Z pamiętnika uległej - Moja pewna sadystyczna zabawa

Niedawno zastanawiałam się skąd w mojej ślicznej główce takie okropne pomysły co do zabawiania się z moją psiarnią. Cóż, po jakimś czasie stwierdziłam że z tym moi drodzy trzeba się urodzić. Tego okrucieństwa nie można się nauczyć
 Uwielbiam siÄ™ znÄ™cać nad poddanymi i niesamowicie mnie to krÄ™ci, nie tylko ich ból ale przerażenie, krzyki, pÅ‚acz i jÄ™ki. Najbardziej mnie bawi to z jakÄ… naiwnoÅ›ciÄ… na poczÄ…tku traktujÄ… mojÄ… osobÄ™. Bo uważajÄ… że ja wyglÄ…dam bardzo niewinnie a wiÄ™c niegroźnie i nic zÅ‚ego nie może siÄ™ stać. PiÄ™kna ciemnowÅ‚osa kobieta z oczami anioÅ‚ka. Nic bardziej mylnego i nie jeden już siÄ™ o tym przekonaÅ‚. 

SwojÄ… drogÄ… niezmiernie mnie denerwujÄ… psy, które wiÄ™cej grajÄ… czy mówiÄ… niż dziaÅ‚ajÄ…. Wszystko jest takie cukierkowe, zero prawdziwego klimatu. Zero szacunku do klimatu w tym jego nieznajomość. CiÄ…gle tylko : Pani zrobiÄ™ wszystko aby być tylko Twym podnóżkiem albo o Pani marzÄ™ by caÅ‚ować Twe stopki - Pani -Srani -nienawidzÄ™ tego dennego glindzenia i sÅ‚odzenia. Wnerwia mnie to maxymalnie żeby nie powiedzieć że wkurwia. Tak jak i to że stojÄ… przede mnÄ… niepewni jak takie przestraszone osÅ‚y (nie obrażajÄ…c tych mÄ…drych zwierzÄ…t), zgiÄ™ci w pół jak brzózka na wietrze, wyÅ‚amujÄ…cy rÄ™ce, tÄ™pi idioci, zero polotu i zachowujÄ…cy siÄ™ jak ciapy. 

Gdy widzę takiego ciapeusza wtedy zazwyczaj opętuje mnie szatan. Tylko przez chwilę mam mętny wzrok ale to dlatego, że poszukuje w pamięci kar, które mogłabym wykorzystać na obecnym ancymonie.
Tak samo byÅ‚o z Marcinkiem. Takie duże maÅ‚e dziecko wiÄ™c postanowiÅ‚am wprowadzić do jego życia odrobinÄ™ życia tudzież doÅ›wiadczenia aby dorobiÅ‚ siÄ™ choć kawaÅ‚ka charakteru -jakiegokolwiek!Wszystko byÅ‚o lepsze od tego co sobÄ… reprezentowaÅ‚ na wzór syjamskiego kota z chorym pÄ™cherzem. 

Mój Pan - wówczas nr 3 - z niedowierzaniem krÄ™ciÅ‚ gÅ‚owÄ… gdy opisywaÅ‚am jaki trening chcÄ™ kociakowi zafundować. ByÅ‚ ze mnie bardzo zadowolony z powodu mojej inwencji choć z drugiej lekko skonfundowany faktem braku wyobrażenia sobie jak tego niby dokonam i ...gdzie. Ale dla mnie nie liczyÅ‚y siÄ™ nigdy żadne granice a im coÅ› byÅ‚o trudniejsze do realizacji tym lepsza zabawa. 

W tej sprawie skontaktowałam się z jedną znajomą, której jakaś ciotka czy ktoś z rodziny zajmował się.... tym co chciałam przeprowadzić.

