Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szmata. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szmata. Pokaż wszystkie posty

Z pamiętnika uległej- Kuszenie Pana Ka ♤

...Rano przed wyjściem do pływania byłam znów zazdrosna o Ciebie i piekielnie mokra. Całe mokre śliskie majtki a w kroku w spodniach ogromna wilgoć. Sterczące piersi głodne Twoich ust i dotyku. Byłam w łazience publicznej bo po prostu musiałam się zerżnąć palcami. Inaczej nie dałabym rady iść do wody. W wychodku miedzy damskim a męskim siedział jakiś stary ramol pilnując, że kto wchodzi ma zapłacić 5 złotych. Opętał mnie Diabeł. Ty mnie opętałeś. Nie zamknęłam drzwi do mojej kabiny. Wybrałam tę najbliżej drzwi.
Ściągnęłam piankę i majtki -ale wyjęłam z nich 1 nogę. Tą właśnie oparłam szeroko na toalecie. Czułam się dzika i wolna. Stałam rozkraczona i mokra.
Weszły od razu 3 palce, gdy pieprzyłam się palcami w rozkroku, zdjęłam biustonosz i przytuliłam się do zimnej ściany kafli. Usłyszałam, że facet od kibli podchodzi i zerka. Otworzyłam szerzej drzwi ale one ponieważ były krzywe to sie przymknęły, kazałam mu otworzyć
tak żeby mnie widział ale spłoszyłam tego idiote - on czmychnął w kąt jak głupi królik , nie stał cały czas obok, moje mokre palce szalały w moim wnętrzu, łechtaczka była tak twarda jak groch. Każdy dotyk, każde uderzenie w nią wywoływało spazmy moich  jeków. Czasem mi mignął przez skrzydło drzwi, że dotykał swojego krocza ale nie odzywał się. Nie zamierzałam być cicho czy się ukrywać. Doszłam bardzo głośno krzycząc. Mocny głęboki orgazm. Wylizałam każdy palec. Było mi mało bo chciałam mieć tę wilgoć na sobie. Wyjmowałam ja więc palcami i rozsmarowywałam ją na swoich piersiach.Nie było go jak to robiłam lub nie widziałam go, nie wiem. Ciężko oddychałam i nie mogłam się pozbierać. Będąc lubieżną zdzirą po ubraniu się wyciągnęłam z siebie jeszcze więcej śluzu i wymazałam nim te 5 zeta. Gdy podchodziłam by zapłacić za wc miałam mokre palce od moich soków, byłam przed okresem więc śluz się niesamowicie ciągnął, pobrudziłam tymi śluzem na palcach i bilonem cały talerzyk pieniędzy na tym rozklekotanym brudnym stoliku z ceratą. Tą samą dłonią otworzyłam drzwi wychodząc. Był cały czerwony na twarzy, sapał a kutas rozpychał mu się w spodniach, gdyby mnie nie wołali ze co tak długo robię to bym temu staruchowi bezzębnemu obciągnęła ręką. Jako mistrzyni lachociągów wiem żebym dała radę. Na pewno był czerwony i siny a jaja pełne mleka. Mam nadzieję że ten tępak był na tyle odważny by powąchać i zlizać mnie z drzwi lub tego talerzyka......

Uległa poleca książkę o slut-shamingu

"Dziwki, zdziry, szmaty -Opowieści o slut-shamingu" - Paulina Klepacz i inni (praca zbiorowa)

"A więc zostałaś nazwana dziwką?

Choć termin „slut-shaming” może wydawać się nowy, to samo zjawisko jest stare jak świat. To zawstydzanie, poniżanie, próba sprawowania kontroli i przede wszystkim – przemoc.

Ktoś nazwał cię dziwką? To właśnie slut-shaming. Ktoś za twoimi plecami opowiadał, jaka jesteś puszczalska? To również. A może usłyszałaś, że nie powinnaś się tak wulgarnie malować? Albo że taka sukienka to nie wypada? No właśnie.

Nieważne, czy to brutalne wyzwisko, czy subtelna, pozornie przyjacielska rada. Slut-shaming podany wszystko jedno w jakiej formie boleśnie odbija się na psychice dziewczynek, nastolatek i dorosłych kobiet.

Czy można z tym wygrać?

