Zazwyczaj nie znamy w naszym życiu ludzi przewlekle chorych lub niepełnosprawnych. Nie znamy ale też często nie zwracamy na to i na nich uwagi bo nikt nie lubi skupiać się na tym co przykre. Nie patrzymy także pod tym kątem z tego względu by nie sprawiać im przykrości przez co tak na prawdę im to nieświadomie robimy.
Stają się niewidzialni. Czują się przez to nie tylko opuszczeni ale pominięci, nieważni, gorsi a przez to kolejny raz rozgoryczeni. Nie wolno nigdy nikogo pomijać ani nie zauważać. Gdy idziesz ulicą i widzisz chłopaka na wózku inwalidzkim nie odwracaj głowy ani nie patrz w bok. On może być Dominującym Twoich marzeń, o którym mogłabyś tylko pomarzyć. Gdy widzisz osobę niewidomą nie odwracaj się plecami tylko pomóż jej wysiąść z autobusu czy przejść przez jezdnię. To może być uległa lub Domina jakiej nigdy nie spotkałeś w całym swoim życiu.
Gdy ktoś jest przewlekle chory to w trakcie tego czasu odczuwa nie tylko ból z tym związany ale i dyskomfort psychiczny. Jego percepcja do świata i życia się diametralnie zmienia i nic już nigdy nie jest takie samo. Wtedy zazwyczaj życie i aktywności są podyktowane przez sytuacje zdrowotną. Marazm, żal do losu, ból fizyczny ciała, depresja, smutek, poczucie niższej wartości względem osób zdrowych a dodać do tego jeszcze zwyczajne życie.
Osoby niepełnosprawne w społeczności BDSM są często pomijane, a wielu zakłada, że nie istnieją.
Niektórzy Dominanci są niewidomi, głusi, sparaliżowani lub w inny sposób upośledzeni fizycznie. I jest wiele uległych z różnym stopniem niepełnosprawności lub innych problemów fizycznych, które do pewnego stopnia czynią je niepełnosprawnymi. Mimo takich zdrowotnych niedociągnięć, sesja z obu stron jest całkiem możliwa.
W wielu przypadkach Dominant poruszający się na wózku inwalidzkim może szukać asystenta do intensywnych sesji. Ten asystent może pełnić rolę rąk, oczu i uszu Dominanta. Jednak w lżejszych sesjach (głównie tych, w których występuje tylko częściowe zniewolenie), Dominant często może z łatwością sesję wykonać sam.
Znałam kiedyś Pana który był niewidomy. Ostatnio jakoś często o nim myślę i ciekawa jestem jak się ułożyło jego życie. Urodził się zdrowy ale potem zachorował- nie pamiętam niestety nazwy tej choroby. Miał niesamowitą w sobie siłę. Wchodził do pokoju patrząc na mnie a ja czułam się jakby przewiercał mnie wzrokiem. Tak, ziemia usuwała się spod stóp. Bardzo intensywne mocne spojrzenie oczu które nie widziały ale mimo wszystko On widział mnie całym sobą. Był bardzo silnym Panem. Wtedy trochę się tego bałam bo byłam na zupełnie innym poziomie niż On. Mimo wszystko wiedział co ze mną wyprawia, mówił wtedy: i czego się głuptasku tak obawiasz, przecież Cię nie zjem. Wtedy się lekko uśmiechał a ja chciałam tylko uciec.
Zdecydowanie była chemia między nami. Ale wtedy nie mogłam się jakoś zdecydować. Nie chodziło o to czy był niewidomy, to ja nie byłam gotowa by pójść krok dalej. Wówczas moje życie było troszkę skomplikowane i byłam na tzw rozstaju dróg. Stwierdziłam ostatecznie, że poczekam i wybrałam wówczas inną ścieżkę.
Powracając do tematu....On lub ona mogą wprowadzić niepełnosprawność do sesji, co może polegać na wykorzystaniu uległej jako pojazdu holowniczego za pomocą uprzęży przymocowanych do wózka inwalidzkiego, a niektórzy nawet używają samego krzesła.
Znałam kiedyś kolegę który opowiadał że jeden z najlepszych Dominujących, jakich kiedykolwiek spotkał w życiu, stracił nogi w Wietnamie. To sprawiało, że sesje z żoną były twórczym wyzwaniem, które jednak całkiem dobrze jej zrekompensował. Wszystko poprzez wyobraźnię seksualną i odwagę.
Niektórzy Dominujący są niedowidzący, którzy świetnie sobie radzą ze scenografią, używając alternatywnych sposobów komunikacji - mogą z nimi brać udział obserwatorzy dzięki czemu łatwiej jest wychwycić dotyk i inne wrażenia.
Uległa, która zwiąże się z niepełnosprawnym Panem, musi być gotowa na to, że zostanie wezwana do nietypowych ról w związku. W wielu przypadkach potrzeba zaufania jest jeszcze bardziej znacząca, a dla niektórych uległych strach na miejscu jest czymś dodatkowym do przezwyciężenia.
Komunikacja jest kluczowa we wszystkich aspektach związku i ma wyjątkowe wymagania na arenie sesji. Jeśli Pan jest nieco głuchy lub niewidomy, należy wcześniej przygotować dobre, niezawodne alternatywy. Ogólnie rzecz biorąc, Dominujący może testować rzeczy poza sesją, aby sprawdzić, czy zadziałają, wymaga również wyższego poziomu współpracy ze strony uległej.