Pewnego dnia gdy miaÅ‚am już wszystko zaÅ‚atwione i temat byÅ‚ obcykany zadzwoniÅ‚am do tego gÅ‚upiego kocura. PiaÅ‚ i kociaÅ‚ radoÅ›nie że aż uszy wiÄ™dÅ‚y. PomyÅ›laÅ‚am sobie lisio czy bÄ™dzie tak samo kocio piaÅ‚ by caÅ‚ować me stópki gdy siÄ™ ostro zabawimy. 
Spotkaliśmy się na wylocie Warszawy, kociak wsiadł ucieszony na ekscytujące spotkanie, Pan w ciszy prowadził. Po pół godzinie dosiadł się do nas Michał-mój drugi pies - szczerze znielubiony przez Marcina. Bawiło mnie to jak zawsze reagował na niego więc uznałam że do mojego eksperymentu nada się doskonale. W końcu w pewnym momencie gdy byliśmy już trochę dalej od Warszawy a droga była wiejska rozpoczęłam swe popisy. W końcu zatrzymaliśmy się na mój znak. Michał został z tyłu a Marcina wyprowadziłam z auta. Zawiązałam mu ręce za plecami, do obroży dopięłam łańcuch, który uwiązałam do haka auta. Chciałam by sobie trochę pobiegał i by lepiej na tym się skupił a nie na wiecznym świergoleniu czego to on mi niby nie zrobi. Sama zaś udałam się do auta. Kazałam Michałowi usiąść na środku tylnego siedzenia, rozpiąć rozporek i wyjąć penisa. Usadowiłam się na nim, podniosłam sukienkę by Pan z przodu miał dobre widoki. Zaczęliśmy się bawić : Pan ruszył a ja zaczęłam ujeżdżać jego twardego kutasa. Miałam widok na kociaka Marcina biegnącego za samochodem. Pierw jechaliśmy powoli ale powoli przyśpieszaliśmy pod tempo mojego ruchania i głośnych jęków. Widziałam przez szybę wykrzywioną twarz kocura był ewidentnie zły i nabuzowany. Karząc go więc dalej zrzuciłam z siebie bluzkę, Michał łapczywie obciagnął poły stanika by wyjąć z niego moje piersi. Ujmował je w dłonie I ściskał sutki. Wyginałam się krzycząc dziko z rozkoszy. Kocur teraz był już cały czerwony i spocony. Utrzymywałam z nim kontakt wzrokowy, coraz bardziej robił się poddany i spokojny. Biegł równo i spokojnie. Wyszeptałam do Pana:
- Przyśpiesz.....

PrzyÅ›pieszyÅ‚ a tamten obudziÅ‚ siÄ™ z letargu muszÄ…c przebierać szybciej swymi nóżkami. MichaÅ‚ pocieraÅ‚ mÄ… Å‚echtaczkÄ™ gdy siÄ™ nad nim unosiÅ‚am i opadaÅ‚am. ByÅ‚am bardzo mokra. CzuÅ‚am jak jego palce Å›lizgajÄ… siÄ™ wokół mnie i to mnie jeszcze bardziej nakrÄ™ciÅ‚o. Patrzyli na mnie oni wszyscy: Pan w lusterku, MichaÅ‚ i Marcin biegnÄ…cy za autem. DoszÅ‚am gÅ‚oÅ›no krzyczÄ…c. MichaÅ‚ jak zwykle caÅ‚owaÅ‚ moje piersi. OdchyliÅ‚am siÄ™ wstajÄ…c z klÄ™czek. Z cipki kapaÅ‚a mi sperma. ByÅ‚am zmÄ™czona i czuÅ‚am siÄ™ perwersyjnie oraz zboczenie wyruchana. ZatrzymaliÅ›my siÄ™ na poboczu. Pan wyszedÅ‚ z auta i odwiÄ…zaÅ‚ psa od haka oraz przyprowadziÅ‚ go do tylnych drzwi. Wtedy już ja leżaÅ‚am z rozÅ‚ożonymi nogami. 
- Wejdziesz do auta gdy mnie wyliżesz ze spermy Michała. W trakcie masz się mu patrzeć w oczy. Czy zrozumiałeś co do Ciebie mówię?

Wciągnął głęboko powietrze i widziałam jak się w sobie wewnętrznie zapadł.

-OczywiÅ›cie nic nie musisz. Zawsze możesz odejść i nigdy nie wracać. 

UklÄ…kÅ‚ w ciszy przed autem i dotknÄ…Å‚ mych warg sromowych rozszerzajÄ…c je. Z tyÅ‚u za jego plecami staÅ‚ Pan patrzÄ…c mi gÅ‚Ä™boko w oczy. WidziaÅ‚am że byÅ‚ maksymalnie podniecony. Å»ar. PalÄ…cy żar. 

