Kobiety idźcie do lasu - nie ma to jak pląsać niczym rusałka wśród kniei lub baśniowy elf, nago przechadzając się wśród drzew.
Rośliny, drzewa, to wszystko może Wam posłużyć do erotycznych zabaw w naturze, ale szczególnie ciekawe są zabawy .....z grzybami, tak.... zwłaszcza z tymi o śliskiej konsystencji, które mogą być naturalnymi lubrykantami.
Ja np lubię kapelusz maślaka, którym można posmarować penisa... boski poślizg....twardy i mokry zarazem🔥
Bosko sprawi się pęk długich traw drażniący ciało, a dla miłośników naszych klimatów - rózga z gałązek, świerzo zerwana i od razu oczywiscie właściwie użyta.
Niestety w polskim lesie trudno znaleźć roślinę w kształcie sztucznego członka - dilda, ale w tropikach, fajne są kwiaty filodendronów. Ich twarde i śliskie kwiaty rozszerzają się u nasady i każda kobieta może dopasować sobie głębokość, na jaką w nią wejdą. Polecam!
U nas nad leśnymi jeziorami, warto poszukać pałek wodnych. Śluz z ich nasady jest świetnym nawilżaczem, a sama pałka u nasady ma średnicę członka ......
W seksie w lesie nie chodzi o to, aby robić coś szczególnie wymyślnego, ale by sex był rodzajem kontemplacji bliskości natury.
A na koniec ....sfilmujcie Wasze leśne igraszki, będzie potem co oglądać w domowym zaciszu.
Do zb(o)czenia za tydzień w Niedzielę!😈
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz