Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Patrycja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Patrycja. Pokaż wszystkie posty

Z pamiętnika uległej - obsługa więźnia

Oczywiście to, że to był więzień, który dopiero co opuścił mury więzienia nie miałam zielonego pojęcia.

O tym Pan nr 4 powiedział mi dopiero na koniec zabawy . Gwoli wyjaśnienia to w przeszłości wiele razy bawiłam się w ten sposób z moimi Dominującymi.

Początkowo załatwiał mi obcych Pan nr 2, potem też Pan nr 4. Często znałam tylko numer pokoju w hotelu, miałam wejść i oddać się obcemu. Tak jak Pan chciał. Tylko oni obydwaj wiedzieli co tamten będzie ze mną wyprawiać, on lub ona lub oni. Bo były też kobiety lub pary mieszane. Miałam potem tam zostać na noc tzn po wszystkim spać z nim/nimi w łóżku. Rano miałam z nim/nimi zjeść śniadanie i wrócić do niego do pokoju by złożyć szczegółowy raport, ile razy i jak obciągałam, ile razy i jak byłam posuwana, czy zostawił/wili we mnie dużo spermy, jak mi się spało, jak mnie traktowali, co zjadłam na śniadanie, czy mi się podobało i jakie mam uwagi. Sadzali mnie na łóżku, rozwierali nogi i oglądali cipkę czy jest czerwona i mocno zużyta czy jeszcze można się nią zabawić.

Analogicznie bywało, że ich spraszali do naszego pokoju hotelowego  A wtedy sami siadali w pokoju i patrzyli. Lub wychodzili z pokoju i wracali  potem.

Co do więźnia "przekazanie dziewczynki"nastąpiło w taki sposób, że leżałam w bieliźnie pół naga na łóżku z podkurczonymi, rozszerzonymi nogami, które to trzymał mi Pan i ruchem ręki- takim gestem przywołującym zaprosił tamtego do mojej konsumpcji.

Potem już usiadł w fotelu i tylko patrzył i patrzył i patrzył......

Facet jak się przyssał do mojej cipki to był do niej przyklejony na amen. Wyobrażacie to sobie jak czuje sie kobieta gdy mężczyzna robi jej minetkę blisko 5 godzin ? 5 godzin lizania, ssania, gwałcenia językiem I palcami, drażnienie gspot aż po wytrysk. Wkładał mi do środka zabawki takie jak dildo, wibratory  i inne. Omdlewałam z rozkoszy. Od rozszerzania nóg bolały mnie pachwiny i to w każdej konfiguracji.
Był totalnie wygłodniały cipki,
lizał, ssał, wyciągał mi soki na palce by je oblizywać, drażnił gspot, drażnił palcami, wąchał, dmuchał, rozszerzał palcami po prostu wszystko. Gdy w pewnym momencie leżałam bezwładnie na łóżku jak wykorzystana niewolnica i totalnie bez sił a nawet lekko śpiąca mój Właściciel przyniósł przenośne dyby.
Sprawił je dla nas do zabawy zlecając ich wykonanie pod wymiar.
Otwory były moimi wymiarami na ręce i nogi z obciążeniem i pozwalały na wiele konfiguracji.

Gdy tylko je zobaczyłam od razu wiedziałam co mnie czeka - chłosta.
Więzień będzie mnie bił. Od razu moja senność uciekła w siną dal a byłam skoncentrowana. Uwiązali mnie unieruchomiając ręce ku górze i nogi odsłaniając w całości moją pupę. Leżałam na plecach w zgięciu z nogami ku górze a cipka świeciła się od moich soków.

Zerknęłam na Pana nr 4, siedział w kompletnej ciszy i groźnie na mnie patrzył. Był bardzo podniecony a krocze mu urosło do niebotycznych rozmiarów. Jednocześnie wiedziałam że był zły, widać za dużo i za głośno jęczałam a moich  orgazmów było zbyt dużo. Znaczyło to ....że na pewno zostanę za to ukarana. Za to że tak szybko dochodzę i tak dobrze mi z tym przestępcą. Przełknęłam głośno ślinę i przygryzłam wargę niemal do krwi. Mierzył mnie wzrokiem, rozsunął rozporek i wyjął swego penisa. Był ogromny, twardy siny.
Po chwili zaklaskał w dłonie. Obok z drugiego pokoju weszła kobieta.
Patrycja. Jego była uległa. Skrzywiłam się bo co do niej zawsze miałam swój bitch radar. Mówiąc ogólnikowo nie znosiłam jej, nasłuchałam się o niej tryliardy opowieści, jaka to była super, ochy i achy. Zresztą antypatia była obopólna bo ona też za mną nie przepadała z tego samego powodu - czyli opowieści o mnie.

