Pokazywanie postów oznaczonych etykietą seks. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą seks. Pokaż wszystkie posty

Uległa poleca film erotyczny

"Życie jest piękne" - Film erotyczny 1995r.

"Jest 1943 rok, do Szwecji, neutralnego kraju, także docierają echa wojny. Nad szkołą, przelatują amerykańskie bombowce, ale dla chłopców to nie jest ważne. Stig, uczeń trzeciej klasy licealnej wraz z kolegami interesuje się tylko seksem. Podczas przerw odbywa się swoista licytacja postępów w dojrzewaniu. Stig jako pierwszy przechodzi inicjację, a jego kochanką zostaje nauczycielka. Reżyser z niezwykłą delikatnością, kulturą i czułością pokazuje ten niezwykły romans. Nie widać różnicy wieku. Mąż nauczycielki, pomimo świadomości, że jest zdradzany, zaprzyjaźnia się z chłopcem i staje się jego przewodnikiem w drodze do dorosłości. Kobieta czuje się moralnie usprawiedliwiona, gdyż jej mąż jest niewierny i uzależniony od alkoholu. Stig jest także obiektem westchnień dziewczyny z sąsiedztwa, która czuje się rozczarowana tym, że chłopak jej nie zauważa. Wkrótce romans przybiera na sile, a nauczycielka ryzykuje wszystkim. Kiedy Stig odkrywa, że jest gotowy do miłości jedynie z kimś w swoim wieku, Viola nie zamierza mu tego darować..."

Uległa poleca film erotyczny

" Seks to nie wszystko" - film erotyczny 2005r.

"Leila uwielbia seks i kocha się z każdym nawet przypadkowo napotkanym mężczyzną jeśli tylko odpowiada jej kryteriom. Jej podejście zmienia się jednak gdy poznaje Davida, który również uwielbia seks, jednak partnerkę z którą jest traktuje poważnie i wiąże z nią przyszłość. Połączenie tej dwójki może stworzyć wybuchową mieszankę.
Przepełniona erotyzmem opowieść o namiętności jaka łączy dwoje niepospolitych ludzi. Ona to kobieta wyzwolona, manifestująca bez wstydu swe pragnienia i preferencje, traktująca mężczyzn jak obiekty seksualne. On to mężczyzna równie wyzwolony, ale szukający partnerki na stałe, kobiety, która nie będzie jedynie nocną partnerką. Związek dwojga tak szczególnych ludzi to ciągła huśtawka między dziką namiętnością, uwielbieniem i nienawiścią " 

Uległa poleca dramat erotyczny

"Intymność" - dramat erotyczny 2001

"To dramat filmowy z 2001 r. w reżyserii Patrice'a Chéreau. Każda miłosna scena odegrana przez Kerry Fox i Marka Rylanca jest autentyczna. Produkcja pt. "Intymność" opowiada o niedoszłym muzyku, który odszedł od rodziny i zarabia na życie jako barman w londyńskim pubie. Monotonne tygodnie zmienia kobieta, która pojawia się w ego mieszkaniu w każde środowe popołudnie tylko po to, by odbyć z nim stosunek.

Ona przychodzi do niego w każdą środę późnym wieczorem. Na ulicy czeka na nią taksówka. Przychodzi tylko po to, żeby się z nim kochać.
Nie rozmawiają ze sobą, nie pada ani jedno słowo. Trwa cisza, w której tylko patrzą na siebie. Żadne z nich nie chce się jednak wycofać i coś musi istnieć między nimi, skoro stają naprzeciwko siebie i w milczeniu kładą się na podłodze, obok stołu.

O tej samej porze w następnym tygodniu ona znowu staje przed drzwiami. W pośpiechu zrzucają z siebie ubrania. Potem ona wychodzi. Nie spała, ale musiała się zdrzemnąć, czuł to, zanim gwałtownie się podniosła. On nie ma pojęcia, gdzie ona mieszka i skąd przychodzi. Ona przychodzi ponownie. Idzie prosto do sutereny, która jest pusta. Nie stać go na umeblowanie i dlatego na dywanie porozrzucał tylko kilka koców. To pokój, gdzie wszystko jest dozwolone, prócz wyjaśnień.

Aż nadchodzi środa, kiedy Claire się nie pojawia. Jay postanawia dowiedzieć się czegoś więcej o swojej tajemniczej kochance.
Z początku ich relacja jest czysto fizyczna, jednak wkrótce wszystko się zmienia. Mężczyzna zakochuje...
Chcąc dowiedzieć się więcej o życiu nieznajomej, zaczyna ją śledzić. 

Gdy pewnej środy kobieta nie przychodzi, ogarnia go niepokój. Kiedy siedem dni później znów się zjawia, śledzi ją, chcąc się o niej czegoś dowiedzieć. Odkrywa, że nazywa się Claire, jest aktorką w podrzędnym teatrze, ma męża Andy'ego (Timothy Spall) oraz kilkuletniego synka. Zazdrosny o niedostępną dla niego prywatność kochanki, Jay nawiązuje z Andym z pozoru przyjacielską znajomość. Opowiada zmyśloną historię o swojej byłej żonie spotykającej się co środę z kochankiem. Niebawem Andy odkrywa, kogo naprawdę jego nowy kolega miał na myśli...

Reżyser otrzymał Złotego Niedźwiedzia na festiwalu w Berlinie. Scenariusz filmu powstał na motywach powieści "Intymność" oraz opowiadania "Night Light" "

Uległa poleca sztukę teatralną

"Spektakl przeznaczony jest dla widzów dorosłych.

„Seks po krakosku” to brawurowa komedia osadzona w realiach Krakowa z początku XX wieku.

Z przymrużeniem oka nawiązuje do postaci pierwszego polskiego seksuologa - Stanisława Kurkiewicza, który przyjmował pacjentów w swojej poradni przy ul. Starowiślnej 21. Dokładnie w tym samym miejscu gdzie teraz mieści się scena Teatru Współczesnego w Krakowie. Fabuła spektaklu nasycona krakowską Młodą Polską, odwołuje się do twórczości Wyspiańskiego, malarstwa Malczewskiego, czy postaci Tadeusza Boya- Żeleńskiego (będącego jednym z bohaterów sztuki). Wesołe perypetie trójki przyjaciół pełne są humoru sytuacyjnego i słownego, opakowanego w kostiumowy klimat.

Stanisław Kurkiewicz (1867- 1921) był absolutnym pionierem w dziedzinie nauki na temat ludzkiego życia płciowego. To on wprowadził do światowej medycyny termin „sexuologia”, natomiast określenia takie jak: płcenie, miednicowanie, czy małorozkosz wzbogacać miały polszczyznę w zakresie tematów intymnych. Sztuka ta jest pogodną fantazją, przypominającą postać tego krakowskiego lekarza.

Na scenie występuje Paweł Brandys, Bartosz Jarzymowski, Monika Radziwon, Honorata Sokół.

