo przecież tak na prawdę my wszyscy chcemy I dążymy do tego samego, prawda?

Uległa poleca sklep w klimacie

"Firma MasterColt - Leather Art. swoją ofertę asortymentową kieruje do Osób znających i ceniących sobie piękno naturalnej skóry, jej estetykę oraz niepowtarzalny klimat.

MasterColt - Leather Art. dbając o zadowolenie swoich Klientów, dokłada wszelkich starań w zakresie:
- szerokiej i ciekawej oferty sklepu
- atrakcyjnego poziomu cen
- oryginalnego wzornictwa
- starannego i rzetelnego wykonania oferowanych artykułów
- profesjonalnej i sprawnej obsługi realizowanych zamówień

W naszym sklepie cyklicznie pojawiają się nowe artykuły oraz zaskakujące promocje cenowe na wybrany asortyment.

Osobom zainteresowanym polecamy rejestrację w naszym sklepie.
 
Dzięki opcji Newsletter'a będziesz na bieżąco informowany o zmianach zachodzących w naszym sklepie i ofercie.

ZAPRASZAMY

zespół MasterColt'a 


W ofercie znajdują się  : 

-obroże

-Kajdanki

-Harnesses

-szelki 

-slingi 

-opaski

-Pasy

-cockrings

-galanteria

-kieszenie skórzane 

-akcesoria 

-Kajdanki 

-suspender 

Firma MasterColt - Leather Art. działa na rynku od 2005 roku.

Jako prawni właściciele, prowadzimy sprzedaż akcesorii i odzieży skórzanej poprzez sklep internetowy działający pod adresem www.mastercolt.pl

*****
Zdjęcie nie jest reklamą produktów ze sklepu 

Rodzaje Edgeplay

Chociaż istnieją różne praktyki w ramach podgatunku fetyszyzmu "na krawędzi", to istnieje kilka głównych praktyk, które się wyróżniają. Te formy "zabawy" zawierają podstawowe i pierwotne źródła życia, takie jak krew, tlen i zdrowie psychiczne.

Zabawa krwią

Jedną z powszechnych, znanych praktyk jest taka, która wiąże się z krwawieniem. Nie mówię o kobietach naturalnie krwawiących raz w miesiącu, raczej skupiamy się na krwi, która jest wydalana przez zadawanie bólu.

Niezależnie od tego, czy chodzi o cięcie, bicie, szarpanie, czy cięcie igłą (zwaną również zabawą w przekłuwanie), zabawy z krwi są uważane za skrajnie niebezpieczne ze względu na potencjalne ryzyko, które się z tym wiąże.

Teraz niektórzy ludzie mogą lepiej radzić sobie z bólem niż inni i być może wytrzymają kilka ran szarpanych, nawet się nie wzdrygając. Nawet jeśli tak jest, niezależnie od progu bólu, akt sam w sobie jest uważany za grę na krawędzi po prostu ze względu na ryzyko.

Przypadkową transmisję wielu chorób, takich jak HIV lub zapalenie wątroby typu C, można podzielić się z partnerem(ami). Infekcje, uszkodzenie mięśni, przecięcie tętnicy są także możliwymi skutkami tej praktyki.

Rzeczywiście, prawdopodobieństwo wystąpienia tych niefortunnych incydentów jest wysoce nieprawdopodobne, jeśli sztukę te odgrywają na prawdę doświadczeni kinksterzy, niemniej jednak samo ryzyko, jako takie istnieje i  klasyfikuje tę praktykę jako grę na krawędzi.

W pełni odkażane narzędzia, używanie jednorazowych wysterylizowanych igieł do przekłuwania i unikanie kontaktu z krwią partnera za pomocą rękawic chirurgicznych, a także powszechna wiedza na temat umiejscowienia tętnic mogą znacznie pomóc w zachowaniu bezpieczeństwa i życia..

 Zabawa oddechem

Inną powszechną praktyką należącą do tej kategorii jest gra związana  z oddechem.

Pozbawienie jednego z nich z pewnością otwiera drzwi do wielu  niebezpiecznych scenariuszy. Niezależnie od tego, czy podduszanie jest powodowane ręcznie przez zadławienie, czy też za pomocą plastikowej torby, paska, zanurzenia w wodzie, zabawa w oddech może potencjalnie prowadzić do utraty przytomności, uszkodzenia mózgu, a nawet śmierci.

Jest to szczególnie ważne, gdy inna osoba jest odpowiedzialna za pozbawienie Cię powietrza. Dzieje się tak, ponieważ nie są świadomi Twojego osobistego progu, a Twoje umiejętności sygnalizacyjne mogą być zagrożone, gdy jesteś pozbawiony tlenu.

Zabawa ogniem

Zabawa ogniem to kolejna praktyka, która nie jest tak często omawiana jak gra z krwią lub oddechem, ale oczywiście nadal stanowi poważne ryzyko.