To jedno z pytań, na które odpowiedzi poszukują autorki książki. Wspólnie z psycholożkami, dziennikarkami, seks workerkami i seksuolożkami zastanawiają się, skąd bierze się slut-shaming, jak działa i w jaki sposób można się go pozbyć. Dziwki, zdziry, szmaty to również do bólu osobista i szczera opowieść o tym, jak każda z bohaterek książki doświadczyła tego rodzaju przemocy.

Na sam koniec autorki oddają głos kobietom, które cieszą się seksem na własnych zasadach. Erotyczne historie – prywatne, intymne, oszałamiające i podniecające – dodają odwagi i pokazują, jak nie dać się zawstydzić."

Z pamiętnika uległej - pewna przejeżdżka samochodem

Jak już mówiłam wcześniej mam wiele różnych podróżniczych przygód. Właściwie zawsze był to pełen spontan i na każdy taki wyjazd cieszyłam się jak dziecko. Wiedziałam, że wydarzyć się może absolutnie wszystko a pikanterii dodawał fakt że o wszystkim także często dowiadywałam się zazwyczaj na żywo. Czyli pełna akcja tu i teraz. 

Tak samo było i teraz. Któregoś dnia, w piątek wieczorem gdy siedziałam na kanapie znużona po całym tygodniu pracy podszedł do mnie Pan nr 2 i zapytał z miną niewiniątka czy w sobotę pojadę z nim za miasto obejrzeć kilka działek. Wiedziałam, że chciał wówczas kupić kawałek ziemi i nadażała się okazja by je w końcu obejrzeć. Zgodziłam się oczywiście poza tym pomyślałam, że będzie miło spędzić razem dzień za miastem.

W sobotę rano szykowaliśmy się jak zwykle. Poranny leniwy seks i szybka powtórka pod prysznicem. Poprosił bym założyła pas i pończochy - nie wzbudziło to moich podejrzeń bo raz, że sama bardzo lubię a dwa wiedziałam że on też lubił. Poza tym umówmy się - kwestia praktyczna. Gdzieś w lesie czy w naturze łatwiej jest podciągnąć spódnice i szaleć niż szamotać się ze spodniami. 

Ledwo co wyjechaliśmy za miasto zatrzymał się w jakiejś przydrożnej alejce mówiąc że musi coś załatwić.
Miałam zostać w samochodzie ale usiąść z tyłu za kierowcą. Gdy wrócił do samochodu zobaczyłam że idzie w towarzystwie 3 obcych mi mężczyzn. Jeden z nich przedstawił się krótko jako kierowca a dwóch pozostałych tylko w ciszy pożerało mnie wzrokiem. Jeden bez słowa usiadł na miejscu pasażera. Pan i trzeci usiedli ze mną z tyłu przenosząc mnie na środek siedzenia. Zanim to uczyniłam zdjął mi spódnicę tak, że zostałam w samej bieliźnie. Stałam przed nimi wszystkimi półnaga wiedząc co się zaraz będzie działo. 

W samochodzie Pan uparcie milczał lekko się uśmiechając. Gestem dał znak mężczyźnie siedzącemu obok mnie a ten odwrócił się ku mnie kładąc dłoń na mym karku a drugą gładził moją nogę. Od kolana poprzez udo aż do pachwiny. Patrzyłam się na jego dłoń zerkając na Pana i innych. Pan patrzył z napiętym wyrazem twarzy, pozostali też siedzieli w ciszy ale również obserwowali cały teatr z tyłu.

Kierowca miał głęboko piwne oczy. Widziałam jak wodzi wzrokiem po ręce obcego zanujrzajacej się co chwila między moimi udami. Coraz głośniej oddychałam. Pasażer był odwrócony tyłem ale też co chwila zerkał. 

Ruszyliśmy. W totalnej ciszy poza moimi coraz głośniejszymi jękami szczególnie, że teraz już gładził moją łechtaczkę. Pan zsunął mi ramiączka biustonosza i wyjął zeń moje piersi. Do ucha mi szepnął bym szerzej rozłożyła nogi. 

Zsunełam się lekko na siedzeniu rozszerzając nogi wedle polecenia. Jedna noga zawisła na kolanie Pana a druga na kolanie obcego. W ten sposób moja prawie goła dziurka była dostępna całkowicie dla kierowcy i pasażera z przodu. 