Czas trwania: 80 minut, miejsce : Teatr Współczesny w Krakowie"

Więcej informacji na temat sztuki : https://kicket.com/

Uległa poleca thriller erotyczny

"Żar ciała" - thriller erotyczny 1981r


Ned Racine jest prawnikiem z małego miasteczka na Florydzie. Podczas palącej fali upałów ma romans z mężatką Matty Walker. Rozpoczyna się namiętny romans, ale wkrótce kochankowie zdają sobie sprawę, że jedyną rzeczą stojącą na ich drodze do szczęścia jest bogaty mąż Matty - Edmund. Planują go więc zabić, ale czy im się to uda?



Uległa poleca dramat erotyczny

"Q" - Dramat erotyczny 2011 

"Trzy kobiety. Trzy różne historie życiowe. Virginie (Christelle Benoît) bardzo kocha swego męża, czuje jednak życiową pustkę. Alice (Hélène Zimmer) szuka prawdziwej romantycznej miłości. Życie obu dziewczyn zmienia się diametralnie, gdy spotkają 20-letnią Cecile (Déborah Révy) - kobietę będącą ucieleśnieniem pragnienia.

Akcja filmu dzieje się w Cherbourgu, we Francji oraz w kontekście społecznym - gorszym okresie poprzez kryzys gospodarczy. Cecile jest 20-letnią kobietą, której ojciec niedawno zmarł, a ona zamierza pochować swój żal poprzez stosunki seksualne z różnymi kochankami, których bądź zna lub nie zna. 
Chance jest chłopakiem Cecile i drobnym przestępcą, który ją kocha, ale nie może zaspokoić jej ciągłych cielesnych pragnień. Matt jest mechanikiem samochodowym, przyjacielem Chance'a, którego dziewczyna Alice odmawia uprawiania z nim seksu. Cecile doradza również swoim przyjaciołom, jak sprawiać przyjemność mężczyznom i kobietom. Nie mogąc znaleźć wewnętrznego spokoju poprzez różne seksualne spotkania z Chance, Mattem, a nawet Alice, Cecile w końcu odkrywa inną drogę do swego "uzdrowienia". " 

Chemsex i imprezy

Chilouty i seks imprezy często odbywają się w prywatnych mieszkaniach. Mogą trwać nawet kilka dni.Przewija się przez nie z reguły dużo osób – niektórzy uczestnicy zapraszają swoich znajomych albo facetów poznanych przez Grindr, ich uczestnicy – czasami niespodziewanie – wchodzą i wychodzą.

Wspólne używanie substancji chemicznych podczas imprez może sprawiać, że ludzie czują do siebie bliskość i mają ochotę na seks.

Musicie znać swoje limity. Duża rotacja uczestników imprez może oznaczać, że w ich trakcie będziesz mieć kontakt z ludźmi, z którymi nie czujesz się bezpiecznie. Mogą oni używać różnych substancji (takich jak metamfetamina i innych o silnym działaniu) lub uprawiać różne rodzaje seksu (takie jak bareback czy fisting).

Musisz wiedzieć, że kiedy jesteś pod wpływem substancji, może zdarzyć się, że zdecydujesz się zrobić coś, czego nie zrobiłbyś na trzeźwo. Z tego powodu sugeruję Ci przed imprezą rozważyć, jakie są twoje granice – na co się zdecydujesz w jej trakcie, a na co nie.Rozważ wszystko przed...

Do kobiet :
Jeżeli planujesz dołączyć do jakiejś imprezy albo zaprosić na nią kogoś, zadaj mu/jej kilka pytań. Dzięki temu będziesz miała pewność, że wiesz, na co się decydujesz:• Ilu jest tam facetów?• Jak długo trwa impreza?• Jakie substancje są używane?• Czy są używane prezerwatywy?• Czy uczestnicy są niewykrywalni/ używają profilaktyki przedekspozycyjnej (PrEP)?• Czy ktoś przyjmuje chems iniekcyjnie?Idealnie, jeżeli w imprezie wezmą udział ludzie, którzy lubią te same rzeczy co ty. Dzięki temu będziecie czuć się ze sobą bardziej komfortowo i odczuwać mniejszy niepokój. Jest też mniej prawdopodobne, że zdecydujesz się na zrobienie czegoś, czego będziesz później żałować.Utrata poczucia upływu czasu gdy jesteś na imprezie i użyłaś chems, może być trudno ci się zatrzymać.

Najlepiej zaplanować realistycznie godzinę, o której wyjdziesz z imprezy i wrócisz do domu. Dzięki temu będziesz miała wystarczającą ilość czasu na sen i regenerację przed pracą. Dobrym pomysłem może być także zaplanowanie czegoś, czego nie będziesz mogła odwołać. 

Zawsze dbaj o siebie. Pamiętaj, by na imprezie uważać na siebie i starać się zapewnić sobie bezpieczeństwo: •Dbaj, by być cały czas nawodnioną.• Staraj się co pewien czas jeść, by nie tracić zbyt dużo energii • Weź ze sobą dużą paczkę prezerwatyw i lubrykant – nie zakładaj, że będą dostępne na imprezie. W trakcie imprezy nie dziel się butelką/ tubą z lubrykantem z innymi – w ten sposób może dojść do przeniesienia infekcji przenoszonych drogą płciową.• Jeżeli wstrzykujesz chems, miej swoje strzykawki i igły. Używaj tylko własnego sprzętu.• Zostaw w domu cenne przedmioty. Staraj się cały czas mieć przy sobie najważniejsze rzeczy, takie jak klucze od domu czy telefon.• Nie zabieraj ze sobą zbyt dużo pieniędzy – możesz w trakcie imprezy zdecydować się na dokupienie substancji i zostać na niej dłużej niż planowałaś.• Trzymaj wszystkie swoje rzeczy (w tym ubrania) w jednym miejscu, najlepiej w torbie. Dzięki temu nie będziesz musiała ich szukać wychodząc nagle z imprezy.• Weź ze sobą ładowarkę do telefonu. Dzięki temu w nagłych sytuacjach będziesz mogła z niego skorzystać.• Zostaw w domu trochę pieniędzy na wszelki wypadek (tak by wystarczyły na taksówkę) – przydadzą się, jeżeli w trakcie imprezowania zginie ci portfel lub karta kredytowa.

Przed wyjściem na imprezę dowiedz się więcej, co robić w sytuacji przedawkowania chems oraz gdzie otrzymasz profilaktykę poekspozycyjną działającą w sytuacji, w której miałaś niezabezpieczony seks.

Poza tym ....baw się dobrze! 

Uległa poleca film erotyczny

" Pieśń miłości" - Krótkometrażowy 26 min film z 1950 r.

Film jest awangardowym dziełem Jean`a Genet`a. Jest to jedyny film, który wyreżyserował według własnego scenariusza. Film opowiada o więziennym życiu, zawiera także elementy fantastyczne. Widz sam musi określić, gdzie kończy się realizm i zaczyna się fantazja.

"Pieśń miłości" to erotyczna i romantyczna wizja miłości i pożądania między więźniami i pilnującymi ich strażnikami. Film miał wpływ na wielu queerowych twórców, m.in. Dereka Jarmana, Andy'ego Warhola i Paula Morrisseya. Ze względu na odważne treści homoseksualne był długo wstrzymany od dystrybucji " 

Uległa poleca sklep internetowy z modą w klimacie

Bardzo lubię ten internetowy sklep Fashionnova. Kupiłam tam sobie wiele fajnych czy to kinky ciuchów czy butów, torebek i różnych akcesorii.