Nie należy tego mylić z zabawą woskiem, w której gorący wosk ze świecy wylewa się bezpośrednio na skórę.

Zabawa ogniem zawiera w sobie rzeczywisty ogień i może powodować znaczne oparzenia, osłabienie czucia (jeśli odbywa się na genitaliach), a także przypadkowe podpalenie łóżka.

Pamiętaj, co powiedziała Ci twoja matka… nie igraj z ogniem! A przynajmniej bądź bardzo ostrożny i trzymaj się z dala od wszystkiego, co jest zbyt łatwopalne.

Zabawa w gwałt

Inną interesującą praktyką w scenie gry na krawędzi jest taka, która stanowi bardziej zagrożenie psychiczne niż fizyczne. To oczywiście zabawa w gwałt.

Podczas gdy każda forma gry w opór może potencjalnie stanowić zagrożenie fizyczne, aspekt psychiczny tej gry jest znacznie ważniejszy.

Czyn ten może wywołać wyparte i traumatyczne wspomnienia, może wywołać niekontrolowany gniew, a lista jest jeszcze bardzo długa. O ile myślimy, że znamy drugą osobę, możemy nie zdawać sobie sprawy z głębokich, ciemnych zakamarków i zakamarków ukrytych głęboko w ich psychice.

Tylko jasna i uczciwa komunikacja przed i po każdej sesji może zawsze pomóc złagodzić niektóre problemy, które mogą się ewentualnie potem pojawić.

Tytuł Bloga

Zadajecie mi pytania dlaczego taka nazwa bloga. Że nazwa jest mało popularna i nie kojarzy się z blogiem Bdsm, i że nie jest dobra dla Polskich odbiorców. Jak to powiedział kiedyś Pan Ka - nie jestem margaryną, którą może być posmarowany każdy chleb. Nie każdy musi mnie lubić bo nie jestem dla wszystkich tylko dla wysublimowanej rzeszy odbiorców. Kinky lub Kink jest światowym szyfrem słowem kluczem dla Bdsm. Glory hole to chyba zna każdy....
Ale tu chodziło mi raczej o podglądanie przez dziurkę od klucza (hole) całego "glory" które dzieje się w każdym miejscu za zamkniętymi drzwiami. Stąd "glory hole" ma tutaj podwójne znaczenie, lubię grę słów i niebezpośrednich skojarzeń. Czy wszystko zawsze musi być jasne i dokładnie określone? Lubię niewiadome i tajemniczość, dodają smaku i kolorów w życiu.....

Z pamiętnika uległej - Kuszenie Pana Ka ♤

....Rano przed wyjściem do pływania byłam znów zazdrosna o Ciebie i piekielnie mokra. Całe mokre śliskie majtki a w kroku w spodniach ogromna wilgoć. Sterczące piersi głodne Twoich ust i dotyku. Byłam w łazience publicznej bo po prostu musiałam się zerżnąć palcami. Inaczej nie dałabym rady iść do wody. W wychodku miedzy damskim a męskim siedział jakiś stary ramol pilnując, że kto wchodzi ma zapłacić 5 złotych. Opętał mnie Diabeł. Ty mnie opętałeś. Nie zamknęłam drzwi do mojej kabiny. Wybrałam tę najbliżej drzwi.
Ściągnęłam piankę i majtki -ale wyjęłam z nich 1 nogę. Tą właśnie oparłam szeroko na toalecie. Czułam się dzika i wolna. Stałam rozkraczona i mokra.
Weszły od razu 3 palce, gdy pieprzyłam się palcami w rozkroku, zdjęłam biustonosz i przytuliłam się do zimnej ściany kafli. Usłyszałam, że facet od kibli podchodzi i zerka. Otworzyłam szerzej drzwi ale one ponieważ były krzywe to sie przymknęły, kazałam mu otworzyć
tak żeby mnie widział ale spłoszyłam tego idiote - on czmychnął w kąt jak głupi królik , nie stał cały czas obok, moje mokre palce szalały w moim wnętrzu, łechtaczka była tak twarda jak groch. Każdy dotyk, każde uderzenie w nią wywoływało spazmy moich  jeków. Czasem mi mignął przez skrzydło drzwi, że dotykał swojego krocza ale nie odzywał się. Nie zamierzałam być cicho czy się ukrywać. Doszłam bardzo głośno krzycząc. Mocny głęboki orgazm. Wylizałam każdy palec. Było mi mało bo chciałam mieć tę wilgoć na sobie. Wyjmowałam ja więc palcami i rozsmarowywałam ją na swoich piersiach.Nie było go jak to robiłam lub nie widziałam go, nie wiem. Ciężko oddychałam i nie mogłam się pozbierać. Będąc lubieżną zdzirą po ubraniu się wyciągnęłam z siebie jeszcze więcej śluzu i wymazałam nim te 5 zeta. Gdy podchodziłam by zapłacić za wc miałam mokre palce od moich soków, byłam przed okresem więc śluz się niesamowicie ciągnął, pobrudziłam tymi śluzem na palcach i bilonem cały talerzyk pieniędzy na tym rozklekotanym brudnym stoliku z ceratą. Tą samą dłonią otworzyłam drzwi wychodząc. Był cały czerwony na twarzy, sapał a kutas rozpychał mu się w spodniach, gdyby mnie nie wołali ze co tak długo robię to bym temu staruchowi bezzębnemu obciągnęła ręką. Jako mistrzyni lachociągów wiem żebym dała radę. Na pewno był czerwony i siny a jaja pełne mleka. Mam nadzieję że ten tępak był na tyle odważny by powąchać i zlizać mnie z drzwi lub tego talerzyka......