Weszła więc niczym gwiazda wieczoru rzucając mi powłóczyste spojrzenie z czarcim uśmieszkiem.
Pomyślałam-ty głupia suko, jeszcze się z Tobą policzę ale w swoim czasie.

Uklękła przed nim i zaczęła mu teatralnie obciągać. Więzień i ja patrzyliśmy na te popisy aż w końcu postanowił pobawić się jej tyłkiem wsadzając swe grube paluchy jeden po drugim. Byłam wściekła. Nie rozumiałam po co ten cały teatr i po co ona. Gdy doszedł w jej ustach ona na czworakach podeszła do mojej pupy i na odkryte pośladki wypluła jego spermę. Dłońmi zaś ją na mnie  rozsmarowała.

Żeby był dobry poślizg na bata - powiedział głośno

Najpierw bije pani a potem bije nasz kolega z celi

Gdy wzięła bat do ręki wiedziałam co będzie i że mnie ostro zleje. Za wszystko a przede wszystkim za to że zajęłam jej miejsce jako główna uległa nr 1. Okładała mnie nie wiem jak długo. Mimo że bardzo mnie bolało nie błagałam jej o litość tylko bardzo płakałam. W pewnym momencie się wyłączyłam, przestałam się skupiać na grze tylko wyłączyłam myślenie oraz emocje.
Wtedy Pan podszedł do niej i odebrał jej bat mówiąc że już wystarczy bo granica już została przekroczona a nie taki  był zamiar tej gry. Nie od razu chciała mu oddać narzędzie, w końcu spojrzała na niego zła i przekazała przedmiot.

Więzień nie był takim głupim facetem i domyślił się ze to była rozgrywka miedzy nami kobietami.
I że Pan nr 4 stworzył warunki by pooglądać nas obie w akcji.
Podszedł do mojej kompletnie czerwonej pupy i ją gładził rękoma.
Wszystko mnie bolało a łzy leciały ciurkiem. Odmówił bicia mnie żądając w zamian seksu analnego , który był moją granicą. Pan spojrzał mi głęboko w oczy i odrzekł że nie ma takiej opcji po czym podał mu swój pasek ze spodni.

Patrycja siedziała na fotelu obok mierząc mnie szyderczym wzrokiem.
Rozłożyła swoje nogi i głośno westchnęła. Była podniecona tak jak Pan.

Więzień zaczął mnie bić a Pan podszedł do rozkraczonej Patrycji, podał jej rękę i zaprowadził na łóżko.
Dogadzał jej oralnie gdy obcy mnie okładał pasem. Słyszałam jak ona jęczy z rozkoszy i widziałam jak drży z pożądania.

Nie bił mnie długo, było mu mnie szkoda. Gdy byłam odkryta i zbita i mokra rozsunął swój rozporek I zaczął mnie ostro ładować.
Patrzył na mnie z żywym pożądaniem i lubieżnością. Było coś takiego w nim, w oczach że mi się spodobał. Dogadzając mi słyszałam Pana i Patrycję którzy już teraz uprawiali dziki seks. Porno na żywo.

Gdy doszedł we mnie w dybach patrzył rozpalonym wzrokiem jak wypływa ze mnie jego nasienie. Czułam jak mi ścieka do pupy.
Komplementował mnie wzrokiem.

Nagle nie wiadomo skąd pojawił się nagi Pan. Też miedzy moimi nogami gdy dalej byłam zapiętą w dybach i wypięta. Dotykał czule moich pośladków i patrzył na mnie przeciągle. Rozszerzył moje wejście do cipki oglądając moje zabrudzenie.
Wszedł we mnie z impetem i zaczął ostro posuwać. Wchodził powoli ale głęboko cały aż do nasady. Czułam się zniewolona. Rżnięta jak rasowa dziwka. Bawił się w trakcie moją łechtaczką oraz pieścił mnie wzrokiem. Doszłam krzycząc a on zaraz też. Znów byłam pełna spermy. Wylewała się ze mnie i kapała na podłogę.

Zaczęli mnie uwalniać z dyb.
Byłam obolała i słaba. Ale zabawa się nie skończyła. Trwała w najlepsze. Pan rozłożył moje nogi I przyprowadził na kolanach Patrycję.
Miała mi dogodzić oralnie.
Nie była zadowolona ani za szczęśliwa i to ja teraz byłam górą.
Zaczęła mi dogadzać ale ponieważ robiła to z fochem to Pan zaprosił gestem obcego do konsumpcji tej drugiej. Tamten nie myśląc za wiele od razu wskoczył do jej tyłka posuwając ją analnie. Bez wyrobienia pieszczot i poślizgu.
Wyrywała się i krzyczała. Ale nikt jej nie słuchał a Pan tylko mocno przyciskał jej głowę do mojego krocza. Pomyślałam że lepszej sytuacji może nie być i wysikałam jej się na twarz. Zemsta ma kolor i smak moczu. Unieruchomiona od tyłu, ładowana w tyłek, przytrzymywana siłą za głowę na mojej cipce nie miała wyjścia. Musiała i połknąć i jeszcze mnie zadowolić. Pan patrzył mi prosto w oczy i głaskał mnie po głowie.

Szczęśliwy więzień ze skonsumowanego tyłka opadł na fotel. Gdy doszłam a uległa nr 2 odessała się od mojej dziurki zapanowała cisza. Byłam wykończona nawet nie ukrywam.

Pierw pod prysznic udał się obcy.
Potem pod prysznic zabrał mnie Pan.
Tylko chłodny bo byłam bardzo zbita i wszystko mnie bolało. Zanim poszliśmy pod prysznic wziął mnie za ręce całując każdy palec z osobna.

Bardzo Cię kocham, nigdy nie pozwolę Cię skrzywdzić. 


******
Niestety po latach skrzywdził .......


Z pamiętnika uległej - wizyta w szlacheckim dworku - Kara Pana nr 4

Uwielbiałam fantazję i pomysły Pana nr 4. Byliśmy ze sobą bardzo zgrani pod tym kątem. Zawsze wszystko bardzo dobrze zaplanował i zorganizował. Do czasu .....

 Kilka dni wcześniej przed pewnym wyjściem przyszły do nas do domu jego dwie niewolnice - by się mną przed tym wyjściem zajmować.

Zawsze bardzo lubiłam ten zwyczaj który nota bene sama dawno temu wprowadziłam. Potem powielałam go w każdej relacji bo jest on bardzo podniecający.

Wydepilowały mnie, zrobiły mi pedicure i manicure, umyły włosy ,zadbały o to bym się wymoczyła w kąpieli, zadawalały mnie oralnie, pieściły piersi oraz uprawiałyśmy lesbijski sex . Robiły wszystko bym była w znakomitym nastroju, mokra i napalona. 

Pamiętam jak przed wyjściem Pan wszedł do sypialni gdy się razem bawiłyśmy. Jedna siedziała mi na ustach a ja ją lizałam a druga z kolei lizała mi cipke mocno wypięta. Pan usiadł naprzeciw łózka i w ciszy z niemym zachwytem się na nas patrzył. Gdy skończyłyśmy pamietam, jak powiedział iż jest to najpiękniejszy widok, nasza perwersyjna niczym nie zmącona rozkosz. 

W końcu zaczęliśmy szykować się do wyjścia. Chciałam pójść pod prysznic by się umyć i zmyć z siebie zapach kobiet ale zabronił mi. Powiedział że tak jest właśnie idealnie.

Niewolnice patrzyły jak się szykujemy. Jak Pan otwiera szafę, wyjmuje z niej moją czerwoną cekinową sukienkę, jak wybiera mi pas i pończochy oraz buty. 
Jak stanął za mną i patrzyliśmy na siebie przez chwilę w lustrze. Żywe pożądanie. Ogień w spojrzeniach. Złapał mnie ostro za kark i dotykał czule palcami za uszami i wzdłuż szyi. Rozchodziły się po moim ciele przyjemne dreszcze. Pukiel włosów nawinął na swą dłoń i pociągnął mnie mocno za warkocz. Wyszeptał mi do ucha liżąc płatek ucha że się teraz ostro zabawimy.