Z tymi Dominantami, którzy mają ograniczone możliwości co użycia rąk i ramion, nadal również mogą prowadzić sesje, dostosowując narzędzia i zabawki w wyjątkowy i ekscytujący sposób. Natomiast faktycznie większa opieka od uległych jest konieczna, jeśli Dominujący uzna za konieczne poleganie tylko na urządzeniach elektronicznych.
Poniżające myśli.....
Wiele uległych jest fizycznie niepełnosprawnych i może się to wahać np : od choroby mięśni nadgarstka w obszarach dłoni/nadgarstków do całkowitej niesprawności dłoni lub rąk. Stwarza to poziomy zwiększonej trudności i ryzyka. Obowiązkiem zarówno Dominującego, jak i uległej jest pełne ujawnienie pełnego charakteru wszystkich znanych im dolegliwości ich ciała przed zaangażowaniem się w jakąkolwiek sesję. Liczne działania które byłyby nieco ryzykowne dla całkowicie zdrowej uległej, to dla tej chorej mogą być poważnym wypadkiem zdrowotnym. Dominujący powinien pytać, a uległa powinna dobrowolnie przekazać wszystkie jej informacje medyczne.
W wielu przypadkach ryzyko związane z niewolą można zminimalizować, zmniejszając potencjał utraty przytomności. Uległa przywiązana do wózka inwalidzkiego może zostać przywiązana do swojego krzesła i bawić się swoimi wrażliwymi obszarami jak piersi czy cipką.
Dominujacy powinien być cierpliwy i wyrozumiały gdyż czas leczenia u niepełnosprawnej uległej często się wydłuża a rany nie goją się w takim tempie, jak u osoby zdrowej. Tak więc sesja staje się jeszcze bardziej imperatywna w sposób, który w żaden sposób nie obniża jakości życia uległych.
Wiele obszarów ciała nigdy w pełni nie regeneruje się po uszkodzeniach. Tkanka piersi jest doskonałym przykładem obszaru, który nie regeneruje się w pełni po uszkodzeniu. Wielu Dominantów lubi „biczować” piersi. Może to spowodować trwałe uszkodzenie tkanki.
Ponadto wiązanie, które ogranicza przepływ krwi, może prawie natychmiast spowodować obumieranie niektórych tkanek. Dominyjacy chcący sie tak bawić muszą zrozumieć, gdzie są naczynia krwionośne, kiedy, gdzie i jak skutecznie i bezpiecznie korzystać z wiązania. Nowy w klimacie Dominant powinien szukać dobrej literatury o BDSM lub uczestniczyć w warsztatach gdzie będzie mu pokazane na żywo, jak powinien wiązać zanim sam spróbuje się do tego zabrać.
Przykuta do łóżka uległa wciąż może brać udział w sesji w sposób, który jest dla nich obydwojga przyjemny. Ich łóżko może stać się narzędziem niewoli. Dominant, który lubi rozciągać swoją uległą, powinien mieć świetnie podtrzymujące mankiety z podszewką a także powinien pamiętać, aby stawy pozostały w naturalnej długości. Stawy są kruche, a tym bardziej u osoby niepełnosprawnej. Warto więc być kreatywnym i używać wielu punktów wiązania zamiast obciążać poszczególne stawy.
Wiele niepełnosprawnych uległych musi radzić sobie z rosnącymi obawami o swoją wartość.
Niektóre mają rozległe blizny, brakujące kończyny lub inne fizyczne zniekształcenia, co czyni je jeszcze bardziej podatnymi na negatywne komentarze. Dominujący musi być w pełni świadomy tych potencjalnych nieprzychylności od obcych kobiet czy ludzi. Szczególnie w sytuacji chęci otworzenia związku. Pół biedy gdy druga uległa byłaby też chora lub niepełnosprawna ale co by było gdyby miała być zdrowa ?
Zawsze musi być komunikacja, bardzo duże zaufanie i dojrzałość emocjonalna. Pan musi być świadomy odpowiedzialności która na nim ciąży. Nie może być z chorą / niepełnosprawną uległą tylko na 60 % zawsze musi być to na 100% jak nie więcej. Czułość, oddanie, miłość, wsparcie. To słowa klucze na które otwiera się każda kobieta.
Postanowiłam opisać na początku jakie możliwości mają chorzy/niepełnosprawni Dominujący lub uległe by pokazać, że to jest jak najbardziej możliwe. BDSM nie jest zarezerwowane tylko i wyłącznie dla ludzi zdrowych i sprawnych fizycznie. Pamiętajcie aby „nie szkodzić”. Wasza interakcja powinna poprawić obydwa wasze życia, a nie umniejszać je w żaden sposób. Bądźcie dla siebie wspierający i szczerzy od początku relacji. Do Dominujących : Jeśli uważasz, że możesz mieć kłopoty lub czuć się niekomfortowo patrząc na kogoś z niepełnosprawnością, nie narzucaj się tej osobie. Bądź szczery względem siebie i uległej bo człowieka można zawsze zniszczyć tylko pytanie po co. Etykieta ani honorowego człowieka ani mężczyzny a tym bardziej Dominującego na to nie pozwala.
Duch i emocje osoby chorej są kruche, choć bardzo piękne, mogą one kusić wielu ale wtedy zadaj sobie pytanie : czy chcę ją na długo czy na krótko. Bo na krótko uległych z chorobami lub niepełnosprawnością się nie bierze na zasadzie zabawy po to by potem rzucić w kąt.
CDN...