Przemyślenia uległej - Wymagania uległej wzgledem Pana

Osobiście uważam że wymagania uległej kobiety wobec Pana to zdrowy rozsądek a nie egoizm. Jeżeli su nie wymaga od kandydata od Pana, nie ma oczekiwań względem niego to efektem tego jest sytuacja, w której Pan może być minimalistą albo i gorzej, nic nie dawać z siebie skoro ona nic nie oczekiwała. Zawsze gdy  słyszałam uległą, która mówiła „zrobię wszystko dla Pana” to już wiem, ze nie ma ona raczej świadomości i wiedzy o szczegółach bdsm i przeróżnych, często  bardzo brutalnych i perwersyjnych praktykach. Wiele z nich na pewno odrzuci ją, zniechęci lub przerazi. I wtedy nie zrobi już „wszystkiego”. Dlatego jestem zwolennikiem by mówić „zrobię wszystko dla Pana, co będzie leżało w moich granicach i możliwościach”.

Druga sprawa to uwazam, że odpowiedzialnie i rozsądnie dominujący Pan powinien wiedzieć, które granice na obecną chwile jego su jest w stanie przekroczyć, a które nie. On będzie wiedział, jak daleko się posunąć, by nie musieć uświadomić sobie, że zawiodła, że czegoś nie dała rady zrobić. Ślepa dominacja oparta na niepohamowanej władzy wyzutej z empatii kończy się bardzo szybko w sposób niezwykle bolesny dla ciała czy psyche kobiety. Widziałam to wiele razy zresztą miałam tego sama przykłady w numerach Panów nr 1 i nr 2.

Uległość polega wg mnie na tym, że w pewnym momencie su choćby na chwilę celowo zrezygnuje z instynktu samozachowawczego, by całkowicie zdać się na Pana. To jedna z piękniejszych chwil i niemy komplement dla Dominującego, gdy uległa w jego ręce odda sytuację w jakiej się znajduje, kontrolę nad elementami otoczenia, które mogą na nią wpłynąć, poczucie bezpieczeństwa, nad którym sama pragnie panować. On będzie musiał wykazać się dojrzałością, opiekuńczością, troską oraz intelektem, by stworzyć takie warunki, w których ona będzie bezpieczna, bowiem sama nie będzie się wtedy przed niczym mogła bronić.

Gdy dostaje rozkaz/polecenie uległa nie powinna myśleć po co?,  czemu?, jak długo?, dlaczego?”. W tym powinna być bezwarunkowo posłuszna, nie analizować, nie zastanawiać się tylko wykonywać, o ile pozwala jej na to zdrowie czy sytuacja życiowa. Jestem zdania, że to Pan ma zadbać o to, by wykonując wydane polecenie uległa  czuła się bezpiecznie i nie musiała się zastanawiać.

Samoświadoma uległa powinna myśleć o swojej uległości, charakterze, osobowości. Powinna wewnętrznie analizować nie polecenia Pana, ale swoje granice, uczucia, emocje, to co żywi do niego . Ulegla powinna być całkowicie szczera i powinna powiedzieć jak się czuje, że czegoś w danej chwili nie chce czy nie jest w stanie wykonać. Ale to nie może być „nie wykonam bo mi się nie chce i nie mam ochoty” (co jest dla mnie samo w sobie bardzo abstrakcyjnym zdaniem w ustach podobno uległej osoby  ) tylko „nie jestem w stanie wykonać bo mnie boli, bo miałam ciężki dzień w pracy, bo czuje, ze jestem przeziębiona,. bo choruje mój ukochany pies i się martwię ” itp. Oczywiście uległa może mieć inne zdanie niż Pan w wielu kwestiach, ale w zależności od ustalonych zasad Pan może mieć prawo ostatniego głosu, czyli brać pod uwagę zdanie uległej ale podejmować decyzję wedle własnego uznania.