- Wypnij się i rozłóż nogi 

Uczyniłam czego żądał. 
Jego palce wślizgnęły się z impetem do mojej dziurki. Patrzyliśmy na siebie w lustrze a on mnie posuwał palcami i czasem lekko zachaczał palcami o łechtaczkę. Nagie niewolnice siedziały na naszym łóżku i patrzyły na ten spektakl z nieukrywaną zazdrością. Też by tak chciały być traktowane przez mego Pana. Słyszały moje dyszenie i głuche jęki oraz widziały nasze twarze w lustrze. Przeklął nagle i wyjął ze mnie mokrą dłoń 

-Wredna podła suka , ciągle tylko jesteś mokra I ciągle tylko Byś się suko pieprzyła. To Cię wypieprzę ladacznico ...

Wszedł we mnie swym penisem i zaczął mnie ostro pompować. Trzymałam się mocno blatu komody, co opuściłam głowę głośno jęcząc dostawałam silny klaps w pośladki z rozkazem że mam się patrzyć w lustro i mu prosto w oczy.

Po chwili zmienił ostry galop w wolne mocne posuwiste pchnięcia. Był zły.
Czułam jego główkę aż w swej macicy. Każde mocne pchnięcie wywoływało u mnie spazm bólu. Wchodził do nasady, na pełną długość. 

-Całą noc będziesz tak ruchana, przygotuj się, załatwiłem Ci kurwienie się i Byś była w końcu sucha. Będziesz obolała jak rasowa dziwka z burdelu. 

Mówił to wszystko a jednocześnie mnie silnie posuwał, patrząc się na mnie w lustro z ironią i sarkazmem, jak do obcej kurwy z ulicy. Gdy był już blisko rozkazał Bym zacisnęła mięśniami pochwy jego penisa. Doszedł głośno oddychając. Gdy wyszedł ze mnie obydwie niewolnice jak harpie doskoczyły do jego penisa, głodne jego smaku i grubości w ustach.

Siedział na łóżku I pozwalał się całować w trakcie gdy druga niewolnica zlizywała mnie z jego męskości. 

Stałam na drżących nogach, czując jak powoli wypływa ze mnie nasienie Pana. Czułam się zniewolona i szczęśliwa. On nie tracąc czasu, odgonił od siebie dziewczynki i podszedł do mnie od tyłu. Dalej stałam trzymając się komody niepewna czy się ruszyć. Też głośno oddychałam.

-Ubieraj się. Zaraz wychodzimy. Dziewczyny- wskazał na kosmetyki - ma wyglądać jak rasowa kurwa. Do roboty. 

Ubrałam pas, pończochy, sukienkę. Zero bielizny. Sukienka byla czerwona, cekinowa, króciutka, zakrywała mi pupę i była zaledwie do pół uda. To i buty na obcasach robiło swoje. Czułam się naga choć w ubraniu. Przez sukienkę odznaczały się moje gołe piersi oraz naga pupa.

Ponadto byłam przepełniona zapachem seksu. Pierw kobiet a teraz mojego Pana. Erotyczna bomba zapachowa. Dziewczyny ułożyły mi włosy i mocno mnie umalowały. W porównaniu z moimi dużymi sarnimi oczyma efekt był powalający. Niewinna a ubiór prawdziwej kurwy. Wiedział co robi. 

Jechaliśmy samochodem w kompletnej ciszy. Pozwolił mi założyć płaszcz i szal bo było chłodne listopadowe popołudnie. Mimo wszystko nawet mimo płaszcza było mi zimno więc drżałam. Ale on to inaczej zinterpretował myśląc że drżę z pożądania I oczekiwania. Przyspieszył więc i wysyczał do mnie : 

- Zaraz się będziesz kurwić suko, za pół godziny będziemy.

Siedziałam lekko zaniepokojona czemu jest zły ale zrozumiałam że i tak mi nie powie. Mogłam się tylko domyślać prowadzonej gry oraz faktu tego jaką miałam nad nim władzę. Zawsze przed wyjściem mnie nie dotykał a gdy to robił potem był zły. Nie panował czasem nad sobą obok mnie i stąd złość tym bardziej że teraz będzie mnie użyczał innym. 

Myślenie moje przerwało zatrzymanie się przed bramą. Po chwili otworzyła się a na końcu alei drzew ukazał się mały szlachecki dworek. Całkiem urocza sceneria gdyby nie pora roku oraz to co miało nastąpić.

- Wysiadaj. 
Odpięłam pas i ruszyłam do wyjścia.

-Zdejmij płaszcz i szal 

Zdjęłam posłusznie choć porywisty wiatr był wyjątkowo zimny. Szliśmy do wejścia a ja szczękałam zębami z zimna.