Marcin schylił głowę zanurzając język w mojej dziurce. Lizał i ssał jej zawartość. Podnieciłam się. Pan rzekł:
- Daj jej orgazm. ChciaÅ‚bym popatrzeć. 

Od razu przyssaÅ‚ siÄ™ do mojej pochwy i twardej Å‚echtaczki. LizaÅ‚ jÄ… zapalczywie i mocno ssaÅ‚. MyÅ›lÄ™ że też robiÅ‚ show przed tym drugim i przed Panem. Nieoczekiwanie dla wszystkich doszÅ‚am przeciÄ…gle jÄ™czÄ…c....Moje nogi sÅ‚odko omdlewaÅ‚y tak jak jak rÄ™ce trzymajÄ…ce siÄ™ siedzenia. 
Końcowo Michał siedział za kierowcą, ja w środku a Marcin po mojej prawej. Znowu Pan ruszył i jechaliśmy dalej. Po blisko godzinie skręciliśmy w leśną drogę która prowadziła szerokim łukiem wśród wysokich traw i paproci. Na jej końcu znajdował się domek z małym ogrodem. Zatrzymaliśmy się przed i wyszliśmy z auta.

Ja szalenie podekscytowana, MichaÅ‚ zaciekawiony a widać Marcin lekko przejÄ™ty. Pan miaÅ‚ grobowÄ… minÄ™ ala mina pokerzysty. Poza tym jak siÄ™ domyÅ›lam sam byÅ‚ zaciekawiony jak to wszystko bÄ™dzie wyglÄ…dać. 

Z domu otworzyły się drzwi i wyszła drobna kobieta. Gestem dłoni zaprosiła nas byśmy weszli przez furtke w tym do domu.

Poszliśmy więc. Uśmiechając się pod nosem podskakiwałam jak mała dziewczynka na czekające na mnie atrakcje. Michałowi kazałam zostać w aucie, które zamknęliśmy a w trójkę udaliśmy się do domu.

Marcin już był bardzo niepewny i już nie terkotał jak szalony. Był cichy i wyczekujący czyli taki pies jaki lubię.
ZeszliÅ›my w trójkÄ™ do piwnicy. 
Była ciemna i bez okien ale sucha i czysta. Na jej środku stał duży drewniany stół z różnymi przyrządami do zapinania ofiar.
SpojrzaÅ‚am siÄ™ na Marcina a on na mnie. KazaÅ‚am mu siÄ™ rozebrać do naga i poÅ‚ożyć na stole. W trakcie jeszcze zdążyÅ‚ ten gÅ‚upi kocur wyjÄ…kać czy pamiÄ™tam jego granice. 
Wycedziłam mu słodko do ucha że oczywiście wszystko pamiętam. Na chwilę uspokoił się. Gdy przywiązałam jego ręce w kajdany do stołu podniecił się. Uśmiechnęłam się do niego słodko a on ten głupi uśmiech lalusia odwzajemnił. Z takim samym słodkim uśmiechem do tego debila ściągnęłam z góry szynę i upięłam jego nogi tzn kostki i je rozszerzyłam.
Teraz leżał przede mną związany pies z uniesionymi nogami a jego dupa była totalnie odkryta. Z radości klasnęłam w dłonie wydając okrzyk radości a Pan tylko przewrócił oczami szeroko się uśmiechając.

-Wariatka ! 

Nic sobie nie robiÅ‚am z tego jego wariatkowania. 
-Przecież taką mnie kochasz więc...? Zawiesiłam zalotnie głos a on szarmancko ugiął się w ukłonie.
-Czyń honory Kochanie, miłej zabawy.

Pan staÅ‚ obok mnie w niemym oczekiwaniu a ja daÅ‚am znać Pani Monice, że zaczynamy. 

