Przemyślenia uległej - Istota kary i główne zasady jej przeprowadzania

Kara jako taka nie dotyczy gwałtu, znęcania się czy poniżania. Jeśli nie zależy Ci na przyjemności i dobrym samopoczuciu Twojej uległej, to D/s nie jest dla Ciebie. Ludzie, którzy świadomie bawią się wymianą władzy, spędzają dużo więcej czasu na rozmowach o swoich upodobaniach i antypatiach niż pary, które ograniczają swój styl życia tylko do sesji. 

Jeśli jesteś Dominującym w swoim związku, Twoim obowiązkiem jest wymierzenie kary Twojej uległej dla dobra Twojego związku. Kara jest wykonywana przez Dominanta i akceptowana przez Uległą z powodu zaufania, jaką Uległa ma do Dominującego. 

Twoja uległa nie zawsze będzie kierować się swoim najlepszym osądem i wtedy zwraca się do Ciebie o przewodnictwo. To, czego używasz do karania, zależy od Twojego związku oraz upodobań i niechęci Twojej uległej. 

Organizm potrzebuje dobrych dwudziestu minut, aby zacząć wytwarzać naturalne endorfiny przeciwbólowe. Zapamiętaj to i zwolnij na początku sesji. Chodzi o to, aby kara była szybka, a nie przedłużająca się godzinami. Ostatecznym celem kary nie jest ból, ale stworzenie stanu poddania się i umożliwienie uległej poddanie się Twojemu autorytetowi. Natomiast nigdy nie używaj kary, by sprawować swój autorytet. Ponieważ chcesz, aby uległa Ci uległa, metodą kary mogą być bicie, przypisywanie zadań i omawianie ich, wykonywanie obowiązków, wszystko to aby później pokazać swoją lekcję lub jej upokorzenie. Każda osoba reaguje inaczej i w różny sposób ulegnie Twojemu autorytetowi.

Za co ją ukarzesz? Twoja uległa ofiarowuje Ci siebie nie tylko po to, by ją posiadać, pielęgnować i kochać, ale także szkolić i uczyć 
Twoich specyficznych potrzeb i potrzeb Twojego związku. To jest coś, co powinno zostać omówione na początku Twojego związku. 

Kara nigdy nie powinna być niespodzianką. Uległa powinna była przekroczyć granicę, którą oboje ustaliliście z góry, jeśli ma zostać ukarana za jej przekroczenie np jeśli uległa zrobi coś szkodliwego dla Waszego związku lub gdy zrobi wszystko, co obniży jej samoocenę. 

Poczucie własnej wartości jest wartością daru, który ofiarowuje Ci Twoja uległa i jest odbiciem Dominującego. Jeśli uległa obniża swoją samoocenę (odcina się) czy nie osądza Mistrza, mówiąc, że Twoje wartości nie są tym, czym powinny być? Kiedy musisz ukarać swoją uległą, nie rób tego na ślepo. Karą jest nauczenie i danie jej lekcji, gdy podda się Twojemu autorytetowi.

Zawsze informuj swoją uległą, co zrobiła źle, a zostanie za to ukarana. Samo poinformowanie jej o tym wprawi ja w odpowiedni nastrój, aby otrzymać przypomnienie o Twoim autorytecie i władzy, którą Ci przekazała. Spraw też, by Twoja uległa wzięła czynny udział w karze. Po poinformowaniu jej, że nadchodzi kara, poproś ją, aby przyniosła Ci „zabawkę”, która wykona karę. Chodzi o to że gdy uległa jest poproszona o przyniesienie Panu bata, On gdy widzi jej miny, to ona zdaje sobie sprawę, że zaakceptowała, że ​​zasługuje na karę.