Mają bardzo szeroką ofertę także dla Pań plus size i uwierzcie mi, że to nie są żadne szmaty. Często- choć już na szczęście coraz rzadziej - w Polsce panuje trend, że dla kobiety o pełniejszych kształtach ubrania są brzydsze lub wyglądają na Tobie jak rozłożony namiot. W Fashionnova nic bardziej mylnego. 

Oferta jest ogromna i bardzo bogata - więcej informacji znaleźć można na stronie internetowej: 

https://www.fashionnova.com/
oraz 
na IG @Fashionnova - 21, 5 mln obserwujących jest najlepszą reklamą tego sklepu 😈

Trójkąty historycznie...

"Ménage ŕ trois" i klasyczny trójkąt są jak dwie strony monety. Zazdrość i miłość, będące na tej samej huśtawce emocjonalnej, są jednocześnie i obok siebie, i po przeciwnych stronach. 

Związek trojga ludzi to coś więcej niż rezultat nieudanego romansu pary. My, zwykli śmiertelnicy, na samą myśl o trójkącie, przynosimy do sypialni wyobrażenia o kimś, kogo pożądamy, i ten obraz często odbiega od rzeczywistego wyglądu naszego partnera czy partnerki. Niewielu z nas ma jednak odwagę, by się z tą niewygodną prawdą zmierzyć, nie mówiąc już wogóle o publicznych zwierzeniach. 

Książka "Miłość we troje" autorstwa Barbary Foster, Michaela Foster i Letha Hadady to przegląd historycznych romansów we trójkę.
Trudno uwierzyć, ale dawno temu, bo już w średniowieczu, tzw. sądy miłosne, zdominowane przez szlachetnie urodzone białogłowy, ferowały wyroki pozbawiające ich mężów jakiejkolwiek władzy nad nimi!!! Tak, tak, postawiłam aż trzy wykrzykniki. Na dowód przytoczono historyczną anegdotę, o tym, jak to jedna z dam, wychodząc za mąż, nie miała zamiaru obdarzać wdziękami innego rycerza, któremu to kiedyś zresztą obiecała. I? Królowa Eleonora Akwitańska zdecydowała: "Pomiędzy małżonkami prawdziwa miłość nie istnieje. Opowiadamy się więc za tym, żeby dama obdarzyła miłością rycerza tak, jak obiecała (czyli poszła z nim do łóżka)".

W kolejnych stuleciach rola kobiet w tym względzie znacznie zmalała.
Na przykład w osiemnastowiecznej Francji każda kobieta, która miała wobec życia jakieś oczekiwania i jako taka chciała być spostrzegana po wyjściu za mąż i urodzeniu dziecka, była wręcz zobligowana do posiadania kochanka. Byle czyniła to bez zbytniej ostentacji i nie na oczach męża. Niejaki markiz du Chatelet był wręcz dumny z tego, że "jego żona została wybrana przez tak wybitnego intelektualistę jak Wolter". Inny wielki myśliciel - Jean Jacques Rousseau, także zwolennik życia w trójkącie - tak komplementował swoją kochankę: "Jednym z dowodów wspaniałego charakteru tej niezwykłej kobiety, Madame de Warnes, jest to, że wszyscy, którzy ją kochali, kochali się też nawzajem". Twierdził również, że dla większości kochanek był "zaufanym przyjacielem związanym z ich domem".
A kim była ta trzecia? Według autorów książki, stała się "cichą bohaterką XIX wieku" i "nie tylko wypełniła lukę między matką a dziwką, ale sama również odniosła korzyści ze swej roli". Ta trzecia to prekursorka współczesnej kobiety... Jednak dopiero z pojawieniem się prawdziwej cyganerii w czasach pierwszej wojny światowej kobieta stała się równorzędnym partnerem mężczyzny, zarówno jeśli chodzi o seks, jak i o morale z nim związane.

Simone de Beauvoir, muza ojca egzystencjalizmu, swoje słynne powiedzonko, że "małżeństwo spełnia się w naturalny sposób w cudzołóstwie", z powodzeniem wcielała latami w życie, tworząc mniej lub bardziej udane trójkąty między sobą, swoim mężem Jeanem Paulem Sartre i jego młodymi kochankami. Nie cudzołożyli więc - zgodnie z definicją - lecz dobrowolnie przystawali na ten skład. Mówiła, że oni sami stworzyli swój związek: jego wolność, intymność i szczerość. To oni wpadli też na pomysł stworzenia trio. 

Podobno nie ma również powodu, aby oburzać się na bohatera filmowej "Niemoralnej propozycji", gdy ten przystaje na odstąpienie innemu mężczyźnie własnej żony na jedną noc - i to za milion dolarów. Autorka scenariusza tego filmu, ostro zaatakowana przez feministki, że czyni z kobiety przedmiot, oznajmiła, że Demi Moore trafiła się szansa popełnienia zdrady małżeńskiej z bardzo atrakcyjnym mężczyzną, a do tego może sobie powiedzieć, że robi to dla dobra męża. To jest skryta fantazja każdej kobiety. 

Chciałoby się zakrzyknąć w obronie dobrego imienia każdej żony, że to nieprawda, ale w tym momencie autorzy przygważdżają nas wynikami ankiety przeprowadzonej przez m.in. Oprah Winfrey. Dowiodła ona, że ponad połowa żeńskiej części widowni jej programu sprzedałaby siebie, ale za odpowiednio wysoką cenę.

Podobno po śmierci Evity Peron jej mąż zabalsamował jej ciało, ubrał w najlepsze stroje i trzymał w salonie prezydenckiej rezydencji. Licznym kochankom opowiadał, że to pomnik byłej żony. Wygnany do Madrytu przetransportował tam ciało Evity i trzymał w sypialni, gdzie spał ze swoją trzecią żoną. Czy to też był trójkąt ....Nie wiem nie wnikam, ale na pewno mocno makabryczny i wręcz "doskonały" jako sceneria nie jednego Halloween🎃


Uległa poleca soniczny masażer łechtaczki

"LELO Sona pierwszy soniczny masażer łechtaczki wykorzystujący fale dźwiękowe. Bezdotykowo stymuluje nie tylko zewnętrzną część łechtaczki, ale także jej głębokie zakończenia nerwowe, dostarczając zupełnie nowych, intensywnych doznań. Wystarczy przyłożyć go do łechtaczki i wybrać ulubione ustawienie. Masażer Sona w wersji Cruise wyposażony został w dodatkową, automatyczną funkcję Cruise Control, magazynującą 20% mocy silnika i uwalniającą ją przy mocniejszym przyłożeniu masażera do ciała, co zapobiega odczuwaniu zmniejszenia intensywności pracy i gwarantuje ciągłość doznań. Posiada 8 rytmów sonicznych, 8 poziomów intensywności oraz funkcję blokady przycisków na czas podróży. Pokryty został aksamitnym w dotyku silikonem oraz elementami tworzywa ABS o wysokim połysku nadającymi efektownego, eleganckiego wyglądu. Jest w pełni wodoodporny co umożliwia łatwe czyszczenie oraz nieograniczoną zabawę w wannie i pod prysznicem. W zestawie tego masażera znajduje się eleganckie etui oraz satynowy woreczek do przechowywania.