Teraz już głowa obcego zwisała nad moją piersią, którą głośno i łapczywie lizał. Bliźniaczo z drugiej strony podobnie wyprawiał ze mną Pan. Byłam bardzo podniecona, odkryta i czułam się perwersyjnie wolna i szczęśliwa. Wtem obydwie dłonie zaczęły ze mnie ściągać stringi. Gdy byłam już naga tam na dole Pan zatrzymał samochód mówiąc przed wyjściem że będzie czekał na nasz powrót w umówionym miejscu. Wsiadł do innego samochodu gdzie za kółkiem siedziała jakaś nieznana mi kobieta.

Na lusterku obok kierowcy migała nerwowo czerwona lampka co oznaczało że nagranie właśnie trwa. 
Jechaliśmy dalej w tym ja sama z mężczyznami. Mój towarzysz obok posuwał mnie ostro palcami tak że czułam że za chwilę odlecę. Uaktywnił się pasażer radząc by mi tamten dotykał też łechtaczki. Krzyczałam z podniecenia i żaru w moim wnętrzu. Wyjmował ze mnie swe palce pełne mego śluzu i dawał mi je do wylizania, gdy wyjmował ze mnie palce czułam pustkę między nogami i jęczałam by znów mi je wsadził i posuwał mnie.

Pasażer już teraz się uaktywnił na dobre i znów doradzał. Tym razem podał wibrator mówiąc bym na nim usiadła i ujeżdżała go bo chcą popatrzeć na mnie od tyłu a poza tym bo mamy towarzystwo, które też trzeba zabawić.

Mijały nas samochody, ludzie się patrzyli, kilka samochodów specjalnie próbowało nas dogonić by kierowcy mogli patrzeć na to co się dzieje u nas w środku. Kiedy nic nie jechało znad przeciwka to jechali pod prąd drugim pasem ale potem przy większym ruchu prześcigali się by jechać za nami. Odwrócił mnie tyłem do kierowcy i usadził na chodzącym wibratorze. Trzymał jego człon a ja miałam go posuwać. Unosiłam się i opadałam na silikonowy fiut. Ten chodził jak szalony buszując w moim wnętrzu. Wywoływał przeciągłe spazmy. Otworzyli więc okna by było mnie także słychać. 

Panowie z przodu wyjęli swoje penisy. Obydwaj je posuwali oglądając moje wybryki z tyłu. Przez szybę widziałam jadące za nami samochody. Jeden kierowca jechał nam dosłownie na zderzaku chłonąc wzrokiem mój rozgrzany wzrok i uderzające piersi o siedzenie. Mogli sobie tylko dopowiedzieć to, co wyprawiałam z tyłu. 

Gdy obcy dołączył palce na łechtaczce doszłam i to nie raz głośno krzycząc. Wtedy on usadowił się na siedzeniu i usadził mnie na sobie. Jego penis wsunął się we mnie niczym nóż w masło. Niestety samochód był za niski bym mogła go ujeżdżać. W związku z tym faktem zatrzymaliśmy na leśnym postoju. Za nami do zatoczki zjechały też 3 inne samochody. Wyciągnęli mnie z auta, ustawili się w rzędzie obok auta i kazali obciagać. Mieliśmy widownie. Tamci wyszli z aut i nieśmiało podeszli do naszego samochodu. Każdy z nich był napalony. Przeszliśmy bliżej terenów zielonych gdzie był zbudowany szałas nad drewnianą ławą i ławkami. Położyli mnie na stole, rozszerzając nogi gdzie każdy sobie na mnie poużywał. Usta też miałam zajęte choć nie zawsze bo jeden wszedł na ławę, ukląkł nade mną i mnie ostro w nie z góry pompował. Dusiłam się od naporu penisa w gardle a z oczu leciały mi łzy. 

Inni stali obok, patrzyli się i masturbowali. Kierowca rozdał im prezerwatywy oddając mnie gestem dłoni. Byli dalej niepewni ale jeden się w końcu odważył podejść. Dla tego jednego - ponieważ był niski zdjęli mnie ze stołu i teraz stałam pochylona i o niego oparta. Gdy wszedł we mnie ostro jęknęłam z bólu. Miał grubego dużego penisa. Pamiętam co pomyślałam : że taki mały facet a taki gruby tłusty kutas. Posuwał mnie ostro mocno trzymając za biodra. Nagle zza drzew wyszła jakaś rodzina z dziećmi - widać zatrzymali się tu wcześniej na postój. Kobieta : pełen krzyk na całe gardło, zabrała dzieci i biegiem do auta ale facet ociągał się lekko na nas zerkając. Było to podniecające co by nie mówić. W końcu odszedł z ociąganiem a zabawa kręciła się dalej. 

Tym razem kierowca był z tyłu, w ustach miałam pasażera a lizał mi łechtaczkę tylny towarzysz. Gdy skończył we mnie kierowca na jego miejsce wszedł tylny. W efekcie gdy cała trójka doszła w mojej cipce lub na nią ledwo stałam na nogach mimo że cały czas byłam oparta o ławę. Leżałam oparta na niej cicho obejmując rękoma suche drewno i głośno oddychałam. Inni kierowcy odeszli do swoich aut a ja łapałam oddech by się podnieść i iść do samochodu. 

Ale nie tak szybko. Pasażer wyjął aparat i zaczął robić mi zdjęcia. 
Sesja wyruchanej suki. Rozszerzali mi nogi by pokazać czerwoną zaspermioną i lepką cipkę. Robili sobie foty wkładając mi palce do cipki wyjmując ze mnie ich zmieszaną spermę. Z dłoni ich sperma lądowała na moich piersiach, którą na mnie rozsmarowywali, klepiąc mnie po piersiach lub ciągnąc za sutki. Ustawiali mnie półnagą wzdłuż drogi by jadące samochody i kierowcy mogli mnie oglądać. Widzieli. Wszyscy mnie widzieli i oglądali. Kierowcy trąbili. Kilku zwalniało i przejeżdżało obok nas komentując mój wygląd. Wyciągali ręce by dotknąć mego ciała. To było perwersyjnie maksymalnie zboczone.

Po nie wiem jakim czasie podjechał do nas samochód z którego wysiadł Pan. Zabrał z samochodu mini kamerę a mnie poprowadził do innego auta. Zanim wsiedliśmy ułożył mnie na masce i rozłożył moje nogi. Oglądał moją dziurkę z wielką uwagą by na koniec mi zapowiedzieć że jest ze mnie bardzo zadowolony i że zasłużyłam na nagrodę.....

Z pamiętnika uległej - wizyta w szlacheckim dworku - Kara Pana nr 4

Uwielbiałam fantazję i pomysły Pana nr 4. Byliśmy ze sobą bardzo zgrani pod tym kątem. Zawsze wszystko bardzo dobrze zaplanował i zorganizował. Do czasu .....

 Kilka dni wcześniej przed pewnym wyjściem przyszły do nas do domu jego dwie niewolnice - by się mną przed tym wyjściem zajmować.

Zawsze bardzo lubiłam ten zwyczaj który nota bene sama dawno temu wprowadziłam. Potem powielałam go w każdej relacji bo jest on bardzo podniecający.

Wydepilowały mnie, zrobiły mi pedicure i manicure, umyły włosy ,zadbały o to bym się wymoczyła w kąpieli, zadawalały mnie oralnie, pieściły piersi oraz uprawiałyśmy lesbijski sex . Robiły wszystko bym była w znakomitym nastroju, mokra i napalona. 

Pamiętam jak przed wyjściem Pan wszedł do sypialni gdy się razem bawiłyśmy. Jedna siedziała mi na ustach a ja ją lizałam a druga z kolei lizała mi cipke mocno wypięta. Pan usiadł naprzeciw łózka i w ciszy z niemym zachwytem się na nas patrzył. Gdy skończyłyśmy pamietam, jak powiedział iż jest to najpiękniejszy widok, nasza perwersyjna niczym nie zmącona rozkosz. 

W końcu zaczęliśmy szykować się do wyjścia. Chciałam pójść pod prysznic by się umyć i zmyć z siebie zapach kobiet ale zabronił mi. Powiedział że tak jest właśnie idealnie.

Niewolnice patrzyły jak się szykujemy. Jak Pan otwiera szafę, wyjmuje z niej moją czerwoną cekinową sukienkę, jak wybiera mi pas i pończochy oraz buty. 
Jak stanął za mną i patrzyliśmy na siebie przez chwilę w lustrze. Żywe pożądanie. Ogień w spojrzeniach. Złapał mnie ostro za kark i dotykał czule palcami za uszami i wzdłuż szyi. Rozchodziły się po moim ciele przyjemne dreszcze. Pukiel włosów nawinął na swą dłoń i pociągnął mnie mocno za warkocz. Wyszeptał mi do ucha liżąc płatek ucha że się teraz ostro zabawimy.