Chociaż kara nie powinna być odkładana („poczekaj do jutra, kiedy…” lub jest sobotnia noc i powiesz „w ostatni wtorek ty…”), nie powinna być ona tak szybka, aby nie można było dyskutować o tym, co się wydarzyło. Po tym, gdy uległa wręczy Dominantowi ten przysłowiowy bat, oni omówią, co się stało i dlaczego została ukarana. To podczas tej dyskusji On widzi jej oczami, co się wydarzyło i wie, do jakiego stopnia jest za to odpowiedzialna. Uwierzcie w tym czasie Dominujący usłyszy każde „i”, które nie było kropkowane i każde „t”, które nie zostało przekreślone, gdy rozmawiałeś wcześniej i dlatego to jego wina, a uległa naprawdę nie powinna być karana. Po wysłuchaniu jej historii wyjaśni, dlaczego to było złe i jakich zachowań oczekuje od niej działań lub czego oczekuje od niej w przyszłości, jeśli kiedykolwiek to się powtórzy. Następnie decyduje, ilu uderzeniom ona się Mu podda, gdy myśli o lekcji. Jedyny wyjątek, na który należy zwrócić uwagę - jeśli chodzi o szybką karę - to nigdy Pan nie powinien karać, jeśli jest zły. Złość musi opaść. Po tym, jak powiesz swojej uległej, jaka ma być kara, poproś ją, aby się schyliła. 
Nie powinno się stosować powściągliwości podczas wymierzania kary, ponieważ uległa ma z własnej woli ustąpić Pana autorytetowi podczas karania. Ponadto, kiedy ona się pochyla, powinna odsłonić przed tobą swój tyłek, pokazując, że nie tylko jest gotowa zaakceptować karę, ale także ufa, że kochasz ją wystarczająco, abyś mógł ją dalej prowadzić. Ostatnią rzeczą, jaką Dominant robi przed wymierzeniem kary, jest nakłonienie uległej do powtórzenia tego, za co została ukarana. Tutaj ważna jest dobra komunikacja. Jeśli „w pewnym sensie” ona powie właściwą rzecz, ale nie dokładnie to, co Tobie powiedziała wcześniej to należy ponowne stwierdzić, co zrobiła źle i czego oczekuje się od niej w przyszłości. Kara powinna zacząć się dopiero wtedy, gdy Pan jest pewien, że lekcja zostanie wyciągnięta. Niech Twoja uległa policzy na głos uderzenia, a następnie przeprosi za to, co zrobiła. ("Przepraszam za…"). Pierwsze uderzenie powinno być mocne i nieoczekiwane. Kontynuuj w ten sposób, zwiększając siłę każdego uderzenia. Posłuchaj swojej uległej, jak liczy i przeprasza. Niech jej głos Cię poprowadzi ale nie przekraczaj granicy nadużyć. Jeśli usłyszysz, że jej głos zmienia się z miłości w nienawiść, przerwij to, co robisz i ponownie rozpocznij karę. 

Po odbyciu kary niech Twoja uległa dziękuje za to, że kochasz ją na tyle, by ją chcieć poprawić. Ostatnia bardzo ważna rzecz. Kluczowa. Niech Twoja uległa poczuje Twą troskę i miłość, jaką dla niej czujesz. Powiedziałeś jej, że karzesz ją z miłości, więc teraz pozwól jej to poczuć. Oddziel to, co zrobiła, od tego, kim jest. Niech ona wie, że nie podobało Ci się to, co zrobiła i że Ci się to nie podobało, ale że ją nadal kochasz. Jeśli dobrze to rozegrałeś to uległa podda się Twojemu autorytetowi i wyciągnie cenną lekcję. Nie podnoś tego ponownie. Zapomnij o tym, co się stało i umieść to w przeszłości, kochając i ufając swojej uległej, że będzie zachowywać się inaczej w przyszłości. Jeśli nie możesz tego zrobić, nie karzesz jej poprawnie. 

Ból i cierpienie są częścią relacji. (Wanilia i D/s). Nic w życiu nie jest darmowe i czasami wiesz, jak bardzo Twój Dominujący troszczy się o Ciebie, a Twój związek jest opłacany karą. Twój Mistrz karze Cię z powodu swojej miłości do Ciebie. 

Pragnij być ukarana przez swojego Mistrza, bo to oddziela nas od waniliowego stylu życia i pogłębia nasze relacje. 

Tylko poprzez doświadczenie bólu będziecie nadal chodzić jako jedność.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Przecież to bzdura. Zasady ustala się indywidualnie, a nie jakiś tam poradnik dla suk.
Pozdr suka Agnieszka

Anonimowy pisze...

Wcale nie taka bzdura tylko inny sposób patrzenia na karę. Dla wielu młodych lub niedoświadczonych suk kara to nagroda. Jak byłam krótko w klimacie też tak uważałam - każdy staż ma swoje prawa. Ale po 25 latach uważam tak jak napisałam. Jak będziesz mieć 25 lat doświadczenia w klimacie wtedy możesz przyjść I możemy podyskutować. Poza tym gdzie jest informacja ze to przewodnik dla suk ? Eh widać że młoda i że buzują emocje. Proponuję więcej luzu, tolerancji i otwartości. na czyjeś inne zdanie. Pozdrawiam.

Fantazjując z Panem Ka

Więc wyobraziłam sobie Ciebie właśnie wchodzącego do pokoju gdzie  chcącego przebrać się ale spoconego i w tym właśnie szarym T-shircie.  Ws...