Dlatego powiedziałam Panu Ka że nigdy nie okażę Mu braku szacunku (także wśród znajomych), nigdy nie będę kłócić się z Nim , przynosić Mu wstydu swoim zachowaniem. W każdej chwili On zawsze może dotykiem, spojrzeniem czy poleceniem ustawić mnie do pionu i przypomnieć mi, kim jestem i komu służę . To też jest podniecające, gdy nagle rozbawiona wśród znajomych poczuje Jego dotyk na dłoni, udach, kolanie czy karku, który momentalnie mnie ustawi do odpowiedniej pozycji. Ta chwila , ten moment gdy przypomnę  sobie, że jestem uległą  z pełnymi tego konsekwencjami mimo obecności innych może być fenomenalnie podniecający dla nas obojga.


Do Pana Ka♤

"Nawet nie wiesz jakie to piekące uczucie. Jak to jest, kiedy słuchasz mężczyzny i wydaje Ci się, że on wyciąga z twojej głowy pewne myśli jak z szuflady. Włącza muzykę i to jest właśnie to, co chciałaś usłyszeć. Wlewa do kieliszka wino i to jest właśnie to wino, na jakie miałaś ochotę. Idzie zmienić koszulę i wraca w koszuli, o jakiej marzyłaś, żeby miał na sobie… A jak z nim rozmawiasz, to prawie tak, jakbyś słuchała swojego najgłębszego, najbardziej przemyślanego i najlepszego głosu wewnętrznego. Taka niezwykła zgodność tego, co myślisz i czujesz z tym, co słyszysz....”

~ znalezione w sieci

Wyjątkowy poradnik tylko dla kobiet - Jak rozpoznać NIE-Pana i uniknąć rozczarowań [Cz.2]

Marilyn Monroe mądrze powiedziała - „Kiedy miłość się kończy, jeden z dwojga cierpi. Jeśli nikt nie cierpi, to miłość się nigdy nie zaczęła. Jeśli oboje cierpią, to się nigdy nie skończyła…" Uważam te słowa za wyjątkowo prawdziwe i zawsze podobnie  postrzegalam uczucie, także w klimatycznej relacji.

Relacja Pan-uległa może przyjąć dwie formy. Albo tworzycie ze sobą razem związek oparty na uczuciach albo jest to sucha relacja oparta tylko na spotkaniach lub sesjach.  Nie ma niczego po środku. Tak więc można powiedzieć, że w sumie wszystko zależy od Was samych tj i Pana i uległej oraz Waszego układu.

I teraz powiem Wam szczerze, że to też w głównej mierze zależy wszystko od Was samych. Tak - Was kobiet.  Jaki macie stosunek do Dominującego, czy same jesteście w związkach partnerskich, czy jesteście w związkach małżeńskich a może jesteście w związkach otwartych lub poliamorycznych. A może jesteście singielkami.

Musicie się zastanowić czego tak na prawdę chcecie i czego oczekujecie od relacji i danego Dominującego.

Gdy jedna ze stron tego układu jest w związku małżeńeńskim wiadomo że trudno mówić o prawdziwym związku bo nie ma wspólnego zamieszkania, nie ma wspólnego spędzania czasu i innych rzeczy. Wtedy sesje lub spotkania służą tylko dla celów realizacji perwersyjnych potrzeb lub fantazji. A Wy godzicie się być tą drugą lub on godzi się by być tym drugim choć raczej są to odosobnione przypadki. Takie są fakty - i nie ma znaczenia co Wam mówi Dominujący.
Że jesteście ich królową a królowa jest tylko jedna. Jesteście drugą i koniec.
Dominujący rzadko się zgadza by być drugim.
Jeśli więc chcecie prawdziwej relacji z Dominujacym zalecam by był on wolny i tylko dla Was jeśli Wy też jesteście wolne.

Dla niewtajemniczonych w związki otwarte czy związki poliamoryczne nie zalecam w ich wchodzenie gdyż bez znajomości tematyki i tego klimatu możecie co najwyżej popaść w stany złości, zazdrości, agresji a na koniec ciężkiej depresji.

Dlatego spotykając Dominującego musicie juz wtedy wiedzieć jakie macie oczekiwania od danej relacji. Trzeba o to też pytać Dominującego. Także powtórzyć pytanie w realu jeśli pierwszy kontakt był przez internet. No to co, że Wam już  odpowiadał na to pytanie-to odpowie jeszcze raz, co za problem. Liczy się reakcja a najlepiej jest prowadzić takie rozmowy twarzą w twarz. My kobiety jesteśmy bardzo mądre i spostrzegawcze. Jesteśmy inteligentne. Wyczuwamy kłamstwo i fałsz. Dlatego też proszę Was byście się nie bały zadawać pytania o to o co pytaliście Pana przez internet ( bo najczęściej na początku jest to internet).