Podeszłam do stołu obok głowy mojego głupiego naiwnego kota i mu wyszeptałam do ucha że ten dzień zapamięta do końca swego życia i że może nie od razu ale będzie mi za to wdzięczny. Kolejny raz upewnił się czy pamiętam wszystkie jego granice. Przytaknęłam mówiąc że wszystko jest w ramach jego granic no ......chyba że coś zataił.
PowiedziaÅ‚ że nie zataiÅ‚. 
LeżaÅ‚ gÅ‚upio zrelaksowany i taki oklapniÄ™ty jak kocie ciaÅ‚o. WiedziaÅ‚am że zaraz bÄ™dzie siÄ™ darÅ‚ w niebogÅ‚osy i że nikt go nie usÅ‚yszy ...co najwyżej las. Już samo to byÅ‚o mega podniecajÄ…ce. Pan znajÄ…c mnie i sÅ‚yszÄ…c me myÅ›li znowu siÄ™ zaÅ›miaÅ‚. OdwróciÅ‚ siÄ™ plecami i wÅ‚Ä…czyÅ‚ telewizor. Od razu Kot zobaczyÅ‚ siebie na ekranie. RuszyÅ‚ pupÄ… i sapnÄ…Å‚. Po chwili podeszÅ‚a do niego Monika ze swoimi zabawkami w sÅ‚oikach. ByÅ‚y one peÅ‚ne czarnych grubych i obÅ›lizgÅ‚ych pijawek. 
Kocur widzÄ…c w telewizorze co go czeka zaczÄ…Å‚ swe ucieczkowe taÅ„ce z okrzykami - zaczęło siÄ™. Monika odkrÄ™ciÅ‚a słój i wypuÅ›ciÅ‚a swoje czarne dzieciaczki (jak je nacywaÅ‚a) na kocie ciaÅ‚o. PeÅ‚zaÅ‚y szybko wijÄ…c siÄ™ a Marcin szarpaÅ‚ siÄ™ krzyczÄ…c dziko. Dzieciaczki rozlazÅ‚y siÄ™ na jego klatce piersiowej nurkujÄ…c np w jego pÄ™pku i schodzÄ…c niżej. Kiwnęłam Monice a ona otworzyÅ‚a drugi słój. Ferajna wybiegÅ‚a na penisa i nogi. Teraz Marcin już siÄ™ darÅ‚. SzarpaÅ‚ siÄ™ a caÅ‚y stół chodziÅ‚ razem z nim. OblazÅ‚y jego mosznÄ™ i penisa. Zaczęły siÄ™ wbijać pod skórÄ™ i pić krew. Marcin szalaÅ‚ i siÄ™ darÅ‚ - to byÅ‚a prawdziwa psychoza a szczególnie gdy jedna dobijaÅ‚a siÄ™ szalenie do jego penisa i wpÄ™zÅ‚a doÅ„ przez cewkÄ™. Jej czarny tyÅ‚ek wystawaÅ‚ wijÄ…c siÄ™ i ruszajÄ…c odwÅ‚okiem w takt wrzasków Marcina. To byÅ‚o niesamowite patrzeć na niego i tam być. Kolejne zaczęły zÅ‚azić niżej aż do tyÅ‚ka i wchodzić do jego Å›rodka. Marcin krzyczaÅ‚ jak opÄ™tany podskakujÄ…c na stole ale ja nic sobie z tego nie robiÅ‚am tylko patrzyÅ‚am zaaferowana. Teraz byÅ‚ czas na MichaÅ‚a, daÅ‚am znak by Pan po niego poszedÅ‚. Po krótkim czasie przyszedÅ‚ z nim zwiÄ…zanym tak jak ustaliliÅ›my. MiaÅ‚ wyssać pijawki z Marcina : z fiuta i dupy albo odejść I nigdy nie wracać. Zgadnijcie ! Nie zdecydowaÅ‚ siÄ™. UżyÅ‚ czarnego hasÅ‚a ale nie od razu daÅ‚am mu odejść. Pan na mój znak wziÄ…Å‚ w dÅ‚oÅ„ drut kolczasty ze skórzanÄ… rÄ™kojeÅ›ciÄ…. Moje pożegnalne narzÄ™dzie tortur. 
Zaczął go bić raniąc. Musiał wytrzymać 30 uderzeń - na to zgodził się w kontrakcie co do pożegnania. Zlana czerwona i poraniona dupa czasowo odwróciła uwagę kota od jego sytuacji ale na krótko bo Monika otworzyła trzeci mniejszy słoik a czarne dzieciaczki wylazły mu na oczy, usta, nos, uszy i głowę. Zaciskał obsesyjnie usta i oczy, wył przez nos. Ale one i tak wchodziły mu do nosa i uszu, w policzki. To było prawdziwe piekło. Ten w czarnych dzieciach tamten lany do żywej rany na dupie.
Wszystko to dziaÅ‚o siÄ™ w gÅ‚Ä™bi lasu gdzie nikt nie mógÅ‚ żadnego usÅ‚yszeć. CzuÅ‚am siÄ™ wspaniale. 
Gdy Pan przestaÅ‚ bić byÅ‚ego psa drutem podszedÅ‚ do mnie i Å‚apiÄ…c mnie za biodra ustawiÅ‚ przy Å›cianie. 
Od razu siÄ™ we mnie wÅ‚adowaÅ‚, mocno i z impetem i to byÅ‚ mega seks choć tylko szybki numerek. WÅ›ród krzyków psa, pÅ‚aczu drugiego i my w tym wszystkim - to byÅ‚o super. Oboje byliÅ›my na skraju już od dÅ‚uższego czasu i chcieliÅ›my speÅ‚nienia. 