- Wypnij się i rozłóż nogi 

Uczyniłam czego żądał. 
Jego palce wślizgnęły się z impetem do mojej dziurki. Patrzyliśmy na siebie w lustrze a on mnie posuwał palcami i czasem lekko zachaczał palcami o łechtaczkę. Nagie niewolnice siedziały na naszym łóżku i patrzyły na ten spektakl z nieukrywaną zazdrością. Też by tak chciały być traktowane przez mego Pana. Słyszały moje dyszenie i głuche jęki oraz widziały nasze twarze w lustrze. Przeklął nagle i wyjął ze mnie mokrą dłoń 

-Wredna podła suka , ciągle tylko jesteś mokra I ciągle tylko Byś się suko pieprzyła. To Cię wypieprzę ladacznico ...

Wszedł we mnie swym penisem i zaczął mnie ostro pompować. Trzymałam się mocno blatu komody, co opuściłam głowę głośno jęcząc dostawałam silny klaps w pośladki z rozkazem że mam się patrzyć w lustro i mu prosto w oczy.

Po chwili zmienił ostry galop w wolne mocne posuwiste pchnięcia. Był zły.
Czułam jego główkę aż w swej macicy. Każde mocne pchnięcie wywoływało u mnie spazm bólu. Wchodził do nasady, na pełną długość. 

-Całą noc będziesz tak ruchana, przygotuj się, załatwiłem Ci kurwienie się i Byś była w końcu sucha. Będziesz obolała jak rasowa dziwka z burdelu. 

Mówił to wszystko a jednocześnie mnie silnie posuwał, patrząc się na mnie w lustro z ironią i sarkazmem, jak do obcej kurwy z ulicy. Gdy był już blisko rozkazał Bym zacisnęła mięśniami pochwy jego penisa. Doszedł głośno oddychając. Gdy wyszedł ze mnie obydwie niewolnice jak harpie doskoczyły do jego penisa, głodne jego smaku i grubości w ustach.

Siedział na łóżku I pozwalał się całować w trakcie gdy druga niewolnica zlizywała mnie z jego męskości. 

Stałam na drżących nogach, czując jak powoli wypływa ze mnie nasienie Pana. Czułam się zniewolona i szczęśliwa. On nie tracąc czasu, odgonił od siebie dziewczynki i podszedł do mnie od tyłu. Dalej stałam trzymając się komody niepewna czy się ruszyć. Też głośno oddychałam.

-Ubieraj się. Zaraz wychodzimy. Dziewczyny- wskazał na kosmetyki - ma wyglądać jak rasowa kurwa. Do roboty. 

Ubrałam pas, pończochy, sukienkę. Zero bielizny. Sukienka byla czerwona, cekinowa, króciutka, zakrywała mi pupę i była zaledwie do pół uda. To i buty na obcasach robiło swoje. Czułam się naga choć w ubraniu. Przez sukienkę odznaczały się moje gołe piersi oraz naga pupa.

Ponadto byłam przepełniona zapachem seksu. Pierw kobiet a teraz mojego Pana. Erotyczna bomba zapachowa. Dziewczyny ułożyły mi włosy i mocno mnie umalowały. W porównaniu z moimi dużymi sarnimi oczyma efekt był powalający. Niewinna a ubiór prawdziwej kurwy. Wiedział co robi. 

Jechaliśmy samochodem w kompletnej ciszy. Pozwolił mi założyć płaszcz i szal bo było chłodne listopadowe popołudnie. Mimo wszystko nawet mimo płaszcza było mi zimno więc drżałam. Ale on to inaczej zinterpretował myśląc że drżę z pożądania I oczekiwania. Przyspieszył więc i wysyczał do mnie : 

- Zaraz się będziesz kurwić suko, za pół godziny będziemy.

Siedziałam lekko zaniepokojona czemu jest zły ale zrozumiałam że i tak mi nie powie. Mogłam się tylko domyślać prowadzonej gry oraz faktu tego jaką miałam nad nim władzę. Zawsze przed wyjściem mnie nie dotykał a gdy to robił potem był zły. Nie panował czasem nad sobą obok mnie i stąd złość tym bardziej że teraz będzie mnie użyczał innym. 

Myślenie moje przerwało zatrzymanie się przed bramą. Po chwili otworzyła się a na końcu alei drzew ukazał się mały szlachecki dworek. Całkiem urocza sceneria gdyby nie pora roku oraz to co miało nastąpić.

- Wysiadaj. 
Odpięłam pas i ruszyłam do wyjścia.