Osobiście kiedyś spotykałam się z żonatym Panem. Problem w tym, że o tym nie wiedziałam. Mimo, że już na samym początku określiłam swoje potrzeby Pan mnie okłamał. Nie zorientowałam się gdyż mieszkaliśmy ze sobą. To był Pan nr 2. Miał żonę a nawet dzieci. Gdy ja mu w pełni się oddawałam w tym dawałam mu w dłonie swoje zdrowie, życie i bezpieczeństwo on mnie w tym czasie okłamywał. Dowiedziałam sie w bardzo dziwny sposób. Po prostu kiedyś dzwonił jego telefon a ikonka wskazywała na pracę i szefa. Okazało się, że nie był to szef a żona, która zgadzała się na jego podwójne życie bo mieli po prostu taki układ. Poczułam się zdradzona. Tym bardziej był to dla mnie szok gdyż była między nami ogromna chemia. Wtedy myślałam, że gdy jest ta chemia to ona jest gwarantem jego prawdomówności.
Myliłam się. Dlatego pamiętajcie : prawda jest bardzo ważna. Utrata zaufania niszczy wszystko. Bo wtedy przestajesz ufać także wtedy gdy jesteście podczas sesji. Gdy brak zaufania wtedy odczuwasz lęk a nie przyjemność. Pojawia się dyskomfort a to nie leży u podstaw zasad w Bdsm. Tego nie ma w żadnej relacji - nawet waniliowej ......noooo chyba że jesteście cierpiętnicami to wtedy proszę bardzo ale szczerze w to wątpię.

Kolejny temat dotyczy tego jak Was Dominujący traktuje i czy się o Was troszczy. Dosłownie. Czy pyta się o to jak spędziłyście dzień, jak się czujecie, co u Was słychać- jakie macie problemy i z czym się w życiu w danej chwili zmagacie.  Poza tym kwestia jak reaguje gdy mu czegoś odmawiacie w tym seksu czy przesyłania nagich fotek lub filmów, czy Was szanuje, czy dba o Wasze uczucia i jak się czujecie, czy chce Was poznać-to jak myślicie, kim jesteście, jakie macie wartości.
W jaki sposób rozmawiał z Wami o Waszych granicach- jak reagował i o co się pytał lub czy pytał wogóle.

Oczywiście to też zależy od tego jaki rodzaj relacji z nim wybierzecie. Czy suchy na tylko sesje czy relację  Pan -uległa.

Przede wszystkim podstawowa zasada dotyczy tego, że jest to relacja. Że Dominujący jest też dla Was. Że macie mu się spowiadać ze swoich obaw lub pragnień ale on też musi z siebie dużo dać bo jest dla Was. Zawsze musicie mieć komfort by powiedzieć co Wam się nie podoba i czego oczekujecie.
On nie może Was o to obwiniać ani nie może się zachowywać w sposób nie godny Pana.

Jeśli poczujecie choć przez moment, że Pan traktuje Was jak ciało a nie kobietę z szacunkiem i to że macie prawo do emocji I granic to radzę Wam odpuścić tego Pana.

To nie jest prawdziwy Dominujący to tylko przypadkowy mężczyzna który bawi się w klimat a nie ma pojęcia o jego podstawach i głównych prawach.

Wyjątkowy poradnik tylko dla kobiet - Jak rozpoznać NIE-Pana i uniknąć rozczarowań [Cz.1]

Myśli zebrane, myśli nieuczesane ....

Ale prawdziwe I sprawdzone w rzeczywistości. Poradnik a raczej słów kilka tylko dla kobiet.

Myślę, że brak takiego compedium wiedzy w Polskim internecie a szkoda bo problem ten pojawia się nagminnie.

Pocieszę Was Drogie Panie - tak było od lat i to wcale nie znak naszych czasów. Czasy są dokładnie takie same tylko poprzez internet, można dotrzeć do calej rzeszy pseudo Panów, są też plusy -  jesteśmy bardziej świadome swoich potrzeb, granic, znamy zasady tej gry I teatru perwersji. Wiemy czego chcemy, z kim i jak. Poza tym nic więcej się nie zmieniło.....

Trzeba powiedzieć sobie wprost - tam gdzie szukamy Pana, na takie problemy możemy się natknąć.

Internet - jedna wielka niewiadoma i czasem łut szczęścia. Nigdy nie wierzyłam, że spotkam swego Pana w internecie. Do tego, że to będzie strzał w dziesiątkę. Tak więc potwierdzam-tak, jak najbardziej jest to możliwe.