- Zaraz Ci będzie gorąco, zapewniam ....

Weszliśmy do środka witani na progu przez jakiegoś człowieka. 

W środku były zapalone światła. Była miła nastrojowa muzyka a goście byli ubrani wyjątkowo elegancko. Mój Pan też był w eleganckim garniturze i prezentował się wybornie.

Tylko ja odstawałam z ubiorem i wyglądem.

Było mi strasznie niezręcznie. Poniżenie. A więc to miał być temat przewodni tego wieczoru. 

Odbywałam karę, która się właśnie rozpoczęła. Wiedziałam za co. Za to, że nie zrobiłam jednej rzeczy tak jak mnie prosił. Kłóciliśmy się o to. Zrobiłam złośliwie inaczej. Wyszło kiepsko bo oczywiście miał rację a ja poczułam się przez to wszystko źle i niezręcznie. Eh ten mój charakterek .....

Wszystkie kobiety się na mnie patrzyły z politowaniem i wstrętem. Okazało się że było to spotkanie towarzyskie branżowe - w której mój Pan pracował. Czyli wszelkiego rodzaju reklama. Dom zaś należał do pewnego człowieka który przez nieszczęśliwy wypadek złamał kręgosłup i poruszał się na wózku.

Mężczyźni bez wstydu patrzyli na moje nagie piersi. Gdy usiadłam sukienka podjechała mocno do góry ukazując moje pończochy. Jeden mężczyzna siedzący obok mocno zapatrzył się na moje nogi. Pan widząc to podniósł dłonią moja sukienkę ukazując mu nagą cipkę. Czułam w sobie nasienie Pana oraz to jak moczę sokami siedzenie. Mężczyzna palił wzrokiem moje nogi I wzgórek łonowy. W końcu odważył się i położył swą dłoń na mojej nodze. Pierw smyrał ją palcami a potem lekko uciskał. Jego żona siedząca po drugiej stronie stołu nie miała o niczym pojęcia i żywo o czymś gestykulowała rozmawiając z inną kobietą. Mężczyzna też udawał że prowadzi rozmowę a jednocześnie wsadzał mi dłoń między nogi by dotknąć wzgórka łonowego i łechtaczki. Rozsunęłam więc szerzej nogi I odgięłam się na krześle by miał do mnie lepszy dostęp. 

Teraz już ewidentnie głaskał mnie po twardej łechtaczce a ja myślałam że zejdę przy stole. W to wszystko wkroczył Pan zwracając się do faceta byśmy wszyscy przeszli na piętro by obejrzeć pewne dokumenty. W trójkę więc udaliśmy się na górę. 

Gdy doszliśmy do innych pokoi Pan powiedział.

-Obsłuż Pana, jesteś dziwką to zachowuj się jak dziwka, do roboty i na kolana

Mężczyzna poczatkowo był zszokowany i nie chciał w to wszystko uwierzyć ale Pan go przekonał że jestem wynajętą i opłaconą kurwą na ten wieczór i że można ze mnie korzystać.

Uklękłam przed nim i zaczełam mu obciagać.Pan siedział w fotelu i się nam przyglądał. Co było dodatkowo dla mnie krępujące to komentował że obciagam źle. Że zapłacił za rasową kurwę a jestem jakimś pomiotem kurwy. Facet złapał te samą fazę, odepchnął mnie, ustawił przy ścianie i ostro we mnie wtargnął. 
Ładował mnie z nieukrywaną złością na głupie kurwy oszustki. Że mało że im się płaci to one jeszcze olewają swoją robotę. Byłam mokra i wilgotna ale mimo wszystko stosunek był tylko stosunkiem w niemiłej atmosferze więc w istocie mało przyjemnym.

Gdy doszedł we mnie zapiął spodnie I szybko zszedł na dół mamroczac coś pod nosem.

- Schodzimy na dół, masz jeszcze sporo roboty.

Zły na mnie Pan I taki dla mnie ostry, obojętny - to było okropne uczucie. Najgorsze miało nadejść gdy na dole na moim miejscu siedział nie kto inny a Patrycja. Znowu ta wywłoka tutaj - pamiętam co pomyślałam. Że też ta baba ciągle się między nami kręci. Pan wiedział o naszej obopólnej antypatii i sprytnie tym uczuciem grał. Patrycja wyglądała jak gwiazda filmowa a ja .....a ja jak zdzira z ulicy. Wkurzyłam się. Tym bardziej że przeniesiono mój talerz i krzesło dwa stoliki dalej gdzie siedzieli sami mężczyźni. Mój Pan zaś siedział I spędzał wieczór w objęciach wywłoki Patrycji.