-Zdejmij płaszcz i szal 

Zdjęłam posłusznie choć porywisty wiatr był wyjątkowo zimny. Szliśmy do wejścia a ja szczękałam zębami z zimna.

- Zaraz Ci będzie gorąco, zapewniam ....

Weszliśmy do środka witani na progu przez jakiegoś człowieka. 

W środku były zapalone światła. Była miła nastrojowa muzyka a goście byli ubrani wyjątkowo elegancko. Mój Pan też był w eleganckim garniturze i prezentował się wybornie.

Tylko ja odstawałam z ubiorem i wyglądem.

Było mi strasznie niezręcznie. Poniżenie. A więc to miał być temat przewodni tego wieczoru. 

Odbywałam karę, która się właśnie rozpoczęła. Wiedziałam za co. Za to, że nie zrobiłam jednej rzeczy tak jak mnie prosił. Kłóciliśmy się o to. Zrobiłam złośliwie inaczej. Wyszło kiepsko bo oczywiście miał rację a ja poczułam się przez to wszystko źle i niezręcznie. Eh ten mój charakterek .....

Wszystkie kobiety się na mnie patrzyły z politowaniem i wstrętem. Okazało się że było to spotkanie towarzyskie branżowe - w której mój Pan pracował. Czyli wszelkiego rodzaju reklama. Dom zaś należał do pewnego człowieka który przez nieszczęśliwy wypadek złamał kręgosłup i poruszał się na wózku.

Mężczyźni bez wstydu patrzyli na moje nagie piersi. Gdy usiadłam sukienka podjechała mocno do góry ukazując moje pończochy. Jeden mężczyzna siedzący obok mocno zapatrzył się na moje nogi. Pan widząc to podniósł dłonią moja sukienkę ukazując mu nagą cipkę. Czułam w sobie nasienie Pana oraz to jak moczę sokami siedzenie. Mężczyzna palił wzrokiem moje nogi I wzgórek łonowy. W końcu odważył się i położył swą dłoń na mojej nodze. Pierw smyrał ją palcami a potem lekko uciskał. Jego żona siedząca po drugiej stronie stołu nie miała o niczym pojęcia i żywo o czymś gestykulowała rozmawiając z inną kobietą. Mężczyzna też udawał że prowadzi rozmowę a jednocześnie wsadzał mi dłoń między nogi by dotknąć wzgórka łonowego i łechtaczki. Rozsunęłam więc szerzej nogi I odgięłam się na krześle by miał do mnie lepszy dostęp. 

Teraz już ewidentnie głaskał mnie po twardej łechtaczce a ja myślałam że zejdę przy stole. W to wszystko wkroczył Pan zwracając się do faceta byśmy wszyscy przeszli na piętro by obejrzeć pewne dokumenty. W trójkę więc udaliśmy się na górę. 

Gdy doszliśmy do innych pokoi Pan powiedział.

-Obsłuż Pana, jesteś dziwką to zachowuj się jak dziwka, do roboty i na kolana

Mężczyzna poczatkowo był zszokowany i nie chciał w to wszystko uwierzyć ale Pan go przekonał że jestem wynajętą i opłaconą kurwą na ten wieczór i że można ze mnie korzystać.

Uklękłam przed nim i zaczełam mu obciagać.Pan siedział w fotelu i się nam przyglądał. Co było dodatkowo dla mnie krępujące to komentował że obciagam źle. Że zapłacił za rasową kurwę a jestem jakimś pomiotem kurwy. Facet złapał te samą fazę, odepchnął mnie, ustawił przy ścianie i ostro we mnie wtargnął. 
Ładował mnie z nieukrywaną złością na głupie kurwy oszustki. Że mało że im się płaci to one jeszcze olewają swoją robotę. Byłam mokra i wilgotna ale mimo wszystko stosunek był tylko stosunkiem w niemiłej atmosferze więc w istocie mało przyjemnym.

Gdy doszedł we mnie zapiął spodnie I szybko zszedł na dół mamroczac coś pod nosem.

- Schodzimy na dół, masz jeszcze sporo roboty.

Zły na mnie Pan I taki dla mnie ostry, obojętny - to było okropne uczucie. Najgorsze miało nadejść gdy na dole na moim miejscu siedział nie kto inny a Patrycja. Znowu ta wywłoka tutaj - pamiętam co pomyślałam. Że też ta baba ciągle się między nami kręci. Pan wiedział o naszej obopólnej antypatii i sprytnie tym uczuciem grał. Patrycja wyglądała jak gwiazda filmowa a ja .....a ja jak zdzira z ulicy. Wkurzyłam się. Tym bardziej że przeniesiono mój talerz i krzesło dwa stoliki dalej gdzie siedzieli sami mężczyźni. Mój Pan zaś siedział I spędzał wieczór w objęciach wywłoki Patrycji.

