Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kary. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kary. Pokaż wszystkie posty

Z pamiętnika uległej - kara Pana nr 3 i chłosta " na mokro "

Kiedyś, pewnej srogiej zimy przeszłam wyjątkowo mocne lanie, to było tzw “ bicie na mokro “. Byłam ubrana w obcisłe jeansy, a pod spodem byłam naga, od pasa w górę też byłam naga mając jedynie na sutkach założone klamerki
Zostałam ustawiona pod prysznicem,  przodem do ściany kafelków tak by sutki dotykały ściany, miałam stać lekko wypięta, grzbiet wygięty w łuk tak by na pupę leciała zimna woda z  deszczownicy.  Otóż lodowata woda niweluje początkowy ból ale trzcinka lub włókno szklane robi swoje . Tyłek nie może spuchnąć bo jest obciskany nasiakniętymi zimną wodą materiałem... wiec dopóki woda się leje, gdy nie tyłek spadają baty i uderzenia to obiekt myśli sobie że to lajtowe.Hardcore zaczyna się wtedy kiedy trzeba wyjść spod prysznica .
I ściągnąć obcisniete mokre jeansy.
Bawił się tak ze mną kiedyś Pan nr 3.
Po wyjściu spod prysznica kazał mi stanąć na przeciwko łóżka, miałam się pochylić i mocno wypiąć. Stanął za mną i dotykał moich pleców, ramion, głaskał kark. Przeszedł wolno do pośladków, pierw je głaskał lub masował, bawił się wkładając mi dłoń między nogi aż nagle niespodziewanie zaczął mi dawać mocne,zamaszyste  klapsy. Mokre dżinsy i uderzenia wydawały głośne dźwięki, woda ze mnie kapała, i zaczęłam czuć lekki ból pod spodem. Ale to nie był koniec zabawy. Usiadł w fotelu i chwilę na mnie w ciszy patrzył po czym wstał biorąc kolejne narzędzie w postaci packi. Uderzał z różną siłą, czasem zamieniał na klaps lub szczypanie albo masowanie pośladków. Aż doszło do momentu zdjęcia mokrych spodni.
Ściągnął je ze mnie z impetem a ja czułam jakby obdzierał mnie ze skóry. Dosłownie. Tyłek palił mnie żywym ogniem. Byłam mokra, napalona, obolała do granic wytrzymałości. Łzy mi leciały ciurkiem a z ust wydobywał się głuchy szloch. Przybrał jeszcze na sile gdy Pan wymierzył mi kilkanaście ostrych, siarczystych klapsów. Wtedy już płakałam bardzo głośno. Nawet nie widząc siebie wiedziałam że moja pupa jest bardzo czerwona bo teraz już paliła mnie żywym ogniem. Każdy ruch sprawiał mi ból i pieczenie skóry.
Ściągnął mi spodnie do końca. Byłam naga jedynie z klamerkami na skutkach. Usadził mnie na krześle do którego mnie przywiązał, przodem ,nogi do rąk uwiązane ku górze,  z rozłożonymi nogami i w pełni odkrytymi obydwoma dziurkami.
Powietrze lekko pieściło moją rozgrzaną obolałą skórę na pupie, czułam jak staję się mokra i jak wilgoć zaczyna mi wypływać z dziurki tocząc się srebrną kroplą ku pupie. Nabrał tę kroplę na palec i ją zlizał z palca patrząc mi w oczy.
Chwilę bawił się moją łechtaczką miętoląc ją w palcach a potem podszedł do drzwi i zaprosił do pokoju kilku obcych mi mężczyzn. Wszyscy oni stali w kółku i masturbowali się patrząc jak jeden po drugim podchodzi, posuwa mnie by na koniec się we mnie bez gumki spuścić.
Czułam się jak etatowa dziwka, szczęśliwa, wolna i spełniona, napełniana męskim nasieniem, które po chwili zaczęło się ze mnie wylewać kapiąc na podłogę. Po obsłużeniu wszystkich mężczyzn zostałam uwolniona z krzesła i uwolniona, po to tylko by mnie za kark doprowadzić na podłogę i ustawić między Pana nogami. Podziękowałam Panu za karę, chłostę i przyjemność jaką otrzymałam, dławiąc się jego penisem.
Przez ponad dobry tydzień musiałam się myć w chłodnej wodzie, nawet letnia nie wchodziła w grę. Gdy po miesiącu myłam się pod gorącym prysznicem czułam jak szczęśliwa jestem mogąc nareszcie korzystać z ciepła....

Gra wstępna a chemia....

"Gra wstępna u kobiety to ostanie 24h, mężczyźnie wystarczą 3 minuty.

Gra wstępną nie jest pocałunek ani dotyk w postaci pieszczot. Ona zaczyna się już w spojrzeniu... Czasami pieprzysz kogoś wzrokiem zanim zdążysz się przedstawić.

To zjawisko nazywane jest chemią. Niebezpieczny związek wielu składników wiszących w powietrzu powoduje, że wdychasz ogromną ilość chęci, pragnienia i pożądania, nie do opisania...

Ta chemia to eksperymenty w głowie z myślą o drugiej osobie. Niezbędnik do rozkoszy... Ona powoduje, że w człowieku wszystko się gotuje... Podnosi temperaturę do takiego stopnia, że sam niewinny dotyk rozpala ogień i uwalnia lawinę przyjemności..."

Nauka Dominującego

Nawet przy tylko minimalnym, emocjonalnym otwarciu się na drugą osobę nie jest możliwe aby ta nie odcisnęła na nas swojego piętna. Przy każdym większym zaangażowaniu ten wpływ jest większy także tak jak i sama późniejsza wypadkowa.

Każdy Dominujący jest inny, każdego trzeba nauczyć sie na nowo choćbym nie wiem jaka wiedzę wyniosła z poprzednich znajomości czy związków to wkraczając w nowe można tylko bazować na wcześniejszych doświadczeniach i tylko na nich bazując najczęściej popełnia się te same błędy.

Ucząc się Dominującego, na nowo uległa  uczy się siebie. Nie tylko uległości która bywa ukierunkowana na Dominującego i to kim on jest i jaki on jest może w znaczący sposób pobudzać lub tłumic pewne wcześniejsze potrzeby ale to samo dotyczyć może Dominującego.

To co podnieca uległą w jednym może zostać zastąpione zupełnie czymś innym w drugim. Rozwój Uległej to nie jest tylko poszerzanie jej otwartości na nowe praktyki a na jej Pana i na nią samą poprzez budowanie jej samoświadomości.

Niepowodzenia uległej są w dużej mierze niepowodzeniami jej Pana jakże często wynikającymi z braku poznania jej samej.

Fantazjując z Panem Ka

Więc wyobraziłam sobie Ciebie właśnie wchodzącego do pokoju gdzie  chcącego przebrać się ale spoconego i w tym właśnie szarym T-shircie.  Ws...