"SPECYFIKACJA
Materiał : Silikon ,
 Tworzywo ABS
Wymiary : 115 x 50 x 56 mm
Tryby soniczne : 8 rytmów, 8 intensywności
Waga : 116 g
Zasilanie : Ładowarka USB (załączona) 
Akumulator : Litowo-jonowy
Czas ładowania : ok. 2 godzin
Czas pracy : do 1 godziny 
Czas czuwania : ok. 90 dni
Max. poziom głośności : < 50 db 
Wodoodporność : 100% wodoodporny 
Czyszczenie : Produkt czyść wodą i mydłem lub środkiem antybakteryjnym do czyszczenia zabawek erotycznych, przed i po każdym użyciu."

Więcej informacji na stronie internetowej: www.lelo.com
 

Uległa poleca dramat erotyczny

" 9 piosenek" - dramat erotyczny 2005

"Pisząc o tym filmie, przychodzi na myśl uczestnictwo w zbiorowym seansie podglądactwa, ocierającym się o mocną erotykę. „9 songs” brytyjskiego reżysera Michaela Winterbottoma („Aleja Snajperów”, „Wonderland”), zainspirowany powieścią Michela Houellebecqa "Platform", wzbudził wiele kontrowersji.
Ona ma na imie Lisa. On Matt. Ona jest Amerykanką, on Londyńczykiem. Moment ich spotkania na koncercie rockowym to jednocześnie początek wielkiej, zmysłowej miłosci. Odtąd żyją wyłącznie dla siebie, w świecie miłości i muzyki. Ich związek, nasycony czułością i namiętnością przetrwa rok. W sposób odważny i szczery reżyser stworzył portret miłości, która pochłania bez reszty. Miłości skazanej na śmierć już w chwili, w której się rodzi. Śmiałe sceny erotyczne przeplatają się z fragmentami koncertów Black Rebel Motorcycle Club, The Von Bondies, Elbow, Primal Scream, The Dandy Warhols, Super Furry Animals, Franz Ferdinand oraz Michaela Nymana. Z ciekawostek scenariusz do filmu nigdy nie istniał. Dialogi powstały podczas kręcenia filmu jako wynik improwizacji i interakcji pomiędzy aktorami i reżyserem."

Prośba o spełnienie fantazji - do Pana Ka ♤

Pamiętasz tę pierwszą scenę Rene z O? Gdy oni jadą razem tym samochodem, tą taksówką? I gdy On stwierdza, że ona ma na sobie za dużo rzeczy, że jej się one tam gdzie ona jedzie nie przydadzą? I gdy rozkazuje jej się w trakcie drogi rozbierać w tym samochodzie? Pas, pończochy, stringi, biustonosz.

Pamiętasz jak ona się rozbiera z tyłu a taksówkarz zerka w trakcie w lusterko? Jak ona czuje się naga pod sukienką, napalona, jak mokrą cipką dotyka skórzanego siedzenia taksówki? Chciałabym tak z Tobą.

Byś mnie tak rozbierał, gdy będziesz mnie odwoził by oddać obcym na niegrzeczne gry i zabawy.

Chcę czuć zawstydzenie, czuć się mokra i wyuzdana, podniecona, naga pod sukienką, by od soków z cipki kleiły mi się uda. Podczas drogi pragnę Byś rozłożył mi nogi i gwałcił mnie palcami, masował łechtaczkę i oblizywał z mojej wilgoci swoje palce gorąco i przeciągle na mnie patrząc. Tak, chcę by Twoje czarne oczy paliły moją skórę, marzę by w nich utonąć i pływać tak jak zawsze pływam w uległości z Tobą. I uśmiechaj się do mnie, tak jak robisz to zawsze, tak lekko sarkastycznie i okrutnie ale szalenie namiętnie.

Taksówkarz ma cały czas patrzeć w lusterko i oglądać nas i co robimy z tyłu. Chcę by zjechał z drogi, może do leśnej lub na pobocze autostrady. By otworzył drzwi, wyciągnął mnie z samochodu, i oparł o maskę auta. Pierw by też pobawić się moją dziurką i by poznać jej smak który jak dotąd tylko oglądał w lusterku.
A potem by mnie ostro wyruchał, od tyłu. Rękoma mógłby mnie trzymać ostro za biodra bym się mu nie wyrywała. A wszystko to na przeciwko Ciebie, na Twoich oczach.

Gdy taksówkarz skończy we mnie każ mi się wypiąć by pokazać jak dużo nasienia we mnie zostawił.
Dawaj mi mocne klapsy gdy dalej tak będę stała brudna i wypięta. Szeptaj mi złowieszczym tonem do ucha przekleństwa i to jaką jestem straszną zdzirą.

Weź mnie za kark, zmuś mnie by ukleknąć i wam obydwu na zmianę obciągnąć. Tobie pierwszemu ale nie do końca bo spuścisz się we mnie. Potem gestem zaproś do mych ust obcego. I znów taki sam scenariusz.
Spuścicie się we mnie obydwaj. Połóżcie mnie na masce, rozłóż mi nogi  i każ mi wypychać z siebie spermę. Obserwujcie mnie jak biała lepka stróżka wypływa z cipki i ścieka do rowka do pupy. Postaw mnie tyłem, i palcem rozsmaruj mi nasienie wprost do pupy, chce poczuć tam Twoje palce, i poczuć jak upychasz we mnie cały mix tego  nasienia, Twoje i jego.

Miej proszę przy sobie gotówkę by dopłacić trochę za kurs bo droga się mocno przedłuży a licznik caly czas będzie bił. Pieniądze rzuć mu niedbale na maskę, chodzi o samą symbolikę, płacisz za kurs i przelecenie Twojej prywatnej zdziry

Myślisz że ten obcy mógłby mi wylizać pupę z Waszej wspólnej spermy? Wtedy dostałby coś extra za przejażdżkę a wiadomo, że niektórzy zrobią wiele dla pieniędzy....

Czy mój Pan zdradzi co myśli na ten temat? 🖤

Przemyślenia uległej - "POTWORNY" sex

Zastanawialiście się kiedyś dlaczego jest tak szerokie grono zwolenników tego rodzaju seksu? Z czego wynika jego tak ogromna popularność ?

Seks z potworem, z ogrem, z pół człowiekiem - pół zwierzęciem? Albo gdy wielki niedźwiedź ma gigantycznego członka, który wbija w pochwę przerażonej kobiety? Zazwyczaj jest ona związana, naga i zakneblowana, ale mimo to słychać jej głośne piski. Jest ukazane jak się szamoce, chce złożyć swoje nogi ale nie może bo ma je szeroko rozwarte. Gdy niedźwiedź ją ostro pompuje w tym czasie on bawi się swymi łapami jej piersiami. Ciągnie za sutki lub je podgryza. Gdy kończy w niej i opuszcza jej łono ona omal mdleje a zarazem wylewa się z niej gęsta ciecz przypominajaca spermę. Cała jest w niej umazana. Na filmach jest zbliżenie jak kapie z niej ten płyn.
Przy ograch bywa zielony lub brązowy przy innych biały lub biało przezroczysty.