To nie tak miało być - powtarzałam sobie w duchu. Byłam nie tylko zła ale wściekła. Stwierdziłam że jeśli chce bym była kurwą to tą kurwą będę. Przecież taką miałam naturę, że uwielbiam być oddawana obcym, że kocham być zdzirą. Rozpoczęłam więc swe łowy przechadzając się z kieliszkiem po salonie i innych pokojach. W ten sposób zaliczyłam macanki cipki, obciągnęłam 3 kutasy i dałam się przelecieć jakimś dwóm młodym ludziom, jednemu w toalecie a drugiemu w ogrodzie. Podglądali nas kelnerzy, którzy poszli za nami. Stali w kółku a każdy się posuwał dłonią gdy młody mnie ładował od tyłu. Dwóch po studencie skorzystało z mojej cipki by też tam co nieco spermy zostawić. Czułam się już mocno obolała i powoli zmęczona.


Prawie nic na tym przyjęciu nie jadłam a tylko piłam alkohol. Nie było to zbyt mądre ale wolałam się zataczać aniżeli iść do głównego salonu po jedzenie i być świadkiem jak Patrycja bawi się z moim Posiadaczem. Zresztą on też się nie kwapił by się mną interesować więc i ja nie chciałam go szukać. W końcu odbywałam karę. Pamiętam co myślałam wtedy- nie cierpię tej baby. Dlaczego ona zawsze musi się pojawiać w takich momentach. Niby jej nie ma a ciągle jest.

W efekcie wstąpił we mnie diabeł. Tak. U mnie przychodzi często taki moment że gdy jestem zła to to zło się ze mnie nagle bezwstydnie wylewa.

Stwierdziłam, że co ja się będę głupio ograniczać a upoluję sobie gospodarza. W końcu dziwka to dziwka, posuwa wszystko.
Biedny facet - na wózku, pewno nie rucha nie chodzi to wyrucham go ja. 
Mały szczegół mi umknął a mianowicie jego żona. Ona ciągle gdzieś była obok gdyż on sobie średnio z wózkiem radził. Kobieta nie tylko ogarniała przyjęcie to jeszcze ciągle była obok swego faceta. Postanowiłam to więc wykorzystać zdejmując z niej "ciężar" męża a sama pchałam wózek i żywo z nim rozmawiałam. Gdy woziłam go po dalszej części domu zrobiłam się bardziej śmielsza. Wypinałam się przed nim rozkładając nogi by w tym czasie....poprawiać poduszki na kanapie. Pamiętam po czym usiadłam i jak Sharon Stone rozłożyłam przed nim szerzej swoje nogi. Po chwili jednak rozmowa się urwała.

-Uwodzisz mnie i kusisz. Dlaczego?
-Chce Ciebie zerżnąć
-Jesteś bardzo bezpośrednia.
-Po co owijać w bawełnę?
-Co Cię we mnie podnieca, to że jestem kaleką ?
-Też. 
-I co teraz ?
-Chcę Ci obciagnąć a potem Cię wyruchać
-Usiądziesz na mnie na wózku?
-Tak 

Uklękłam przed nim rozpinając mu spodnie. Wyjęłam jego kutasa i mu powiedziałam 
-Gruby kutas 
-To dobrze czy źle?
-Dobrze. Będzie nieźle mnie obcierał 
-Lubisz duże kutasy ?
-Lubię bo dobrze pieprzą, Lubie być wypełniona po brzegi 

Podczas tej rozmowy urósł.
-Moja żona nie lubi mojego kutasa. Jak myślisz dlaczego?
-Może jest głupia?Nie walisz jej ona nie chce ?
-Nie za bardzo. Woli gdy robią to inne. Lubi wtedy patrzeć. Mamy układ. Ja mówię że pieprzę, ona patrzy a potem daje Ci karę pasem. Zgadzasz się?
-Zgadzam. Zadzwoń po nią, niech tu zaraz przyjdzie. 

Zadzwonił a po kilkunastu minutach przyszła. Spojrzała na mnie nienawistnym wzrokiem oglądając moja dziwkarską sukienkę i to że klęczałam u stóp jej męża gdy jego kutas był twardy napalony i stał. 