Ale oprócz chęci trzeba mieć jeszcze oczy szeroko otwarte. Nie wolno zamykać oczu na dzwonki alarmowe, trzeba słuchać swego wnętrza i nie lekceważyć szóstego zmysłu. My kobiety go mamy i jest on bardzo dobrze rozwinięty. To, co poczujesz od samego początku będzie tym, czym jest w rzeczywistości. Może to być zawaluowana manipulacja, czasem jedno słowo albo jakiś nieny przekaz. Gdy tylko w czymkolwiek poczujesz się Droga Kobieto niekomfortowo dobrze Ci radzę wycofaj się.
Nic z tego nie będzie, mogą wyniknąć tylko same problemy.

Możesz oczywiście dawać jeszcze drugą szansę, trzecią czy siódmą ale gwarantuję Ci że  już ta trzecia to jest za dużo. Drugą jeszcze mogłabym zrozumieć ale trzecią i każdą kolejną już nie. Od razu Twoje notowania lecą w dół. Wiesz dlaczego?Bo widzisz to już jest desperacja. Tak bardzo chcesz mieć Pana, że zgadzasz się absolutnie na wszystko a w środku czujesz się ze sobą źle. Wszystko to, co - w sumie obcy dla Ciebie mężczyzna- poprosi Ty chcesz zrobić dla Niego by tylko On był z Ciebie zadowolony, dumny z Twej służebności i roli jaką przyjmujesz. A to tak nie działa. Jest to relacja D/S
(Dominant / Submissive). Relacja czyli związek dwóch osób. Pana i uległej. Obydwie strony w tym układzie muszą być zadowolone, czuć się ze sobą dobrze i komfortowo. Musi być między Wami chemia.

Jeśli robisz coś przeciwko sobie dla Pana lub zmuszasz się by mu służyć to znaczy że nie jesteście w prawdziwej klimatycznej relacji, w żadnej relacji. Ani On ani Ty. Ot, to tylko gra lub zabawa.

Relacja Pan - Uległa oparta jest na całkowitym zaufaniu obojga ze Stron wzgledem siebie. Musicie się więc dobrze poznać, otwarcie porozmawiać ze sobą, określić swe pragnienia, granice. To nie jest tak że Pan rozkazuje a Uległa ma ślepo wszystko wykonać. A gdy nie wykona to jest niegrzeczna i zasługuje na karę.
To, że uległa nie wykona zadania to de facto porażka Pana więc to nie jest tak, że uległa zawsze jest nieposłuszna.

Komunikacja. Musicie sprawdzić czy będziecie się uzupełniać a może On jest Sadystą a Ciebie nie będzie podniecał ból ani brutalny seks. Wierzcie mi gdy mówię ból mam na myśli na prawdę ból.

W swoim życiu spotkałam Pana Sadystę. To był mój Pan nr 1. Początek mojej drogi i raczkowania w klimacie.
Bardziej szukałam nie wiem czego aniżeli chodziło mi o sadyzm jako taki. Ostry ból mnie nie podnieca, nie robie się od niego mokra, nie dostaje orgazmu gdy mnie podduszał podczas seksu ani gdy mnie topił w wannie. Nie czułam się w pełni szczęśliwa gdy z moim Panem oglądałam telewizję. On siedział na kanapie a ja klęczałam obok - 2 godziny i to na pinezkach. Jeśli myślisz, że potem gdy miałam poranione nogi czy kolana czułam się lepiej czy bardziej podniecona to Cię zmartwię - nie czułam się. Ani ja się nie czułam ani mój Pan też nie czuł się dobrze ani podniecony. On widział moją walkę a fakt, że mi te sadystyczne praktyki nie sprawiają radości jego bardzo smucił. Dojrzały i odpowiedzialny Pan wie i potrafi racjonalnie ocenić czy granice jakie posiada uległa są tymi, które On może zaakceptować i jakie fantazje może spełnić. Pan zawsze musi szanować granice i potrzeby uległej przyrównując je do swoich. Ale powinien też wiedzieć na podstawie jej słów, które granice może a które powinien przekroczyć. Bo granice trzeba przekraczać, na tym polega ten teatr... To też właśnie dla Sadysty odpowiednią uległą jest masochostka, która osiąga rozkosz z ogromnego bólu i cierpienia a nie kobieta, którą ból nie kręci.

W internecie gdy rozmawiacie z Dominujacymi to od pierwszych zdań nie jesteście w stanie powiedzieć jakim jest typem Pana. Co lubi, co go podnieca, do czego dąży. Tak samo On nie wie jaką uległą jesteś, na jakim etapie życia. Nie wiecie o sobie kompletnie nic. Dlatego w sytuacji, gdy się poznajecie dopiero co a on już wydaje Ci rozkazy lub każe wysyłać Ci nagie fotki lub zleca Ci do wykonania jakieś zadania Byś dowiodła swej uległości - to od razu Ci powiem Droga Kobieto-bierz nogi za pas i uciekaj. A jak będzie Ciebie męczył wiadomościami lub drwił z Twego braku uległości lub ze jesteś nieposłuszna-radzę go dodatkowo zablokować. Pseudo Panów w internecie są tysiące! I niestety mają się dobrze. Ale niestety to wszystko przez Nas. Czasem tak bardzo czegoś pragniemy, że nie dostrzegamy fałszu i nieszczerości. Albo, tego jak się nami bawią i naszymi skrytymi fantazjami.