Potwory z czteroma lub więcej głowami, monstra z ogonami, którymi to kopulują z kobietami, które w podobny sposób są związane, bezbronne i na łasce potworów.

Często też ogry uprawiają seks łapiąc w magicznym lesie kobietę elfa. I w kilku z nią na zmianę kopulują. Gdy jeden penetruje jej pochwę drugi wsadza jej swego czlonka w usta. Jest pokazane jak ogromne są to członki - wypychają jej usta albo się nimi dławi. Trzeci zaś bawi się jej piersiami a czwarty łechtaczką. Jest upodlona, upokorzona, jest gwałcona zbiorowo.

Zdawałoby się, że to są na prawdę okropne rzeczy i w sumie dziwne a mimo wszystko ludzi to bardzo podnieca. Słupki oglądalności szaleją tak jak i powstają o tym nawet książki.

Fascynacja monster sex wynika moim zdaniem przede wszystkim z samej fantastyki. Piękny świat baśni elfów i innych żyjątek, świat bajek, w który wchodzi świat BDSM.
Dominanta - silnego potwora, ogra i Uległej - kobiety uwięzionej, związanej, która jest gwałcona lub uprawia się z nią seks. Ona albo piszczy i krzyczy albo jęczy z rozkoszy. Jest ona na łasce silniejszego, ma służyć jego pragnieniom i oddawać się nawet brana siłą czy przez kilkoro.

Dochodzi bondage, który jak wiadomo jest w naszym świecie podstawą tresury czy kar lub nagród. Także dyscypliny.

Kolejna sprawa to ludzi podnieca gwałt a gwałt też przecież jest częścią Edgeplay. O Edgeplay też już pisałam tutaj na blogu.

Mężczyzn podnieca gwałt tak jak i kobiety, że są gwałcone. Że są związywane albo przez swoich partnerów albo są inscenizowane gwałty. To znaczy na włamywacza lub gdzieś publicznie. Nie ukrywam że sama bardzo lubię gwałt i bawię się w ten sposób. To mnie zawsze bardzo podniecało a szczególnie jak na to patrzy Pan. Gdy uciekam pupą a on mi rozkłada szerzej nogi by gwalciciel miał do mnie lepszy dostęp. Za każdą niesurbordynacje gwałciciel może mnie wychłostać tyle razy ile będzie chciał a ja mu potem "z wdzięczności za nasienie" w cipce zrobię jeszcze loda.

Seksuolodzy uważają, że ta fantazja znajduje się na szczycie 10 kobiecych fantazji seksualnych.  Nabiera smaczku I pikanterii dopiero wtedy, gdy realizowana jest bez jakiegokolwiek poczucia winy i wstydu, ale także bez lęku, że zabawa może zmienić się w realny gwałt. Do takiego brutalnego seksu musi być silny mężczyzna. Taki, który nie zawaha się zerwać z kobiety wszystkich ubrań i mimo jej oporu zwyczajnie zerżmie. I zrobi to bardzo autentycznie, mimo, że tylko wciela się w rolę gwałciciela. Ta zabawa polega, przede wszystkim, na przejściu do dania głównego, bez żadnych przystawek, czyli gry wstępnej. Nie ma świec, wina czy czekoladek. Kobieta wtedy pragnie, by mężczyzna dostrzegł w niej zwykły obiekt seksualny.
To głównie dzięki poczuciu zniewolenia i bezradności kobieta nie jest w stanie się oprzeć podczas takiej zabawy. To ją najbardziej kręci. Mężczyzna, by urzeczywistniać tę fantazje, powinien zakładać maskę stanowczości i brutalności.

Znacie taką grę komputerową RapeLay? Tak, powstała nawet na temat gwałtu gra.
RapeLay to gra, w której wcielamy się... w gwałciciela. Naszym celem jest torturowanie, a następnie gwałcenie kobiet, które napotkamy. "Przyjaciele" pomogą nam w naszych "wybrykach" i razem z nami zabawią się z naszą ofiarą. Jakby tego było mało, mamy też możliwość zapłodnienia kobiety, a następnie zmuszenia jej do aborcji. Jeżeli jednak kobieta zdecyduje się urodzić dziecko, to postać gracza zostanie wrzucona... pod pociąg.
To nie matrix to się dzieje na prawdę.
Z tego co pamiętam gra już została wycofana ze świata gier ale powiem szczerze głowy nie dam.

Kończąc chciałabym wyznać Panu Ka, że ja też bardzo lubię oglądać filmy seksu z potworami....a jakie to chodź, to Ci powiem na ucho👹

Przemyślenia uległej - To, kim i jacy jesteśmy

To, jacy jesteśmy i jak odbieramy drugiego człowieka świadczy o nas samo zachowanie. To ono otwiera zwierciadło naszej duszy.Nie słowa wylane na papier czy opis własnych emocji i pragnień.

Słowami można się karmić,bowiem przeszywają ciało i umysł jak impulsy zalewajace i przemawiajace w znanym nam jezyku.

Szkoda tylko,że tak wiele kobiet pada ofiarą oszustów,którzy drastycznie zmieniaja ich punkt myślenia w kwestii klimatycznej.

Moj znajomy kiedyś powiedział,że ludzie w Polsce zrobili z BDSM straszny syf i że ciężko mu się na to patrzy będąc osobą dominującą,że wiele lat temu było zupełnie inaczej i ludzie się tym nie wychwalali jak to jest teraz miedzy sobą.

Oczywiście kto jak lubi,ale moim zdaniem najlepsze relacje klimatyczne mają odbiór w partnerstwie stałym jako bardzo bliscy i kochajacy się ludzie.

Oczywiście wartości najpierw trzeba pokazać,a nie w pierw się nimi chwalić,bowiem wszystko ma odzwierciedlenie w naszym zachowaniu,dlatego życzę moim  czytelnikom bardzo dużo szczęścia w znalezieniu tych szczególnych partnerów,a tym co mają tylko porno i ostry seks w głowie szukania w innej sferze seksualności społecznej bo na pewno nie w BDSM.

Z pamiętnika uległej - zadanie od Pana nr 2

Mężatkom czy kobietom w związkach jakimś dziwnym trafem się wydaje, że mają faceta na własność. Zaczynają więc swoją własność przystosowywać do swoich potrzeb.

Z początku to proste- facet robi co ona chce, no ale z czasem nawet niewolnik się zbuntuje. Facet chce być sobą, domaga się swoich praw a czasem chce jeszcze więcej.
Wtedy przekorna kobieca natura zaczyna wnosić sprzeciw, protestować a z upływem czasu stosować różne techniki, w tym szantaż.

Tu czas na bóle głowy, brak ochoty, dzieci, zmęczenie i inne duperele. Poszkodowanym staje się facet. No i właśnie spotyka czyjąś żonę lub inną kobietę np takiego demona seksu jak ja, która ma czas, ochotę, nie jest zmęczona i nigdy nie boli ją głowa. Czy skorzysta? Nie będziemy w to  wynikać. Jedno jest pewne że w tym małżeństwie/związku została zachwiana równowaga i zaszły trwałe zmiany. Ani naprawa relacji, ani rozwód czy rozejście nie dają satysfakcji obu stronom. A czy zdrada jest dobra? Spróbujcie sobie wyobrazić że jest nie tylko dobra ale i wyśmienita.