To nie tak miało być - powtarzałam sobie w duchu. Byłam nie tylko zła ale wściekła. Stwierdziłam że jeśli chce bym była kurwą to tą kurwą będę. Przecież taką miałam naturę, że uwielbiam być oddawana obcym, że kocham być zdzirą. Rozpoczęłam więc swe łowy przechadzając się z kieliszkiem po salonie i innych pokojach. W ten sposób zaliczyłam macanki cipki, obciągnęłam 3 kutasy i dałam się przelecieć jakimś dwóm młodym ludziom, jednemu w toalecie a drugiemu w ogrodzie. Podglądali nas kelnerzy, którzy poszli za nami. Stali w kółku a każdy się posuwał dłonią gdy młody mnie ładował od tyłu. Dwóch po studencie skorzystało z mojej cipki by też tam co nieco spermy zostawić. Czułam się już mocno obolała i powoli zmęczona.


Prawie nic na tym przyjęciu nie jadłam a tylko piłam alkohol. Nie było to zbyt mądre ale wolałam się zataczać aniżeli iść do głównego salonu po jedzenie i być świadkiem jak Patrycja bawi się z moim Posiadaczem. Zresztą on też się nie kwapił by się mną interesować więc i ja nie chciałam go szukać. W końcu odbywałam karę. Pamiętam co myślałam wtedy- nie cierpię tej baby. Dlaczego ona zawsze musi się pojawiać w takich momentach. Niby jej nie ma a ciągle jest.

W efekcie wstąpił we mnie diabeł. Tak. U mnie przychodzi często taki moment że gdy jestem zła to to zło się ze mnie nagle bezwstydnie wylewa.

Stwierdziłam, że co ja się będę głupio ograniczać a upoluję sobie gospodarza. W końcu dziwka to dziwka, posuwa wszystko.
Biedny facet - na wózku, pewno nie rucha nie chodzi to wyrucham go ja. 
Mały szczegół mi umknął a mianowicie jego żona. Ona ciągle gdzieś była obok gdyż on sobie średnio z wózkiem radził. Kobieta nie tylko ogarniała przyjęcie to jeszcze ciągle była obok swego faceta. Postanowiłam to więc wykorzystać zdejmując z niej "ciężar" męża a sama pchałam wózek i żywo z nim rozmawiałam. Gdy woziłam go po dalszej części domu zrobiłam się bardziej śmielsza. Wypinałam się przed nim rozkładając nogi by w tym czasie....poprawiać poduszki na kanapie. Pamiętam po czym usiadłam i jak Sharon Stone rozłożyłam przed nim szerzej swoje nogi. Po chwili jednak rozmowa się urwała.

-Uwodzisz mnie i kusisz. Dlaczego?
-Chce Ciebie zerżnąć
-Jesteś bardzo bezpośrednia.
-Po co owijać w bawełnę?
-Co Cię we mnie podnieca, to że jestem kaleką ?
-Też. 
-I co teraz ?
-Chcę Ci obciagnąć a potem Cię wyruchać
-Usiądziesz na mnie na wózku?
-Tak 

Uklękłam przed nim rozpinając mu spodnie. Wyjęłam jego kutasa i mu powiedziałam 
-Gruby kutas 
-To dobrze czy źle?
-Dobrze. Będzie nieźle mnie obcierał 
-Lubisz duże kutasy ?
-Lubię bo dobrze pieprzą, Lubie być wypełniona po brzegi 

Podczas tej rozmowy urósł.
-Moja żona nie lubi mojego kutasa. Jak myślisz dlaczego?
-Może jest głupia?Nie walisz jej ona nie chce ?
-Nie za bardzo. Woli gdy robią to inne. Lubi wtedy patrzeć. Mamy układ. Ja mówię że pieprzę, ona patrzy a potem daje Ci karę pasem. Zgadzasz się?
-Zgadzam. Zadzwoń po nią, niech tu zaraz przyjdzie. 

Zadzwonił a po kilkunastu minutach przyszła. Spojrzała na mnie nienawistnym wzrokiem oglądając moja dziwkarską sukienkę i to że klęczałam u stóp jej męża gdy jego kutas był twardy napalony i stał. 