Zmartwię Was. Wiek Pana o niczym nie świadczy. Kompletnie.  Dlatego tym kryterium nie należy się kierować.
Liczy się znajomość klimatu i pewne realne doświadczenie w nim, szacunek okazywany kobiecie. Pytajcie Panów o ich doświadczenia w relacjach bdsm.
Ile było takich relacji, jak wyglądały, ile trwały, dlaczego się zakończyły.
Na początku jest etap poznania a dopiero potem budowania relacji a nie odwrotnie. Niech przykładem będzie krótki dialog, jaki przeprowadziłam w dniu dzisiejszym.

Promuję swojego bloga na GG. I wtedy trafił się właśnie taki pseudo -Pan.
Wie, że mam Pana. Że jestem uległą.
Kompletnie go nie znam a mimo tego pozwalił sobie do mnie na taki tekst -
Pan pyta, Suczka odpowiada, jasne?!?

Czyż trzeba więcej komentować?

Właściwie powinnam mu podziękować.
Bo to dzięki takiemu masterowi (specjalnie z małej litery) powstał ten mini kobiecy przewodnik .....

Gdy poznałam Pana Ka ♤

Gdy poznałam Pana Ka od razu pomyślałam, że to jest właśnie On - to TEN prawdziwy mezczyzna. Mój. Takiego zawsze właśnie szukałam. Bo prawdziwy facet ma w sobie takie coś, że jak stoisz naprzeciwko niego, to czujesz, że stoisz naprzeciwko faceta. On nic nie robi. On tylko stoi, oddycha i się patrzy na kobietę. Pan Ka patrzył się tak na mnie wirtualnie, a ja czułam jak rozpadam się na miliony kawałków....

Z pamiętnika uległej : wolność na smyczy i w obroży

Kiedyś dla przekory Pan Ka zapytał się mnie dlaczego chcę być na Jego smyczy aniżeli być wolną i decydować sama o sobie.
Przede wszystkim absolutnie nie traktuję smyczy jako więzienia. Smycz traktuję jako wolność i mój osobisty wybór, moje szczęście  - uwielbiam służyć a także oddawać się i być pod opieką Pana. Każda Su przeżywa układ inaczej, bo każda szuka innych rzeczy. Ja szukałam przede wszystkim trwałej relacji z przywiązaniem emocjonalnym i uczuciowym. Ponadto szukałam silnego, srogiego ale sprawiedliwego Pana, który dodatkowo zna bardzo dobrze ten klimat i go rozumie. Być Masterem to trzeba to czuć w duszy, tego nie nauczysz się ani z książki ani z żadnego kursu. Z tym trzeba się urodzić. To, co reprezentuje sobą Pan Ka -mnie bardzo podnieca i wierzcie mi, że znaleźć takiego Pana, jakim jest ten Mój to trzeba chodzić ze świecą, to nie lada wysiłek. Czuje się z Nim i w Jego towarzystwie bardzo dobrze,  komfortowo. Czuję I wiem że będzie On na pewno zawsze o mnie dbać, w tym moje dobro, bezpieczeństwo, że zadba o moje wychowanie, zawsze  sprawiedliwie mnie ukarze i tak samo sprawiedliwie nagrodzi. Nie interesował mnie nigdy układ na kilka miesięcy lub do szybkiego znudzenia się czy pierwszej rutyny i bach koniec.
Oczekuję od takiej relacji znacznie więcej, pragnę silnej więzi, poczucia bliskości, czegoś poważnego i na pewno nie na chwilę. Kolejna sprawa to Pan ma mi odpowiadać czy to pod względem charakteru czy sposobu postrzegania klimatu w tym głębi uległości. Nie wyobrażam sobie obniżać moich wymagań nawet gdy byłam sfrustrowana szukając długo Pana,  nigdy ich nie obniżałam, gdyż wiem czego szukałam i co mi sprawia przyjemność. Szukałam relacji z poczuciem bezpieczeństwa także i to dosłownie. Poza tym twin flame, perwersja, podobne zainteresowania klimatem, seksem. Rozumiemy się czasem bez słów a On mnie w jakiś magiczny sposób zna ......
Dodatkowo mam głęboką potrzebę bycia posiadaną na własność przez Pana. Chcę należeć do Niego i chcę Mu służyć, to mi sprawia przyjemność i daje wolność. Dla jednych Panów uległe są kawałkiem mięsa do zadawania bólu, dla innych podniecającą zabawką do realizacji swoich perwersyjnych praktyk, dla jeszcze innych odskocznią od rutyny małżeństwa itp . Dla kolejnych są odpowiedzią na ich patriarchalne potrzeby kontroli i decyzyjności, a dla jeszcze kolejnych kobietą, z którą się rozmawia, traktuje z szacunkiem i myśli także o niej mimo jej uległości. Podoba mi się w Panu Ka to, że dba o moje potrzeby, że karząc mnie mimo wszystko szanuje moje granice by przekroczenie ich mnie nie skrzywdziło i nie zraniło.
Tak, zapewne odbiegam od innych Suk, nie lubiac rzeczy, które tamte kochają. No cóż, może przez to jestem jedyną w swoim rodzaju? Poszukiwałam zawsze  Pana, który poświęci na mnie czas, energię, uwagę, emocje i któremu będzie na mnie zależeć. Szukałam takiego, który przez swą postawę będzie tajemniczy, z aurą Mastera, nutą czarnego niepokoju, perwersji, wyuzdania, z wyobraźnią seksualną, który będzie posiadał  autorytet. Poza tym bardzo lubię nieprzewidywalność i brak świadomości tego, co się za chwilę stanie. Jest tak, bo nie wiem, co w danej chwili  kieruje moim Właścicielem i to mnie podnieca. Lubię tez stanowczość i konsekwencję ale też to, żeby był empatyczny, skłonny do interesowania się mną oraz tym, co w danej chwili przeżywam, jak reaguje, jak wpływa to wszystko na mnie , co doznaje w relacji. Sam fakt, że Pan myślał o tym wszystkim i o mnie pod kątem regulaminu kar i przewinień ustalając zasady jest tego najlepszym dowodem. Mój Wlasciciel myśli o mnie nie tylko jak mnie ukarać ale też by zrobić to w taki sposób by mnie to nie zraniło  i by nie dotykało  to przekroczenia moich granic. 