Byłam zawsze bardzo wesoła i poprzez wyjazdy sportowe znałam sporo osób. Pewnego razu zostałam zaproszona na ognisko do pewnych znajomych. Przebywały na nim głównie pary, Pana nr 2 akurat wtedy nie było ale i tak  dostałam za zadanie dobrze się bawić . Miałam przyjść do domu zaspermiona i miałam się Mu po wszystkim pokazać. W zależności od efektu byłaby albo kara albo nagroda.

Przybyłam na owe ognisko, był ładny ciepły letni wieczór.
Boże co za smutne twarze tych facetów- pomyślałam-wogóle bez jakiejkolwiek ikry życia nie mówiąc o uśmiechu. Wtedy byłam po 20 l więc Ci goście również byli w podobnym wieku a już panował u nich marazm.

Siedzieli jak takie tresowane małpki usługując swym kobietom, które głównie traktowały ich jak przynieś podaj pozamiataj. Przywitałam się z dziewczynami - kilka pamiętałam z wyjazdów a kilka było nowych. Siedziały jak takie pazurzyce broniąc swych facetów jak zamku przed złym najeźdźcą. Dopiero gdy moje znajome zaczęły pytać czy będzie mój Pan wtedy się rozluźniły.

Pazurzyce  poczuły się bezpieczne.
Oh nie wiedziały że właśnie wpadły jak śliwki w kompot bo jeszcze nie poznały mnie.

Udałam się po drinka, rozmawiałam z ludźmi przechadzając się i powoli łowiłam wzrokiem ofiary do zabawy.
Chciałam zadowolić Pana nr 2.

Tak natrafiłam na kilku facetów siedzących przy stole i dyskutujących fregatach i żeglarstwie. Jako kompletny laik w tym temacie przysiadłam się i słuchałam a jednocześnie zaczęłam swą grę. Od zabawy włosami, po dotykanie szyi, wisiorka, aż po niecne zabawy pod stołem. Siedziałam lekko z boczku obok pewnego faceta. Położyłam mu mimowolnie od razu z biegu rękę na udzie. Drgnął jak przestraszony królik . Weź tą rękę-Nie wezmę, zmuś mnie -odrzekłam
Strzepnął mi ją nerwowo ale ja znów ją położyłam tym razem wsadzając ją głębiej i palcami zachaczajac  o krocze. Weź przestań, jest tu moja dziewczyna-no to co że jest, zaprośmy ją zatem wspólnie do zabawy.
Siedział czerwony i sztywny ale zaczynał się robić podniecony. Głaskałam go delikatnie pazurkami po kroczu i jądrach aż  w końcu oparł się o krzesło i poddając się w końcu lekko  rozłożył nogi. Wtedy podniosłam sie z krzesła i lekko nachylając się nad mą ofiarą ulazukąc spory dekolt szepnęłam by udał sie za mną. Kątem oka widziałam jak wstaje i rozgląda się na boki. Ruszył za mną i szedł jak ćma ku światłu az do łazienki na piętrze. Był już mój choć on dakej sie tłumaczył że misia ns pewno bedzie go szukać. Zrozumiałam że problemem jest misia a nie seks wiec zabrałam sie do rzeczy. Gdy on coś mówił ja rozpinałam mu rozporek i wyjmowałam penisa. Klecząc przed nim obciagałam mu skodko jecząc. Patrzyłam na niego moimi pięknymi sarnimi oczyma a on łapał oddech. W końcu zerwał mnie z kolan i ustawił przy umywalce. Jedną noge położył na wannie a we mnie wepchnał swoje dlugie palce. Posuwał mnie nimi mocno gdy oboje patrzyliśmy sie na siebie w lustro głośno dysząc. W końcu palce zamienił na penisa.
Było mi zabójczo. Miał dlugiego czlonka, który bosko uderzał w czubek macicy.  Wchodził we mnie aż do nasady robiąc ruchy rotacyjne. Wsunęłam dłoń by dotykać lechtaczki. Strząsnął mi dłoń w sprzeciwie sapiąc że on to zrobi. On mnie wyliże. Na podłodze, na zimnych kafelkach, dziko jak zwierzęta. Rozkładałam nogi I dociskałam jego głowę do łechtaczki. Gdy wsadził palce do cipki odleciałam krzycząc.

Leniwie zmęczona po orgazmie leżałam na ziemi gdy on mnie krył jak samiec samice. Dziewiczo, dziko.
Doszedł wystrzeliwując we mnie nasieniem jak pociskiem.
Czułam że jestem napełnianą niczym szklanka mlekiem. Miał silny mocny orgazm. Biedaczyna- pomyślałam, pewno w domu bida z nędzą. Ale mi wciąż było mało i nasienia było wciąż za mało, to nie było to. Poprosiłam więc filuternym tonem by mnie odprowadził na przystanek który był zaraz obok domu. Wiedzieliśmy i on i ja czym to pachnie. Ale...to ja miałam plan.
Gdy ja doprowadzałam się do porządku on czekał na dole. W łazience zadzwoniłam po taksówkę.
Gdy podjechała na przystanek poprosiłam by mnie odwiózł bo sama jeździć nie lubiłam ( co za ściema a on co za naiwniak)

W ten oto sposób dobrnęliśmy do naszego mieszkania z Panem nr 2.
Dałam się przelecieć przy wejściu do piwnicy, a potem na schodach.
Gdy otwierałam drzwi kluczem lisio się do siebie uśmiechałam. W przedpokoju stał w półmroku mój Właściciel. Moja zdobycz już chciała uciec ale przytrzymałam go za rękaw ciągnąc do mieszkania. Gdy zamknęły się drzwi podeszłam do mego Posiadacza i na palcach cmoknęłam go w policzek
-Czy to on ?
-Tak

Zdobyczne trofeum nareszcie przemówiło

- co tu się k....dzieje ?
- Zaraz zobaczysz - szepnęłam.

Dalej stał bezradnie w progu.

-Nic Ci nie grozi, chodź.

Pan odsunął krzesło zapraszając gesten moją zdobycz ahy usiadł.

Rozbieraj się-rozkazał mój Pan

Gdy tylko  zaczęłam zdejmować sukienkę widziałam jak Pan obserwuje naszego gościa. Siedział sztywno ale mocno we mnie wpatrzony. Uprawiałam ochoczo  z nim tę  grę podczas mego  negliżu.
Gdy zdjęłam majteczki i usiadłam na kanapie Pan powiedział:

-Rozłóż nogi Skarbie I pokaż mi jak się bawiłaś

Rozłożyłam więc posłusznie a zdobycz ze świstem wciągnęła powietrze. Wypychałam z siebie nasienie które spływało posłusznie białą stróżką.

- Nie postarałeś się za bardzo - zwrócił się do niego z dezaprobatą.
Co się stało, co poszło nie tak ?

Nasz gość z szoku milczał ale był też  mocno zawstydzony..W końcu narzekali na jego męskość i nie wystarczającą ilość spermy.