Dla obrońców praw człowieka i innych nadwrażliwych debili - oczywiście że się do tego przygotowałam też pod kątem medycznym. Do hirudoterapii nadają się wyłącznie pijawki hodowlane w warunkach izolowanych, bez kontaktu z otoczeniem zewnętrznym oraz żywione w sposób kontrolowany. Pijawki lekarskie objęte są w przyrodzie ścisłą ochroną gatunkową, dlatego na ich hodowlę, sprzedaż i zakup potrzebne są specjalne zezwolenia. Pijawki mogą być przechowywane w wodzie niskozmineralizowanej. Stąd była obok Monika - specjalista od pijawek. Gdybyście chcieli się tak pobawić te same pijawki nie mogą być używane do innych zabiegów, wolno je stosować tylko jednorazowo. Po użyciu powinny być potraktowane, jako odpad medyczny: wrzucone do odpowiedniego pojemnika, zalane spirytusem i przekazane do utylizacji. Tak było też i u nas.
Nie od dziÅ› wiadomo, że pijawki poprawiajÄ… również krążenie w obrÄ™bie prÄ…cia i uÅ‚atwiajÄ… regeneracjÄ™ naczyÅ„ krwionoÅ›nych. Warto dodać, że dodatkowo wydzielajÄ… endorfiny, które wpÅ‚ywajÄ… na zwiÄ™kszenie libida u panów. IstniejÄ… również teorie, że skoro pijawki poprawiajÄ… przepÅ‚yw krwi w ciaÅ‚ach jamistych prÄ…cia, zwiÄ™kszajÄ… również jego obwód. Wiec defacto można powiedzieć że zadbaÅ‚am o jego kutasa w sposób luksusowy choć on tego jakoÅ› nie potrafiÅ‚ zobaczyć.

Lubiłam jak krzyczy gdy weszły mu do odbytu albo do środka do penisa, a także gdy go całego otoczyły tworząc z niego czarny i obślizgły kikut. Bo był oklapnięty- z czego też się w trakcie śmiałam. Nie potrafił się podniecić tak jak my z Panem. Potem już tylko leżał jak takie kocie ciało. Monika zdjęła mu pijawki widoczne na ciele a resztę miał wydalić sam - z penisa i z odbytu. Przecież to nie moja wina że one tam weszły.....

Wypuściliśmy obydwu kawalerów zostawiając ich samych na rozwidleniu dróg. Michał sam zrezygnował a Marcina tego głupiego kocura nie chciałam ja. Był słabeuszem i nie wart mnie jako jego Dominy. Myślę że obydwoje dostali porządną lekcje życia, jak myślicie co wpisali do swoich kolejnych służalczych umów względem Pani ?Czyżby to były może.....pijawki?😈


Brak komentarzy:

FantazjujÄ…c z Panem Ka

WiÄ™c wyobraziÅ‚am sobie Ciebie wÅ‚aÅ›nie wchodzÄ…cego do pokoju gdzie  chcÄ…cego przebrać siÄ™ ale spoconego i w tym wÅ‚aÅ›nie szarym T-shircie.  Ws...