Usiadła na fotelu i zaczęła patrzeć.
Widziała nas z profilu. A więc moje pełne usta jej męża. By ją wkurzyć jęczałam głośno i mówiłam jaki jest twardy i wspaniały. Kusiłam go wzrokiem, lizałam i ssałam. 

Na koniec rozebrałam się zostając w samych pończochach. Usiadłam na nim na kleczkach i nabiłam się na niego. Był duży i mocno mnie rozpierał. Ujezdżałam go odchylona lekko do tyłu gdy on pieścił moje piersi. Żonka siedziała w kompletnej ciszy. Słychać nas było i nasze jęki. Jemu też było dobrze. Doszedł i przeciągle jęknął. Podniosłam się powoli. Stanęłam przed nim, uniosłam jedną nogę I pozwoliłam spermie wypłynąć ze środka pochwy. 

-Jesteś piękna 

Powiedziałam do żony patrząc na nią szyderczo 
-Patrz się głupia suko, masz takiego kutasa i nie korzystasz ?

Podniosła się z fotela i wyjęła mu pasek ze spodni. 

-Idź na kanapę

Ułożyłam się czekając na razy. Nie zdziwiłam się. Biła mocno. Zamaszyście. Byłam bezczelna. Musiała mnie srogo ukarać. Dała mi ok 60 mocnych pasów. Gdy wstawałam obróciłam się do niej i powiedziałam : 
- nic Ci to nie da idiotko, to on we mnie zostawił swe nasienie nie w Tobie

Założyłam sukienkę. Byłam wściekła I zmęczona ale zadowolona. Nie wiedząc gdzie jest Pan ani Patrycja uznałam że mnie zostawili w końcu przecież o dziwke nikt nie dba bo to tylko dziwka. Z holu zadzwoniłam po taksówkę- przecież musiałam się jakoś dostać do miasta a poza tym gdzie w listopadzie będę szła po nocy w tym lodowatym zimnie. Taksówka przyjechała a ja w nią wsiadłam. 

W domu było ciemno i cicho.
Ehh nie jest dobrze. Oznacza to że Pan był z Patrycją choć niewiadomo gdzie. Bałam się myśleć co pomyśli a potem co zrobi gdy mnie nie odnajdzie w dworku.

 Zapewne będzie kolejna kara albo chłosta. Byłam nieźle wstawiona i śpiąca. Dodatkowo bardzo zmarzłam. Weszłam pod prysznic a potem szybko do łóżka ubrana po szyję w gruby sweter i welniane skarpety. Szczekając zębami powoli zasnęłam. Nad ranem gdy się budziłam zobaczyłam go siedzącego w fotelu. Patrzył jak spałam ale się nie odzywał. Przeszłam obok niego też w ciszy udając się do łazienki. Wróciłam do łóżka a on powiedział.

-Nie chcesz nawet wiedzieć co przeżyłem tej nocy. Nigdy przenigdy mi tego więcej nie rób.

Spojrzałam się na niego sennym wzrokiem. Kiwnęłam głową i ułożyłam się do snu. 

- Kto Ci wykonał chłostę?
- Żona gospodarza.

Wciągnął ze świstem powietrze. Czyli wiedział o ich układzie. Ciekawe skąd.

-Jak Ci z nim było ?
-Bardzo dobrze. Ma zajebistego kutasa.
-Większego od mojego ?
-Tak, ma większego 
-Lepiej pieprzy niż mój?
-Tak, lepiej pieprzy niż Twój. 
-Bawi Cię to ?
- Wcale. Odpowiadam tylko na pytania Pana.
- Dlaczego poszłaś akurat do niego?
- Bo dziwka nie wybiera tylko pieprzy kogo chce.
- Chodzi o Patrycję ?
- Chodzi o karę od Pana.

Oczywiście, że chodziło o tę pieprzoną wywłokę a nie tylko o karę. Skoro nami grał to w końcu ugrał ale widać nie to co chciał.

Westchnął, potarł skronie i rzekł : 

Gdy wyleczysz pupę zajmę się nią wyjątkowo, szczególnie i dokładnie...

Fantazjując z Panem Ka

Więc wyobraziłam sobie Ciebie właśnie wchodzącego do pokoju gdzie  chcącego przebrać się ale spoconego i w tym właśnie szarym T-shircie.  Ws...