-Musisz za to ponieść karę- powiedziałam słodko i przebiegle
Pan w tym czasie lekko się uśmiechnął.
-Karę ? Jąkał się wstając z krzesła
-Tak, karę. Pobawimy się- odrzekłam z zachwytem 
-Ah robi się znów pikantnie .....

Dał się poprowadzić niczego nieświadomy do sypialni, gdzie został przeze mnie rozebrany i pchnięty na łóżko. Związałam go kajdankami całując kark, plecy az do ponętnych pośladków . Patrzyłam na jego wypięty goły tyłek który drżał pod moim dotykiem.

Jazda Kochanie, ulżyj sobie, w końcu zasłużył....Pan podał mi pejcz.

Pierwsze smagnięcia wywołały  pomruki zadowolenia ale nie za długo. Bo po chwili okładałam jego tyłeķ z całej siły na pełen wymach.

Przy każdym uderzeniu narzekałam na zbyt mało spermy i że przez niego znowu nie dostanę nagrody od Pana.
A tak bardzo liczyłam na niewolnika Daniela ....znów musiałam się obejść  smakiem.

Rzucał się na łóżku na boki i krzyczał narzekał i jęczał co mnie jeszcze bardziej nakręcało w złości Wcale nie narzekał na ból ale by nie było widać śladów i by misia nie zauważyła śladów od pejcza. Nakręciło mnie to jeszcze bardziej więc zmieniłam na rzemienie. Teraz już wył i misia się "nagle" skończyła. Byłam dalej zła a właściwie wściekła. Odwróciłam go na plecy, syknął gdy pupa dotknęlą narzuty. Usiadłam mu na twarzy ujeżdżając go cipką. Trzymałam się za piersi gniotąc sutki.
-Liż i ssij albo odleję Ci się na gębę

Od razu zaczął głośno lizać mi łechtaczke. Utrudniałam mu siadając na jego nozdrzach i nie dając złapać oddechu. Nie mógł mieć za łatwo.

Kończ Kochanie  - Ah zupełnie zapomniałam że obok jest Pan który patrzy na te moje popisy złości.

-Zaraz - warknęłam myśląc że w końcu jeśli nie mam niewolnika to pomęczę sobie chociaż tą istotę .

Gdy doszłam stwierdziłam że złość mi nie przeszła a jest jeszcze większa. Spowodowało to że jednak obsikałam mu twarz. Pluł i przeklinał mnie.

-Zamknij się, nie sprawdziłeś się, kolejnym razem albo rżnij z happy endem godnym faceta albo spadaj do swej głupiej misi i nie zawracaj dupy....

Stanęłam przed Panem z rezygnacją i ze łzami w oczach. Byłam dalej wściekła i zawiedziona.
Ucałował mnie delikatnie w czoło i poprowadził do kuchni.

- Chodź Kochanie, zrobię Ci gorącej czekolady 

Niestety zadania nie udało mi się wykonać. Pozostał głupi żal.....

Z pamiętnika uległej - Zabawy z obcym w podróży

Bardzo lubię podróżować  i to nie tylko samochodem ale i autobusami w tym PKS.

Mam w pamięci kilkanaście takich niecnych podróży ale tym razem wybiorę stricte polskie wiejskie drogi.Uwielbiam tak samo perwersję jak i prowokować mężczyzn oraz kobiety lub wogóle generalnie ludzi.
Lubię ich wprawiać w zakłopotanie lub by odczuwali zawstydzenie.
Jest we mnie takie coś, taki mały wredny chochlik, który podszeptuje mi różne  zboczone pomysły.

A więc dawno dawno temu kiedy jeszcze w podmiejskich autobusach nie było kamer wybrałam się z Panem nr 2 za miasto do znajomych. Byliśmy bez samochodu i wszędzie zawsze trzeba było samodzielnie dojechać. Każdą taką podróż staraliśmy się sobie odpowiednio urozmaicić aby i dojechać i aby poszaleć.

Czy wiecie jak reagują ludzie widząc gdy ktoś wyprawia niecne harce w komunikacji miejskiej?
Powiem Wam. No więc jest kilka typów.  Mężczyźni dzielą się na 2 typy : zbereźnicy, którzy zawsze chętnie popatrzą a nawet można ich włączyć do zabawy oraz tzw fafrocle. Fafrocle to taki typ że jest świętszy od papieża. Który w upalne lato nosi koszule z długim  rękawem zapiętą na ostatni guzik, włosy w kancik, o wyglądzie lizusa - który jak tylko zobaczy cokolwiek niezgodnego z konwenansami będzie leciał na skargę do kierowcy lub pisał skargi do Urzędu Miasta. Co do Kobiet jest więcej typów.Pierwszy to wstydliwe ale pozwalające na harce. Czyli widzi ale nic nikomu nie powie no i od czasu do czasu zerka. Drugi typ - wstydliwe starsze matrony - zawsze można się spodziewać kazania z Kościołem w tle, trzeci typ - wstydliwe "zakonnice" (moje ulubione)  oraz czwarty typ to mój typ czyli wyzwolone zdziry.

Jadąc tamtego upalnego lata Pan nr 2 rozkazał mi założyć tylko krótką sukienkę bez żadnej bielizny pod spodem. Już wsiadając do autobusu na dworcu zaczęliśmy realizować nasz plan. W końcu na co mieliśmy niby czekać?

Przede wszystkim Pan nr 2 pozwolił mi samej włożyć swoją torbę do bagażnika autokaru. Schyliłam się lekko uginając i rozszerzając nogi. Czułam jak sukienka wędruje do góry ukazując zapewne kawalątek wygolonej cipki gdyż poczułam na niej lekki powiew powietrza.  Byłam zadowolona tym bardziej że obok stało kilku innych kierowców paląc papierosy i czekając na swój odjazd.
Potem przy wejściu do autokaru ustawiłam się wśród kilku mężczyzn, Pan nr 2 stał przede mną. Z minką niewiniątka wsiadałam do autobusu. Z każdym ruchem po stromych schodkach sukienka lekko podnosiła się do góry by za chwilę znów opaść, ukazując tylko linię smukłych ud.
Plan działał. W trakcie wsiadania kilka razy nagle zatrzymałam się tylko po to by ofiara za mną wpadła na mnie ocierając się swoim twardym kroczem.

Robił to świadomie a i ja świadomie oczekiwałam by poczuć go na swojej pupie. Podczas kilku takich zatorów,  ten który za mną stał nieźle sobie poczyniał. Od napierania na mnie od tyłu po przytrzymywanie mnie leciutko za biodra. Lekko odchylał się lub przybliżał by mnie smyrać kroczem po tyłku. Pamiętam że by go bardziej zachęcić i ośmielić zaczęłam głośniej oddychać i cichutko jęczeć.
Wywołało to efekt. Ja byłam miiodem a on muchą złapaną na lep.
Ułatwiłam mu zadanie i delikatnie rozłożyłam nogi. Teraz już  ja też słyszałam jego i to jak sapał.