Usiadła na fotelu i zaczęła patrzeć.
Widziała nas z profilu. A więc moje pełne usta jej męża. By ją wkurzyć jęczałam głośno i mówiłam jaki jest twardy i wspaniały. Kusiłam go wzrokiem, lizałam i ssałam. 

Na koniec rozebrałam się zostając w samych pończochach. Usiadłam na nim na kleczkach i nabiłam się na niego. Był duży i mocno mnie rozpierał. Ujezdżałam go odchylona lekko do tyłu gdy on pieścił moje piersi. Żonka siedziała w kompletnej ciszy. Słychać nas było i nasze jęki. Jemu też było dobrze. Doszedł i przeciągle jęknął. Podniosłam się powoli. Stanęłam przed nim, uniosłam jedną nogę I pozwoliłam spermie wypłynąć ze środka pochwy. 

-Jesteś piękna 

Powiedziałam do żony patrząc na nią szyderczo 
-Patrz się głupia suko, masz takiego kutasa i nie korzystasz ?

Podniosła się z fotela i wyjęła mu pasek ze spodni. 

-Idź na kanapę

Ułożyłam się czekając na razy. Nie zdziwiłam się. Biła mocno. Zamaszyście. Byłam bezczelna. Musiała mnie srogo ukarać. Dała mi ok 60 mocnych pasów. Gdy wstawałam obróciłam się do niej i powiedziałam : 
- nic Ci to nie da idiotko, to on we mnie zostawił swe nasienie nie w Tobie

Założyłam sukienkę. Byłam wściekła I zmęczona ale zadowolona. Nie wiedząc gdzie jest Pan ani Patrycja uznałam że mnie zostawili w końcu przecież o dziwke nikt nie dba bo to tylko dziwka. Z holu zadzwoniłam po taksówkę- przecież musiałam się jakoś dostać do miasta a poza tym gdzie w listopadzie będę szła po nocy w tym lodowatym zimnie. Taksówka przyjechała a ja w nią wsiadłam. 

W domu było ciemno i cicho.
Ehh nie jest dobrze. Oznacza to że Pan był z Patrycją choć niewiadomo gdzie. Bałam się myśleć co pomyśli a potem co zrobi gdy mnie nie odnajdzie w dworku.

 Zapewne będzie kolejna kara albo chłosta. Byłam nieźle wstawiona i śpiąca. Dodatkowo bardzo zmarzłam. Weszłam pod prysznic a potem szybko do łóżka ubrana po szyję w gruby sweter i welniane skarpety. Szczekając zębami powoli zasnęłam. Nad ranem gdy się budziłam zobaczyłam go siedzącego w fotelu. Patrzył jak spałam ale się nie odzywał. Przeszłam obok niego też w ciszy udając się do łazienki. Wróciłam do łóżka a on powiedział.

-Nie chcesz nawet wiedzieć co przeżyłem tej nocy. Nigdy przenigdy mi tego więcej nie rób.

Spojrzałam się na niego sennym wzrokiem. Kiwnęłam głową i ułożyłam się do snu. 

- Kto Ci wykonał chłostę?
- Żona gospodarza.

Wciągnął ze świstem powietrze. Czyli wiedział o ich układzie. Ciekawe skąd.

-Jak Ci z nim było ?
-Bardzo dobrze. Ma zajebistego kutasa.
-Większego od mojego ?
-Tak, ma większego 
-Lepiej pieprzy niż mój?
-Tak, lepiej pieprzy niż Twój. 
-Bawi Cię to ?
- Wcale. Odpowiadam tylko na pytania Pana.
- Dlaczego poszłaś akurat do niego?
- Bo dziwka nie wybiera tylko pieprzy kogo chce.
- Chodzi o Patrycję ?
- Chodzi o karę od Pana.

Oczywiście, że chodziło o tę pieprzoną wywłokę a nie tylko o karę. Skoro nami grał to w końcu ugrał ale widać nie to co chciał.

Westchnął, potarł skronie i rzekł : 

Gdy wyleczysz pupę zajmę się nią wyjątkowo, szczególnie i dokładnie...

Fantazjując z Panem Ka

Więc wyobraziłam sobie Ciebie właśnie wchodzącego do pokoju gdzie  chcącego przebrać się ale spoconego i w tym właśnie szarym T-shircie.  Ws...