W relacji klimatycznej mogłoby się wydawać że to Dominujący ma przyjemność bo on decyduje, on jest w centrum „zainteresowania”. Ale moja przyjemność jako uległej płynie w mniejszym stopniu z doznań czy bodźców fizycznych, a bardziej z doznań emocjonalnych czy uczuciowych. Dzięki Panu czuję się potrzebna, mam poczucie przynależności i możliwości stworzenia wyjątkowej więzi z mężczyzną. Darzę Go wtedy ogromnym zaufaniem, moge nareszcie wyzbyć się potrzeby kontrolowania wszystkiego co się wokół mnie dzieje i po prostu moge zdać się na polecenia i decyzje swojego Właściciela. Dla mnie to jest własnie komfort że gdy On zna moje możliwości i granice to ja nie muszę się zastanawiać nad odpowiedzią i wybierać tak jak w normalnym życiu pomiędzy „tym co wypada powiedzieć” a tym co „można powiedzieć”. Nie muszą uciekać półsłówka, gry czy niedopowiedzenia, mogę być po prostu szczera. Bez potrzeby analizowania i wybierania mniejszego zła. Dzięki temu zdejmuję z siebie ciężar kontrolowania siebie, poddaję się jedynie zasadom panującym w relacji i to mi wystarczy.
Odczuwam przyjemność przede wszystkim z zadowalania swojego Wlasciciela oraz ciągłego sprawiania mu przyjemności. Niezwykle ważne jest dla mnie docenienie mnie przez Pana tzn faktu wykonywania jego poleceń który się mu podoba.  I to ze jest ze mnie zadowolony czy dumny.
Ta atencja i docenianie przez niego dają mi ogromną satysfakcję i poczucie spełnienia siebie jako kobiety, jako uległej.  Daje mi to również siłę by pracować nad sobą, by dalej starać się być jak najbardziej posłuszną i oddaną..
Wypełnianie poleceń swojego Właściciela, dokładne trzymanie się jego wytycznych, bycie zdyscyplinowaną, posłuszną, oddaną – te wszystkie rzeczy dają mi wewnętrzne zadowolenie, dzięki temu czuję że jestem sobą, spełniam swoją naturę, czuję że to jest właśnie moje miejsce i mogę być sobą. Podnieca mnie możliwość czerpania przyjemności z służenia Panu. Czyli przyjemność z pożądania, bycia braną, korzystaną, używaną.
Ważna jest też dla mnie atencja dla ciała Dominującego, dbanie o jego przyjemność, pieszczenie go, pocałunki, lizanie, masaż. Świadomość naoczna jak Go podniecam, jak mnie pragnie.

To wszystko właśnie jest dla mnie szeroko rozumianą wolnością podczas noszenia obroży i bycia prowadzoną na smyczy.

Kontakt i o blogu

Zapraszam do lektury moich 25-letnich wspomnień w klimacie BDSM i nie tylko, zamieszczonych na blogu: kinkygloryhole.blogspot.com  Na blogu ...