W autobusie było tłoczno. Wszystkie miejsca siedzące były zajęte. Specjalnie nie kupowaliśmy biletów by móc podróżować na stojąco. Tak jest po prostu zawsze bardziej ciekawie. Pan nr 2 udał się lekko na tył a ja podążyłam za nim. Moja niecna ofiara pomknęła wszak za mną. Końcowo stałam między moim Panem a tym jak się okazało mężczyzną w wieku ok 50 lat. Stałam dalej do niego tyłem kierując swój wzrok na mego Posiadacza. Jego wzrok mnie palił. A świadomość że on widzi co robi ze mną obcy szalenie mnie podnieciła.
Był ze mnie zadowolony.

Staliśmy więc w korytarzu, po mojej lewej stronie siedziało dwóch mężczyzn którzy znali się z moją muchą a po prawej siedziały jakieś 2 kobiety. Za mężczyznami po lewej siedziały 2 "zakonnice" ( rozpoznaje je na kilometr). Gdy autobus ruszył moja mucha się ożywiła. Ożywiłam się więc też ja i zrobiłam krok w tył natrafiając na jego twarde przyrodzenie. Byliśmy prawie na samym końcu autobusu i mało widoczni. Obcy jedną ręką się trzymał poręczy a drugą wsadził mi pod sukienkę. Pierw głaskał mnie środkowym palcem po wejściu do pochwy. Byłam totalnie mokra i podniecona. Aż w końcu wpełzł leniwie do środka. Posuwał mnie palcem. Długie leniwe głębokie  ruchy aż do samego końca. Trzymałam się Pana by nie upaść  Nie wydawać z siebie dźwięku było katorgą. Wyjął po krótce palec i skupił się na łechtaczce. Jego mokre palce przeskakiwały leniwie przez jej czubek słodko się ślizgając. Byłam na skraju wybuchu. Panowie - siedzacy koledzy mieli kino za darmo. Każdy siedział napięty jak struna z twarzami zwróconymi wprost na mnie i toczącą się scenę. Moje zakonnice z czerwonymi polikami siedziały ze spuszczonymi głowami. Pan dolał oliwy do ognia i przysunął się do jednej z nich. Stał bokiem do tej która siedziała obok przejścia. Był napalony więc zaczął się z kolei ocierać o jej ramię. Zakonnica nie wiedziała gdzie umknąć wzrokiem lub gdzie się ukryć. Druga patrzyła na te zabiegi i głośno oddychała. Stworzyliśmy swoje małe prywatne porno.

W końcu przyszedł czas na postój.
Zakonnice uciekły ze swoich miejsc niczym wystrzelone z procy. Ale koledzy zostali. Wyszliśmy z autokaru. Towarzystwo rozpierzchło się po okolicy, by rozprostować nogi. Odjazd miał być za pół godziny.
Pół godziny to sporo czasu - powiedział Pan nr 2

Udaliśmy się wgłąb lasu : Pan i 3 obcych mężczyzn. Koledzy z Panem  ustawili się w kółku. Pan podał musze prezerwatywę.  Facet nie zastanawiał się długo tylko po założeniu od razu we mnie wtargnął.
Przyparta do drzewa byłam ostro  posuwana przez obcego gdy 2 innych się przy tym obrazku onanizowało. Doszedł szybko tak jak i pozostali. Gdy wyrzucił zużytą prezerwatywę odszedł z pozostałymi bez słowa.
Pan podszedł do mnie i ucałował mnie w moją jeszcze drżącą dłoń.
Jestem z Ciebie dumny.
Poczułam się bardzo szczęśliwa i wolna.

Moja ulubiona Dita ♡

Wiedzieliście, że królowa Burleski
będąc młodą dziewczynką chciała zostać zawodową tancerką?

Od dziecka ciągnęło ją do tańca - w dzieciństwie przez wiele lat trenowała balet, z którego ostatecznie zrezygnowała, mając 15 lat. 

Wówczas to podjęła pracę w sklepie z bielizną, gdzie mogła dawać upust swojej fascynacji latami 40. w kulturze, stylu życia oraz ubierania.

Uległa poleca film

Tego filmu nie trzeba zbyt dużo opisywać a i ja lubię do niego wracać. 

9.5 Tygodnia z Kim Basinger i Mickey Rourke - film erotyczny z 1986r.

"Elizabeth jest rozwiedzioną trzydziestolatką. Pracuje w galerii sztuki w Nowym Jorku. Na zakupach spotyka przypadkiem przystojnego Johna. Kolejne spotkanie aranżuje mężczyzna. Stopniowo wciąga on Elizabeth w coraz bardziej niebezpieczną grę erotycznych prowokacji i uzależnień. Budują perwersyjny związek - każde z nich szuka w partnerze odpowiedzi na własne pragnienia i fantazje.
Elizabeth stopniowo ulega erotycznej fascynacji nieznajomym mężczyzną, bo John tak intrygująco łączy głębokie zaangażowanie z ostentacyjnym chłodem. Początkowo rozkoszne doświadczenia zmieniają się w pasmo upokorzeń i psychiczną udrękę.Wkrótce Elizabeth musi dokonać wyboru między swoją namiętnością i pożądaniem a zachowaniem rozsądku i przede wszystkim - zdrowia psychicznego.
Do historii kina przeszły wysmakowane sceny erotyczne. Dzięki kreacjom w tym filmie para odtwórców głownych ról zdobyła olbrzymią popularność. Film ten stał sie symbolem seksu lat osiemdziesiątych."

Rick Castro - znakomity fotograf i nieprzejednany w świecie Król Fetyszu

Jego podróż po tym niecnym świecie rozpoczeła się pewnego dnia w 1970 roku....
Castro zaczął fotografować po pracy jako stylista garderoby dla George'a Hurrella, Herba Rittsa i Joela-Petera Witkina. Uważnie obserwował fotografów, aby zobaczyć, jak zrobią kompozycje i oświetlenie. Kiedy zaczynał robić zdjęcia, zawsze traktował aparaty jako przedłużenie oka. Posiadał osobowość, która była od początku obsesyjna – oto czym jest prawdziwy fetysz. Jest obsesją co widać na jego pełnej głębi zdjeciach. To jest tak, że odkrywasz swoją fiksację, która przez większość czasu jest ukryta w zakamarkach duszy często nawet przed okresem dojrzewania, potem doskonalisz ją i doskonalisz, aż to staje się Twoją siłą napędową.

Castro zrobił swoje pierwsze zdjęcie w 1986 roku Tony'emu Ward, nieznanemu wówczas nikomu modelowi. Ale nie zamykał się tylko na plan zdjeciowy. Wychodził na ulicę, mieszkał w Santa Monica w dzielnicy, gdzie kręciło się wielu mężczyzn. I to oni byli jego modelami.

Fetyszyzować można wszystko: od butów, gorsetów i krępowania po czyjąś żonę, rajstopy, stopy...Można się skupić na wszystkim.

Choć faktycznie Castro preferuje BDSM. Zrobił nawet film dokumentalny o kulturze fetyszystów, wystawę o fetyszu stóp, klaunach i kontrowersyjnej amputacji kończyn.

Blog Rica Castro jest na rodzimym Bloggerze pod adresem :

https:antebellumgallery.blogspot.com

Fantazjując z Panem Ka

Więc wyobraziłam sobie Ciebie właśnie wchodzącego do pokoju gdzie  chcącego przebrać się ale spoconego i w tym właśnie szarym T-shircie.  Ws...